Odpoczynek dla stopy
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
Odpoczynek dla stopy
Szczerze powiem, ze jestem zaskoczony tym jak wygodnie chodzi sie po lesie na bosaka.
Mysle,ze po paru godzinach wedrowki w lecie, nawet w najlepszych trekingach warto zdjac buty na 0,5-1 godzine i pomaszerowac boso. To pozwala odpoczac stopie.
Szczegolnie fajne, po 20-30 km marszu jest chodzenie na bosaka po piaskowych drogach i lesnych mchach.
Jak dac odpoczac stopie w czasie dlugiej wedrowki?
- moczenie/ochladzanie stop, co pare kilometrow w potokach i rzeczkach?
- zdejmowanie butow i marsz na boso po miekiej nawierzchni?
Mysle,ze po paru godzinach wedrowki w lecie, nawet w najlepszych trekingach warto zdjac buty na 0,5-1 godzine i pomaszerowac boso. To pozwala odpoczac stopie.
Szczegolnie fajne, po 20-30 km marszu jest chodzenie na bosaka po piaskowych drogach i lesnych mchach.
Jak dac odpoczac stopie w czasie dlugiej wedrowki?
- moczenie/ochladzanie stop, co pare kilometrow w potokach i rzeczkach?
- zdejmowanie butow i marsz na boso po miekiej nawierzchni?
Jak jest gorąco staram się przy każdym postoju ściągnąć choć na kilka minut buty, do tego wieczorem można zrobić sobie okład na stopy z babki, moczenie też jest świetnym pomysłem.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Lepiej je rozetrzeć.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
Używać wygodnych, lekkich i przewiewnych butów. Rozsznurowywać na postojach. Więcej nie trzeba.
Moczenie w zimnej wodzie - poprawia ukrwienie, tyle że najczęściej możliwe ino w górach.
A odpoczynek wystarczy dać stopom na wieczór - luźne skarpetki i zapewnienie im suchości. Odpowiednie kosmetyki do stóp też trochę pomagają.
Moczenie w zimnej wodzie - poprawia ukrwienie, tyle że najczęściej możliwe ino w górach.
A odpoczynek wystarczy dać stopom na wieczór - luźne skarpetki i zapewnienie im suchości. Odpowiednie kosmetyki do stóp też trochę pomagają.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
Dlaczego?Rzez pisze:tyle że najczęściej możliwe ino w górach.
Na polnocnych Kaszubach jest tego sporo. W Trojmiejskim Parku Krajobrazowym, w mojej okolicy (+- 40 km), maszerujac w kierunku zachod- wschod, od wysokosci Gdynia- Orlowo do wysokosci Gdansk- Matemblewo:
- potok Kaczy w Orlowie
- potok Prochowy w dolinie Ewy
- potok Oliwski w dolinie Radosci
- maly strumyczek zasilajacy ujecia wody w Zielonej Dolinie
- potok Strzyza
Ponadto kilka lesnych oczek wodnych i stawow zasilanych zrodlami.
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Bastion dobrze prawi. Przemierzyłam północną część TPK wzdluż i wszerz po kilkanaście razy nasłuchując nietoperzy nocą i w dzień wyznaczając transekty. I mogę stwierdzić, że rzeczek, strumyczków i cieków jest tam trochę 

look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Moczenie zmęczonych stóp w zimnej wodzie (natychmiast po zatrzymaniu) to tylko pozytywne złudzenie. Podczas ciężkiego marszu naczynia krwionośne są poszerzone z racji wyższego nieco ciśnienia krwi. Gwałtowne ich ostudzenie może być niebezpieczne dla zdrowia. Dlaczego? chyba nie trzeba tego tłumaczyć!
Natomiast odwrotnie, kiedy stopy zmarzną (krew się cofa aby ogrzać plecy a zatem serce) zalecone jest rozszerzenie żył. Jednak robimy to stopniowo od zimnej wody aż po cieplejszą...
Natomiast odwrotnie, kiedy stopy zmarzną (krew się cofa aby ogrzać plecy a zatem serce) zalecone jest rozszerzenie żył. Jednak robimy to stopniowo od zimnej wody aż po cieplejszą...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Z tego co wiem to stopy oraz całe nogi doskonale odpoczywają po długim marszu ,jeżeli się człowiek gdzieś na chwilę położy ,a nogi uniesie w górę i o coś oprze np.pieniek lub jakieś drzewo ,gdy jest taka możliwość.Przy okazji chciałem polecić ,iż mąka ziemniaczana doskonale sprawdza się przy wszelkiego rodzju odparzeniach i otarciach stóp i nie tylko stóp.Jeżeli ma się problem tego typu ze stopami wówczas należy nasypać trochę mąki do skarpetki i naprawdę w dość krótkim czasie przyniesie pozytywny skutek,a wiem to z doświadczenia ,gdyż ten domowy sposób kiedyś stosowałem w wojsku.
Polanie skarpetek wodą jest kiepskim pomysłem, jeśli je potem chcemy ubrać i dalej ruszyć w marsz. Można dostać pęcherzy, otarć, stopa się zaparzy. Jak teren na to pozwala lepiej ściągnąć buty na jakiś czas i pochodzić w skarpetach. Między innymi dlatego piłkarze po meczach biegają potem w samych getrach, aby im odpoczęły stopy. Co do moczenia w zimnej wodzie to nagłe włożenie jest złym pomysłem, jednak powolutku moczenie kroplami wody, rozcieranie wody i potem włożenie jest odpowiednie. Tak samo jak na basenach ludzie robią przed wejściem do zimnej wody - polewają się lekko zimną wodą rozcierają wodą po ciele i dopiero wskakują.
Ja lubię wsadzić stopy prosto z butów do potoku, ew. chodzić po mokrym piachu czy mchu. Przynajmniej ja po całym dniu chodzenia mam stopy tak rozmiękczone, że jeżeli mam chodzić po czymś twardszym to najpierw myję, a potem suszę, bo inaczej bardzo łatwo wyciera się czy przebija skóra.
survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Tak, bo to powolne schładzanie.ZEN pisze:Będąc w wojsku, na nocnym odpoczynku, zdejmowałem wojskowe buty i chodziłem przez kilka minut po zimnej trawie bosymi stopami.
Mega relaks i stopy stopniowo się hartowały do otoczenia.
Górołazem nie jestem mało chodziłem po górach. Jednak jako, żem

Popas, jak mawia Apo, jeśli dłuższy to ok, zdejmujemy butki. Na krótki, nie polecam ciężko je ponownie wsunąć. Na dłuższe marsze polecam również sypać dziecinną zasypkę do skarpet, baa, mieć trochę w woreczku a w plecaku. Wymienić na dłuższych postojach. Non stop podkreślam, NIE OSZCZĘDZAJ na butach, cena nie gra tu roli. But po 20 km nie może męczyć. Jeśli zaczyna boleć w pachwinach to znak, że zmęczenie sięga zenitu. Wówczas pomyśl, czy bolą Cię stopy. Jeśli nie, to poleć takowe buty innemu...
To moja myśl, niekoniecznie słuszna, ale nieco podparta praktyką wędrowca, nie zawsze piechura, zdarzyło się, w życiu, że włóczęgi który korzystał z dobrodziejstw PKP, towarowego, przemierzając nasz kraj w otwartych węglarkach, zakamarkach cystern, czy wagonach zbożowych...

but ma chronić stopę DOSŁOWNIE...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Ściągając buty ściągasz też skarpety, używanie skrótu myślowego nie oznacza, że ktoś z forumowiczów uskutecznia później łażenie w mokrych skarpach. Za małolata z początkiem wakacji ściągało się buty, po tygodniu nie były już potrzebnesoohy pisze:Polanie skarpetek wodą jest kiepskim pomysłem, jeśli je potem chcemy ubrać i dalej ruszyć w marsz

"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
- hycek
- Posty: 354
- Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
- Lokalizacja: Śląsk
- Gadu Gadu: 3364770
- Tytuł użytkownika: hycek
- Płeć:
Re: Odpoczynek dla stopy
też mnie to bolało nogi opuchnięte i siedź przy ognisku w butach,uszyłem więc botki do siedzenia i spania z polaru 700 podszyte kondurą by można iść na siku.Bastion pisze:................
Jak dac odpoczac stopie w czasie dlugiej wedrowki?
- moczenie/ochladzanie stop, co pare kilometrow w potokach i rzeczkach?
- zdejmowanie butow i marsz na boso po miekiej nawierzchni?

,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
Bardzo fajne rozwiązanie - zazdraszczam i zrobię takie same.hycek pisze:szyłem więc botki do siedzenia i spania z polaru 700 podszyte kondurą by można iść na siku.
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Ja kiedyś kupiłem sobie ocieplacze do kaloszy.
http://allegro.pl/ocieplacze-do-kaloszy ... 32830.html
Obciąłem je do połowy i miały służyć jako kapcie obozowe. Ale jak się sprawują to nie wiem, bo do lasu ich nigdy nie wziąłem.
http://allegro.pl/ocieplacze-do-kaloszy ... 32830.html
Obciąłem je do połowy i miały służyć jako kapcie obozowe. Ale jak się sprawują to nie wiem, bo do lasu ich nigdy nie wziąłem.

- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
Ja na potrzeby schronisk kupiłem sobie kapcie "cichobiegi" - takie wełniane z podszyciem - ale nie sprawdziły mi się bo zazwyczaj musiałem iść gdzieś gdzie było mokro. Uszyję sobie takie jak Hycek ma ale zawinę wyżej cordurę.
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS