Odpoczynek dla stopy

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Odpoczynek dla stopy

Post autor: Bastion »

Szczerze powiem, ze jestem zaskoczony tym jak wygodnie chodzi sie po lesie na bosaka.
Mysle,ze po paru godzinach wedrowki w lecie, nawet w najlepszych trekingach warto zdjac buty na 0,5-1 godzine i pomaszerowac boso. To pozwala odpoczac stopie.

Szczegolnie fajne, po 20-30 km marszu jest chodzenie na bosaka po piaskowych drogach i lesnych mchach.

Jak dac odpoczac stopie w czasie dlugiej wedrowki?
- moczenie/ochladzanie stop, co pare kilometrow w potokach i rzeczkach?
- zdejmowanie butow i marsz na boso po miekiej nawierzchni?
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1048
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Jak jest gorąco staram się przy każdym postoju ściągnąć choć na kilka minut buty, do tego wieczorem można zrobić sobie okład na stopy z babki, moczenie też jest świetnym pomysłem.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

nawet po kilku godzinnym spacerku fajnie zdjąć buty i skarpetki i polać wodą :)
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Dąb pisze:do tego wieczorem można zrobić sobie okład na stopy z babki
Ciekawe o tym nie pomyslalem.
Chodzi o babke szerokolistna? Oklady z calych lisci czy rozgniecionej miazgi?
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1048
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Lepiej je rozetrzeć.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Używać wygodnych, lekkich i przewiewnych butów. Rozsznurowywać na postojach. Więcej nie trzeba.

Moczenie w zimnej wodzie - poprawia ukrwienie, tyle że najczęściej możliwe ino w górach.

A odpoczynek wystarczy dać stopom na wieczór - luźne skarpetki i zapewnienie im suchości. Odpowiednie kosmetyki do stóp też trochę pomagają.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

Może nie bardzo to pasuje do odpoczynku w czasie wędrówki ale ostatnio kupiłem sobie pierwsze w życiu prawdziwe drewniane chodaki i muszę przyznać, że w takich bucikach stopa czuje się bardzo, bardzo, bardzo dobrze. Są teraz dostępne w niemieckim Aldi za 12 eurosów.
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Rzez pisze:tyle że najczęściej możliwe ino w górach.
Dlaczego?
Na polnocnych Kaszubach jest tego sporo. W Trojmiejskim Parku Krajobrazowym, w mojej okolicy (+- 40 km), maszerujac w kierunku zachod- wschod, od wysokosci Gdynia- Orlowo do wysokosci Gdansk- Matemblewo:
- potok Kaczy w Orlowie
- potok Prochowy w dolinie Ewy
- potok Oliwski w dolinie Radosci
- maly strumyczek zasilajacy ujecia wody w Zielonej Dolinie
- potok Strzyza
Ponadto kilka lesnych oczek wodnych i stawow zasilanych zrodlami.
Awatar użytkownika
Damian
Posty: 23
Rejestracja: 12 maja 2011, 09:34
Lokalizacja: Kaszuby
Płeć:

Post autor: Damian »

Bastion pisze:Na polnocnych Kaszubach jest tego sporo.
Potwierdzam.

Na nartach tez można w moich stronach poszaleć.
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 740
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

Bastion dobrze prawi. Przemierzyłam północną część TPK wzdluż i wszerz po kilkanaście razy nasłuchując nietoperzy nocą i w dzień wyznaczając transekty. I mogę stwierdzić, że rzeczek, strumyczków i cieków jest tam trochę :)
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

Moczenie zmęczonych stóp w zimnej wodzie (natychmiast po zatrzymaniu) to tylko pozytywne złudzenie. Podczas ciężkiego marszu naczynia krwionośne są poszerzone z racji wyższego nieco ciśnienia krwi. Gwałtowne ich ostudzenie może być niebezpieczne dla zdrowia. Dlaczego? chyba nie trzeba tego tłumaczyć!
Natomiast odwrotnie, kiedy stopy zmarzną (krew się cofa aby ogrzać plecy a zatem serce) zalecone jest rozszerzenie żył. Jednak robimy to stopniowo od zimnej wody aż po cieplejszą...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
Damian
Posty: 23
Rejestracja: 12 maja 2011, 09:34
Lokalizacja: Kaszuby
Płeć:

Post autor: Damian »

Apo pisze:...
Droga Joanno, chyba skądś Cię znam :)
Awatar użytkownika
ZEN
Posty: 118
Rejestracja: 09 kwie 2010, 22:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Post autor: ZEN »

yaktra dobrze prawi, stary jestem wiekiem lecz młody duchem.
JAZ
Posty: 37
Rejestracja: 07 maja 2010, 18:14
Lokalizacja: mazowsze
Płeć:

Post autor: JAZ »

Z tego co wiem to stopy oraz całe nogi doskonale odpoczywają po długim marszu ,jeżeli się człowiek gdzieś na chwilę położy ,a nogi uniesie w górę i o coś oprze np.pieniek lub jakieś drzewo ,gdy jest taka możliwość.Przy okazji chciałem polecić ,iż mąka ziemniaczana doskonale sprawdza się przy wszelkiego rodzju odparzeniach i otarciach stóp i nie tylko stóp.Jeżeli ma się problem tego typu ze stopami wówczas należy nasypać trochę mąki do skarpetki i naprawdę w dość krótkim czasie przyniesie pozytywny skutek,a wiem to z doświadczenia ,gdyż ten domowy sposób kiedyś stosowałem w wojsku.
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 740
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

Po prostu przy rozlokowaniu się na dłuższy popas warto zdjąć trzewiki i pochodzić po mchu i trawie :)
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Awatar użytkownika
Daredevil
Posty: 14
Rejestracja: 13 mar 2012, 11:28
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:

Post autor: Daredevil »

Zimny górski potok to jest to ;) Chociaż z tego co pisze yaktra nie wygląda to tak kolorowo.
Najważniejszy jest survival!
Awatar użytkownika
ZEN
Posty: 118
Rejestracja: 09 kwie 2010, 22:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Post autor: ZEN »

Będąc w wojsku, na nocnym odpoczynku, zdejmowałem wojskowe buty i chodziłem przez kilka minut po zimnej trawie bosymi stopami.
Mega relaks i stopy stopniowo się hartowały do otoczenia.
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1087
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Polanie skarpetek wodą jest kiepskim pomysłem, jeśli je potem chcemy ubrać i dalej ruszyć w marsz. Można dostać pęcherzy, otarć, stopa się zaparzy. Jak teren na to pozwala lepiej ściągnąć buty na jakiś czas i pochodzić w skarpetach. Między innymi dlatego piłkarze po meczach biegają potem w samych getrach, aby im odpoczęły stopy. Co do moczenia w zimnej wodzie to nagłe włożenie jest złym pomysłem, jednak powolutku moczenie kroplami wody, rozcieranie wody i potem włożenie jest odpowiednie. Tak samo jak na basenach ludzie robią przed wejściem do zimnej wody - polewają się lekko zimną wodą rozcierają wodą po ciele i dopiero wskakują.
Awatar użytkownika
yoger
Posty: 202
Rejestracja: 06 sie 2010, 06:43
Lokalizacja: Drammen
Płeć:

Post autor: yoger »

Ja lubię wsadzić stopy prosto z butów do potoku, ew. chodzić po mokrym piachu czy mchu. Przynajmniej ja po całym dniu chodzenia mam stopy tak rozmiękczone, że jeżeli mam chodzić po czymś twardszym to najpierw myję, a potem suszę, bo inaczej bardzo łatwo wyciera się czy przebija skóra.
survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

ZEN pisze:Będąc w wojsku, na nocnym odpoczynku, zdejmowałem wojskowe buty i chodziłem przez kilka minut po zimnej trawie bosymi stopami.
Mega relaks i stopy stopniowo się hartowały do otoczenia.
Tak, bo to powolne schładzanie.
Górołazem nie jestem mało chodziłem po górach. Jednak jako, żem :-P z "dolinnych" to po takich terenach nieco kilometrów już zrobiłem. Praktyka podpowiada, nie ściągać butów. Ja to nazywam "końskim zwyczajem", popuścić popręg, jednym słowem, rozsznurować buty, poluźnić.
Popas, jak mawia Apo, jeśli dłuższy to ok, zdejmujemy butki. Na krótki, nie polecam ciężko je ponownie wsunąć. Na dłuższe marsze polecam również sypać dziecinną zasypkę do skarpet, baa, mieć trochę w woreczku a w plecaku. Wymienić na dłuższych postojach. Non stop podkreślam, NIE OSZCZĘDZAJ na butach, cena nie gra tu roli. But po 20 km nie może męczyć. Jeśli zaczyna boleć w pachwinach to znak, że zmęczenie sięga zenitu. Wówczas pomyśl, czy bolą Cię stopy. Jeśli nie, to poleć takowe buty innemu...
To moja myśl, niekoniecznie słuszna, ale nieco podparta praktyką wędrowca, nie zawsze piechura, zdarzyło się, w życiu, że włóczęgi który korzystał z dobrodziejstw PKP, towarowego, przemierzając nasz kraj w otwartych węglarkach, zakamarkach cystern, czy wagonach zbożowych... :-P
but ma chronić stopę DOSŁOWNIE...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

soohy pisze:Polanie skarpetek wodą jest kiepskim pomysłem, jeśli je potem chcemy ubrać i dalej ruszyć w marsz
Ściągając buty ściągasz też skarpety, używanie skrótu myślowego nie oznacza, że ktoś z forumowiczów uskutecznia później łażenie w mokrych skarpach. Za małolata z początkiem wakacji ściągało się buty, po tygodniu nie były już potrzebne :)
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Awatar użytkownika
hycek
Posty: 348
Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
Lokalizacja: Śląsk
Gadu Gadu: 3364770
Tytuł użytkownika: hycek
Płeć:

Re: Odpoczynek dla stopy

Post autor: hycek »

Bastion pisze:................

Jak dac odpoczac stopie w czasie dlugiej wedrowki?
- moczenie/ochladzanie stop, co pare kilometrow w potokach i rzeczkach?
- zdejmowanie butow i marsz na boso po miekiej nawierzchni?
też mnie to bolało nogi opuchnięte i siedź przy ognisku w butach,uszyłem więc botki do siedzenia i spania z polaru 700 podszyte kondurą by można iść na siku.

Obrazek
,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''
Awatar użytkownika
GawroN
Posty: 649
Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
Gadu Gadu: 1519631
Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
Płeć:

Post autor: GawroN »

hycek pisze:szyłem więc botki do siedzenia i spania z polaru 700 podszyte kondurą by można iść na siku.
Bardzo fajne rozwiązanie - zazdraszczam i zrobię takie same.
Awatar użytkownika
robert
Posty: 87
Rejestracja: 26 sty 2009, 19:04
Lokalizacja: WLKP
Płeć:

Post autor: robert »

Ja kiedyś kupiłem sobie ocieplacze do kaloszy.

http://allegro.pl/ocieplacze-do-kaloszy ... 32830.html

Obciąłem je do połowy i miały służyć jako kapcie obozowe. Ale jak się sprawują to nie wiem, bo do lasu ich nigdy nie wziąłem. :mrgreen:
Awatar użytkownika
GawroN
Posty: 649
Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
Gadu Gadu: 1519631
Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
Płeć:

Post autor: GawroN »

Ja na potrzeby schronisk kupiłem sobie kapcie "cichobiegi" - takie wełniane z podszyciem - ale nie sprawdziły mi się bo zazwyczaj musiałem iść gdzieś gdzie było mokro. Uszyję sobie takie jak Hycek ma ale zawinę wyżej cordurę.
ODPOWIEDZ