Dobra, nie będę taki i coś serio skrobnę.
Do rzeczy:
Jedzenie wyprawowe musi spełniać następujące wymagania:
- musi być lekkie i wysokokaloryczne (minimum 400 kcal/100g)
- musi być gotowe po dodaniu wrzątku w max. 10 minut (zimą nawet krócej gdyż nic nam po żarciu, które uwodni się równie szybko jak zamarznie

- część jedzenia musi być w postaci przegryzek nie wymagających zalewania wodą (gotowanie odbywa się tylko rano i wieczorem, reszta dnia to jedzenie suche)
- musi zapewnić odpowiednią ilość poszczególnych składników odżywczych,
- musi być to jedzenie nie powodujące problemów żołądkowych oraz problemów z czyszczeniem garów.
Śniadania:
- musli, granola, płatki owsiane błyskawiczne z mlekiem w proszku (pełnym),
- kaszki mleczno-ryżowe o różnych smakach (niestety są to bomby kaloryczne, które uwalniają energię bardzo szybko - ostatecznie ujdą ale nie polecam),
- ryż instant + cukier (biały lub brązowy), cynamon, suszone owoce (maliny, truskawki, rodzynki)
Przekąski:
- salami,
- czekolada,
- chałwa
- batony (snickers nie jest najgorszy ale batony z orzechów, migdałów itp są lepsze),
- suchary lub krakersy z masłem orzechowym lub serkami topionymi,
- ser twardy żółty,
- orzechy, migdały, suszone owoce,
- jerky,
- batony samoróbki.
Obiad:
- liofilizat,
- suszone w specjalnej suszarce (takiej co to ma temperaturę suszenia do 70 stopni) potrawy mięsno-zapychaczowe (zapychacze: kuskus, ryż, makaron, pure ziemniaczane, + sosy mięsne - spagetti, wołowina z grzybami, wieprzowina smażona po meksykańsku, chińsku itd, do tego warzywa suszone - brokuły, marchewki itp) - wszystkie te rzeczy muszą być wcześniej najnormalniej w świecie ugotowane/usmażone a potem wysuszone na wiór. Warunek jest jeden: nie można do nich dodawać tłuszczu bo on spowalnia suszenie. Niektórzy np. mięso wieprzowe przemywają wrzątkiem by pozbyć się tłuszczu całkowicie ale to psuje smak. Roboty jest dużo i trzeba sobie kupić urządzenie (ciężko je dostać w Polsce).
Przepis na batony (w smaku są lepsze od snickersów, są bardzo kaloryczne (jeszcze nie policzyłem ile jakich ma to składników), wolno uwalniają cukry).
UWAGA: nie wymagają pieczenia !!! 
Podgrzać poniższą miksturę w mikrofali do zagotowania (1 minuta):
4 łyżki masła orzechowego
2 łyżki miodu
2 łyżki melasy buraczanej (trudno ją dostać ale jest to możliwe w pewnej rdzennie polskiej sieci sklepów)
i zmieszać z:
8 łyżkami płatków owsianych błyskawicznych
4 łyżkami mleka w proszku
3 łyżkami rodzynek (opcja, jeśli nie dodajemy rodzynek trzeba zwiększyć po łyżce ilość pozostałych 3 suchych składników)
5 łyżkami otrębów (np.. ze śliwkami)
(składniki tej drugiej grupy wiążą składniki grupy pierwszej więc mogą to być kopiaste łyżki)
zmieszać na ciepło (kiedy masa gęstnieje można podgrzewać i znowu ją uplastycznić), wyłożyć na papier do wypieków, uformować porcje, pozostawić do ostygnięcia.
Policzyłem kaloryczność i zawartość składników odżywczych w batonach i wyszło, że snickersy są niskokaloryczne

na 100g batonów: 574 kcal, 11,7g białka, 20,8g tłuszczu, 49,4 węgli
batony zawierają bardzo dużo witamin B, E, żelaza, wapnia, sodu, fosforu i magnezu oraz błonnika.
Cena produkcji 1 batona 60 gram = dokładnie 1 zł
Na zdjęciu poniżej jest 8000 kcal
