![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-QgTMF8LYol8/VHJLNfszODI/AAAAAAAAJ5A/ZXEoZoBY_DA/s640/mapimage.jpg)
Pierwszego dnia wędrowanie zakończyłam na Pustyni, gdzieś w połowie Doliny Białej Przemszy, może trochę dalej. Drugiego dnia wróciłam do domu (pierwotnie plany miałam nieco inne), wcześniej zwiedzając Górę Stołową w okolicach miejscowości Klucze, o której istnieniu nie miałam wcześniej pojęcia, a potem ruiny zamku w Rabsztynie (tylko z zewnątrz).
Podczas wypadu zjadłam pół jabłka, miałam przy sobie dwa. Piłam tyle, ile potrzebowałam, w Kluczach dokupiłam wodę, ale jej nie zużyłam.
Miałam ze sobą kompas, mapę, nóż (w pochewce*
![n :P](./images/smilies/003.gif)
Tu bardziej dane "techniczne". Szczegółowa relacja i zdjęcia na blogu.
Pozdrawiam
![n :)](./images/smilies/001.gif)
*jakby Kopek pytał
![n :P](./images/smilies/003.gif)