Mniszek lekarski |
Autor |
Wiadomość |
Gryf

Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 1092 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-04-27, 10:55 Mniszek lekarski
|
|
|
Ma ktoś przepis na wyroby z mniszka niż soki i syropy? Na surowo jadłem płatki z kwiatostanu ale tylko w ramach degustacji. |
|
|
|
 |
Fredi
Fredne Zło..

Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 1016 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2009-04-27, 11:43
|
|
|
sok jest gorzki, kwiatki jak cię mogę, najlepsze z tego są liście ale im starsze tym bardziej gorzkie. Przepis jak na szpinak - w ten sposób można załatwić większość roślinek |
_________________ "Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć." |
|
|
|
 |
Gryf

Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 1092 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2009-04-27, 12:25
|
|
|
Młode liście lub liścienie jako element surówek, czy sałatek czy innych chlebowych smarowideł np. dodatek do twarogu. Czekam na młodą pokrzywę. |
|
|
|
 |
hitman474 [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-10, 14:17
|
|
|
Gotujemy czesto zmieniając wodę. Byłem na obozie harcerskim, mieliśmy zieloną kuchnie, przyżądziłem włąśnie to |
Ostatnio zmieniony przez Fredi 2009-12-11, 13:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
mgr_scout

Pomógł: 16 razy Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 431 Skąd: inąd
|
Wysłany: 2009-12-10, 14:33
|
|
|
ale co przyrządziłeś?
btw. prażone i zmielone korzenie mniszka moga robić za namiastkę kawy |
|
|
|
 |
Ciek
awski
Pomógł: 8 razy Wiek: 14 Dołączył: 25 Paź 2009 Posty: 737 Skąd: z kanapy przed TV
|
Wysłany: 2009-12-10, 17:14
|
|
|
Nie wiem czy to się kwalifikuje jako sok ale jak zagotujesz kwiaty z wodą, odcedzisz, do wody wsypiesz cukier (proporcje 1:1) to powstaje "miód". Moja babka taki robiła, całkiem fajny w smaku.
Można też wino zarzucić; proporcje około 1 kg kwiatów bez szypułek, 3 litry wody, 0,75kg cukru, 1 kwasek cytrynowy albo 1 cytryna. paczka drożdży i taniny. Można dosypać rodzynek. Wodę zagotować z cukrem i kwaskiem, wyłączyć. Jak będzie ciepła to zalać kwiaty. Jak ostygnie wrzucić drożdże. Jakby kwiaty wystawały to co jakiś czas potrząsnąć baniakiem.
Robiłem to wino i było paskudne no ale może mi coś nie wyszło albo nie mam smaku
Próbowałem kiedyś ususzyć te płatki kwiatowe i robić później napar (1-2 łyżki na szklankę) ale wyszedł zupełnie bezpłciowy. Ostatecznie zmieszałem z miętą. Efektów nie zaobserwowałem, a miało działać moczopędnie. |
Ostatnio zmieniony przez Ciek 2009-12-12, 12:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Fredi
Fredne Zło..

Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 1016 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2009-12-11, 13:28
|
|
|
Ciek: co do "miodu", to proporcje chyba 1:1:1 , a to wino...to bardzo naciągane niewiadomo co i niewiadomo po co...po za tym - 1kg kwiatów? To całkiem pokaźne wiaderko |
_________________ "Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć." |
|
|
|
 |
Ciek
awski
Pomógł: 8 razy Wiek: 14 Dołączył: 25 Paź 2009 Posty: 737 Skąd: z kanapy przed TV
|
Wysłany: 2009-12-11, 18:23
|
|
|
No w przepisie, który kiedyś czytałem było napisane, że kwiatów ma być pełno w baniaku, mogą nawet wystawać nieco czasem ponad wodę.
Co do miodu to chodzi o proporcje cukru do wody, ilość kwiatów ma mniejsze znaczenie. Im więcej wejdzie do garnka i będzie zakryte wodą tym lepiej. Ciężko podać na oko ile tego będzie. |
|
|
|
 |
Fredi
Fredne Zło..

Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 1016 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2009-12-11, 18:35
|
|
|
Ciek napisał/a: | Co do miodu to chodzi o proporcje cukru do wody, ilość kwiatów ma mniejsze znaczenie. |
Mniejsze znaczenie kwiatów? Chyba na odwrót, w końcu to chyba nie ma być roztwór cukru... |
_________________ "Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć." |
|
|
|
 |
Ciek
awski
Pomógł: 8 razy Wiek: 14 Dołączył: 25 Paź 2009 Posty: 737 Skąd: z kanapy przed TV
|
Wysłany: 2009-12-12, 12:16
|
|
|
No właśnie to ma być roztwór cukru. Kwiaty są tylko dla smaku, ile dasz, tyle będzie. Na oko rzucać, tak by wszystkie były zamoczone w garze jak się będzie je podgotowywać i jest ok.
Można gotować je z samą wodą albo już z wodą z cukrem ale wtedy trudniej je odsączyć. Myślę, że najlepsza byłaby wersja Woda z odrobiną cukru i później po odcedzeniu wrzucić resztę cukru. W necie widzę, że dodająteż nieco kwasku cytrynowego albo pomarańczy. To z pomarańczą to może być fajny plan sprawdzę jak będą kwiaty
http://www.smaczny.pl/for...?showtopic=2367 tutaj widzę jakaś dyskusja jest. |
|
|
|
 |
wolfshadow
tuptuś leśny

Pomógł: 10 razy Wiek: 43 Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 1140 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 2009-12-13, 16:05
|
|
|
2/3 gara kwiatów nie ubitych (gar 5-6l). Zalane wodą tak żeby delikatnie "napęczniały". Zasypane 1kg cukru. Do tego pokrojone w plasterki 2 cytryny (ze skórką ).
Gotowane ok. godzinkę.
http://picasaweb.google.p...880790405003922 |
_________________ .:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:. |
|
|
|
 |
Pratschman

Pomógł: 2 razy Wiek: 29 Dołączył: 01 Gru 2009 Posty: 227 Skąd: Jarocin/Poznań
|
Wysłany: 2010-05-26, 13:58
|
|
|
Czy macie jakieś dane co do jadalności nasion mniszka? Jadł ktoś to i czy warto poeksperymentować? Ostatnio testowałem palność puchu mniszka od krzesiwa- łapie iskrę bez problemu, płomień rownie dlugo (a raczej krótko) co ostrożeń czy pałka. Po wypaleniu puchu zostały mi same nasionka, więc pozyskiwanie okazuje się bajecznie proste.
Niestety brak danych w literaturze- zarówno Łuczaj, jak i Jaśkiewicz nie piszą nic o jadalności nasion. |
|
|
|
 |
Fredi
Fredne Zło..

Pomógł: 18 razy Wiek: 43 Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 1016 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2010-05-26, 15:37
|
|
|
spróbuj - nie są szkodliwe |
_________________ "Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć." |
|
|
|
 |
yaktra
tropiciel/ fotograf

Pomógł: 5 razy Wiek: 58 Dołączył: 05 Kwi 2010 Posty: 833 Skąd: z krainy szaraka
|
Wysłany: 2010-05-26, 18:56
|
|
|
Pratschman napisał/a: | Czy macie jakieś dane co do jadalności nasion mniszka? |
Nie wiem jak z jedzeniem nasion ale wino z Mniszka jest wyśmienite.
Ciociosan itp. wina palone się chowają...
|
_________________ Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/ |
|
|
|
 |
Bastion
nizinny taternik

Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 386 Skąd: Gdansk
|
|
|
|
 |
acia1065
Acia

Wiek: 50 Dołączyła: 29 Lis 2011 Posty: 184 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2011-11-29, 10:05 Re: Mniszek lekarski
|
|
|
Gryf napisał/a: | Ma ktoś przepis na wyroby z mniszka niż soki i syropy? Na surowo jadłem płatki z kwiatostanu ale tylko w ramach degustacji. |
Sałatka wiosenna z liśćmi babki i mlecza
- szklanka pokrojonych liści zielonej sałaty
- szklanka pokrojonych na drobne kawałki młodych liści mlecza
- szklanka poszatkowanych cienko młodych liści babki
- pęczek rzodkiewek pokrojonych w plasterki
sos: 3-4 łyżki oliwy lub oleju
- 1-2 łyżki soku z cytryny
- zmiażdżony ząbek czosnku (niekoniecznie)
- sól i pieprz
Wymieszaj ze sobą składniki sałatki, po czym polej sosem.
Dawniej młode koszyczki kwiatowe wykorzystywano jako namiastkę kaparów.
Młode liście są bardzo popularną jarzyną-surówką we Francji (stąd nazwa - francuska sałata). Można też dodawać je do omletów lub podpłomyków. Zbiera się je tylko na przedwiośniu, gdy tworzą rozetę (oprócz najniższych, gorzkich liści). Warto przedtem przykryć rośliny np. słomą, ciemną folią lub naczyniem, aby wybielić liście, tracą wtedy goryczkę. Rosjanie radzą wymoczyć je przez pół godziny w słonej wodzie lub przegotować w dwóch wodach z domieszką octu.
Korzenie mniszka zbiera się późną jesienią lub wczesną wiosną (przed ruszeniem wegetacji). Rozcięte wzdłuż suszy się i przyrumienia na ogniu (15 min) - stają się wtedy chrupkie i słodkawe. Można ich użyć do herbaty lub zemleć i używać jako kawę. Można też spożywać korzenie gotowane - polecane są wtedy dla cukrzyków.
Pąki kwiatowe bez nasady szypuły blanszowane lub obsmażane w oleju mają 5°H. Doskonałe są kwiaty smażone w cieście naleśnikowym. Można też zrobić puree z korzeni, liści i kwiatów.
Syrop z kwiatów mniszka jest dobrym środkiem przeciwkaszlowym a jego biały sok ma zmniejszać ból po ugryzieniach owadów.
[ Dodano: 2011-12-01, 21:27 ]
płatki kwiatów można suszyć i używać jako namiastka szafranu!
[ Dodano: 2016-04-22, 07:37 ]
W tym roku smażyłam kwiaty w cieście (można je jeść na słono lub słodko) oraz pączki mlecza smażone i potem posypane tartą bułką. Smakowało. Teraz kolej na zrobienie zapasu miodu. |
_________________ "Człowiek jest tym, co je" Feuerbach |
|
|
|
 |
|