Heja!
Nazywam się Jakub lub jak kto woli Kuba... Większość mówi do mnie Bukaj xD
Mieszkam w Siedlcach. Interesuje się survivalem, militariami, asg, turystyką -jak najtańszą xD czyli na stopa i spanie albo w lesie (bez namiotu) przy gorszej pogodzie staram się szukać stodoły do przekimania

Co więcej... Jestem harcerzem. Uwielbiam przygody a nie trawie dresów, co używają wyrazów na k, co drugie słowo

Wkurza mnie brak kultury.
Nie jestem super znawcą survivalu- dopiero się uczę (choć od dawna mam styczność). Las jest moim drugim domem.
Dobra, koniec. Już nie zanudzam
Pozdrawiam.
Dodam jeszcze, że mam często szalone pomysły

np. Na sylwestra wyciągnąłem 2 przyjaciół w góry pod namiot. Spaliśmy na szczycie Baranie, w Beskidzie Niskim

Żeby było ciekawiej bez specjalnego sprzętu... Przygotowaliśmy się na najlepsze warunki a zastaliśmy jedne z najgorszych

Ale przeżyliśmy, ogień rozpaliliśmy

chwile kimaliśmy ale na zmiany i co chwile budząc siebie na wzajem aby nie pozamarzać... Było strasznie zimno. W nocy ponoć była niezła zamieć... Mieliśmy gości

ale tylko na moment bo mówili, że pogoda jest straszna i nie chcą zgubić drogi. Była zamieć i szybko ślady znikały w 30-50cm śniegu. Mieliśmy nadzieje na wejście na wieże widokową o północy... Ale była cała oblodzona, do tego szczyt był we chmurach i ta zamieć...
Mieliśmy początkowo jechać w Bieszczady... Tam wybrali się podobni do nas śmiałkowie, tylko niestety gorzej się skończyło. Ponoć trafili w ciężkim stanie do szpitala...