opinie o fiskarsach

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

cypis
Posty: 14
Rejestracja: 20 mar 2009, 10:12
Lokalizacja: kraków
Płeć:

opinie o fiskarsach

Post autor: cypis »

:569: potrzebuję jakąś siekierkę i małą piłę do drewna, co polecacie czy fiskarsowi można zufać.
Awatar użytkownika
PA
Posty: 298
Rejestracja: 28 sty 2008, 21:01
Lokalizacja: Toruń
Gadu Gadu: 3500980
Płeć:

Post autor: PA »

Polecam Fiskarsa i piły firmy Bahco (Laplander).
Those who travel far must travel light.
http://just-hike.blogspot.com/
"Use dehydrated water whenever possible, despite the expense." - The Ultralighter
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

Ja bym się rozejrzał za ręcznymi piłami łancuchowymi :)
A siekierki dobre (podobno) robi romanika
cieply
Posty: 40
Rejestracja: 23 mar 2008, 13:01
Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
Tytuł użytkownika: cieply
Płeć:

Post autor: cieply »

ja polecam
1. składaną piłę Fiskarsa (tą większą) - mam już kilka lat i działa świetnie (lekka i trwała)
2. siekierę - Small Forest Axe od Gransfors'a
tu jest moja Obrazek )
kogut
Posty: 9
Rejestracja: 24 mar 2009, 18:17
Lokalizacja: tomaszów mazowiecki
Płeć:

Post autor: kogut »

ta siekiera na zdjęciu mimo że nie rękojeść z tworzywa to fajnie wygląda, ale chyba fiskarsowa siekiera będzie wytrzymalsza, rekojeść nie podatna na warunki atmosferyczne, nie pęknie tak szybko jak drewno, polecam w przeciwieństwie do kolegi jednak fiskarsa. drewno było dobre dawniejszych latach bo tworzyw sztucznych tak nie znano.
Awatar użytkownika
przeszczep
Posty: 364
Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
Lokalizacja: warszawa
Gadu Gadu: 9000624
Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
Płeć:

Post autor: przeszczep »

Na Najfsach jest topic gdzie właśnie sztuczne styliska pękają i się kruszą. Większość właścicieli chyba mówiła że to się działo przy wielkim nadużywaniu siekier :P
Po za tym na fiskarsa masz jeszcze gwarancję :)

A w sumie to się zastanawiam, dlaczego i siekierę, i piłę chcesz kupić?
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

kogut, Ja mam siekierke od Fiskarsa juz jakis czas, dobra jest, fakt, pieknie sie wgryza w drewno(niestety w noge kolegi tez), ale jak cos sie zlamie-to juz po ptokach, jak ja osadzisz? A klasyczna, jak sie zlamie rekojesc, mozno w 30 min naprawic...
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Możesz też spróbować pogadać z tym użytkownikiem allegro: iru20
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=11612217

Możesz poczytać trochę w sieci i wyskoczyć z własnym projektem do Pana iru20.
Polecam książkę "An ax to grind." Jest do znalezienia w pdfie.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

cieply pisze:ja polecam

2. siekierę - Small Forest Axe od Gransfors'a
Gdzie i za ile kupiłeś tę siekierkę?
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1057
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Ja natomiast polecam siekierę kuźni Sułkowice, nie ma za sobą marketingu fiskarsa czy Gransfors'a , jednak jest to dobre narzędzie w przystępnej cenie, piłę składaną kiedyś nosiłem dopóki nie stwierdziłem że bez sensu jest noszenie dwóch narzędzi naraz, najpierw była to zwykła piła z tesco za 10zł która świetnie dawała radę, później coś z castoramy nie wiele droższego od tescowej i też była niezła. Co do ręcznej piły łańcuchowej widziałem raz jakąś ruską w akcji, jednym słowem świetna, nie mają do niej polotu żadne ręczne piły.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
PanJa
Posty: 38
Rejestracja: 17 mar 2009, 17:25
Lokalizacja: z daleka
Tytuł użytkownika: warit w pom. kasku
Płeć:

Post autor: PanJa »

Fiskarsa polecam jak najbardziej .
Mam z tej firmy poterzna siekiere ( ile ona przeszla tej zimy pff... )
Mam rowniez szpadel ( tez sporo przeszedl )
Obcinaczke do galezi ( na wysiegniku )

Te sprzety byly przezemnie zarzynane doslownie np. siekiera 3 metry drewna w godzine i nawet sie nie stepila.
ogolnie ta firma robi dobry sprzet
cieply
Posty: 40
Rejestracja: 23 mar 2008, 13:01
Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
Tytuł użytkownika: cieply
Płeć:

Post autor: cieply »

kogut,
1. też miałem dylemat. Poczytałem, pooglądałem (youtoube - polecam, jest ciekawy test tych siekier)
2. miałem możliwość zakupu, więc "pod wpływem Ray Mears'a" zakupiłem :)
3. Fiskarsa kupić mogę w każdej Castoramie

Gryf
1. miałem kilka projektów w rożnych częściach UK, więc co tydzień coś przywoziłem (mam już małą biblioteczkę Ray Mears'a) i kiedyś trafiłem na tą siekierkę
2. widziałem że Arizzon ma już w swojej ofercie tą markę
cypis
Posty: 14
Rejestracja: 20 mar 2009, 10:12
Lokalizacja: kraków
Płeć:

Post autor: cypis »

http://puszczanstwo.blogspot.com/search ... 20to%20sam

http://www.bushcraftprimitivehunting.com/ns.html

Dwa linki, na obydwu polecane jednak zdecydowanie trzonki drewniane. Wniosek- kupuję zwykłą w drewnie, koszt w castoramie około 30 złotych, do tego piłkę fiskarsa i mam dobry komplecik. zapomniałbym, mam kolegę który pracuje w straży pożarnej, wczoraj powiedział, że kiedyś mieli fiskarsa na wyposażeniu wozu bojowego, tworzywo na rekojeści pękło, jak ogniomistrz reklamował to mu powiedzieli że nie uznają reklamacji, powód: za mocno było nią rąbane. śmiechy. ale przyznać trzeba że te fiskarsy są bardzo estetyczne i coś w sobie mają.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

cypis pisze:kupuję (...) do tego piłkę fiskarsa
Połamałem taką piłkę szybciej niż się spodziewałem - badziew i kaszanka! :-x
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

siekierka z trzonkiem drewnianym - trzyma klimat.
siekierka fiskarsa jest lekka, nowoczesna i po prostu fajna, szczególnie ta najmniejsza ;).

piłka ...każda inna niż fiskarsa ;), oczywiście łamana, jeśli ma być już składana.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
cieply
Posty: 40
Rejestracja: 23 mar 2008, 13:01
Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
Tytuł użytkownika: cieply
Płeć:

Post autor: cieply »

Gryf pisze: Połamałem taką piłkę szybciej niż się spodziewałem - badziew i kaszanka! :-x
1. są dwie wersje pil Fiskarsa, duża i mała. Którą połamałeś? w jakich warunkach?
2. ja mam wersję "dużą" od 4-lat. Jest świetna. Wchodzi w drewno jak w masło (świeże i suche). Ale jak to z piłką, w ferworze piłowania nie "wyginać jej" na boki - to jest jedyna sytuacja jak można ją uszkodzić (ale tak uszkodzić to można każdą piłę)
3. klasyczne piły są cieńsze w przekroju więc bardziej elastyczne i odporne na tego typu błędy, ale muszą być wykonane z miększej stali. Fiskars robi piły z twardszej stali, więc aby były użytkowe to przekrój musi być większy (grubszy). Dodatkowo taka sytuacja usztywnia piłę i jest bardzo efektywna nawet w fazie cięcia "pchanie". Mamy większa kontrolę. Ale tak jak mówiłem wcześniej, ze względu na sztywniejszą konstrukcję nie wybacza błędów.
p.s.
jeszcze nigdy nie musiałem jej ostrzyć, w weekend mogę zrobić jej zdjęcia i wrzucę na forum.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Valdi pisze:Ja mam siekierke od Fiskarsa juz jakis czas, dobra jest, fakt, pieknie sie wgryza w drewno(niestety w noge kolegi tez), ale jak cos sie zlamie-to juz po ptokach, jak ja osadzisz? A klasyczna, jak sie zlamie rekojesc, mozno w 30 min naprawic...
Brawka Valdi, to jest argument!

Zastanawiam się z czego jest wykonany ten "plastik" w fiskarsach bo jeśli z kewlaru to chyba jakiegoś fałszywego skoro już tak wiele osób narzeka i reklamuje swoje siekierki.
Fredi pisze:piłka ...każda inna niż fiskarsa , oczywiście łamana, jeśli ma być już składana.
W przypadku piłki marki fiskars moja była wysuwana - świetne rozwiązanie, m.inn. dlatego ją kupiłem.
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Od kilku lat uzywam Fiskarsa 600 spisuje się bez zarzutu, choc ostatnio nabralem obaw po kilku zdjęciach jakie zamiescili goście na knives.pl :/
Póki Fiskars mnie nie zawiedzie z błahej przyczyny, to pozostaje mu wierny.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

cieply pisze:1. są dwie wersje pil Fiskarsa, duża i mała. Którą połamałeś? w jakich warunkach?
Dużą.
W sprzyjających.
cieply pisze:jeszcze nigdy nie musiałem jej ostrzyć,
ja też :mrgreen:
cieply pisze:
3. klasyczne piły są cieńsze w przekroju więc bardziej elastyczne i odporne na tego typu błędy, ale muszą być wykonane z miększej stali. Fiskars robi piły z twardszej stali, więc aby były użytkowe to przekrój musi być większy (grubszy). Dodatkowo taka sytuacja usztywnia piłę i jest bardzo efektywna nawet w fazie cięcia "pchanie". Mamy większa kontrolę. Ale tak jak mówiłem wcześniej, ze względu na sztywniejszą konstrukcję nie wybacza błędów.
W przypadku tych modeli można zabezpieczyć piłkę nie wysuwając jej do końca i dokręcić blokadę. Moja pękła u nasady w miejscu gdzie piłka jest najgrubsza.

[ Dodano: Sro 25 Mar, 09 11:15 ]
Fredi pisze:siekierka fiskarsa jest lekka, nowoczesna i po prostu fajna, szczególnie ta najmniejsza .
Fred, fajna i nic poza tym! Stary! tym się nie da pracować.
cieply
Posty: 40
Rejestracja: 23 mar 2008, 13:01
Lokalizacja: Wyszków/Warszawa
Tytuł użytkownika: cieply
Płeć:

Post autor: cieply »

Gryf pisze: W sprzyjających.
1. rzeczy same się nie psują :) - chodziło mi o to jak ją złamałeś.
2. Z dalszej części postu wynika że "pękła" jeśli nie popełniłeś błędu o którym wcześniej pisałem, to wychodzi na to że "zerwałeś" więc musisz mieć power w ręku :)
3. z drugiej strony wydaje mi się że nie jest możliwe "zerwanie" tej piły tylko musiałeś za bardzo odchylić ją na bok w trakcie piłowania (pęknięcie przy nasadzie to pęknięcie w połowie łuku wygiętej piły z rękojeścią - miejscu największych naprężeń przy zginaniu). Zresztą dalej słusznie radzisz aby nie "wysuwać całej piły" - ma to na celu zmniejszenie ramienia działającej siły i wtedy faktycznie ograniczymy ryzyko złamania piły z winy użytkownika (krótsze ramię). Ale przecież można kupić "małą piłę" :)
4. tak czy inaczej. Mogę postawić hipotezę że - głównie łamią się piły Fiskarsa "duże" z wcześniej wymienionego powodu. Wszystkie inne, mniejsze (włączając "małego Fiskarsa") wybaczają więcej błędów operatora, dlatego mogą być uważane za trwalsze.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Gryf pisze: Fred, fajna i nic poza tym! Stary! tym się nie da pracować.
bo ty jesteś na nią za duży :P.

Robiłem różnymi toporkami i fiskars 600 i 500 są moimi ulubionymi, po prostu kleją się do ręki, mają dobrą wagę i lekko chodzą.
Szczególnie mi się ta mała podoba, ale narazie mam 600tke i szkoda kasy na mniejszą....
a okazuje się, że mi ostatnio na weekendowe wypady, to nawet zimą wystarcza mała króciutka.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
cypis
Posty: 14
Rejestracja: 20 mar 2009, 10:12
Lokalizacja: kraków
Płeć:

Post autor: cypis »

http://www.rockynational.com/1097_46036 ... Black.html
Moze ktoś miał tą piłkę gerbera, czegoś podobnego szukam.
Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Post autor: Yoggi »

ja kiedyś byłem napalony na fiskarsa. Ale podczas letniej wędrówki po lesie spotkałem pana drwala (zaklinowała mu się piła a za pomoc dostałem piwko ;P) a on mi fiskarsa odradził. Powiedział że kiedyś świetna firma, teraz ich wyroby już takie świetne nie są
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

Fredi pisze:Gryf napisał/a:

Fred, fajna i nic poza tym! Stary! tym się nie da pracować.


bo ty jesteś na nią za duży .
No właśnie, trzonek niewiele dłuższy niż szerokość dłoni. Siekierka dla kolekcjonerów czyco? ;)
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1057
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Gryf pisze: No właśnie, trzonek niewiele dłuższy niż szerokość dłoni. Siekierka dla kolekcjonerów czyco? ;)
Właśnie 100g więcej i mamy super siekierkę.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
ODPOWIEDZ