Trójnóg pod gar

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Trójnóg pod gar

Post autor: MlKl »

Obrazek

Fotka Marshalla, trójnogi sztuk dwa wykonane na zlot Grabów Wiosna 2015. Nóżki po 33 cm, poziome płaskowniki po 20 cm. Sprawdziły się idealnie.
Spieszcie kochać moderatorów - tak szybko odchodzą...
Awatar użytkownika
Dźwiedź
Posty: 690
Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
Lokalizacja: GoldenCity
Tytuł użytkownika: brat cebka
Płeć:

Post autor: Dźwiedź »

A miałem zapytać skąd wytrzasnąłeś takie ułatwienia życia ogniskowego - dzięki już wiem. :-)
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
Awatar użytkownika
Marshall
Posty: 694
Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
Gadu Gadu: 63140
Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Marshall »

Tak, tak, tak! Bardzo dobry patent obozowy!

Kiedyś Miki miałeś te wbijane w ziemię - też robiły super robotę ale te mają wbudowaną jeszcze mobilność i jest możliwość szybkiej zmiany pozycji, 1 - 2, kratka....

Super! Jak dorwę gdzieś kawałek złomu to sobie takie sprawię.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Inspiracja wyszła od tych wbijanych, i ta modyfikacja okazała się strzałem w dziesiątkę. łatwo zrobić, lekkie, mobilne. Można w każdej chwili wstawić w żar, albo usunąć, jak przeszkadza.

Wykonać można w zasadzie z dowolnego materiału - rura, płaskownik, pręt zbrojeniowy etc. Można zrobić składane, ale IMHO nie będzie to dobry patent. Nosić tego ze sobą na piechotę nie warto, dobre wyłącznie na stacjonarny biwak.

Obrazek

Jak ktoś ma taką potrzebę, mogę takowe wykonać. Koszt jednego stojaka nie przekroczy 20 zł przy odbiorze osobistym, przy przesyłce pewnie się podwoi.
Spieszcie kochać moderatorów - tak szybko odchodzą...
Pies
Posty: 106
Rejestracja: 11 lut 2024, 14:11
Płeć:

Re: Trójnóg pod gar

Post autor: Pies »

Takie patenty powstają w wielu miejscach na świecie niezależnie a czasem i równolegle.
Mój trójnóg ogniskowy wyspawał mi majster w dawnym zakładzie pracy z prętów zbrojeniowych, które przyniosłem przycięte i oszlifowane. Służy mi wożony od ponad 20 lat. Rzecz z gatunku niezniszczalnych. Teraz to nawet działa dodatkowo jako przypominacz, jak tylko na niego spojrzę już pamięć dostaje kopa.
Dzięki niemu przywieźliśmy z urlopu kilkanaście słoików grzybków marynowanych (w tym litrowe), takie grzybne lato było, że przejeść się ich nie dało, a duży gar jeździł z nami i nie na darmo.
ODPOWIEDZ