Gruszki

mniam, mniam...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1073
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Gruszki

Post autor: Tanto »

Ma ktoś prosty, smaczny przepis na przetwór z gruszek? Trochę narwałem* i tak sobie myślę że zanim je zjem, to warto było by zrobić jakiegoś smakołyka na zimę.


* ... o mało nie przypłaciłem tego zdrowiem bo zarwał się pode mną dach i poleciałem w dół. Nie mam już nastu lat i ~50 kg wagi :-/
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Re: Gruszki

Post autor: niszka »

Tanto pisze:
* ... o mało nie przypłaciłem tego zdrowiem
no to w takim razie przepis musi być wyjątkowy ;) chociaż jak dla mnie to gruszki są najlepsze na świeżo :)
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Tanto, jak na razie udało mi się wykombinować coś w rodzaju konfitury sprawdzającej się jako nadzienie do naleśników w śmietanie. Gruszki obrane i pozbawione gniazd nasiennych posiekałem na kostki 1x1cm, wrzuciłem na patelnię i smażyłem około 30-40min z dodatkiem łyżki stołowej cukru na ok 6-7 gruszek. Potem wprost do naleśnika albo do słoja celem pasteryzacji. Mało wyszukane, ale IMO dobre. ;-)
Awatar użytkownika
acia1065
Posty: 183
Rejestracja: 29 lis 2011, 09:51
Lokalizacja: małopolska
Gadu Gadu: 3955209
Tytuł użytkownika: Acia
Płeć:
Kontakt:

Post autor: acia1065 »

Kompocik a potem z sosem waniliowym... Mniam! A jak nie to polecam gruszki
"Człowiek jest tym, co je" Feuerbach
Awatar użytkownika
hejtyniety
Posty: 686
Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
Lokalizacja: Katowice
Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
Płeć:

Post autor: hejtyniety »

Wycisnąć sok! A z soku to już można i fermentację i syrop do herbat i co tam dusza zapragnie ;-) Osobiście stawiałbym na coś nietypowego, na przykład cydr na gruszkach 8-)
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1073
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Ma być nietypowe (w innym przypadku bym wam głowy nie zawracał), ale ma to być dla mnie do skonsumowania, a wiesz że z procentów to ja tylko piwo i 'francuskoje szamanskoje'.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
hejtyniety
Posty: 686
Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
Lokalizacja: Katowice
Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
Płeć:

Post autor: hejtyniety »

no to cydr gruszkowy - masz i nietypowo i voltarz zbliżony do piwka ;-)
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
cudak
Posty: 44
Rejestracja: 05 wrz 2013, 16:56
Lokalizacja: Obrzycko/Poznań
Gadu Gadu: 45635297
Płeć:

Post autor: cudak »

W zeszłym roku, nazbierałem dzikich gruszek. Całe owoce przepuściłem przez sokowirówkę ( większość miąższu przeszła przez sito, a w pojemniku na odpady, pozostały same pestki i gniazda nasienne). Powstały mus zagotowałem i dodałem galaretki agrestowej na agarze. Dżemik wyszedł pierwszoklasowy - aksamitny i słodziutki. Rodzinka i znajomi pożerali go, z taką zawziętością, że aż im się uszy trzęsły ;-) Polecam.
Annael9
Posty: 91
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:25
Lokalizacja: spod lasu
Płeć:

Post autor: Annael9 »

Dzięki cudak przyda mi się ten przepis. Niedaleko rośnie dzika grusza, zastanawiałam się, co można z tego zrobić. Potrzebne mi są najprostsze przepisy. Myślę, że to będzie dobre. Dostałam kilka gruszek typu ulęgałkowego. Ususzyłam je. Gruszki dość dobrze się suszą. Nadają się na kompot zimą. Niektórzy wypijają sam płyn, ale ja zjadałam też wygotowane słodkawe owoce. To przyjemny napój na zimowy wieczór zwłaszcza dla tych, którzy nie preferują procentów :-D
ODPOWIEDZ