Ma ktoś prosty, smaczny przepis na przetwór z gruszek? Trochę narwałem* i tak sobie myślę że zanim je zjem, to warto było by zrobić jakiegoś smakołyka na zimę.
* ... o mało nie przypłaciłem tego zdrowiem bo zarwał się pode mną dach i poleciałem w dół. Nie mam już nastu lat i ~50 kg wagi :-/
Gruszki
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Re: Gruszki
no to w takim razie przepis musi być wyjątkowyTanto pisze:
* ... o mało nie przypłaciłem tego zdrowiem


- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Tanto, jak na razie udało mi się wykombinować coś w rodzaju konfitury sprawdzającej się jako nadzienie do naleśników w śmietanie. Gruszki obrane i pozbawione gniazd nasiennych posiekałem na kostki 1x1cm, wrzuciłem na patelnię i smażyłem około 30-40min z dodatkiem łyżki stołowej cukru na ok 6-7 gruszek. Potem wprost do naleśnika albo do słoja celem pasteryzacji. Mało wyszukane, ale IMO dobre. 

Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Ma być nietypowe (w innym przypadku bym wam głowy nie zawracał), ale ma to być dla mnie do skonsumowania, a wiesz że z procentów to ja tylko piwo i 'francuskoje szamanskoje'.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 05 wrz 2013, 16:56
- Lokalizacja: Obrzycko/Poznań
- Gadu Gadu: 45635297
- Płeć:
W zeszłym roku, nazbierałem dzikich gruszek. Całe owoce przepuściłem przez sokowirówkę ( większość miąższu przeszła przez sito, a w pojemniku na odpady, pozostały same pestki i gniazda nasienne). Powstały mus zagotowałem i dodałem galaretki agrestowej na agarze. Dżemik wyszedł pierwszoklasowy - aksamitny i słodziutki. Rodzinka i znajomi pożerali go, z taką zawziętością, że aż im się uszy trzęsły
Polecam.

Dzięki cudak przyda mi się ten przepis. Niedaleko rośnie dzika grusza, zastanawiałam się, co można z tego zrobić. Potrzebne mi są najprostsze przepisy. Myślę, że to będzie dobre. Dostałam kilka gruszek typu ulęgałkowego. Ususzyłam je. Gruszki dość dobrze się suszą. Nadają się na kompot zimą. Niektórzy wypijają sam płyn, ale ja zjadałam też wygotowane słodkawe owoce. To przyjemny napój na zimowy wieczór zwłaszcza dla tych, którzy nie preferują procentów 
