Spacerek za Rzeke, czyli na Łysą Górę i z powrotem

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Spacerek za Rzeke, czyli na Łysą Górę i z powrotem

Post autor: Armat »

Jakis czas temu slaq wyskoczyl z pomyslem, zeby sie wybrac na spacerek jemu tylko znanymi drogami za rzeke Dluga, potem gdzies tam nocleg i powrot jakas tam droga.
Szczegolowosc tego planu nas urzekla i wybralismy sie tam razem z MichalN.

Tak w skrocie to przeszlismy przez bagna do rzeki Dlugiej, za nia kawalek do Lysej Gory. W przytulnym lasku sosnowym nocleg. Na drugi dzien odstawilismy MichalaN do Okuniewa, zeby sobie cienias jechal autobusiekiem, a ja ze slaqiem podreptalismy sobie z powtrotem do Warszawy.
Bylo duzo blota, deszczu i o dziwo sniegu (przez chwilke). W niedziele nawet jakies sloneczko sie pokazalo.

Pelna galeria:
https://picasaweb.google.com/1072836449 ... owyPoligon#
Oprocz zdjec jest jeszcze 15-miutowy filmik. Jak uda mi sie go wrzucic gdzies to dorzuce tutaj linka. ;)

PS. Wiecej szczegolow i opisow pod zdjeciami na Picasie wkrotce.
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 742
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

Przydałaby się jakaś mapka też :)
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

Jezeli MichalN trafil do domu ( :-| ) to pewnie wrzuci z GPS'a przynajmniej czesc trasy. :mrgreen:
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Armat pisze:wrzuci z GPS'a przynajmniej czesc trasy. :mrgreen:
Niech on lepiej powróci do kompasu 8-)
Wypad udany. Całą noc lało :-D
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

Lało akurat jak spaliśmy, wiec nie było źle. :mrgreen:
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Widzę, że nie tylko mi dolega nerwica natręctw strugania w każdym miejscu, o każdej porze :D
https://plus.google.com/photos/10728364 ... banner=pwa
Fajnie, szkoda że nie mogłem...
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Tak naprawdę wszystko zaczęło się tak:

Obrazek

Jak już Armat napisał, połaziliśmy trochę po moczarach, Slaqu pokazał nam "Guadalacharę", podebraliśmy zwierzakom marchewkę, jednym słowem zło i ....
Od siebie dodam, że w Xlite-cie przy lekko minusowej temperaturze, ale 90-cio procentowej wilgotności, troszkę się w nocy nie wyspałem, ale tragedii nie było.
Drewno słabo się jarało, trzeba było dorzucić sporo do pieca aby było dobrze, co prezes z powodzeniem uczynił.
W nocy niedaleko obozu odezwała się sowa - po prostu bajka.

Kilka zdjęć i filmy: https://picasaweb.google.com/1120101007 ... IscZaRzeke#
Obrazek
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Michal N pisze:W nocy niedaleko obozu odezwała się sowa - po prostu bajka.
Zazdroszczę. Z tego co pamiętam słyszałem waszą bagienną sowę na zlocie w 2009.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”