Z Warszawy na Mazury rowerem - prymitywnie :)

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
dziul
Posty: 199
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:27
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1399656
Płeć:

Z Warszawy na Mazury rowerem - prymitywnie :)

Post autor: dziul »

Heh...
Chyba dożyłem już momentu w życiu faceta, że albo kupuje czerwone Ferrari i nową żonę ... albo wsiada na rower i śmiga przez pół Polski :mrgreen:

No to wsiadłem i pojechałem.
W zasadzie to tankowałem tylko wodę, 2 razy kupiłem po 2 bułki i 2 razy kupiłem napój "Kubusia" z witaminkami.
No i przyznam się że 3 razy lody ;) :p
Reszta ze sobą :D

Eeeetam ... tak całkiem na "prymitywnie" to też już mi się nie chciało ;)
Choć oczywiście dzięki temu, zabrałem całą kupę rzeczy nieprzydatnych... jak choćby 4 wersje spania, ;)...
Przy okazji "remanentu" w trasie okazało się też, że mam przy sobie np 5 noży, 4 zapalniczki i 4 źródła światła czyli latarki :mrgreen:

Oprócz roweru zabrałem: (dla potrzeb innego tematu podaję z przybliżonymi cenami)

spanie

1. Pałatka wojskowa (7zł)
2. koc piknikowy z podbiciem z pianki (16zł)
3. śpiwór "biedronkowy" superletni czyli wartość izolacyjna jedynie przeciwkomarowa (ok 20 zł)
4. poncho milteca flektran (ok 50zł)
5. poncho PCW szare hipermarketowe (ok 12zł)
6. poduszka dmuchana welurowo-plastikowa (wygodnictwo ;) ok 6 zł)
7. Moskitiera z firanki (cena ok 15 min "dziamania" kobiety)
8 hamak z Auchana niedawny nabytek (20zł)

ciuchy

1. spodnie dresowe długie z lekką dziurką w kroku ale zdatne jeszcze do jazdy na rowerze.
2. bojówki krótkie przerobione z długich nożem na biwaku.
3. BGSy z MON czyli Bojowe Gacie Sportowe
4. Slipy zwykłe nie dziurawe szt 1
5. Skarpetki zwykłe nie śmierdzące w kolorze stałym
6. podkoszulki różne ale stare bawełniane
7. bluza polarowa
8. goreteks kurtka BW z Allegro za grosze
9. czapka sprana i sponiewierana po asfalcie i błocie niejednokrotnie więc szara z daszkiem
10. kapelutek ... sam nie wiem po co ale zabrałem bo był w sakwie

kuchnia


1. Palnik spirytusowy ok (12 zł)
2. 8 szt zasobniczków ze spirytusem łącznie 0,5 litra (darmo)
3. Ociekacz Ikea "podrasowany" jako "kuchenka" (ok 8zł)
4. puszka z pokrywką "podrasowana" czyli z pałąkiem (ok 4 zł)
5. Kubek termiczny (darmo jako "bonus w McDonaldzie)
6. łyżka alu (darmo z nieistniejącego już Baru Tramp w Kętrzynie zaiwaniona w 1989 roku)
7. łyżka słkadana (bo się w sakwie zawieruszyła) nie znam ceny ale kupiona w zestawie w 1978 roku.
8. scyzoryk.. jak się okazało miałem 2 szt po 4 zł w sakwach, jeden przy pasku (za 40 zł i razem z dokumentami jeszcze Wengera za 50zł ... no i jeszcze mój nożyk zawszebędący na wypadach z napisem Wulping (darmowy prezent )
9. Bidon aluminiowy w pokrowcu termicznym (12 zł w hipermarkecie Tesco a pokrowiec dopasowany darmo z promocji karmy dla psów)
10. Butelka 1,5l wody w pokrowcu termicznym (pokrowiec reklamówka jakiejś firmy czyli też darmocha :) )
11. butelka wody 0,7l jako bidon

prowiant

1. słoik z mięsem własnej roboty 2 szt
2. zupki "chińskie" 4 szt
3. "Gorące kubki" 4 szt
4. "Ziarenka smaku" 1 torebka (zamiast "rosołków")
5. herbata
6. kawa
7. cukier
8. przyprawy (sól pieprz)
9. sos w proszku 2 op
10. włoszczyzna suszona
11. kaszka błyskawiczna "biedronkowa"
12. plusszze różne składy i smaki 3 op
13. makaron spaghetti 1 op

sprzęt ogólny

1. nóż
2. piła ze stałym ostrzem f-my FLO (12zł)
3. zapalniczki (okazało się ze mam 4 :) (po 1,5 zł )
4. latarka czołówka noname (12zł)
5. latarka Mag lite (darmowa reklamówka bo za tą cenę bym nie kupił ) :)
6. ładowarka komórki z funkcją latarki na bat AA (12 zł)
7. latarka rowerowa diodowa odczepiana (ok 10 zł z lampką tylną )
8. ładowarka solarna na 2 paluszki AA i 2 paluszki AAA
9. gąbka
10. chlebaki wojskowe użyte jako sakwy rowerowe boczne (po 5 zł szt )
11. Jakieś takie coś jak plecak ale małe jak chlebak .. :) czyli u mnie używane jako sakwa górna na namiot śpiwór i ogólnie sprzęt biwakowo- spaniowy
12. wędka (ale zapomniałem pudełka ze wszystkim do wędki :) )

apteczka narzędzia i higiena(to czerwone na ramie)

1. różne ale podstawa to apteczka z biedronki (o ile pamiętam to 12 zł z folią NRC)
plus proszki typu gorączka, zatrucie, ból, ból brzucha, itd
2. narzędzia rowerowe
3. pompka (zgubiłem między Różanem a Ostrołęką więc i tak się nie przydała :P )
4. Środki do mycia i smarowania
5. itd

Foty z opisami i mapą trasy
TUTAJ



A jak chcecie a ja będę miał czas, to opiszę szczegółowo dzień po dniu :)
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

8 hamak z Auchana niedawny nabytek (20zł)

Coś więcej można się dowiedzieć? No i ile waży i mierzy jeden Dziul?
Awatar użytkownika
dziul
Posty: 199
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:27
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1399656
Płeć:

Post autor: dziul »

Miara 1 dziula ( nie ujęta w układzie SI) to 120 kilo żywca w samych gatkach przed śniadaniem :P

A sam hamak widoczny na ostatnim noclegu
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

dziul, wycieczka sympatyczna. Zdjęcia przesympatyczne. Podpisy... miażdżą :mrgreen:
Uśmialiśmy się z małżonką. :-)
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

toś pojechał.dziulowo, normalnie :-P
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
nicco
Posty: 109
Rejestracja: 29 sty 2009, 22:43
Lokalizacja: Lubelskie
Tytuł użytkownika: ....................
Płeć:

Post autor: nicco »

Super wyprawa, bardzo odważna - gratuluję, natomiast zdjęcia i opisy bezcenne- brawo :)
Pozdrawiam
Nicco
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

No rzesz kurde wypas! A ja nie miałem odwagi całe lato :oops: Sakwy mam identyczne ;-) A co do śmieci: Ja to się w ogóle dziwie tym wszystkim ludziom promującym swoje okolice jako atrakcyjne turystycznie a także części z was, którzy to namawiają ludzi na wyjście do lasu.
Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

Świetny, dowcipny opis i zdjęcia mi sie podobają.
Zdjęcie, wgnieciony w asfalt gołąbek, daje mi do myślenia.

dziul, proszę o więcej takich relacji ;-)
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

To mi się podoba, ino muszę trochę kondycji złapać, coby naśladować - a dziul to przy mnie chucherko, chudzina taka... :)
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

dziul pisze:Miara 1 dziula ( nie ujęta w układzie SI)
Jak nie! 1 dziul = 100 kJ
Podstawową jednostką energii w międzynarodowych układzie SI jest Jul (Dżul) - [J]
1 kilokaloria [kcal] = 1000 [cal]
1 kilojul [kJ] = 1000 [J]
1 [kcal] = 4,184 [kJ]
:-)
dziul pisze:8. scyzoryk.. jak się okazało miałem 2 szt po 4 zł w sakwach, jeden przy pasku (za 40 zł i razem z dokumentami jeszcze Wengera za 50zł ... no i jeszcze mój nożyk zawszebędący na wypadach z napisem Wulping (darmowy prezent )
Znaczy się, trymowałeś wyważenie roweru przy pomocy nożyków. Chwalebne!
Gratulacje! Fajna wyprawa!
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
martyna
Posty: 93
Rejestracja: 18 sty 2011, 13:33
Lokalizacja: Poznań/Swarzędz
Tytuł użytkownika: Weissfrau
Płeć:

Post autor: martyna »

Wyprawa super, relacja rewelacja :mrgreen: Uśmiałam się chwilami do łez :-D Oby więcej takich.
Awatar użytkownika
dziul
Posty: 199
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:27
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1399656
Płeć:

Post autor: dziul »

nicco pisze:wyprawa, bardzo odważna - gratuluję
Bo ja wiem ?... Czemu "odważna" ?
W zasadzie spotykałem po drodze jedynie bardzo ciekawych i fajnych ludzi.
Myślę że "obawy" przed takimi wypadami to jedynie skutek tego "kiślu" medialnego I NAGŁAŚNIANIA DEBILIZMÓW.

Uwierzcie że większość ludzi na Świecie, to normalni i życzliwi ludzie.
Będący w znikomym procencie do ogółu debile, są po prostu głośniejsi i przez to bardziej widoczni. :/


Przez całe 330 km nie spotkałem się ani razu z agresją czy nieżyczliwością, a jechałem przez zapomniane wioski i lasy...
birken1 pisze:Ja to się w ogóle dziwie tym wszystkim ludziom promującym swoje okolice jako atrakcyjne turystycznie
Tu pełna zgoda :D. Dlatego NIGDY nie zdradzę moich "azylów" i ulubionych miejsc :-P

A do wszystkich "wahających się " i szukających przeszkód...
Fajnie jest tak czasem "olać" wszystko i ruszyć przed siebie, obojętnie czym , na czym i dokąd :)...
Widać jeszcze nie osiągnęliście odpowiedniego stopnia wk... na swoje otoczenie, tak jak mnie to czasem dopada :D...


Jednak, jeśli się chcecie wybrać tak jak ja , bez przygotowania, w dalszą drogę rowerem... to nie zapomnijcie LINOMAGU... jakże potrzebnego gdzieś tak od 2 lub3 dnia ;-) :mrgreen:
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

Śmieci pojawiają się tam, gdzie w miarę łatwo je dostarczyć - przy drogach, na brzegach. Na ścieżkach jest ich już mniej. A jak ktoś lubi zupełne bezdroża, to może i śmiecia nie znaleźć po drodze...
Awatar użytkownika
rob30
Posty: 247
Rejestracja: 02 sty 2010, 23:18
Lokalizacja: Sosnowiec/Spojené kr
Płeć:

Post autor: rob30 »

Dziulu, może byś się przeprowadził do Sosnowca? :-D
dziul pisze:Fajnie jest tak czasem "olać" wszystko i ruszyć przed siebie, obojętnie czym , na czym i dokąd :) ...
Widać jeszcze nie osiągnęliście odpowiedniego stopnia wk... na swoje otoczenie, tak jak mnie to czasem dopada :D ...
Ja osiągnąłem stopień wk... ok. 95%. Jeszcze z miesiąc, dwa i nadejdzie ta chwila... Jak pójdę w pi.....u to dłuuuuuuuuugo nie wrócę!

Puchal, jak jesteś taki mądry, to powiedz, co jest cięższe, kiloPierza (kP) czy kiloDziula (kD) ??? :lol:
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1030
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

dziul pisze:Widać jeszcze nie osiągnęliście odpowiedniego stopnia wk... na swoje otoczenie, tak jak mnie to czasem dopada :D ...
Oj nie uwierzył byś ...
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”