Pochwal się swoim nożem
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Marshall
- Posty: 694
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
...to już choroba...
Tak mi się spodobała zielona Mora Companion, że aż....
[center] [/center]
Więcej tutaj: Mora Companion
Tak mi się spodobała zielona Mora Companion, że aż....
[center] [/center]
Więcej tutaj: Mora Companion
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- Marshall
- Posty: 694
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Trafiłem stówkę!!puchalsw pisze:... ostry (a jakże), i nieuleczalny stanMarshall pisze:...to już choroba...
Możesz mi proszę powiedzieć, co to za oplot na pochwie? Czy to taka karbowana gumowa osnowa?
A tak przy okazji. Moje GRATULACJE. Twój post otworzył 100tną stronę w tym wątku.
No właśnie oplot - oplotłem to sobie (na oko) ponad metrowym kawałkiem paracord'u.
[center]
[/center]
[center]DO LASU MI SIĘ CHCEEE!!![/center]
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- Marshall
- Posty: 694
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
johnson, piękne, duże bydlę (36cm! To już maczetonóż!) ale czas już kupić chyba nowy. Zakilowałeś go. Albo ktoś, kto się nim bawił.
To wygląda jakby ktoś tym ostrzem próbował wykręcać śrubę czy podważyć gwóźdź.
Na pewno da się to naprawić ale zapewne głownia schudnie...
To wygląda jakby ktoś tym ostrzem próbował wykręcać śrubę czy podważyć gwóźdź.
Na pewno da się to naprawić ale zapewne głownia schudnie...
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- johnson
- Posty: 146
- Rejestracja: 20 lut 2012, 12:32
- Lokalizacja: NW
- Gadu Gadu: 6318866
- Tytuł użytkownika: Rebel Inside
- Płeć:
"Wyczesywacz Wiosek" (bo tak zwykłem na niego mówić ) dalej jest użyteczny. Dawno go nie ostrzyłem i nie jest to łatwe. Czas oddać go do szlifierza. Ta wielka wyrwa raczej zostanie ale nie przeszkodzi chyba aż tak. Nie ma być to japoński miecz w końcu..
Co do mory to wczoraj zamówiłem. Nie dałem rady się oprzeć recenzjom i cenie. No i tak długo go widywałem ,że aż też mi się spodobał..
Co do mory to wczoraj zamówiłem. Nie dałem rady się oprzeć recenzjom i cenie. No i tak długo go widywałem ,że aż też mi się spodobał..
Tak przerabiałem podobny problem z pewnym nożem Muela. Tak się tylko zapytam czy te wyrwy powstały podczas mrozu? To niestety jest jeden z ogromnych minusów noży ze szlifem wklęsłym. Mają bardzo agresywne ostrze jeśli chodzi o cięcie jednak kosztem odporności na udary.johnson pisze:Ma ktoś pomysł jak taki nóż naprawić?
Jedyne sensowne rozwiązanie to przeszlifować ostrze na wolnoobrotowym kamieniu wodnym. Jedno jest pewne nie jest to łatwe i musi się tym zająć ktoś kto się zna na rzeczy jeśli chcesz uratować ten nóż. Po szlifowaniu obniży się szlif ale po dobrym wyprowadzeniu krawędzi tnącej jeszcze posłuży CI trochę.
Mało prawdopodobne stal nierdzewną bardzo ciężko się kuje i niewielu kowali potrafi to zrobić. Bardziej prawdopodobne że zniszczą nóż do reszty.Tresor pisze:badz zabawic sie w kowala i przekuc ostrze na nowo
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
... a szlifierz, odpali szybkoobrotową szlifierkę, i bez chłodziwa, zjedzie Ci ten nóż. Rozhartuje go...johnson pisze:Czas oddać go do szlifierza.
Jeśli jesteś do noża przywiązany, to usłuchaj malego.
Możesz też to zrobić samemu. Musiałbyś tylko zrobić urządzenie do prowadzenia szlifu (przejrzyj archiwum knives.pl), zainwestuj w nowy pilnik płaski (Befamu) i nóż wróci do dawnego blasku. Pilnik raczej będzie załatwiony po takiej kuracji, ale zawsze będziesz miał materiał na nowy nóż
Przekuwanie to gra nie warta świeczki johnson. Musiałbyś roznitować okładziny, zdjąć bolster, itd... Lepiej, już żeby spoczął na półce na honorowym miejscu, i tak spędził jesień swojej wiernej służby
F..k it, I'll Do It Myself!
- johnson
- Posty: 146
- Rejestracja: 20 lut 2012, 12:32
- Lokalizacja: NW
- Gadu Gadu: 6318866
- Tytuł użytkownika: Rebel Inside
- Płeć:
"jesień wiernej służby" . Przywiązany jestem.. ale powoli skłaniam się ku rozwiązaniu "jeśli coś jest do wszystkiego...". Nóż ma być ostry, są inne narzędzia i to wcale nie tak drogie do np. rąbania itd. Niejedno drzewko mu uległo, ale może to i racja, że gra nie warta świeczki bo pewnie albo kosztowna albo pracochłonna. Mam ciężki orzech do zgryzienia. Zobaczymy jak ta mora i np toporek za 20zł a chłopak niech sobie odpocznie.. Może jeszcze czas dla niego nadejdzie Dzięki za cenne rady. <ok>
Ani kosztowna ani pracochłonna trzeba tylko wiedzieć jak się do tego zabrać A Jeśli nóż jest dobry to warto w niego zainwestować odrobinę swojej pracy, i serca...johnson pisze:gra nie warta świeczki bo pewnie albo kosztowna albo pracochłonna
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- borsukwacław
- Posty: 311
- Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
- Lokalizacja: Pomorze
- Płeć:
No właśnie ... trzeba miec troszkę wiedzy żeby się za to zabieraćmaly pisze:Ani kosztowna ani pracochłonna trzeba tylko wiedzieć jak się do tego zabrać A Jeśli nóż jest dobry to warto w niego zainwestować odrobinę swojej pracy, i serca...johnson pisze:gra nie warta świeczki bo pewnie albo kosztowna albo pracochłonna
A tak można się tylko naszarpać a i tak efekt bedzie nieciekawy bo zmieni się całkowicie linia noża i bedzie wyglądał jak zajechany kuchenniak niestety ubytek ostrza jest na tyle duży że przy tej linii ostrza (recurva) i wielkości rękojeści przy założeniu że ma to być nadal ładne bowie , osiągnięcie zadowalającego efektu jest moim skromnym zdaniem nieosiągalne :->
Ja zrobił bym tak ... zostawił tak jak jest , oczyścił i powiesił na ścianie na pamiątkę 10-cio letniej służby a za cenę najdroższej Mory zakupił ładne bowie MUELI która robi takie same albo jeszcze fajniejsz nożyki z tej samej stali o tych samych parametrach albo nawet lepszych i " po cherbacie "
Pzdr.
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .
Pomorska Grupa Knives
Pomorska Grupa Knives
- taki robaczek
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Zagłębie
- Płeć:
- johnson
- Posty: 146
- Rejestracja: 20 lut 2012, 12:32
- Lokalizacja: NW
- Gadu Gadu: 6318866
- Tytuł użytkownika: Rebel Inside
- Płeć:
A Jeśli nóż jest dobry to warto w niego zainwestować odrobinę swojej pracy, i serca...
Wszyscy kurde macie racje Oczywiście, że skurczybyka nie wyrzuce.. i nie raz się przysłuży taki jaki jest. W końcu blizna rycerza zdobi! Ja tam go ciągle lubie. Ten ciężar w dłoni robi swoje. Poinwestuje w inne sprzęty a on niech sobie odpocznie i poczeka na drugą młodość. Czas pokaże.Ja zrobił bym tak ... zostawił tak jak jest , oczyścił i powiesił na ścianie na pamiątkę 10-cio letniej służby
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Rysunek tylko po to żebyśta wiedziały o co się rozchodzi
Możesz także naostrzyć te ubytki i będzie coś na styl gut hooka
Możesz także naostrzyć te ubytki i będzie coś na styl gut hooka
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos