Drewniane łyżki, łopatki, widelce i drewniane naczynia

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Panowie. Nie siejcie spustoszenia w głowach kolegów, bo zaraz okaże się, że co drugie drzewo szkodzi...
Drewno dzikiego bzu szkodzi jako świeże, kiedy ranki na skórze mogą mieć kontakt z sokiem rośliny. Soki z drewna dzikiego bzu zawiera glikozyd sambunigrynę. Zaleca się, aby dzieci nie bawiły się gałęziami, liśćmi dzikiego bzu.
Ten pieniek był sezonowany, następnie "blank" łyżki był wygotowany i moczony w wodzie całą noc. Gotuje się głównie po to aby wypłukać soki drzewa, i zastąpić je wodą. Potem można powoli drewno suszyć, i w ten sposób uniknąć popękania.
Po zakończonej pracy, łycha dodatkowo pokryta jest olejem, który zamyka pory drewna.
Nie wiem nawet, czy ugotowanie a następnie odparowanie "wywaru" z tego kawałka drewna dałoby coś w rodzaju trucizny...
Jeśli zbadać dokładnie temat, to okazuje się, żę co drugi, lub trzeci gatunek drzew u nas występujący jest trujący. Tylko na poczciwej brzózce można polegać.
Bardziej obawiałbym się szkodliwego wpływu aluminiowych menażek na nasze uzębienie, niż tego kawałka suchego drewna.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1063
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Ja pierd..., ta łycha wgniata w fotel,masakra :shock: Puchal oczyniłeś duży progres od kiedy pokazałeś pierwszą łychę.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Fajniutka ;-)
Heh nazbierało Ci się trochę narzędzi 8-)

Obrazek
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

slaq pisze:Heh nazbierało Ci się trochę narzędzi
No tak, ale ten strugacz co to go oprawiłem z myślą o grubszych robotach nie sprawdza się w tej roli.
Będzie z niego dobry nożyk "buszkraftowy" :D. Dam go bratankowi na Gwiazdkę. Chłopak wpuszczony jest w wędkowanie, to mu się przyda.
F..k it, I'll Do It Myself!
shadow34
Posty: 13
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:11
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: shadow34 »

No i mam za swoje, zamiast najpierw poczytać o robieniu kuksy z różnego typu drewna to po prostu wybrałem się poszukać materiału... Patrze obalony spory fragment klonu jesionolistnego, 'jak znalazł!' pomyślałem i piła w dłoń. Pierwszy błąd - zamiast najgrubszy frament wziąłem taki 'prawie' najgrubszy, bo był niby troche bardziej prosty. Potem od razu siekierką rozszczepiłem na pół i zadowolony wziąłem większy kawałek a reszte ukryłem na później, tylko że ten większy kawałek miał oczywiście rdzeń w sobie. W tym drzewie rdzeń jest miękki praktycznie pusty, no i przy robieniu kuksy ledwie pare godzin pojawiły się niewielkie pęknięcia, na fotkach ich widać nie będzie (jeszcze) ale pewnie potem się pojawią. A przecież wystarczyło wyciąć ten głupi rdzeń i byłoby łatwiej, cóż, pierwsza kuksa, człowiek uczy się na błędach. Takie 2 foty z wstępnej obróbki:
Obrazek
Obrazek

To takie duże niby 'rozszczepienie' na rączce to kwestia złej obróbki, zniknie stamtąd, żadne pęknięcie :P
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Spokojnie shadow34. Z tego może jeszcze być ładna kuksa :D
A na pocieszenie, pokażę Ci zdjęcie mojej pierwszej:
https://lh4.googleusercontent.com/-P0gx ... C03583.JPG

:562:
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Dłubałem kiedyś w klonie jesionolistnym, ale to twarde drewno było. Pozostawiłem na noc i spękał mi kawałek.
Osobiście dłubał bym dalej na Twoim miejscu. 8-)

Też dziś trochę podłubałem -

Obrazek

Pozdrawiam ;-)
shadow34
Posty: 13
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:11
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: shadow34 »

:D Puchal no miałeś troche pecha z tym dziwnym sękiem przy rączce ale tak to do wykończenia jak znalazł...

Slaq - no i oczywiście taki mam zamiar, nawet jak popęka to zawsze można jakoś naprawić, a klon jesionolistny świeży nie jest specjalnie twardy, gorzej jak wyschnie wtedy koniec... Cóż się okaże narazie trzymam to w worze żeby schło wolniej
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

shadow34 pisze:Cóż się okaże narazie trzymam to w worze żeby schło wolniej
Lepiej strugaj póki mokre :mrgreen:
shadow34
Posty: 13
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:11
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: shadow34 »

no i jest proszę państwa... część 2 moich zmagań z kuksą:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

[ Dodano: 2012-10-08, 17:19 ]
No i w końcu ostatnia część moich zmagań z kuksą, zostało poczekać aż wyschnie, zaimpregnować i gotowe. Troche włókniste to drewno, nawet po szlifowaniu papierem 180 powierzchnia jest dość szorstka może użyje jeszcze jakiegoś 250-300 ale póki co:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Trochę mi się dłużyła robota, ale w końcu skończyłem 8-)
Jakiś rzemyk tylko jeszcze dodam dla klimatu.
Ogólnie nazwałem ją "trudne dziecko" 8-)
Kuksa wykonana jest z drewna czeczoty brzozy, waży 155 gram i 200 pojemności ma :-P
Przesmarowałem delikatnie olejem kameliowym - Grzymek mi kiedyś odsypał trochu z większej butli :mrgreen:
Do miodku akuratna będzie ;-)
Pozdrawiam.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 22 paź 2012, 11:21 przez slaq, łącznie zmieniany 1 raz.
MaciekUjw
Posty: 7
Rejestracja: 13 wrz 2012, 20:26
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Płeć:

Post autor: MaciekUjw »

fajna!mi sie bardzo podoba, jutro zaczynam swoją dłubać :)
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

No naprawdę piękna :-)
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

O... piękna... to wypełnienie wręcz dodaje jej uroku... Jak urodziwy sęczek.
Trudne dziecko, ale wyszło na ludzi... i to pierwszego sortu :-)
Ostatnio zmieniony 22 paź 2012, 14:04 przez thrackan, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Matko jedyna! :shock:
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
krzyk
Posty: 15
Rejestracja: 08 sie 2012, 15:59
Lokalizacja: Stettin
Płeć:

Post autor: krzyk »

Witam !!!

Naprawdę pięknie :shock: :shock: !!!

pozdr KK

PS: też taki chcę mieć tylko nie umiem zrobić, szacunek, "pikny" !!!
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Dzięki za dobre słowa ;-)
thrackan pisze: to wypełnienie wręcz dodaje jej uroku... Jak urodziwy sęczek.
Mi akuratnie nie podchodzi, no i mam do ciebie żal , że żeś mi wcześniej nie podsunął pomysłu z bursztynem - pokruszył bym go i wmurował :mrgreen:
Na razie wypełnienie trzyma porządnie.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

slaq pisze:no i mam do ciebie żal , że żeś mi wcześniej nie podsunął pomysłu z bursztynem - pokruszył bym go i wmurował
Oh Ty! Ale pomysł... A mogę wypróbować? Będę robił kuksę "damską" za jakiś czas, to ten bursztyn by się nadał...

slaq? Wulkanizowałeś własnie tam wokół tego sęku? Bo jeśli tak, to profesjonalna robota... Szacun!
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Próbuj ;-)
Sam jestem ciekawy efektu. Twój pomysł z mieszaniem kleju z pyłem, jest ok, ale coś mi tam nie pasuje do końca - za mało pyłu dałem - zobaczysz z bliska zresztą 8-)

Obrazek

Obrazek

Wżera była paskudna, więc ją "usunąłem" i zalepiłem. Nieco później Thrackan wyskoczył z bursztynem i się zdenerwowałem nieco, bo akuratnie mam kawałek bursztynu całkiem dobrze pasujący :mrgreen:
Ale to już taki urok dłubania 8-)
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

slaq pisze:pomysł z mieszaniem kleju z pyłem
to wy jakiś klej z pyłem mieszacie czy żywice? Co za klej jest bezbarwny? Czy może barwa nie przeszkadza?
A jakby tak zamiast bursztynu użyć zaschniętego soku z np. drzew owocowych? Twarde że nie idzie zadrapać.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

birken1 pisze:Twarde że nie idzie zadrapać.
Wrzątek musi taki "czopek" wytrzymać. Bursztyn da radę (już kiedyś gotowałem, nic się nie stało). A żywica drzewa owocowego może nie dać rady. Trzeba spróbować. Może mieszanie z popiołem pomoże (tak samo jak robi się klej z żywicy drzew iglastych).
No i najważniejsze, taki dodatek, nie może zmieniać smaku pitego płynu. Mam w domu, jedna z moich pierwszych kuks, którą za bardzo naolejowałem w środku. Służy mi za popiółę fajczarską...

slaq, no teraz jak patrzę, to widzę, żeś kawał dobrej roboty zrobił. Ja sądziłem, że Ty tylko już istniejący korek z kory uszczelniłeś. A Ty żeś od początku rekonstrukcję zrobił... Nieźle!
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1117
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

A Ja zgubiłem gdzieś prawie skończoną łychę z jabłoni :(
Obrazek
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Mwitek, to znaczy, że zgubiona była jedynie wprawką i modelem, a wersja finalna dopiero przed Tobą ;]
Ostatnio zmieniony 25 paź 2012, 18:49 przez thrackan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1117
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

thrackan

Mam już w miejsce tej kilka projektów tylko czasu mało. A tamtą męczyłem już ponad tydzień po troszku codziennie i dlatego jej szkoda. Ale prowadzę dochodzenie! Może się znajdzie :dD
Ostatnio zmieniony 25 paź 2012, 18:50 przez mwitek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
shadow34
Posty: 13
Rejestracja: 22 wrz 2009, 00:11
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć:

Post autor: shadow34 »

Witam i zarzucam kolejne moje wypociny, łyżka z bzu, a miska z wierzby:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ