Chcą sprywatyzować polskie lasy
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Nie przesadzaj , sporo się przewartościowujesz.birken1 pisze:ja rozumiem
Twoje wnioski o moich "mocodawcach" i zleceniach dla mnie, są tak trafne, jak myśli przewodnie komunizmu

Poza tym przeczytaj tekst z linku ze zrozumieniem
Jeśli rzecznik ministerstwa twierdzi że "prace trwają" to ja mam Ci podać "dokładne zmiany" ... ?– Prace nad zmianą dwudziestoletniej już ustawy o lasach są w toku. Wśród rozważanych zmian jest m.in. kwestia zwiększenia udziału Lasów Państwowych w przychodach budżetu państwa – informuje rzeczniczka ministerstwa środowiska Magdalena Sikorska. A tak po ludzku? Chodzi o to, by kolejna państwowa firma pozbywała się swego majątku! Pieniądze zasiliłyby kasę państwa.
Jednak wystarczająco długo żyję na tym Świecie żeby wiedzieć, że jak już zaczną gmerać w Ustawie o Lasach Państwowych to na pewno nie z pożytkiem dla środowiska, turystyki czy dobra narodowego.
Podam Ci też przykłady, bo widzę że przekaz do Ciebie trzeba raczej drukowanymi ...
Prywatyzacja przemysłu wydobywczego, stoczniowego i ogólnie tzw "ciężkiego" , prywatyzacja infrastruktury strategicznej typu energetyka, koleje, autostrady, sieci ciepłownicze, rurociągi gazowe i naftowe.
Bandycka i złodziejska "reprywatyzacja", uwłaszczenie kolesiów itp itd...
Więc j/w nauczony doświadczeniem...
Możesz podać choć jeden przykład zmian wprowadzonych w Prawie lub Ustawie który wyszedł na dobre, obojętnie czy za czasów rządów LSD , AWS, PIS czy PO ?
Nie mówię o "wyjściu na dobre" kolesiom królika...
Bo ja , na biegu, mogę Ci podać mój ulubiony przykład spi..enia ...
Jak zdawałem egzamin na Prawo Jazdy (kiedy jeszcze nie było Cię na Świecie), był dozwolony skręt w prawo na czerwonym świetle, pod warunkiem ustąpienia wszystkim innym uczestnikom ruchu.
Znalazł się jakiś "ulepszacz-poprawiacz", który ten punkt w przepisach drogowych zlikwidował.
Po "nowemu" zaczęli wszędzie zakładać blaszane zielone strzałki.
Po cholerę ? Nikt nie wiedział bo były wszędzie.
Zapytał ktoś w końcu "po ch... te strzałki"
No to na niektórych skrzyżowaniach zlikwidowali i ustawili policjantów, żeby kasowali tych co nie zauważyli braku strzałki

Za jakiś czas nastało "Nowe" czyli zaczęto demontować strzałki, w międzyczasie zmienione już na elektryczne świecące

No to ktoś się zapytał ..."po ch... to zdejmować ?"
Odpowiedź Marka Pola (ówczesny mim od infrastruktury) "bo w Unii jest zakazane i nie ma "
No to ktoś zapytał : k... a gdzie jest napisane że "zakazane" ? ( no wypisz wymaluj birken 1

I zaczęli ponownie zakładać (już zdjęte) zielone świecące strzałki :p
A wystarczyło nie grzebać w przepisach i nie było by zamieszania...
Jak uda Ci się birken1 zrozumieć, że większość "poprawek" Prawa i Przepisów obecnie wprowadzanych, doprowadza właśnie do takich bzdurnych następstw jak w podanym przeze mnie przykładzie , wtedy możemy zacząć rozmawiać .
Jednak narazie to zrobiłeś osobistą wycieczkę bez żadnych sensownych wniosków co mnie po prostu wk...iło

to jest prywatyzacja??? Póki co LP to niemalże państwo w państwie.dziul pisze:Prace nad zmianą dwudziestoletniej już ustawy o lasach są w toku. Wśród rozważanych zmian jest m.in. kwestia zwiększenia udziału Lasów Państwowych w przychodach budżetu państwa
co???dziul pisze:Możesz podać choć jeden przykład zmian wprowadzonych w Prawie lub Ustawie który wyszedł na dobre

i widzisz jakby od razu zapytali to by nie było je...nia się ze zdejmowaniem.dziul pisze:k... a gdzie jest napisane że "zakazane" ? ( no wypisz wymaluj birken 1 )

chyba na papierze... :-/ a rzeczywistość jak zwykle nieco odmienna.Zirkau pisze:Jeden z lepszych form zarządzania lasami w Europie
Ja nigdzie nie napisałem że wg mnie będzie lepiej lub że jest to zupełnie słuszne ale artykuł ten to ewidentnie pisał były ministrant

a napisałeś zwykłymidziul pisze:Podam Ci też przykłady, bo widzę że przekaz do Ciebie trzeba raczej drukowanymi ...
a podobno nie lubisz PalikotaJaca pisze:Gdyby byli dobrymi biznesmenami to mieli by własne firmy

a co tam jest twojego?Jaca pisze:a nie ciągnęli naszą kasę.

Ty rozumiem nie płacisz żadnych podatków? Ja niestety płacę i o to mi chodzi. A co do Palikota to nawet nie skomentuję. Póki co i tak jest źle i tak nie dobrze jeśli chodzi o lasy. Jeśli chodzi o nas to nie jest źle bo z lasu możemy korzystać więc już lepiej niech będzie jak jest. Nie jestem przekonany czy nam jakiekolwiek zmiany wyjdą na dobre, my jesteśmy tylko niewolnikami na tym padole więc raczej nikt nas słuchać w tej sprawie nie będzie niestety. Więc jak zwykle zostaną nam jakieś ochłapy, mniej lub bardziej zadowalające z tego, co wyjdzie z kombinowania tam na górze.birken1 pisze:a co tam jest twojego?
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
ja.... rusz głową. Może jeszcze raz zatem: Jak politycy biorą się za biznes to nigdy nic dobrego z tego nie wychodzi. Gdyby byli dobrymi biznesmenami to mieli by własne firmy, a nie ciągnęli naszą kasę.birken1 pisze:Aha i co mają podatki do lasów?
Ty napisałeś, że nie ciągną mojej kasy to napisałem, że ciągną z podatków kumasz pan to czy masz pan za daleko do łba? Więc chodzi mi o to, że zamiast kręcić biznesy wolą isć do polityki i brać pieniądze za nic, bo i tak nie wiele robią. Jeszcze raz mam napisać? Bo ja nigdzie nie powiązałem podatków z lasami, tylko biznes z politykami. Więcej już tego komentować nie będę, liczę na to, że masz tyle oleju w głowie, żeby zrozumieć o co mi chodzi.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Jaca pisze:Bo ja nigdzie nie powiązałem podatków z lasami, tylko biznes z politykami.
temat dot "prywatyzacji" :566: lasów więc takiej schizofrenii nie kumam.Jaca pisze:napisałem, że ciągną z podatków kumasz pan to czy masz pan za daleko do łba?
a ja na to, że będziesz pisał w temacie.Jaca pisze:liczę na to, że masz tyle oleju w głowie, żeby zrozumieć o co mi chodzi.
Nie ...birken1 pisze:to jest prywatyzacja???
To jest prywatyzacja
i to jest napisane TU

A jest to pretekst który da początek, czyli aby coś rozp... należy zacząć od demontażu małych elementów...
Twoje myślenie birken1 i argumenty , skoro tak lubisz etykietki partyjne, to takie poniżej poziomu Samoobrony raczej

A mnie rozmowa na poziomie szczeknięć i przyp...nia się do wybiórczych cytatów , nie pasuje i nie interesuje, więc nie pogadamy :-/
birken1 napisał/a:
Nie powtarzaj tego więcejja rozumiem

[ Dodano: 2012-07-10, 13:32 ]
birken1 pisze:nie kumam.
I tego się trzymaj
hahahaha Ty jak rozumiem dokładnie poznałeś temat? Bo przecież nie opierasz się tylko na tych dwóch wybranych cytatach wyrwanych z kontekstu i jednym artykuledziul pisze:A mnie rozmowa na poziomie szczeknięć i przyp...nia się do wybiórczych cytatów , nie pasuje i nie interesuje

Jeśli kiedykolwiek dojdzie rzeczywiście do prywatyzacji to gotów jestem z kosą (jak przystało na mieszkańca tej ziemi

A tak w ogóle to jest opcja "szukaj" viewtopic.php?t=2656 :568:
Ja powiem tak. Jestem ZA prywatyzacją lasów. Wtedy dopiero bd mógł korzystać ze wszystkich "uciech" survivalu. Załóżmy prywatny właściciel udostępnia swój las(za opłatą oczywiście) dla ludzi chcących "pobawić" się w survival i wtedy mogę sobie wejść, przebywać w lesie określoną ilość czasu i robić wszystko na co pozwala właściciel. Czyli np. bez obaw o mandat palić ogień czy chociażby rozbić namiot co w lasach państwowych z tego co się orientuję jest zabronione, połowić legalnie ryby w leśnym potoku czy zapolować na nieduże zwierze etc. I nie mówcie mi, że groziło by to dewastacją danego kawałka lasu bo osoba która z tego żyje jest ostatnią osobą której zależy żeby jego źródło zarobkowania zostało zniszczone. Poza tym jeśli coś jest prywatne to ktoś o to dba. A jak coś jest niczyje czyt. państwowe to nie dba o to nikt. Każdy tylko "habi" po przecież państwówka. Nie trzeba chyba przypominać na jaką skalę rozkradano państwowe przedsiębiorstwa w PRL
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
O tych rybach to zapomnij nawet jak będzie na prywatnej działce. No chyba że w stawie a i to nie zawsze.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
Niekoniecznie. Byłem kiedyś wędkarzem każdy ciek wodny czy akwen którego właścicielem jest PZW można(o ile dany okręg PZW się zgodzi) wykupić i wtedy na połów ryb nie jest potrzebna ani karta ani opłaty PZW. Prosty przykład fragment Wisły w Skoczowie jest w prywatnych rękach pewnego gościa z mojego miasta. Wystarczy wykupić pozwolenie (niedrogie) i można wędkować ile dusza zapragnie.
a miało być tak pięknie a zaczęło się szczekanie, czy każdy temat musi kończyć się wycieczkami osobistymi 

https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Pamiętam, pamiętam, a Ty...mcgregor6 pisze:Nie trzeba chyba przypominać na jaką skalę rozkradano państwowe przedsiębiorstwa w PRL
Pamiętam też prywatyzacje większości państwowych zakładów, PGR-ów, Spółdzielni, które likwidowano bez względu na to, czy przynosił dochody, czy straty. Pamiętam, jak prezio stawał się właścicielem, kupował wszystko za grosze. Potem parcelował i sprzedawał za grubą kasę. Pamiętam cukrownie, które przejęły niemieckie koncerny, by potem je zamknąć i zamienić w hurtownie cukru przywożonego z Niemiec. Pamiętam, iż na podobnej zasadzie przejęto cementownię "Warszawa". Taki pamiętliwy jestem...
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
Owszem... w Polsce bo to jest własnie mętalnosć polaków... co nie moje to mam to w dupie!!mcgregor6 pisze:Poza tym jeśli coś jest prywatne to ktoś o to dba. A jak coś jest niczyje czyt. państwowe to nie dba o to nikt. Każdy tylko "habi" po przecież państwówka
Jesli chodzi o temat to cóż... jesli lasy państwowe sprywatyzowane zostaną to faktycznie staniemy się podobni do Anglii i podobnie jak w niej będą się wszędzie ciągnąć bezdrzewne przestrzenie. "Pustynny klimat", może pora się przystosować?
Jesli o moje zdanie chodzi to nie nie podoba mi się że jakis prywaciarz burak będzie mi bronić wstępu do lasu i stawiać wszędzie tabliczki "teren prywatny, wstęp wzbroniony"
Ten temat chyba już był poruszany?
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
CzarnyKruk, a jak lasy państwowe ci bronią takiego wstępu czy pewnych zachowań to ci to pasuje rozumiem ?
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Z tego, co wyczytałem, wnioskuję, iż chcą wyprzedać najfajniejsze tereny, czyli odludne, z marnym dojazdem.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Ja myślę że do własności trzeba dorosnąć.
Patrząc na to co dzieje się z mieniem "sprywatyzowanym", śmiem twierdzić że jeszcze nie dorośliśmy :/
Był kiedyś dowcip , jak to chłopu ze wsi, jakiś cwaniak "sprzedał" most w Warszawie.
Chłopa ściągała z mostu Milicja Obywatelska, bo blokował ruch uliczny i chciał pobierać opłaty za przejazd .
Obecne "prywatyzowanie" wszelkiej maści , przypomina tą właśnie sytuację, tylko że w roli "cwaniaka" staje teraz Państwo Polskie.
Może nie tyle Państwo a urzędujący i zarządzający Nim cwaniaczkowie.
Kiedy jakiś koleś , ADMINISTRUJĄCY Dobrem Narodowym, zamiast o nie dbać , rozwijać i szanować, sprzedaje je...
przypomina mi pchłę , sprzedającą psa na którym żeruje
Te wszystkie pchły, nie dorosły do zarządzania powierzonym dobrem i uważają tego "psa" za swoją własność.
Temat Lasów Państwowych i przehandlowania ich , pojawia się cyklicznie , bo to łase dobro i majątek, które jest skatalogowane i już jakby "spakowane" na ladzie sklepowej.
I powtarza się ten temat po to, aby "zmiękczyć grunt" i przygotować ludzików do myśli o sprzedaniu tego "gotowca".
To pokazuje sposób myślenia naszych "kacyków" i obawiam się że w końcu któryś z nich , obojętnie z jakiej opcji, barwy czy parafii... zrobi ( pełen zatroskania i z wielkim bólem lub bulem) krok typu "podniesienie wieku emerytalnego".
Oczywiście medialnie będzie to z "korzyścią" i "dobrem" dla lasów. ludzkości, Unii Europejskiej i "pamięci przodków" i ku chwale "turkucia podjadka"...
To samo z KGHM i innymi pozostałościami z których doraźną gotówkę można jeszcze wycisnąć.
I nie interesuje zarządzającego debila że sprzeda ze stratą... ważne jest teraz a jutro choćby potop :/
Przykład ...
Na początku lat 90tych Krakowską Fabrykę Papierosów (Caro i Carmeny za "komuny"), sprzedano za równowartość rocznego podatku odprowadzanego do Skarbu Państwa przez tą Fabrykę.
Wtedy były wyjątkowo wredne i durne "pchły", teraz są bardziej wyrafinowane i wyrachowane ... ale nadal durne i nadal tylko "pchły", czyli pasożyty
Podobnie dzieje się z dzierżawioną gospodarką rybacką, na niektórych akwenach.
Totalny debilizm.
Jeśli jeszcze mogę zrozumieć dzierżawę zbiorników zamkniętych typu jeziora, wyrobiska po żwirowniach... to totalną zagadką jest dla mnie, logika dzierżawienia jak również np sens i kontrola zarybiania "odcinka Wisły" czy "kawałka" np jez Śniardwy...
Ale to inny temat choć debilizm ten sam .
PS ... A jakby tak Muzeum Narodowe chciało np opylić Bitwę pod Grunwaldem ?
Albo wystawiono by na sprzedaż "prawa autorskie" do Mazurka Dąbrowskiego ?
Czemu nie ?
Patrząc na to co dzieje się z mieniem "sprywatyzowanym", śmiem twierdzić że jeszcze nie dorośliśmy :/
Był kiedyś dowcip , jak to chłopu ze wsi, jakiś cwaniak "sprzedał" most w Warszawie.
Chłopa ściągała z mostu Milicja Obywatelska, bo blokował ruch uliczny i chciał pobierać opłaty za przejazd .
Obecne "prywatyzowanie" wszelkiej maści , przypomina tą właśnie sytuację, tylko że w roli "cwaniaka" staje teraz Państwo Polskie.
Może nie tyle Państwo a urzędujący i zarządzający Nim cwaniaczkowie.
Kiedy jakiś koleś , ADMINISTRUJĄCY Dobrem Narodowym, zamiast o nie dbać , rozwijać i szanować, sprzedaje je...
przypomina mi pchłę , sprzedającą psa na którym żeruje
Te wszystkie pchły, nie dorosły do zarządzania powierzonym dobrem i uważają tego "psa" za swoją własność.
Temat Lasów Państwowych i przehandlowania ich , pojawia się cyklicznie , bo to łase dobro i majątek, które jest skatalogowane i już jakby "spakowane" na ladzie sklepowej.
I powtarza się ten temat po to, aby "zmiękczyć grunt" i przygotować ludzików do myśli o sprzedaniu tego "gotowca".
To pokazuje sposób myślenia naszych "kacyków" i obawiam się że w końcu któryś z nich , obojętnie z jakiej opcji, barwy czy parafii... zrobi ( pełen zatroskania i z wielkim bólem lub bulem) krok typu "podniesienie wieku emerytalnego".
Oczywiście medialnie będzie to z "korzyścią" i "dobrem" dla lasów. ludzkości, Unii Europejskiej i "pamięci przodków" i ku chwale "turkucia podjadka"...
To samo z KGHM i innymi pozostałościami z których doraźną gotówkę można jeszcze wycisnąć.
I nie interesuje zarządzającego debila że sprzeda ze stratą... ważne jest teraz a jutro choćby potop :/
Przykład ...
Na początku lat 90tych Krakowską Fabrykę Papierosów (Caro i Carmeny za "komuny"), sprzedano za równowartość rocznego podatku odprowadzanego do Skarbu Państwa przez tą Fabrykę.
Wtedy były wyjątkowo wredne i durne "pchły", teraz są bardziej wyrafinowane i wyrachowane ... ale nadal durne i nadal tylko "pchły", czyli pasożyty
Podobnie dzieje się z dzierżawioną gospodarką rybacką, na niektórych akwenach.
Totalny debilizm.
Jeśli jeszcze mogę zrozumieć dzierżawę zbiorników zamkniętych typu jeziora, wyrobiska po żwirowniach... to totalną zagadką jest dla mnie, logika dzierżawienia jak również np sens i kontrola zarybiania "odcinka Wisły" czy "kawałka" np jez Śniardwy...
Ale to inny temat choć debilizm ten sam .
PS ... A jakby tak Muzeum Narodowe chciało np opylić Bitwę pod Grunwaldem ?
Albo wystawiono by na sprzedaż "prawa autorskie" do Mazurka Dąbrowskiego ?
Czemu nie ?

- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
Prowler, nie, nie pasuje mi to. Ale zauważ, że prywatny własciciel będzie bardziej cięty niżeli lesnik. Z tego co mi wiadomo nikt z Was nie dostał mandatu za bytowanie czy cos podobnego. Z prywaciarzem może być różnie... tak jak jakis rolnik nawiedzony widłami z tyłka durszlak będzie chciał zrobić. Lesnicy przynajmniej przymykają na nas oko... nieprawdaż?
A co jest oficjalnie to mnie już mało interesuje. Ja oficjalnie też nie pale ognisk w lasach ani w nich nie spię...
A tak jak którys kolega tu napisał, że będzie można na legalu uprawiać survival, spać na czyjejs ziemi choć za opłatą... chcesz żeby stało się to zajęcie dla nielicznych? Że jesli ktos nie ma kasy to do lasu mu wara?? Spoko będziemy na podobnych prawach jak mysliwi i wędkarze, płaćmy bulmy, korzystamy... heh paranoja. Po to zajmuje się tym a nie innym zajęciem by czuć namiastkę wolnosci, nikogo nie pytać i nie być zależnym od jakiegos przedsiębiorcy, będę chciał płacić to pojadę na Camping! Więc powiem szczerze kolego, pieprzysz bzdury!!! Las to powinno być dobro wspólne. A że politycy zapewne nas "uszczęsliwią.".. to już inna kwestia.
A co jest oficjalnie to mnie już mało interesuje. Ja oficjalnie też nie pale ognisk w lasach ani w nich nie spię...
A tak jak którys kolega tu napisał, że będzie można na legalu uprawiać survival, spać na czyjejs ziemi choć za opłatą... chcesz żeby stało się to zajęcie dla nielicznych? Że jesli ktos nie ma kasy to do lasu mu wara?? Spoko będziemy na podobnych prawach jak mysliwi i wędkarze, płaćmy bulmy, korzystamy... heh paranoja. Po to zajmuje się tym a nie innym zajęciem by czuć namiastkę wolnosci, nikogo nie pytać i nie być zależnym od jakiegos przedsiębiorcy, będę chciał płacić to pojadę na Camping! Więc powiem szczerze kolego, pieprzysz bzdury!!! Las to powinno być dobro wspólne. A że politycy zapewne nas "uszczęsliwią.".. to już inna kwestia.
ekhm, ja mam kilkanaście ha prywatnego lasu.....
- a mimo to boję się zmian w ustawie dotyczącej tychże lasów -
Ustawa ta jest bardzo delikatna - ale sam fakt włączenia LP do budżetu to koniec. Budżet manieruje a nie uczy oszczędzania. Państwo będzie zabierać całe oszczędności, a w przypadku katastrofy np. wielkiego pożaru lasów itp. rozłoży bezradnie ręce że pieniędzy nie ma. I oczywiście będą stanowiska dla kolejnych "wybranych".
- a mimo to boję się zmian w ustawie dotyczącej tychże lasów -
Ustawa ta jest bardzo delikatna - ale sam fakt włączenia LP do budżetu to koniec. Budżet manieruje a nie uczy oszczędzania. Państwo będzie zabierać całe oszczędności, a w przypadku katastrofy np. wielkiego pożaru lasów itp. rozłoży bezradnie ręce że pieniędzy nie ma. I oczywiście będą stanowiska dla kolejnych "wybranych".
- Kosa
- Posty: 236
- Rejestracja: 09 gru 2010, 00:38
- Lokalizacja: Osiek k. Oświęcimia
- Gadu Gadu: 5676422
- Tytuł użytkownika: Gadget Man
- Płeć:
- Kontakt:
Znowu robicie raban?
Jeden co ma ledwo 22 lata ( czyli jak ja) pier***li jak to rozkradano w PRL'u, jak go na świecie wtedy nie było. Inny zaś pieprzy polityczny bełkot (tak, jestem apolityczny).
Może zamiast siebie nawzajem obszczekiwać ( tak, ta wymiana zdań bardziej przypomina kilka obszczekujących się sierściuchów) doszlibyście do logicznych wniosków ?
Na przykład takich:
- NieRząd, wyprzedaje co może by osłabić gospodarkę (bo jak widzę to jej nie ratuje tylko pogrąża)
- Wyprzedanie nawet niewielkiego terenu Lasów Państwowych przypomina walący się pierwszy klocek domina... Naszych Lasów ( tak lasy są własnością Państwa, nie Rządu, a Państwo to MY) Zmierzające do stylu Anglii ( jak to ktoś wspomniał, wielkie połacie bezdrzewnych trawiastych terenów).
Dalej mi się nie chce marnować klawiatury, gdyż od tematów z polityką w tle zbiera mi się na wymioty.
Pozdrawiam,
Kosa
Ps.: PIERWSZE MYŚLCIE, POTEM PISZCIE.
Jeden co ma ledwo 22 lata ( czyli jak ja) pier***li jak to rozkradano w PRL'u, jak go na świecie wtedy nie było. Inny zaś pieprzy polityczny bełkot (tak, jestem apolityczny).
Może zamiast siebie nawzajem obszczekiwać ( tak, ta wymiana zdań bardziej przypomina kilka obszczekujących się sierściuchów) doszlibyście do logicznych wniosków ?
Na przykład takich:
- NieRząd, wyprzedaje co może by osłabić gospodarkę (bo jak widzę to jej nie ratuje tylko pogrąża)
- Wyprzedanie nawet niewielkiego terenu Lasów Państwowych przypomina walący się pierwszy klocek domina... Naszych Lasów ( tak lasy są własnością Państwa, nie Rządu, a Państwo to MY) Zmierzające do stylu Anglii ( jak to ktoś wspomniał, wielkie połacie bezdrzewnych trawiastych terenów).
Dalej mi się nie chce marnować klawiatury, gdyż od tematów z polityką w tle zbiera mi się na wymioty.
Pozdrawiam,
Kosa
Ps.: PIERWSZE MYŚLCIE, POTEM PISZCIE.
| 4HEAT | Sadowski Knives |