
Turystyka rowerowa
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Szkoda całego działu. Lepiej na początek połączcie z innych dzialem, albo zróbcie zmianę nazwy.
Pozostały sprzęt, albo do srodki transportu: to będzie troszkę o rowerach, łódkach, kajakach. A jak wątków zrobi się więcej to można stworzyć dział.
Bo o ile na wodzie jeszcze coś tam pisujemy to w dziale "spinaczka" stanęliśmy na dwóch wątkach.
Pozostały sprzęt, albo do srodki transportu: to będzie troszkę o rowerach, łódkach, kajakach. A jak wątków zrobi się więcej to można stworzyć dział.
Bo o ile na wodzie jeszcze coś tam pisujemy to w dziale "spinaczka" stanęliśmy na dwóch wątkach.
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
Popieram - bez sensu "utrzymywać" kolejny dział który zamknie się w kilku długich watkach. Środki transportu jako dział + podczepione tematy "na początek" o łódkach, rowerach itp. Reszta dyskusji w osobnych tematach - tak będzie prosto i przejrzyście, a przy okazji jest szansa, że pytania nie będą się powtarzałyZirkau pisze:Szkoda całego działu. Lepiej na początek połączcie z innych dzialem, albo zróbcie zmianę nazwy.
Pozostały sprzęt, albo do srodki transportu: to będzie troszkę o rowerach, łódkach, kajakach. A jak wątków zrobi się więcej to można stworzyć dział.
Bo o ile na wodzie jeszcze coś tam pisujemy to w dziale "spinaczka" stanęliśmy na dwóch wątkach.

Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Od 3 marca pyknęło 1066 km, wczoraj najdłuższy do tej pory wypad - 68 km
Czyli wczoraj przekręciłem pierwszy tysiączek tego roku. Teraz czas już chyba jakiś wyjazd ponad 100 km zaplanować. Coś dłuższego ze spaniem też jest w zasięgu ręki, może objazd wokół Zalewu Szczecińskiego, byle do wakacji 


"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Od połowy kwietnia 1300km 

"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Pięknie. A co z twoim "gumiakiem"? już nie pływasz? odszedł na drugi plan.BRAT_MIH pisze:Od 3 marca pyknęło 1066 km, wczoraj najdłuższy do tej pory wypad - 68 kmCzyli wczoraj przekręciłem pierwszy tysiączek tego roku. Teraz czas już chyba jakiś wyjazd ponad 100 km zaplanować. Coś dłuższego ze spaniem też jest w zasięgu ręki, może objazd wokół Zalewu Szczecińskiego, byle do wakacji
Czas i na wodę zejść...
sorki za OT...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
To ja cienko...
W tym roku dopiero 250 km, najdłuższa trasa 21km
W tym roku dopiero 250 km, najdłuższa trasa 21km
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
No chwilowo leży w zapomnieniu. Jak pierwszy raz spływ zaliczyłem to tak mi się spodobało w porównaniu do nudnego wiosłowania po jeziorze lub wielkiej rzece, że teraz to tylko spływyyaktra pisze:Pięknie. A co z twoim "gumiakiem"? już nie pływasz? odszedł na drugi plan.


"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Pod Wilnem są piękne krzaki, wieczorkiem wrzucę foty!
Ostatnio zmieniony 06 cze 2012, 15:29 przez Valdi, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie nie wiem jak z kilometrami, bo mi się licznik zepsuł ostatnio
Też bym się gdzieś dalej wybrał, ale nie ma towarzystwa, tak więc taki wypad turystyczny jest mniej zachęcający.

Ostatnio zmieniony 06 cze 2012, 15:30 przez soohy, łącznie zmieniany 1 raz.
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
Dla mnie licznik jest pomocny tylko przy nawigacji... Nawet nie wiem jaką wartość mogę napisać, żeby było realnie
W każdym razie nie ma co się spinać - jeździ się na tyle ile kondycja pozwala i zamykanie się w liczbach nie ma żadnego sensu, przynajmniej moim zdaniem

W każdym razie nie ma co się spinać - jeździ się na tyle ile kondycja pozwala i zamykanie się w liczbach nie ma żadnego sensu, przynajmniej moim zdaniem

Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
http://www.wrower.pl/sprzet/liczniki/li ... miarowOpon
Tu masz tabelę, jeszcze inną gdzieś znalazłem. Mój wymiar opony to 28x1,6/42-622/700x40c i wartość wpisana do licznika ma wynosić 2224. Właśnie zmieniłem, bo koleś w sklepie źle wpisał i zaniżał mi prędkość. Mi pokazywało na przełożeniu 2z3 przód na 7z9 tył na którym najczęściej jeżdżę prędkość 21-22 km/h, u kolegi było 2 km/h więcej. Szybciej nie jeżdżę bo to ma być przyjemność, a nie mordęga. Za 1,5 godziny wyjadę z pracy to się przekonam czy jest jakaś różnica na tym przełożeniu. Jadąc tu zgubiłem bluzę Nike, trzeba wymienić zapięcia do sakwy :-/
Tu masz tabelę, jeszcze inną gdzieś znalazłem. Mój wymiar opony to 28x1,6/42-622/700x40c i wartość wpisana do licznika ma wynosić 2224. Właśnie zmieniłem, bo koleś w sklepie źle wpisał i zaniżał mi prędkość. Mi pokazywało na przełożeniu 2z3 przód na 7z9 tył na którym najczęściej jeżdżę prędkość 21-22 km/h, u kolegi było 2 km/h więcej. Szybciej nie jeżdżę bo to ma być przyjemność, a nie mordęga. Za 1,5 godziny wyjadę z pracy to się przekonam czy jest jakaś różnica na tym przełożeniu. Jadąc tu zgubiłem bluzę Nike, trzeba wymienić zapięcia do sakwy :-/
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
jak chcemy się bawić w takie dokładności, to lepiej zmierzyć realny obwód koła - siadasz, jedziesz powiedzmy 5 obrotów i wykonujesz pomiar. W ten sposób uzyskujesz dokładną wartość praktycznego obwodu koła 

Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
To jeszcze inna wartość. Od połowy kwietnia, 6 kilo mniej 

"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć: