
Aspekty prawne dotyczące obozowania vs rzeczywistość
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
Słyszeliscie o "Allemannsretten"? Prawo do nieograniczonego korzystania z przyrody w Norwegii, Szwecji i Finlandii. Pozwala rozbić się w dowolnym miejscu, nawet na czyjejs ziemi pod warunkiem, że dalej niż 150m od domostw. Można palić ogniska pod warunkiem że zachowa się srodki ostrożnosci, gdy się nie smieci itd.
Finlandii nie znam, Szwecję widziałem przejazdem. Norwegię trochę znam. Mimo iż pozwolenie na obozowanie jest, nie ma sladów po dzikich obozowiskach, wypalonych ognisk, smieci po "imprezie" w postaci butelek. Oni szanują przyrodę.
U nas by to nie przeszło. I bez tego jest sporo sladów po "lesnych bibach", jak by dać jeszcze takie prawo to w ogóle nie można by było przejsć przez smietnik, że o pożarach lasów nie wspomnę. I nie chcę tu nikogo obrazić(bo ludzie z tego forum należą do mniejszosci akurat) ale w Polsce nie ma kultury korzystania ze "wspólnego". Każdy ma to gdzies. Niczyje więc mogę zniszczyć. I nie może być innego prawa.
To dzięki naszym "inteligętnym" rodakom my z naszą specyficzną miłoscią do przyrody musimy się kryć po lasach jak przestępcy, jesli chcemy się tym nadal zajmować.
Finlandii nie znam, Szwecję widziałem przejazdem. Norwegię trochę znam. Mimo iż pozwolenie na obozowanie jest, nie ma sladów po dzikich obozowiskach, wypalonych ognisk, smieci po "imprezie" w postaci butelek. Oni szanują przyrodę.
U nas by to nie przeszło. I bez tego jest sporo sladów po "lesnych bibach", jak by dać jeszcze takie prawo to w ogóle nie można by było przejsć przez smietnik, że o pożarach lasów nie wspomnę. I nie chcę tu nikogo obrazić(bo ludzie z tego forum należą do mniejszosci akurat) ale w Polsce nie ma kultury korzystania ze "wspólnego". Każdy ma to gdzies. Niczyje więc mogę zniszczyć. I nie może być innego prawa.
To dzięki naszym "inteligętnym" rodakom my z naszą specyficzną miłoscią do przyrody musimy się kryć po lasach jak przestępcy, jesli chcemy się tym nadal zajmować.
Prawa nie stanowi się opierając się na ilości survivalowców na km2 danego lasku. Biorąc pod uwagę ilość lasów w Polsce, i podejście Polaków do prawa - pozwolenie na budowanie szałasów skutkowałoby budową domów z bali i ziemianek gdzie popadnie "bo wolno".
Faktycznie - survivalowców i buschcrafterów nie ma wcale tak dużo. Ale ludzi, którzy chętnie idą do lasu, śmiecą i palą tam wielkie ogniska jest aż nadto wielu.
Dlatego - umiar, dobre stosunki z konkretnymi leśnikami i jak najbardziej skryte działanie pozwolą się cieszyć lasem i jego dobrami. Jak ktoś łazi do lasu regularnie, to po jakimś czasie zna miejscówki, w których może się zaszyć spokojnie, i nikt mu tam nie będzie zawracał głowy.
Zielona plandeka kosztuje ~10 zł, waży pół kilo. I jest lepsza od każdego szałasu - daje się rozstawić zawsze i wszędzie w kilka minut.
A jak koniecznie musisz budować szałasy, to wal choćby na miejscówkę zlotową nad Wisłą - nawet nie będziesz musiał budować - Wisła pobudowała ich tam sporo z naniesionego drewna, wystarczy trochę ogacić trawą albo liściami, i nocleg gotowy.
Faktycznie - survivalowców i buschcrafterów nie ma wcale tak dużo. Ale ludzi, którzy chętnie idą do lasu, śmiecą i palą tam wielkie ogniska jest aż nadto wielu.
Dlatego - umiar, dobre stosunki z konkretnymi leśnikami i jak najbardziej skryte działanie pozwolą się cieszyć lasem i jego dobrami. Jak ktoś łazi do lasu regularnie, to po jakimś czasie zna miejscówki, w których może się zaszyć spokojnie, i nikt mu tam nie będzie zawracał głowy.
Zielona plandeka kosztuje ~10 zł, waży pół kilo. I jest lepsza od każdego szałasu - daje się rozstawić zawsze i wszędzie w kilka minut.
A jak koniecznie musisz budować szałasy, to wal choćby na miejscówkę zlotową nad Wisłą - nawet nie będziesz musiał budować - Wisła pobudowała ich tam sporo z naniesionego drewna, wystarczy trochę ogacić trawą albo liściami, i nocleg gotowy.
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
O właśnie!A jak koniecznie musisz budować szałasy, to wal choćby na miejscówkę zlotową nad Wisłą - nawet nie będziesz musiał budować - Wisła pobudowała ich tam sporo z naniesionego drewna, wystarczy trochę ogacić trawą albo liściami, i nocleg gotowy.

"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
MlKl, nawet jesli ktos chce szałasy budować... dużo lepiej będzie się sprawować na poszycie gruba warstwa suchych lisci, a na budulec szkieletu dużo leprze bedą walające się suche gałęzie z którymi nie trzeba meczyć się siekiera(podejscie bardziej survivalowe, oszczędnosć energii plus funkcionalnosć). A po rozebraniu jest i rozrzuceniu nic się w krajobrazie nie zmieni.MlKl pisze:Zielona plandeka kosztuje ~10 zł, waży pół kilo. I jest lepsza od każdego szałasu - daje się rozstawić zawsze i wszędzie w kilka minut.
Sosnowe, swierkowe i inne gałęzie które trzeba wycinać są dużo gorszym materiałem od innych zamienników i przy tym jeszcze się człek narobi więcej

[ Dodano: 2012-05-15, 14:32 ]
Swoją drogą to nawet dobrze, że u nas jest taki stan rzeczy... Kanadyjczycy nasłuchują czy nie zbliża się do nich grizzly, a my czy lesnik nie idzie;p Tak czy siak trenujemy czujnosć i bycie skrytym

Swoja droga zbudowalem juz kilka szalasow i wniosek mam jeden.
Do dupy. Schronienie zadne ,co najwyzej przed wiatrem,dziala bardziej psychologicznie.Jak juz ma byc porzadny i chronic przed czymkolwiek to trzeba kryc kora i darnia albo duza iloscia dlugich traw jak strzecha. Roboty od [...] a efekt mizerny.Ten sam poziom ochrony bedzie pod galeziami duzego swierka a robota zadna.
Jak juz ma byc schronienie na dluzszy czas to tylko ziemianka ale wtedy trzeba pozyskac drzewo (nie pisze jak bo i tak wychowankowie zhp pojma w lot a dzieci neostrady beda biadac i pisac pisma do nadlesnictwa).
A jak ma byc przenosnie to przy ognisku pod chmurka i jest git.
Do dupy. Schronienie zadne ,co najwyzej przed wiatrem,dziala bardziej psychologicznie.Jak juz ma byc porzadny i chronic przed czymkolwiek to trzeba kryc kora i darnia albo duza iloscia dlugich traw jak strzecha. Roboty od [...] a efekt mizerny.Ten sam poziom ochrony bedzie pod galeziami duzego swierka a robota zadna.
Jak juz ma byc schronienie na dluzszy czas to tylko ziemianka ale wtedy trzeba pozyskac drzewo (nie pisze jak bo i tak wychowankowie zhp pojma w lot a dzieci neostrady beda biadac i pisac pisma do nadlesnictwa).
A jak ma byc przenosnie to przy ognisku pod chmurka i jest git.
- Morion
- Posty: 97
- Rejestracja: 24 lis 2011, 15:33
- Lokalizacja: Śląsk
- Tytuł użytkownika: tuptuś wędrowniczek
- Płeć:
U mnie jeździ sobie jakąś terenówką, RYK silnika słychać z wielu kilometrów :-/kamykus pisze:No raczej jak już słyszysz leśnika, to chyba trochę za późno się zwinąć?
To już chyba lepszy szałas.
Droga wybiega zawsze w przód
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
kamykus, po lesie się kroki niosą, jak nasłuchujesz to słychać dobrze z daleka;) U nas jest jeszcze ten myk, że samochód nie wszędzie wjedzie a i ów lesniczy musi się czasem wgramolić by do Ciebie dojsć. W międzyczasie Ty znikasz niczym cień:P Choć to teoria bo mnie jeszcze lesnik nigdy nie wypatrzył:P
[ Dodano: 2012-05-15, 15:23 ]
Można też przespać się pod nawisem skalnym. Ryzyko tylko że w nocy się oderwie i Cie przygniecie
spałem raz pod takim nawisem, teraz dosć niedawno jak odwiedziłem to miejsce okazało się, że kawałek "sufitu" się urwał. Dosć nieciekawa perspektywa:P
[ Dodano: 2012-05-15, 15:23 ]
Można też przespać się pod nawisem skalnym. Ryzyko tylko że w nocy się oderwie i Cie przygniecie

- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Weź pod uwagę jeszcze jedną rzecz: gęstość zaludnienia.CzarnyKruk pisze:Słyszeliscie o "Allemannsretten"? Prawo do nieograniczonego korzystania z przyrody w Norwegii, Szwecji i Finlandii. (..) U nas by to nie przeszło.
Szwecja 20 os./km^2
Finlandia 16 os./km^2
Norwegia 15 os./km^2
POLSKA 123 os./km^2
Tam po prostu jest ku temu miejsce

look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Red Nose, widać kiepskie szałasy robisz.
Zimą spisał się wzorowo...
...a stoi do teraz.

Prawda jest taka, że warto poćwiczyć budowę tam gdzie nam pozwolą, ale samo stawianie szałasu, to albo w razie apokalipsy, albo na stałej odludnej miejscówce - na jedną noc się zupełnie nie opłaca (ofc znajdzie się kila przypadków w których ma to sens, ale są to sytuacje awaryjne).


Zimą spisał się wzorowo...

...a stoi do teraz.


Prawda jest taka, że warto poćwiczyć budowę tam gdzie nam pozwolą, ale samo stawianie szałasu, to albo w razie apokalipsy, albo na stałej odludnej miejscówce - na jedną noc się zupełnie nie opłaca (ofc znajdzie się kila przypadków w których ma to sens, ale są to sytuacje awaryjne).
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Moim zdaniem liczyć trzeba średnią gęstość zaludnienia poza terenami silnie zurbanizowanymi.
Policzyłem powierzchnię lasów przypadającą na mieszkańca, może lepiej widać o co chodzi: Szwedzi mają na głowę ponad 10x więcej lasu od Polaków, Norwegowie - ok. 4x, ale za to mają naprawdę zimno, do tego fiordy i góry, Finowie - blisko 20x.
(u nas - 9 mln. ha lasów na 38,5 mln. ludzi, więc 0,23 ha/osobę,
Szwecja 28 mln. ha lasów na 9,4 mln. ludzi, tj. 2,9 ha/osobę itd.)
Policzyłem powierzchnię lasów przypadającą na mieszkańca, może lepiej widać o co chodzi: Szwedzi mają na głowę ponad 10x więcej lasu od Polaków, Norwegowie - ok. 4x, ale za to mają naprawdę zimno, do tego fiordy i góry, Finowie - blisko 20x.
(u nas - 9 mln. ha lasów na 38,5 mln. ludzi, więc 0,23 ha/osobę,
Szwecja 28 mln. ha lasów na 9,4 mln. ludzi, tj. 2,9 ha/osobę itd.)
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
Hehe.... na kazdym postoj takie szalasy robisz ? Ile ci to czasu zajmuje ?Abscessus Perianalis pisze:Red Nose, widać kiepskie szałasy robisz.![]()
Jezeli poruszasz sie robienie szalasu na jedna noc mija sie z celem,spisz pod chmurka.Jezeli zamierzasz zostac na dluzej wtedy robisz porzadna konstrukcje ktora zajmuje ci kilka godzin,a jezeli chcesz zostac na naprawde dlugo robisz ziemianke.
Mieszkalem zima w kazdej z wymienionych sytuacji wiec znam ich wady i zalety osobiscie a nie z programow "Surwiwal nie tylko dla orlow".
I bez calego tego high-tech szpeju.
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Kurcze, gdzieś już to słyszałem... na forum off-roadowym?Rojek pisze:Rozumiem argumenty, lecz jeżeli mielibyśmy przestrzegać wszystkiego co nam piękne ustawy prezentują, to najlepiej siedzieć w domu.

Już od dawna zastanawiam się kiedy 'bardziej' łamię prawo:
czyUstawa o lasach, Rozdział 5,
Art. 29. 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach.
punkt 12 odnosi się oczywiście do obydwu przypadkówArt. 30. 1. W lasach zabrania się:
1) zanieczyszczania gleby i wód; (potrzeby fizjologiczne można podciągnąć pod zanieczyszczanie)
...
10) biwakowania poza miejscami wyznaczonymi przez właściciela lasu lub nadleśniczego;
...
12) płoszenia, ścigania, chwytania i zabijania dziko żyjących zwierząt;
AP, jak zdecydujesz się na czystkę to przenieś powyższe do dyskusji o idiotach na quadach.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Te przepisy i podejscie do nich jest idiotyczne. Ja np. lubie jezdzic konno po lesie.I wg. interpretacji nadlesnictwa "kon niszczy runo i drogi lesne". A traktory na zrywce nie.
Poruszac sie konno mozna wylacznie po wyznaczonych drogach.Na pytanie do nadlesnictwa ktore drogi sa wyznaczone okazuje sie ze nie ma zadnych w calej polsce.
Wiec proby pytania ich oficjalnie o cokolwiek zawsze beda skutkowaly odpowiedzia NIE.
Poruszac sie konno mozna wylacznie po wyznaczonych drogach.Na pytanie do nadlesnictwa ktore drogi sa wyznaczone okazuje sie ze nie ma zadnych w calej polsce.
Wiec proby pytania ich oficjalnie o cokolwiek zawsze beda skutkowaly odpowiedzia NIE.
Wiesz, ja mam pola. "Lubię" czasem sobie poorać ciągnikiem. Ale gościa który wjedzie mi w uprawę quadem bo "on też chce poorać" jak mam traktować? zrywka to rzecz konieczna w gospodarce leśnej, poza zrywką nie zauważyłem by leśnicy ciągali kłody.Red Nose pisze:Poruszac sie konno mozna wylacznie po wyznaczonych drogach.Na pytanie do nadlesnictwa ktore drogi sa wyznaczone okazuje sie ze nie ma zadnych w calej polsce.
Trasy do jazdy konnej? Przecież są wyznaczone w nadleśnictwach. W Puszczy Noteckiej kilka się znajdzie tylko tras do jazd konnych.
problem jest inny: droga publiczna=1 a z tej 1 wszyscy chca:
1- drogi dla rowerów
1- drogi dla pieszych
1- drogi dla quadów i crossów
1- drogi dla koni ( tu nie tylko hopki ale przeszkody do skoków są wskazane, motorkom to już nie pasuje, a jak jest widoczny objazd to konikom tez nie pasuje skakać

Co jeszcze wymyślimy by mieć trasę wyłącznie pod siebie ? lasy się bronią, a słusznie. Bo jak już jest gruntówka dopuszczona do ruchu, to zaraz sa głosy że sa dziury, a więc drogę należy równać. Później że należy ją utwardzić, później zalać asfaltem - i coraz więcej żądań, coraz większy ruch ( bo łatwiej) a las to nie las tylko 2 małe laski rozdzielone drogą i to pewnie z płotkiem, dla bezpieczeństwa ruchu drogowego już....
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
Koniecznosć... hmm rozwalało mnie to. Niektórzy mówia tak jakby przyroda bez lesników, mysliwych i innych ustanowionych przez państwo służb nie mogła funkcjonować. Gospodarka lesna, przemysł drzewny... to jest naturalne srodowisko. Niektórzy to gadają tak jak by naprawdę wierzyli w słusznosć wszystkich praw i przepisów, a nie ich czysto finansową intencję. Przez tą "koniecznosć" w Karkonoszach naturalny Bukowy drzewostan zastąpił swierk, bo wiadomo szybko rosnie, gospodarce drzewnej się opłaca...zrywka to rzecz konieczna w gospodarce leśnej, poza zrywką nie zauważyłem by leśnicy ciągali kłody.
- Hakas
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
- Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
- Płeć:
Witaj Czarny Kruku!
Niestety przyroda bez Leśników i przepisów przy naszym sposobie zycia długo by nie pociągnęła, zaraz znalazł by się jeden z drugim przedsiębiorczy co by wyrąbał inny by zaśmiecił a jeszcze inny polował by bez umiaru. Taka jest mętalność ludzi w 90 % Ty, oraz inni człoonkowie naszego forum chronili by przyrodę ale ile nas jest w porównaniu z ok 36 mil. populacją ludności w Polsce. Mimo przepisów i służb leśnych nasze lasy są brudne i wycinane bez pamięci. Więc pomyśl co by było gdyby nie było tych służb. Zobacz na lasy Amazoni czy Tajgę pada pod ciosami siekier i pił. Ziemia jest niszczona przez poszukiwaczy złota. Chciwośc zgubi ludzkość. Każdy by brał a nic nie dawał w zamian. Ilu jest takich którzy sadzą bezinteresownie drzewa, wypuszczą szczupaka czy zdejmą krzyż lunety z łopatki zwierzęcia?
Hakas
Niestety przyroda bez Leśników i przepisów przy naszym sposobie zycia długo by nie pociągnęła, zaraz znalazł by się jeden z drugim przedsiębiorczy co by wyrąbał inny by zaśmiecił a jeszcze inny polował by bez umiaru. Taka jest mętalność ludzi w 90 % Ty, oraz inni człoonkowie naszego forum chronili by przyrodę ale ile nas jest w porównaniu z ok 36 mil. populacją ludności w Polsce. Mimo przepisów i służb leśnych nasze lasy są brudne i wycinane bez pamięci. Więc pomyśl co by było gdyby nie było tych służb. Zobacz na lasy Amazoni czy Tajgę pada pod ciosami siekier i pił. Ziemia jest niszczona przez poszukiwaczy złota. Chciwośc zgubi ludzkość. Każdy by brał a nic nie dawał w zamian. Ilu jest takich którzy sadzą bezinteresownie drzewa, wypuszczą szczupaka czy zdejmą krzyż lunety z łopatki zwierzęcia?
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Głupiś Czarny Kruku, chciałoby sie rzec. Właśnie chodzi o to, że las ma swego gospodarza. Nadleśnictwa byłyby jeszcze szczęśliwsze, gdyby nie musiały robić zrywki, ani sadzić nowego lasu -tylko żeby kasa sama płyneła.
Tak, zrywka to konieczność. Drzewo rosnące nie znika tak nagle z lasu i nie pojawiają się nagle deski w magazynie. Tak, chodzi o kasę. Ale Nadlesnictwa chcąc zarobić, muszą dbać o ochronę przyrody leśnej. To im sie oplaca. To że czasem podejma złą decyzję? A tobie nie zdarzyły sie nie trafione zakupy?
Tak jak dzięki płatnym polowaniom w Afryce, dzięki Safari masz jeszcze co ogladać. Bo dzięki temu są pieniądze na utrzymanie służb ochrony Parków Narodowych i Komuś na tym zalezy. Inaczej rach ciach wystrzeliliby ostatnie nosorożce, lwy, słonie itp. - dla skór, dla rogów i ciosów itp.
Tak, zrywka to konieczność. Drzewo rosnące nie znika tak nagle z lasu i nie pojawiają się nagle deski w magazynie. Tak, chodzi o kasę. Ale Nadlesnictwa chcąc zarobić, muszą dbać o ochronę przyrody leśnej. To im sie oplaca. To że czasem podejma złą decyzję? A tobie nie zdarzyły sie nie trafione zakupy?
Tak jak dzięki płatnym polowaniom w Afryce, dzięki Safari masz jeszcze co ogladać. Bo dzięki temu są pieniądze na utrzymanie służb ochrony Parków Narodowych i Komuś na tym zalezy. Inaczej rach ciach wystrzeliliby ostatnie nosorożce, lwy, słonie itp. - dla skór, dla rogów i ciosów itp.
Bracie Hakasie, mosz recht. Dzisiok mi na biwakowym miejscu rynce opadły. Wiela jo mogym sprzuntać po syfiorzach? Nie dalij niż w poniedziołek żech posprzontontoł po tych syfiorzach nad fajnym gliniokiem ze stołym i jakom tam ławkom. Dzisiok hasiok żem zastoł. Rynce mnie opadły i żech jyno miyjsce zmienił. Recht i ordung być musi.zaraz znalazł by się jeden z drugim przedsiębiorczy co by wyrąbał inny by zaśmiecił a jeszcze inny polował by bez umiaru. Taka jest mentalność ludzi w 90 %
Ja, jutro te czerwone cóś co mnie nerwuje podkryślyniami jakimiś zahaltuję albo post wyhaltujta.
pozdrawiam
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
może ktoś przetłumaczyć? 
No nawet ja zrozumiałem
A zobacz, gdzie mieszkam 

No nawet ja zrozumiałem


Ostatnio zmieniony 17 maja 2012, 12:11 przez kamykus, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"