Niśka z Betonowej Dżungli

[Marshall]

Kurcze ale się porobiło...

MZ Klusownik napisał to żartobliwie... Może niezbyt szczęśliwe do tego miejsce wybrał - wątek powitalny Niśki ale to wszystko na wesoło... Tak mi się wydaje.

Opanujcie niepotrzebne ZUE emocje!

[aniol]

Przepraszam, klusownik, ale dorosłych chłop jesteś a mi oczy więdną jak czytam, co piszesz... Twoje kryteria "wyboru fajnej laski dla survivalowca" wołają o pomstę do nieba!

Bylo by dobrze, zeby ryby lapala:
Fantastycznie! Co z tego, że złapie rybę
Bylo by super jak by sie huku nie bala:
Ogniska palic musi i dzielnie w dymie wraz z nami przesiadywac:
Narzekac, ze nasze samochody spartanskie nie powinna
Bez meskiej pomocy motocyklami w terenie dawac rade musi
Ze skuterami snieznymi za pan brat takze
Ryku poteznego Diesla bac sie nie moze i prowadzic "potwory" jak najbardziej musi
A do tego kazdy survivalowiec chce by byla "piekna, zgrabna i powabna"

Wszystko pięknie fajnie. Załóżmy, że białogłowa rzeczywiscie spełnia te wszystkie wymagania. I co z tego, jak inteligencją dorównuje młynkowi do kawy, elokwencją desce klozetowej a obyciem najzwyklejszej k**.
Jest masa rzeczy, których nie wziąłeś pod uwagę, bo sam "survival" jest tylko częścią naszego życia a nie nim samym. Istnieje też "szara rzeczywistość" w której ważne jest ciepło i zrozumienie. To, że można usiąść na kanapie i pogadać. To, że można się przytulić i wypłakać, jak jest źle.

No i mozna by tak wymieniac w nieskonczonosc co taka survivalowa patrnerka powinna
Lista jest dluuuuuga i nie starcza dnia by choc polowe wymagan opisac.

Zamiast tak wymieniać i wymieniać, tworzyć listy i opisy wystarczyłoby tylko napisać, że osoba ta powinna być przede wszystkim dobrym człowiekiem. Cała reszta jest tylko dopełnieniem. Fajnym, bo fajnym, nie przeczę. Tylko zawsze jest "ale".

Nie ma to jak jadowita prawda o poranku :568:


Apo jesteś bardziej zua ode mnie :diabel2:

[Abscessus Perianalis]

Zamykam do sprzątania.