Od dłuższego czasu obserwuję już to forum.
Jestem outdoorową wariatką, i najchętniej zamieszkałabym w górach. Niestety w najbliższym czasie nie będzie to możliwe.
Od pewnego czasu coraz częściej spaceruję po lasach, i organizuję sobie krótkie wypady do Puszczy Kampinowskiej. Jak się mieszka w takie Dużej Wiosce, z której w góry jest cały dzień drogi
 to trzeba interesować się bliższymi okolicami.
  to trzeba interesować się bliższymi okolicami.Mam nadzieję, że na tym forum poznam osoby o zainteresowaniach podobnych do moich, może jakieś surwiwalowe koleżanki
 .
.Ale najważniejsze, to chciałabym się czegoś nauczyć, bo widzę że Wasze leśne umiejętności znacznie wykraczają poza to co przeciętny plecakowiec ze schroniska potrafi.
Obiecuję być cichą i pojętną uczennicą, i nie wychylać dziubka bez potrzeby.

 
			

 Z tą cichością nie ma co przesadzać
  Z tą cichością nie ma co przesadzać  

 Kampinos też odwiedzam:)
 Kampinos też odwiedzam:)





















