A przy niej nie jest to na szczęście trudneMarshall pisze:Super byłoby gdybym potrafił utrzymywać ostrość tej Mory na podobnym jak w tej chwili poziomie.
Pochwal się swoim nożem
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Morion
- Posty: 97
- Rejestracja: 24 lis 2011, 15:33
- Lokalizacja: Śląsk
- Tytuł użytkownika: tuptuś wędrowniczek
- Płeć:
Droga wybiega zawsze w przód
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
No to teraz poczekaj... jak żeś już wypaplał ... kilka dni i zostaniesz spuszczony "nesmukami", "opinelami" i innymi jedynie słusznymi "damastami" do kibla .Marshall pisze:Dziul, ten nóż jest po prostu tak świetny, wspaniały, cudowny i super, że aż chce się nieść tę radosną nowinę w świat!
Od chwili kiedy go mam moje życie się odmieniło! Nic tylko chciałbym wszystko ciąć, strugać, batonować....
A nie lepiej było się samemu cieszyć w krzaczorach tym nabytkiem ?
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
...Opinele są brzydkie!dziul pisze: No to teraz poczekaj... jak żeś już wypaplał ... kilka dni i zostaniesz spuszczony "nesmukami", "opinelami" i innymi jedynie słusznymi "damastami" do kibla
No właśnie - tu jest ból - przeziębiony jestem, nawet nie mogę sobie do lasu pójść...dziul pisze: A nie lepiej było się samemu cieszyć w krzaczorach tym nabytkiem ?
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Tak jak obiecałem fotki "nagiej" mory.
Uploaded with ImageShack.us
Jak widać z racji na "spore" zużycie tego modelu szlif ostrza został nieco naruszony/zmieniony. Teraz to convex icon_twisted Ale nadal spełnia swoje podstawowe zadanie, tnie wyśmienicie icon_twisted
Uploaded with ImageShack.us
Jak widać z racji na "spore" zużycie tego modelu szlif ostrza został nieco naruszony/zmieniony. Teraz to convex icon_twisted Ale nadal spełnia swoje podstawowe zadanie, tnie wyśmienicie icon_twisted
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- Parthagas
- Posty: 798
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Fajnie Ci ta Morka wyszła. Nie zdzierasz tej czerwonej powłoki?
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Nie nie zdzieram. Mi ta czerwień nie przeszkadza a w razie czego łatwiej w trawie znaleźć, do tego dorobiłem do krzesiwka drewnianą rękojeść i też ją pociągnąłem czerwonym lakierem. Teraz mam komplet czerwonych brzydactw :diabel2:
[ Dodano: 2012-02-21, 12:26 ]
Bawiąc się Morą Classic którą prezentowałem powyżej Wpadłem na pomysł przerobienia jej trochę. Co mam na myśli pisząc przerobienia? Mianowicie od jakiegoś czasu mam w szufladzie, ostrze Lauri Carbon zakupione od naszego forumowego kolegi, w warsztacie przewracała się gdzieś stara mora classic laminowana zakupiona po promocyjnej cenie kilka lat temu, jak się później okazało z powodu rozwarstwionego laminatu. Tak więc narodził się w mej głowie pomył aby połączyć oba elementy, głownię Lauri z rękojeścią mory. Od pomysłu przeszedłem do czynu i oto efekty kolejnego zwolnienia Ps pomimo zapalenia płuc jak tylko żona wychodzi do pracy ja wymykam się do warsztatu icon_twisted Oczywiście potem nadal gram umierającego...
Shot at 2012-02-21
Shot at 2012-02-21
Darku uprzedzając Twoje pytanie: tak zastanawiam się nad zdjęciem tej czerwonej farby z rękojeści. Wydaje mi się że głownia Lauri z węglówki lepiej będzie się prezentowała z rękojeścią w naturalnym kolorze.
Muszę powiedzieć iż ta nowe opcja jest nieco lepsza, tzn. bardziej do mnie przemawia
[ Dodano: 2012-02-21, 12:26 ]
Bawiąc się Morą Classic którą prezentowałem powyżej Wpadłem na pomysł przerobienia jej trochę. Co mam na myśli pisząc przerobienia? Mianowicie od jakiegoś czasu mam w szufladzie, ostrze Lauri Carbon zakupione od naszego forumowego kolegi, w warsztacie przewracała się gdzieś stara mora classic laminowana zakupiona po promocyjnej cenie kilka lat temu, jak się później okazało z powodu rozwarstwionego laminatu. Tak więc narodził się w mej głowie pomył aby połączyć oba elementy, głownię Lauri z rękojeścią mory. Od pomysłu przeszedłem do czynu i oto efekty kolejnego zwolnienia Ps pomimo zapalenia płuc jak tylko żona wychodzi do pracy ja wymykam się do warsztatu icon_twisted Oczywiście potem nadal gram umierającego...
Shot at 2012-02-21
Shot at 2012-02-21
Darku uprzedzając Twoje pytanie: tak zastanawiam się nad zdjęciem tej czerwonej farby z rękojeści. Wydaje mi się że głownia Lauri z węglówki lepiej będzie się prezentowała z rękojeścią w naturalnym kolorze.
Muszę powiedzieć iż ta nowe opcja jest nieco lepsza, tzn. bardziej do mnie przemawia
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- zaCiety
- Posty: 157
- Rejestracja: 14 maja 2008, 21:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: dawniej "Inkwizytor666" MTPN
- Płeć:
a to moje dwa cacka:))))
https://picasaweb.google.com/1062841334 ... VsGiedymin
https://picasaweb.google.com/1062841334 ... VsGiedymin
Jeden kraj, jeden język, a ja ich kurna nie rozumie!!
Poszedłem za głosem Darka i za pomocą papieru ściernego przywróciłem naturalny kolor rękojeści mojej nowej zabaweczki icon_twisted
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
...to już choroba...
Tak mi się spodobała zielona Mora Companion, że aż....
[center] [/center]
Więcej tutaj: Mora Companion
Tak mi się spodobała zielona Mora Companion, że aż....
[center] [/center]
Więcej tutaj: Mora Companion
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Trafiłem stówkę!!puchalsw pisze:... ostry (a jakże), i nieuleczalny stanMarshall pisze:...to już choroba...
Możesz mi proszę powiedzieć, co to za oplot na pochwie? Czy to taka karbowana gumowa osnowa?
A tak przy okazji. Moje GRATULACJE. Twój post otworzył 100tną stronę w tym wątku.
No właśnie oplot - oplotłem to sobie (na oko) ponad metrowym kawałkiem paracord'u.
[center]
[/center]
[center]DO LASU MI SIĘ CHCEEE!!![/center]
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
johnson, piękne, duże bydlę (36cm! To już maczetonóż!) ale czas już kupić chyba nowy. Zakilowałeś go. Albo ktoś, kto się nim bawił.
To wygląda jakby ktoś tym ostrzem próbował wykręcać śrubę czy podważyć gwóźdź.
Na pewno da się to naprawić ale zapewne głownia schudnie...
To wygląda jakby ktoś tym ostrzem próbował wykręcać śrubę czy podważyć gwóźdź.
Na pewno da się to naprawić ale zapewne głownia schudnie...
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- johnson
- Posty: 146
- Rejestracja: 20 lut 2012, 12:32
- Lokalizacja: NW
- Gadu Gadu: 6318866
- Tytuł użytkownika: Rebel Inside
- Płeć:
"Wyczesywacz Wiosek" (bo tak zwykłem na niego mówić ) dalej jest użyteczny. Dawno go nie ostrzyłem i nie jest to łatwe. Czas oddać go do szlifierza. Ta wielka wyrwa raczej zostanie ale nie przeszkodzi chyba aż tak. Nie ma być to japoński miecz w końcu..
Co do mory to wczoraj zamówiłem. Nie dałem rady się oprzeć recenzjom i cenie. No i tak długo go widywałem ,że aż też mi się spodobał..
Co do mory to wczoraj zamówiłem. Nie dałem rady się oprzeć recenzjom i cenie. No i tak długo go widywałem ,że aż też mi się spodobał..
Tak przerabiałem podobny problem z pewnym nożem Muela. Tak się tylko zapytam czy te wyrwy powstały podczas mrozu? To niestety jest jeden z ogromnych minusów noży ze szlifem wklęsłym. Mają bardzo agresywne ostrze jeśli chodzi o cięcie jednak kosztem odporności na udary.johnson pisze:Ma ktoś pomysł jak taki nóż naprawić?
Jedyne sensowne rozwiązanie to przeszlifować ostrze na wolnoobrotowym kamieniu wodnym. Jedno jest pewne nie jest to łatwe i musi się tym zająć ktoś kto się zna na rzeczy jeśli chcesz uratować ten nóż. Po szlifowaniu obniży się szlif ale po dobrym wyprowadzeniu krawędzi tnącej jeszcze posłuży CI trochę.
Mało prawdopodobne stal nierdzewną bardzo ciężko się kuje i niewielu kowali potrafi to zrobić. Bardziej prawdopodobne że zniszczą nóż do reszty.Tresor pisze:badz zabawic sie w kowala i przekuc ostrze na nowo
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
... a szlifierz, odpali szybkoobrotową szlifierkę, i bez chłodziwa, zjedzie Ci ten nóż. Rozhartuje go...johnson pisze:Czas oddać go do szlifierza.
Jeśli jesteś do noża przywiązany, to usłuchaj malego.
Możesz też to zrobić samemu. Musiałbyś tylko zrobić urządzenie do prowadzenia szlifu (przejrzyj archiwum knives.pl), zainwestuj w nowy pilnik płaski (Befamu) i nóż wróci do dawnego blasku. Pilnik raczej będzie załatwiony po takiej kuracji, ale zawsze będziesz miał materiał na nowy nóż
Przekuwanie to gra nie warta świeczki johnson. Musiałbyś roznitować okładziny, zdjąć bolster, itd... Lepiej, już żeby spoczął na półce na honorowym miejscu, i tak spędził jesień swojej wiernej służby
F..k it, I'll Do It Myself!
- johnson
- Posty: 146
- Rejestracja: 20 lut 2012, 12:32
- Lokalizacja: NW
- Gadu Gadu: 6318866
- Tytuł użytkownika: Rebel Inside
- Płeć:
"jesień wiernej służby" . Przywiązany jestem.. ale powoli skłaniam się ku rozwiązaniu "jeśli coś jest do wszystkiego...". Nóż ma być ostry, są inne narzędzia i to wcale nie tak drogie do np. rąbania itd. Niejedno drzewko mu uległo, ale może to i racja, że gra nie warta świeczki bo pewnie albo kosztowna albo pracochłonna. Mam ciężki orzech do zgryzienia. Zobaczymy jak ta mora i np toporek za 20zł a chłopak niech sobie odpocznie.. Może jeszcze czas dla niego nadejdzie Dzięki za cenne rady. <ok>
Ani kosztowna ani pracochłonna trzeba tylko wiedzieć jak się do tego zabrać A Jeśli nóż jest dobry to warto w niego zainwestować odrobinę swojej pracy, i serca...johnson pisze:gra nie warta świeczki bo pewnie albo kosztowna albo pracochłonna
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!