Patenty, sposoby i inne triki
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Zawsze delikatnie się obchodziłem z okładzinami i też wyłapały ten luz - jakoś z 0,5mm, dodatkowo rozpychała to pęseta. Okładziny można było zdejmowac paznokciem.
Poradziłem sobie bardzo prosto - w poprzek nitów, na których się mocuje te okładziny, położyłem nitki, po jednym kawałku na każdy nit. I dopiero na nie dałem okładziny. Weszło gładko, okładzina dobrze się trzyma, przynajmniej na razie.
Poradziłem sobie bardzo prosto - w poprzek nitów, na których się mocuje te okładziny, położyłem nitki, po jednym kawałku na każdy nit. I dopiero na nie dałem okładziny. Weszło gładko, okładzina dobrze się trzyma, przynajmniej na razie.
A gdzie tutaj jest jakaś wzmianka o luzie? Moje okładki nie są ani wyszczerbione, ani w inny sposób uszkodzone. Po prostu po zdjęciu i ponownym założeniu pojawiła się taka mała szczelina.Armat pisze:Zdejmowanie okladzin to pryszcz. Trzeba uwazac przy zakladaniu ich z powrotem, zeby ich nie wyszczerbic.
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Rzuf, może Twoje okładki jeszcze trzeba, tak jak to z nowymi robią pracownicy Victorinoxa, ścisnąć z wyczuciem imadełkiem/ściskiem stolarskim? Ot, żeby tylko szczelina zniknęła. Masz szanse, że ją w ten sposób zlikwidujesz. (zakładam, że o zabezpieczeniu okładzin przed porysowaniem sam wiesz)
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- Armat
- Posty: 439
- Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: Technokrata
- Płeć:
Lekko wyszczerbiona okladzina, albo rozszrzerzone miejsce gdzie nit wchodzi w wykladzine bedzie skutkowac luzem.rzuf pisze:A gdzie tutaj jest jakaś wzmianka o luzie? Moje okładki nie są ani wyszczerbione, ani w inny sposób uszkodzone. Po prostu po zdjęciu i ponownym założeniu pojawiła się taka mała szczelina.Armat pisze:Zdejmowanie okladzin to pryszcz. Trzeba uwazac przy zakladaniu ich z powrotem, zeby ich nie wyszczerbic.
Faktycznie moglem to jasniej opisac

Jak to u ciebie dziala? Okladzina wchodzi na nity tak, ze da sie wyczuc klikniecie a potem i tak jest luz?
It's not a bug, it's a feature!
Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Armat, takie rozklepywanie może wpłynąć na pracę scyzoryka. Już chyba lepiej je zwyczajnie przykleić w kilku miejscach dokładnie ściskając....
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Wygooglowałem ostatnio przypadkiem sposób na farbowanie "breloczka" z drzewa przy pomocy kory sosny. Wykorzystałem ten pomysł do zafarbowania igielnika, który właśnie robię. Sposób jest banalny. Wrzucamy do gara kawałki kory sosny. Dość sporo. Oraz element do zafarbowania. W moim przypadku poroże jelenia. Zalewamy wodą i gotujemy kilkadziesiąt minut na małym ogniu. Igielnik przybrał piękny brązowiutki kolor. Aromat z sosny nie był jakoś intensywny.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Kopek, masz może jakieś zdjęcia przed i po farbowaniu? Wielce mnie zaciekawił ten sposób.
Ja jak dotąd bawiłem się barwieniem na kawałkach drewna.
Co się nauczyłem:
- łupiny z cebuli przyciemniają kolor drewna dodając nieco orzechowego odcienia. Testowane na brzozie
- Sok z buraków mocno i trwale barwi drewno, ale sam kolor średnio mi się podoba.
Ja jak dotąd bawiłem się barwieniem na kawałkach drewna.
Co się nauczyłem:
- łupiny z cebuli przyciemniają kolor drewna dodając nieco orzechowego odcienia. Testowane na brzozie
- Sok z buraków mocno i trwale barwi drewno, ale sam kolor średnio mi się podoba.
F..k it, I'll Do It Myself!
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
LINK: http://zmer.eu/stronyexp/porbr.html
Nie wiem jaka będzie różnica przy korze zebranej w różnych porach roku.
Ja powrzucałem te najbardziej rdzawe części kory obecnie zebranej i jestem zadowolony. Poroże zmiękło i zrobiło się elastyczne. Schło całą noc i stwardniało. Wczoraj bawiłem się kolorowanie linii wydrapanych krzemieniem i sknociłem sprawę, chociaż żonce i teściowi się podoba. Jak skończę igielnik i będzie co pokazywać to wrzucę fotki.
Nie wiem jaka będzie różnica przy korze zebranej w różnych porach roku.
Ja powrzucałem te najbardziej rdzawe części kory obecnie zebranej i jestem zadowolony. Poroże zmiękło i zrobiło się elastyczne. Schło całą noc i stwardniało. Wczoraj bawiłem się kolorowanie linii wydrapanych krzemieniem i sknociłem sprawę, chociaż żonce i teściowi się podoba. Jak skończę igielnik i będzie co pokazywać to wrzucę fotki.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Bardzo proszę, wreszcie mogłem się na coś przydać
Ja korzystam garściami oglądając Twoje zdjęciaMr. Wilson.

Ja korzystam garściami oglądając Twoje zdjęciaMr. Wilson.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Armat
- Posty: 439
- Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: Technokrata
- Płeć:
Idac dalej tematem siekier, goraco polecam dzial o siekierach Woodtrekkera:
http://woodtrekker.blogspot.com/search/label/Axes
Pelno testow, filmikow, opisow, itd..
http://woodtrekker.blogspot.com/search/label/Axes
Pelno testow, filmikow, opisow, itd..
It's not a bug, it's a feature!
Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
Efekt barwienia wywarem z kory sosnowej: https://picasaweb.google.com/1019613054 ... 7074038546
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
piknie Panie piknie 

"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Wilson możesz wrzucić fotkę gwizdka od od frontu (ustnik), bo jestem na etapie robienia gwizdka, zrobiłem z grubsza takie wycięcia jak w gwizdu z gałązki wierzbowej a gwizdać nie chce!!! Dlaczego? Wziąłem już do syna ustnik od fletu zabawki, żeby podejrzeć jakie w nim są otwory i niby niczym się nie różnią od tych, które zrobiłem w kawałku poroża.... więc co robię nie tak? 

"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
Przepraszam, sprawdzałem w swoim archiwum i nie mam zdjęć frontu (ustnika) gwizdka ani z poszczególnych etapów przy jego robieniu
Ja korzystałem z tej strony: http://www.jonsbushcraft.com/elderwhistle.htm
W tym artykule jest wszystko dokładnie wyjaśnione, wraz ze zdjęciami, jak zrobić gwizdek, może to coś Ci pomoże ?
Ja ustnik ścinam na prosto, nie zauważyłem różnicy w wydawanym dzwięku.
Ten kawałeczek drewna (oba końce ścinam pod końcem prostym), który wpychamy od strony ustnika, robię z twardego drewna, na początku dłuższy i mniej płasko ścięty (ok. 1/3 do 2/5 przekroju) od góry, gdy wyreguluję siłę i barwę dzwięku ucinam i blokuję. Nie wpychaj tego kołeczka za daleko, jego koniec powinien być przed początkiem wycięcięcia w gwizdku (ok. 2-4 mm), jeśli będzie za daleko wepchniety gwizdek nie wyda dzwięku. Podobnie jeśli wepchniemy za mało, małe lub zbyt duże bedzie ścięcie przekroju.
Na głos wydawany przez gwizdek ma też wpływ materiał z którego jest wykonany, wewnetrzna średnica otworu i jego długość, wielkość i kształt wycięcia którym uchodzi powietrze.
Lepiej tego nie potrafię wyjaśnić

Ja korzystałem z tej strony: http://www.jonsbushcraft.com/elderwhistle.htm
W tym artykule jest wszystko dokładnie wyjaśnione, wraz ze zdjęciami, jak zrobić gwizdek, może to coś Ci pomoże ?
Ja ustnik ścinam na prosto, nie zauważyłem różnicy w wydawanym dzwięku.
Ten kawałeczek drewna (oba końce ścinam pod końcem prostym), który wpychamy od strony ustnika, robię z twardego drewna, na początku dłuższy i mniej płasko ścięty (ok. 1/3 do 2/5 przekroju) od góry, gdy wyreguluję siłę i barwę dzwięku ucinam i blokuję. Nie wpychaj tego kołeczka za daleko, jego koniec powinien być przed początkiem wycięcięcia w gwizdku (ok. 2-4 mm), jeśli będzie za daleko wepchniety gwizdek nie wyda dzwięku. Podobnie jeśli wepchniemy za mało, małe lub zbyt duże bedzie ścięcie przekroju.
Na głos wydawany przez gwizdek ma też wpływ materiał z którego jest wykonany, wewnetrzna średnica otworu i jego długość, wielkość i kształt wycięcia którym uchodzi powietrze.
Lepiej tego nie potrafię wyjaśnić

Las moim domem i najlepszym przyjacielem
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Dzięki, wyjaśniłeś bardzo dobrze + stronka ze zdjęciami



"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w