Kurtka na zimę

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Beliar
Posty: 17
Rejestracja: 24 sie 2011, 14:16
Lokalizacja: Koszalin
Tytuł użytkownika: Jadowity żuk
Płeć:

Post autor: Beliar »

Czyli są 2 podpinki gore tex i zimowa.
A słuchajcie podpinki na co się mocuje do kurtki na jakieś zatrzaski czy coś w tym stylu? Myślę czy np. krawiec mógłby mi zrobić te "zaczepy" do podpinki, ale nie wiem jakby to wyszło.
Ktoś chętny na małą wyprawę?
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

A po ci podpinka? Generalnie stwierdziłem, iż lepiej je nosić niezależnie niż spięte w jedno.

Czasem, w lesie nie ma wiatru, i warstwę przeciwdeszczową i wietrzną należy zdjąć, jednak warto pozostać w pozostałych częściach ubrania. Zdejmowanie "grubszej" kurtki nie jest rozwiązaniem, a męczyć się z odpinaniem podpinki czy zakładaniem kolejnej warstwy a lżejszej niż kurtka zimowa - szkoda nerwów i miejsca w plecaku.
Awatar użytkownika
Beliar
Posty: 17
Rejestracja: 24 sie 2011, 14:16
Lokalizacja: Koszalin
Tytuł użytkownika: Jadowity żuk
Płeć:

Post autor: Beliar »

Może taki plan byłby dobry, ta norweska kurtka w lato jesień wiosna, a zimą jakaś typowo zimowa kurtka byle nie jakaś puchowa jakaś "szczupła"

[ Dodano: 2011-10-20, 09:14 ]
Dobra mam już kurtkę na chacie wczoraj kupiłem http://www.strefa51.com.pl/parka-kurtka ... ,484,0,0,0 Tylko kurcze bez kaptura jest... Wiecie gdzie można dokupić kaptur i czy od kurtek M65 by pasował do tej?
Ktoś chętny na małą wyprawę?
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 272
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Post autor: Hiskiasz »

A co sądzicie o Alpinusie? Zastanawiam się nad taką kurtką:

http://allegro.pl/kurtka-alpinus-mt-kat ... 75131.html

3XL a ja muszę mieć coś dużego i do tego takiego, żebym mógł w tym iść też do roboty (więc moro odpadają). Chciałbym by przy okazji (choć może przede wszystkim) nadawała się też do połażenia w niej zimą w terenie bez obaw że przemoknie od razu.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 740
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

Ja chodzę 2 rok dokładnie w takiej:
http://allegro.pl/kurtka-hi-tec-3w1-ale ... 60735.html

i powiem tak... Polecić ze szczerego serca to nie wiem czy polecam. Softshell pozostawia trochę do życzenia, "membrana tecproof" również. Klejone szwy nie zdają zawsze egzaminu (zwłaszcza jak się człowiek w krzaczorach zawinie). Fajne są tylko wywietrzniki pod pachami :P
Ale na jesień/wiosnę i lekką zimę jest bardzo fajna jesli chodzi o trzymanie ciepła oraz wiatro/wodoszczelność. Nie mniej ja jestem zmarźluch, więc to może kwestia tego, że zimą jest mi w niej chłodno.. Przemoknąć nie przemokła mi w ogóle no i nie czuję się w niej jak w worku foliowym.. Może po prostu mam za duże wymagania a kurtka jest wspaniała ;) No nie wiem.. :lol:

Na nastepny sezon planuję kupić coś innego, chociaż patrząc z te nasze zimy to nie wiem czy jest sens..
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 827
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

Hiskiasz, sam sie właśnei rozglądam za softem z kapturem :-) może i się nie znam ale za tyle to bym Alpinusa nie brał.
Hiskiasz pisze:nadawała się też do połażenia w niej zimą w terenie bez obaw że przemoknie od razu.
Na deszcz i tak dobrze mieć coś zupełnie nieprzemakalnego. Przy poważnych opadach gdy kurtka jest cała wodą pokryta to i tak nie oddycha - cudów nie ma. Wodoszczelność taką "z grubsza" od topniejącego śniegu i mżawki to zapewnia każdy chyba softshell nawet taki z decathlonu, który mam i sobie chwalę ;-)
Apo pisze:Softshell pozostawia trochę do życzenia, "membrana tecproof" również.
niech mnie ktoś mądrzejszy oświeci. Czy kurtka softshell to właśnie z definicji kurtka bez membrany?
Apo pisze:Fajne są tylko wywietrzniki pod pachami
nie rozumiem czemu dziś mało kto tak szyje :-x
Awatar użytkownika
siux
Posty: 374
Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
Tytuł użytkownika: Karol
Płeć:

Post autor: siux »

To jest temat o kurtkach zimowych. Na tyle, na ile się zorientowałem i sprawdziłem w praktyce, to softshelle nie są kurtkami na zimę.... Są wiatro i wodoodporne ale nie chronią przed niskimi temperaturami, czyli to raczej kurtki na wiosnę, jesień....
Chyba, że to kurtka 3w1 taka, jaką ma Apo, być może to jest dobre rozwiązanie na zimę. Nie wiem, bo nie posiadam.... Może Apo się wypowie....
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 827
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

siux, to jest temat o kurtce na zimę ;-) a co komu pasuje to już jego sprawa. Ja latam nawet teraz w bluzie od munduru lub sofcie właśnie, a że warstwa zewnętrzna nie jest warstwą jedyną to już sprawa zgoła inna :-)
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 740
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

birken1 pisze:
Apo pisze:Fajne są tylko wywietrzniki pod pachami
nie rozumiem czemu dziś mało kto tak szyje :-x
Właśnie!
Chcemy wywietrzniki! Chcemy wywietrzniki! :569:
siux pisze:To jest temat o kurtkach zimowych. Na tyle, na ile się zorientowałem i sprawdziłem w praktyce, to softshelle nie są kurtkami na zimę.... Są wiatro i wodoodporne ale nie chronią przed niskimi temperaturami, czyli to raczej kurtki na wiosnę, jesień....
Chyba, że to kurtka 3w1 taka, jaką ma Apo, być może to jest dobre rozwiązanie na zimę. Nie wiem, bo nie posiadam.... Może Apo się wypowie....

No właśnie - chronią przed wiatrem i wodą, a wg. mnie to właśnie te czynniki najbardziej 'kradną' Ci ciepło a nie minusowa temperatura (nie wiem, jak u Was, ale u mnie na Pomorzu to tych 'minusów' wcale dużo nie ma..). Kurtka 3w1 to fajne rozwiązanie, dlatego z resztą się na nie zdecydowałam. W cieplejszym czasie biegam albo na samej kurtce albo na polarze z softshellem (tej podpince pod spodem), zimą wszystko spinam i jest ok.

Nie mówię, że konkretnie ten model i marka to cud, miód i orzeszki, ale sama idea kurtek z podpinkami jest fajna :)
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Awatar użytkownika
siux
Posty: 374
Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
Tytuł użytkownika: Karol
Płeć:

Post autor: siux »

birken1 pisze:siux, to jest temat o kurtce na zimę ;-) a co komu pasuje to już jego sprawa.
Ok birken1! Nie łap mnie za słówka ;-) Nie mam nic do tego kto w czym chodzi zimą, chodziło o to czy to odpowiedni temat na softshelle? Bo tak się zastanawiam, czy jakby był temat "pływanie zimą" i ktoś by zapytał gdzie najlepiej pływać zimą, to odpowiedziałbyś mu W WANNIE??!! :mrgreen: A, sorry.... przecież masz prawo pływać gdzie chcesz he he :mrgreen:

P.S. i nie przymierzajcie softshella do tegorocznej zimy, tylko do dwóch ostatnich... i na pewno zmienicie zdanie. Bo jak masz pod softshella ubierać dwa polary, to lepiej kupić kurtkę z futerkiem ;-)
Ostatnio zmieniony 19 sty 2012, 08:11 przez siux, łącznie zmieniany 3 razy.
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Hiskiasz pisze:A co sądzicie o Alpinusie? Zastanawiam się nad taką kurtką:

kurtka-alpinus-mt-katmai-man-r-xxxl-
hm, przymierz, bo patrząc po fotach to rekawy ma wąskie. I wrzucenie pod nią czegoś grubszego nie da komfortu cieplnego ( ściskanie) nie mówiąc o problemach z zakładaniem i zdejmowaniem.
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

siux pisze:Bo jak masz pod softshella ubierać dwa polary, to lepiej kupić kurtkę z futerkiem ;-)
niekoniecznie. Ubieranie się na cebulkę nie dość ,że jest cieplejsze to jeszcze daje możliwość regulacji. Ja od jakichś 3 lat kurtki typowo zimowej prawie nie używam (czasem na spacer z psem na koszulkę zakładałem w tym roku nie ma takiej potrzeby) i nie pamiętam ,żebym zmarzł
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Q_x
Posty: 589
Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
Lokalizacja: G-dz
Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
Płeć:

Post autor: Q_x »

Cebulka rządzi, moja kurtka letnia, wiosenna, jesienna i zimowa to cieniutka wiatrówka - ortalion z kapturem za 40 zł. Pod to zimą ze dwa sweterki. Mało to taktyczne, mało wypaśne ubranko, ale za to jest ciepłe i trudno się w tym opocić :P
Awatar użytkownika
siux
Posty: 374
Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
Tytuł użytkownika: Karol
Płeć:

Post autor: siux »

Prowler pisze:. Ubieranie się na cebulkę nie dość ,że jest cieplejsze to jeszcze daje możliwość regulacji
Tylko nie przyznacie się, że strasznie to krępuje ruchy i zwrotność człowieka. Chodzę tak ubrany w pracy z konieczności i momentami mam wrażenie, że moje ruchy przypominają kosmonautę na Marsie...
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 740
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

siux pisze:Tylko nie przyznacie się, że strasznie to krępuje ruchy i zwrotność człowieka. Chodzę tak ubrany w pracy z konieczności i momentami mam wrażenie, że moje ruchy przypominają kosmonautę na Marsie...
Exactly. Ja jestem też zwolenniczkąubioru typu t-shirt + coś grubego. Cebulka rzeczywiście ma mnóstwo zalet ja jednak nie lubię mieć skrępowanych ruchów.
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

siux pisze:Tylko nie przyznacie się, że strasznie to krępuje ruchy i zwrotność człowieka. Chodzę tak ubrany w pracy z konieczności i momentami mam wrażenie, że moje ruchy przypominają kosmonautę na Marsie...
stary ja tak na długie dystanse latam marszo-biegiem i jakoś nie przypominam sobie abym miał skrępowane ruchy
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Ludzie, jak nawalicie 15 warstw, to na pewno będzie źle. W zeszłym roku na zimowym wypadzie miałem na sobie sporo: long-sleeva, t-shirta, sweter, bluzę rozsuwaną z kapturem, polar i pseudo gore helikona, (temperatura średnio wynosiła -15 przez pierwsze dwa dni) i nie miałem skrępowanych ruchów + bez problemu mogłem sie chłodzić (podczas marszu bez kurtki, jak za gorąco to rozsuwamy warstwy po kolei. Polaru nie zdarzyło mi się zdejmować. Na postojach kurtka na plecy.) Teraz zasadniczo robię tak samo, tylko warstw jest dużo mniej: T-shirt, polar, kurtka. Jak jest bardzo zimno, dorzucam bluzę, albo sweter (cieńszy, bądź grubszy) i kalesony. Kurteczkę od dłuższego czasu mam taką: http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/pr ... &context=1 i jak na razie po jesieni i kawałku zimy sprawdza się znakomicie. Tak czy siak, na dłuższy wypad w teren bym jej nie brał, bo po pierwsze nie chce jej spalić, a po drugie ten mój helikon jest większy, więc na zimniejsze momenty będzie można wsadzić jeszcze więcej warstw. (do tej max to jest bluza/polar/cienki sweter/koszulka - potem zaczną się kłopoty z poruszaniem i właściwie będzie mi zimniej niż bez dodatkowej warstwy)
W górach już dwa razy była, w lesie też sporo (przy ognisku nie używam) więc jako takie zdanie na jej temat mogę mieć. Nie przemaka, ma wywietrzniki pod pachami i jest git.

Hiskiasz, przejdź się do salonu i obadaj sobie kurteczkę Columbia B, to jest wersja mojej "dla tęższych". Może spasuje, a jest naprawdę niezła.
Ostatnio zmieniony 20 sty 2012, 00:47 przez Abscessus Perianalis, łącznie zmieniany 2 razy.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Q_x pisze:Cebulka rządzi, moja kurtka letnia, wiosenna, jesienna i zimowa to cieniutka wiatrówka
Taa! Ostatnio w Biesach miałem cienką kurtkę membranową (przypomina papier), t-shirt, golf polarowy Kwarka, i podczas marszu było mi ciepło. A wiało jak diabli!
W "odwodzie" miałem spakowany w plecaku sweter puchowy, który po skompresowaniu, ma objętość dwóch pięści. Dodatkowy polar, który też ukryłem w plecaku okazał się niepotrzebny. Następnym razem, zamiast drugiego polara, zabiorę longsleeva.

Po tym wypadzie, już nie chcę ciężkich, kurtek technicznych.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
siux
Posty: 374
Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
Tytuł użytkownika: Karol
Płeć:

Post autor: siux »

puchalsw pisze:Po tym wypadzie, już nie chcę ciężkich, kurtek technicznych.
No kogo stać na dobre technologicznie rzeczy, ten się w ciężkich kurtkach nie musi męczyć. Ja w cenie podawanych przez Was kurtek Columbia mam cały ubiór do lasu, z butami włącznie. A już się boję jak przeczyta ten wątek Rzez, on ma takie ubranka, że pewno jedna warstwa wystarczy :mrgreen:
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Hiskiasz wrzucił kurtkę która kosztuje 400 cos złotych w tej cenie można już znaleźć dobre technologicznie i lekkie kurtki
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

siux pisze: puchalsw napisał/a:
Po tym wypadzie, już nie chcę ciężkich, kurtek technicznych.

No kogo stać na dobre technologicznie rzeczy, ten się w ciężkich kurtkach nie musi męczyć
Lekkie kurtki wcale nie są droższe od klasycznych technicznych.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 272
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Post autor: Hiskiasz »

Dzięki za wszystkie rady. Ja mam ten problem z lompami, że typowo ciężko mi się na coś zdecydować, zwłaszcza jak to coś ma sporo kosztować. Pojawia się obawa, że wywalę kasę i nie będzie to to czego oczekiwałem. U mnie czasami chyba najlepszy jest przypadek w wyborze. Kilka lat temu mieszkając w Kanadzie kupiłem sobie w tzw. Armii Zbawienia za 5$ polar, który noszę do dziś na wszystkie możliwe okazje bo mi akurat przypasił. Żona już kilka razy chciała go wywalić do śmietnika, bo już nie może na niego patrzeć, ale na razie bohatersko go bronię :-D. To samo dotyczy kurtki. Kiedy po ostatniej wyprawie do lasu chodziłem do roboty w kurtce, która waliła dymem (mimo wyprania) to uznałem, że chyba przyszedł już czas na jakieś zmiany, stąd było moje pytanie o kurtkę. Niestety jako typowy facet nie znoszę sklepów z ciuchami, więc zacząłem szukać czegoś przez net, ale chyba bez wizyty w jakimś sklepie się nie obejdzie. Do tego dochodzi kwestia rozmiarów. Jak widzę coś w miarę fajnego, to najczęściej jest za małe.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Hiskiasz pisze:która waliła dymem (mimo wyprania)
A próbowałeś prać w szarym mydle o nazwie "Biały jeleń"? Mi zawsze pomaga pozbyć się niechcianych zapachów. :-)
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

Ostatnio także stanąłem przed tym problemem. Chciałem kupić sobie kurtkę tak do 200zł.
Po przeanalizowaniu większości (kurtka miała służyć do lasu jak i na zwykły wyjazd np.do miasta) znalazłem ciekawą według mnie. I to gdzie:) W sklepie z odzieżą roboczą. Mają tam teraz takie kreacje, że żal w tym do pracy iść:) Kosztowała 150 zł i przeszła już 2 wypady w teren. Daje radę. dodatkowy atut to mocny materiał i podpinka z polaru, pod szyję.
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Awatar użytkownika
Qasz
Posty: 463
Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
Lokalizacja: Jaworzno
Gadu Gadu: 1987028
Tytuł użytkownika: Tata psychopata
Płeć:

Post autor: Qasz »

ja nadal polecam kurtki holenderskie, tylko treba patrzeć żeby na aukcji dawali wszystkie 3 powłoki ( wierzchnią z bawełny, nieprzemakalną z goretexu oraz miśka poliestrowego ). Ciekawym zakupem jest także niemiecka kurtka goretexowa plus do tego holenderski misiek/polar wykonany dokładnie jak ten z kurtki holenderskiej z czego rękawy w nim też są ocieplone (w kurtce ocieplona jest tylko klatka piersiowa). Holenderskiej kurtki używam od nie pamiętam jak dawna, mam jedną od samego początku, na oko z 8 lat o_O. Ręczę za ten sprzęt głową.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
ODPOWIEDZ