Kurtka na zimę
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
A po ci podpinka? Generalnie stwierdziłem, iż lepiej je nosić niezależnie niż spięte w jedno.
Czasem, w lesie nie ma wiatru, i warstwę przeciwdeszczową i wietrzną należy zdjąć, jednak warto pozostać w pozostałych częściach ubrania. Zdejmowanie "grubszej" kurtki nie jest rozwiązaniem, a męczyć się z odpinaniem podpinki czy zakładaniem kolejnej warstwy a lżejszej niż kurtka zimowa - szkoda nerwów i miejsca w plecaku.
Czasem, w lesie nie ma wiatru, i warstwę przeciwdeszczową i wietrzną należy zdjąć, jednak warto pozostać w pozostałych częściach ubrania. Zdejmowanie "grubszej" kurtki nie jest rozwiązaniem, a męczyć się z odpinaniem podpinki czy zakładaniem kolejnej warstwy a lżejszej niż kurtka zimowa - szkoda nerwów i miejsca w plecaku.
- Beliar
- Posty: 17
- Rejestracja: 24 sie 2011, 14:16
- Lokalizacja: Koszalin
- Tytuł użytkownika: Jadowity żuk
- Płeć:
Może taki plan byłby dobry, ta norweska kurtka w lato jesień wiosna, a zimą jakaś typowo zimowa kurtka byle nie jakaś puchowa jakaś "szczupła"
[ Dodano: 2011-10-20, 09:14 ]
Dobra mam już kurtkę na chacie wczoraj kupiłem http://www.strefa51.com.pl/parka-kurtka ... ,484,0,0,0 Tylko kurcze bez kaptura jest... Wiecie gdzie można dokupić kaptur i czy od kurtek M65 by pasował do tej?
[ Dodano: 2011-10-20, 09:14 ]
Dobra mam już kurtkę na chacie wczoraj kupiłem http://www.strefa51.com.pl/parka-kurtka ... ,484,0,0,0 Tylko kurcze bez kaptura jest... Wiecie gdzie można dokupić kaptur i czy od kurtek M65 by pasował do tej?
Ktoś chętny na małą wyprawę?
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
A co sądzicie o Alpinusie? Zastanawiam się nad taką kurtką:
http://allegro.pl/kurtka-alpinus-mt-kat ... 75131.html
3XL a ja muszę mieć coś dużego i do tego takiego, żebym mógł w tym iść też do roboty (więc moro odpadają). Chciałbym by przy okazji (choć może przede wszystkim) nadawała się też do połażenia w niej zimą w terenie bez obaw że przemoknie od razu.
http://allegro.pl/kurtka-alpinus-mt-kat ... 75131.html
3XL a ja muszę mieć coś dużego i do tego takiego, żebym mógł w tym iść też do roboty (więc moro odpadają). Chciałbym by przy okazji (choć może przede wszystkim) nadawała się też do połażenia w niej zimą w terenie bez obaw że przemoknie od razu.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Ja chodzę 2 rok dokładnie w takiej:
http://allegro.pl/kurtka-hi-tec-3w1-ale ... 60735.html
i powiem tak... Polecić ze szczerego serca to nie wiem czy polecam. Softshell pozostawia trochę do życzenia, "membrana tecproof" również. Klejone szwy nie zdają zawsze egzaminu (zwłaszcza jak się człowiek w krzaczorach zawinie). Fajne są tylko wywietrzniki pod pachami
Ale na jesień/wiosnę i lekką zimę jest bardzo fajna jesli chodzi o trzymanie ciepła oraz wiatro/wodoszczelność. Nie mniej ja jestem zmarźluch, więc to może kwestia tego, że zimą jest mi w niej chłodno.. Przemoknąć nie przemokła mi w ogóle no i nie czuję się w niej jak w worku foliowym.. Może po prostu mam za duże wymagania a kurtka jest wspaniała
No nie wiem..
Na nastepny sezon planuję kupić coś innego, chociaż patrząc z te nasze zimy to nie wiem czy jest sens..
http://allegro.pl/kurtka-hi-tec-3w1-ale ... 60735.html
i powiem tak... Polecić ze szczerego serca to nie wiem czy polecam. Softshell pozostawia trochę do życzenia, "membrana tecproof" również. Klejone szwy nie zdają zawsze egzaminu (zwłaszcza jak się człowiek w krzaczorach zawinie). Fajne są tylko wywietrzniki pod pachami

Ale na jesień/wiosnę i lekką zimę jest bardzo fajna jesli chodzi o trzymanie ciepła oraz wiatro/wodoszczelność. Nie mniej ja jestem zmarźluch, więc to może kwestia tego, że zimą jest mi w niej chłodno.. Przemoknąć nie przemokła mi w ogóle no i nie czuję się w niej jak w worku foliowym.. Może po prostu mam za duże wymagania a kurtka jest wspaniała


Na nastepny sezon planuję kupić coś innego, chociaż patrząc z te nasze zimy to nie wiem czy jest sens..
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Hiskiasz, sam sie właśnei rozglądam za softem z kapturem
może i się nie znam ale za tyle to bym Alpinusa nie brał.


Na deszcz i tak dobrze mieć coś zupełnie nieprzemakalnego. Przy poważnych opadach gdy kurtka jest cała wodą pokryta to i tak nie oddycha - cudów nie ma. Wodoszczelność taką "z grubsza" od topniejącego śniegu i mżawki to zapewnia każdy chyba softshell nawet taki z decathlonu, który mam i sobie chwalęHiskiasz pisze:nadawała się też do połażenia w niej zimą w terenie bez obaw że przemoknie od razu.

niech mnie ktoś mądrzejszy oświeci. Czy kurtka softshell to właśnie z definicji kurtka bez membrany?Apo pisze:Softshell pozostawia trochę do życzenia, "membrana tecproof" również.
nie rozumiem czemu dziś mało kto tak szyjeApo pisze:Fajne są tylko wywietrzniki pod pachami

- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
To jest temat o kurtkach zimowych. Na tyle, na ile się zorientowałem i sprawdziłem w praktyce, to softshelle nie są kurtkami na zimę.... Są wiatro i wodoodporne ale nie chronią przed niskimi temperaturami, czyli to raczej kurtki na wiosnę, jesień....
Chyba, że to kurtka 3w1 taka, jaką ma Apo, być może to jest dobre rozwiązanie na zimę. Nie wiem, bo nie posiadam.... Może Apo się wypowie....
Chyba, że to kurtka 3w1 taka, jaką ma Apo, być może to jest dobre rozwiązanie na zimę. Nie wiem, bo nie posiadam.... Może Apo się wypowie....
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Właśnie!birken1 pisze:nie rozumiem czemu dziś mało kto tak szyjeApo pisze:Fajne są tylko wywietrzniki pod pachami
Chcemy wywietrzniki! Chcemy wywietrzniki! :569:
siux pisze:To jest temat o kurtkach zimowych. Na tyle, na ile się zorientowałem i sprawdziłem w praktyce, to softshelle nie są kurtkami na zimę.... Są wiatro i wodoodporne ale nie chronią przed niskimi temperaturami, czyli to raczej kurtki na wiosnę, jesień....
Chyba, że to kurtka 3w1 taka, jaką ma Apo, być może to jest dobre rozwiązanie na zimę. Nie wiem, bo nie posiadam.... Może Apo się wypowie....
No właśnie - chronią przed wiatrem i wodą, a wg. mnie to właśnie te czynniki najbardziej 'kradną' Ci ciepło a nie minusowa temperatura (nie wiem, jak u Was, ale u mnie na Pomorzu to tych 'minusów' wcale dużo nie ma..). Kurtka 3w1 to fajne rozwiązanie, dlatego z resztą się na nie zdecydowałam. W cieplejszym czasie biegam albo na samej kurtce albo na polarze z softshellem (tej podpince pod spodem), zimą wszystko spinam i jest ok.
Nie mówię, że konkretnie ten model i marka to cud, miód i orzeszki, ale sama idea kurtek z podpinkami jest fajna

look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Ok birken1! Nie łap mnie za słówkabirken1 pisze:siux, to jest temat o kurtce na zimęa co komu pasuje to już jego sprawa.



P.S. i nie przymierzajcie softshella do tegorocznej zimy, tylko do dwóch ostatnich... i na pewno zmienicie zdanie. Bo jak masz pod softshella ubierać dwa polary, to lepiej kupić kurtkę z futerkiem

Ostatnio zmieniony 19 sty 2012, 08:11 przez siux, łącznie zmieniany 3 razy.
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
niekoniecznie. Ubieranie się na cebulkę nie dość ,że jest cieplejsze to jeszcze daje możliwość regulacji. Ja od jakichś 3 lat kurtki typowo zimowej prawie nie używam (czasem na spacer z psem na koszulkę zakładałem w tym roku nie ma takiej potrzeby) i nie pamiętam ,żebym zmarzłsiux pisze:Bo jak masz pod softshella ubierać dwa polary, to lepiej kupić kurtkę z futerkiem
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Tylko nie przyznacie się, że strasznie to krępuje ruchy i zwrotność człowieka. Chodzę tak ubrany w pracy z konieczności i momentami mam wrażenie, że moje ruchy przypominają kosmonautę na Marsie...Prowler pisze:. Ubieranie się na cebulkę nie dość ,że jest cieplejsze to jeszcze daje możliwość regulacji
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Exactly. Ja jestem też zwolenniczkąubioru typu t-shirt + coś grubego. Cebulka rzeczywiście ma mnóstwo zalet ja jednak nie lubię mieć skrępowanych ruchów.siux pisze:Tylko nie przyznacie się, że strasznie to krępuje ruchy i zwrotność człowieka. Chodzę tak ubrany w pracy z konieczności i momentami mam wrażenie, że moje ruchy przypominają kosmonautę na Marsie...
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
stary ja tak na długie dystanse latam marszo-biegiem i jakoś nie przypominam sobie abym miał skrępowane ruchysiux pisze:Tylko nie przyznacie się, że strasznie to krępuje ruchy i zwrotność człowieka. Chodzę tak ubrany w pracy z konieczności i momentami mam wrażenie, że moje ruchy przypominają kosmonautę na Marsie...
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Ludzie, jak nawalicie 15 warstw, to na pewno będzie źle. W zeszłym roku na zimowym wypadzie miałem na sobie sporo: long-sleeva, t-shirta, sweter, bluzę rozsuwaną z kapturem, polar i pseudo gore helikona, (temperatura średnio wynosiła -15 przez pierwsze dwa dni) i nie miałem skrępowanych ruchów + bez problemu mogłem sie chłodzić (podczas marszu bez kurtki, jak za gorąco to rozsuwamy warstwy po kolei. Polaru nie zdarzyło mi się zdejmować. Na postojach kurtka na plecy.) Teraz zasadniczo robię tak samo, tylko warstw jest dużo mniej: T-shirt, polar, kurtka. Jak jest bardzo zimno, dorzucam bluzę, albo sweter (cieńszy, bądź grubszy) i kalesony. Kurteczkę od dłuższego czasu mam taką: http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/pr ... &context=1 i jak na razie po jesieni i kawałku zimy sprawdza się znakomicie. Tak czy siak, na dłuższy wypad w teren bym jej nie brał, bo po pierwsze nie chce jej spalić, a po drugie ten mój helikon jest większy, więc na zimniejsze momenty będzie można wsadzić jeszcze więcej warstw. (do tej max to jest bluza/polar/cienki sweter/koszulka - potem zaczną się kłopoty z poruszaniem i właściwie będzie mi zimniej niż bez dodatkowej warstwy)
W górach już dwa razy była, w lesie też sporo (przy ognisku nie używam) więc jako takie zdanie na jej temat mogę mieć. Nie przemaka, ma wywietrzniki pod pachami i jest git.
Hiskiasz, przejdź się do salonu i obadaj sobie kurteczkę Columbia B, to jest wersja mojej "dla tęższych". Może spasuje, a jest naprawdę niezła.
W górach już dwa razy była, w lesie też sporo (przy ognisku nie używam) więc jako takie zdanie na jej temat mogę mieć. Nie przemaka, ma wywietrzniki pod pachami i jest git.
Hiskiasz, przejdź się do salonu i obadaj sobie kurteczkę Columbia B, to jest wersja mojej "dla tęższych". Może spasuje, a jest naprawdę niezła.
Ostatnio zmieniony 20 sty 2012, 00:47 przez Abscessus Perianalis, łącznie zmieniany 2 razy.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Taa! Ostatnio w Biesach miałem cienką kurtkę membranową (przypomina papier), t-shirt, golf polarowy Kwarka, i podczas marszu było mi ciepło. A wiało jak diabli!Q_x pisze:Cebulka rządzi, moja kurtka letnia, wiosenna, jesienna i zimowa to cieniutka wiatrówka
W "odwodzie" miałem spakowany w plecaku sweter puchowy, który po skompresowaniu, ma objętość dwóch pięści. Dodatkowy polar, który też ukryłem w plecaku okazał się niepotrzebny. Następnym razem, zamiast drugiego polara, zabiorę longsleeva.
Po tym wypadzie, już nie chcę ciężkich, kurtek technicznych.
F..k it, I'll Do It Myself!
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
No kogo stać na dobre technologicznie rzeczy, ten się w ciężkich kurtkach nie musi męczyć. Ja w cenie podawanych przez Was kurtek Columbia mam cały ubiór do lasu, z butami włącznie. A już się boję jak przeczyta ten wątek Rzez, on ma takie ubranka, że pewno jedna warstwa wystarczypuchalsw pisze:Po tym wypadzie, już nie chcę ciężkich, kurtek technicznych.

"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Hiskiasz wrzucił kurtkę która kosztuje 400 cos złotych w tej cenie można już znaleźć dobre technologicznie i lekkie kurtki
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Dzięki za wszystkie rady. Ja mam ten problem z lompami, że typowo ciężko mi się na coś zdecydować, zwłaszcza jak to coś ma sporo kosztować. Pojawia się obawa, że wywalę kasę i nie będzie to to czego oczekiwałem. U mnie czasami chyba najlepszy jest przypadek w wyborze. Kilka lat temu mieszkając w Kanadzie kupiłem sobie w tzw. Armii Zbawienia za 5$ polar, który noszę do dziś na wszystkie możliwe okazje bo mi akurat przypasił. Żona już kilka razy chciała go wywalić do śmietnika, bo już nie może na niego patrzeć, ale na razie bohatersko go bronię
. To samo dotyczy kurtki. Kiedy po ostatniej wyprawie do lasu chodziłem do roboty w kurtce, która waliła dymem (mimo wyprania) to uznałem, że chyba przyszedł już czas na jakieś zmiany, stąd było moje pytanie o kurtkę. Niestety jako typowy facet nie znoszę sklepów z ciuchami, więc zacząłem szukać czegoś przez net, ale chyba bez wizyty w jakimś sklepie się nie obejdzie. Do tego dochodzi kwestia rozmiarów. Jak widzę coś w miarę fajnego, to najczęściej jest za małe.

Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
A próbowałeś prać w szarym mydle o nazwie "Biały jeleń"? Mi zawsze pomaga pozbyć się niechcianych zapachów.Hiskiasz pisze:która waliła dymem (mimo wyprania)

Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
- zdybi
- Posty: 435
- Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
- Lokalizacja: zachpom
- Gadu Gadu: 9522989
- Płeć:
- Kontakt:
Ostatnio także stanąłem przed tym problemem. Chciałem kupić sobie kurtkę tak do 200zł.
Po przeanalizowaniu większości (kurtka miała służyć do lasu jak i na zwykły wyjazd np.do miasta) znalazłem ciekawą według mnie. I to gdzie:) W sklepie z odzieżą roboczą. Mają tam teraz takie kreacje, że żal w tym do pracy iść:) Kosztowała 150 zł i przeszła już 2 wypady w teren. Daje radę. dodatkowy atut to mocny materiał i podpinka z polaru, pod szyję.
Po przeanalizowaniu większości (kurtka miała służyć do lasu jak i na zwykły wyjazd np.do miasta) znalazłem ciekawą według mnie. I to gdzie:) W sklepie z odzieżą roboczą. Mają tam teraz takie kreacje, że żal w tym do pracy iść:) Kosztowała 150 zł i przeszła już 2 wypady w teren. Daje radę. dodatkowy atut to mocny materiał i podpinka z polaru, pod szyję.
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
- Qasz
- Posty: 463
- Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
- Lokalizacja: Jaworzno
- Gadu Gadu: 1987028
- Tytuł użytkownika: Tata psychopata
- Płeć:
ja nadal polecam kurtki holenderskie, tylko treba patrzeć żeby na aukcji dawali wszystkie 3 powłoki ( wierzchnią z bawełny, nieprzemakalną z goretexu oraz miśka poliestrowego ). Ciekawym zakupem jest także niemiecka kurtka goretexowa plus do tego holenderski misiek/polar wykonany dokładnie jak ten z kurtki holenderskiej z czego rękawy w nim też są ocieplone (w kurtce ocieplona jest tylko klatka piersiowa). Holenderskiej kurtki używam od nie pamiętam jak dawna, mam jedną od samego początku, na oko z 8 lat o_O. Ręczę za ten sprzęt głową.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!