W Kielcach ostatnio się chłopczyk usmażył, bo schronili się właśnie w głębi jaskini (stali po kostki w wodzie - niedaleko wejścia w tym przypadku, może mieli by kawałek suchego). W każdej sytuacji zagrożenia trzeba myśleć i żadne utarte zasady nie pomogą.
Co do TV (i kompów), to wątpię, aby LCDki wybuchały jak CRTki..

Jeśli burza jest konkretna, to wyłączam kompa z kontaktu, bo nie chcę aby mi się "supersprzęt" spalił. Zagrożenia dla mnie jako takiego raczej nie ma.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/