Co zrobić w burze
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Maverick
- Posty: 79
- Rejestracja: 22 lut 2009, 00:24
- Lokalizacja: Ostrowiec
- Gadu Gadu: 12417161
- Płeć:
- Kontakt:
Co zrobić w burze
Nie wiem czy dobry dział ale napisze tutaj bo to porada w pewnym sensie…
Od wczoraj myślę co bym zrobił jak bym był w lesie i była by burza, właśnie zastanawiałem się na tym ale nic mi nie przychodzi do Glowy. Chodzi mi o to ze w burze bija pioruny i mam właśnie takie pytanie jak się uchronić żeby nie zostać zabitym przez pioruna bardzo proszę o pomoc bo bardzo mi to potrzebne
sorki za wszelkie bledy
Od wczoraj myślę co bym zrobił jak bym był w lesie i była by burza, właśnie zastanawiałem się na tym ale nic mi nie przychodzi do Glowy. Chodzi mi o to ze w burze bija pioruny i mam właśnie takie pytanie jak się uchronić żeby nie zostać zabitym przez pioruna bardzo proszę o pomoc bo bardzo mi to potrzebne
sorki za wszelkie bledy
- palowski
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Gadu Gadu: 5301996
- Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
- Płeć:
Obawiam się, że największym zagrożeniem w czasie burzy spędzanej w lesie sa nie pioruny, ale opady z drzew
czyli łamane gałęzie, czasem całe drzewa (ile to wiatrołomów w górach leży). Wydaje mi się, że o ile nie jesteśmy w górach to najprościej byłoby poszukać jakiejś bardziej odsłoniętej przestrzeni i tam się "schować" - siąść na plecaku, nie pod drzewem.
Sam nigdy nie zostałem nigdy przyłapany przez jakąś hardcorową burzę, ale chłopcy z mojej drużyny pewnego obozu akurat robili Chatkę Robinsona (czyi 24h w szałasach w lesie) i uwierzcie mi, nie zdarzyło mi się jeszcze nigdy biec tak szybko i tak bezbłędnie nocą przez gęstwinę
w każdym razie postanowiłem ich ewakuować czym prędzej i ściągnąć do obozu, na polanę.
----------------
Listening to: Led Zeppelin - Ramble On

Sam nigdy nie zostałem nigdy przyłapany przez jakąś hardcorową burzę, ale chłopcy z mojej drużyny pewnego obozu akurat robili Chatkę Robinsona (czyi 24h w szałasach w lesie) i uwierzcie mi, nie zdarzyło mi się jeszcze nigdy biec tak szybko i tak bezbłędnie nocą przez gęstwinę

----------------
Listening to: Led Zeppelin - Ramble On
- Młody
- Posty: 898
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Maverick, sorry ze się spytam ale ile masz lat ? chyba nie lubiłeś lekcji przyrody/geografii bo jestem niemal że pewny że o tym mówili na tych lekcjach. Zapamiętaj Wysokie samotne drzewa ŚCIĄGAJĄ pioruny bo są najwyżej położonymi punktami a pioruny właśnie takich szukają
wyłącz telefon bo sygnał też ma takie działanie.

Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- Młody
- Posty: 898
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Namiot ma metalowe rurki (lub z włókna węglowego itp) a to też ściąga pioruny) więc... siedzenie w namiocie nie jest inteligentnym pomysłem. najlepiej się ukryć w najniżej połozonym punkcie terenowym jakim znajdziesz !!!
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- marynarz89
- Posty: 30
- Rejestracja: 27 sie 2007, 16:50
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Gadu Gadu: 3979171
- Płeć:
- marynarz89
- Posty: 30
- Rejestracja: 27 sie 2007, 16:50
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Gadu Gadu: 3979171
- Płeć:
To że w lesie trafi cię piorun w czubek głowy to jest po prostu nieprawdopodobne.
Samotne drzewa zwłaszcza na pagórkach to inna bajka, tzn piorun może w nie walnąć ale kilka metrów od niego zupełnie nic ci nie grozi.
Prąd płynie przez ciało człowieka tylko wtedy gdy powstanie napięcie krokowe wniosek jest jeden trzymać nogi w razem (nie stać w rozkroku) i nie trzymać się drzewek łapkami. Można usiąść opleść rękami kolana a grzbiet przykryć pałatką coby nie przemoknąć.
Zresztą przesuwająca się nawałnica wali piorunami wokół nas tylko przez chwilę.
Bez paniki.
Samotne drzewa zwłaszcza na pagórkach to inna bajka, tzn piorun może w nie walnąć ale kilka metrów od niego zupełnie nic ci nie grozi.
Prąd płynie przez ciało człowieka tylko wtedy gdy powstanie napięcie krokowe wniosek jest jeden trzymać nogi w razem (nie stać w rozkroku) i nie trzymać się drzewek łapkami. Można usiąść opleść rękami kolana a grzbiet przykryć pałatką coby nie przemoknąć.
Zresztą przesuwająca się nawałnica wali piorunami wokół nas tylko przez chwilę.
Bez paniki.
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
no wreszcie Erwinw napisał rozsądnie, bo już myślałem, że się z podłogi ze śmiechu nie podniosę
.
w lesie to po prostu trzymać się z dala od wielkich i starych drzew, których jakiś odłamany konar mógłby nam na głowę spaść.
a pod świerczkami sobie usiąść ...i sucho i bezpiecznie.
i nie przesadzajcie z tymi komórkami, itp. - nic nie zostało udowodnione.

w lesie to po prostu trzymać się z dala od wielkich i starych drzew, których jakiś odłamany konar mógłby nam na głowę spaść.
a pod świerczkami sobie usiąść ...i sucho i bezpiecznie.
i nie przesadzajcie z tymi komórkami, itp. - nic nie zostało udowodnione.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
- Maverick
- Posty: 79
- Rejestracja: 22 lut 2009, 00:24
- Lokalizacja: Ostrowiec
- Gadu Gadu: 12417161
- Płeć:
- Kontakt:
znaczyja sie dowiedzialem ze elementy stelaza np: w namiocie sa z aluminium a one nie przyciagaja piorunow wiec mozna w namiocie siedzie... Jeszcze na dodatek zrobic plandeka lub folie ogrodowa na ta zeby desz kapal po za namiot a wokol niego ok. 1m bedzie sucho i nic nie zagra..
Jeszcze czytalem ze pieoruny nie bija w lasy tylko w samotne drzewa wiec chyba nic sie nie bedzie dzialo i jeszcze mozna zesjc w jaka ala dolinke zeby tam wokol drzew sie schornic.. ale nie wolno ich dotykac
Nasze buty sa izolatorami(tzn. robia uziemienie) wiec nie powino nas porazic nawet jak piroun uderzy ok.20 metrow od nas...
Ale czy to prawda to nie wiem
Jeszcze czytalem ze pieoruny nie bija w lasy tylko w samotne drzewa wiec chyba nic sie nie bedzie dzialo i jeszcze mozna zesjc w jaka ala dolinke zeby tam wokol drzew sie schornic.. ale nie wolno ich dotykac
Nasze buty sa izolatorami(tzn. robia uziemienie) wiec nie powino nas porazic nawet jak piroun uderzy ok.20 metrow od nas...
Ale czy to prawda to nie wiem
- Denvrado
- Posty: 30
- Rejestracja: 01 mar 2009, 13:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Gadu Gadu: 9263593
- Tytuł użytkownika: Los Vardos Master
- Płeć:
No i także odradzane jest stanie przy/w jakichkolwiek zbiornikach wodnych (kałuże, stawy, strumienie). Jeśli chodzi o namiot to nie testowałem
. Na zdrowy rozsądek to musiałbyś mieć bardzo dużego pecha, żeby piorun trzepnął akurat w stelaż namiotu (zależy też, gdzie ów namiot by stał), ale niczego nigdy nie można być pewnym 


Gdy sny staną się prawdą
- palowski
- Posty: 332
- Rejestracja: 18 kwie 2008, 14:07
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Gadu Gadu: 5301996
- Tytuł użytkownika: wiszę w hamaku
- Płeć:
błąd. jeżeli coś jest izolatorem to izoluje. uziemienie z kolei sprowadza energię, nomen omen, do ziemi, a więc nie może być izolatorem (bo izolator nie przewodzi prądu).Maverick pisze: Nasze buty sa izolatorami(tzn. robia uziemienie) wiec nie powino nas porazic nawet jak piroun uderzy ok.20 metrow od nas...
z tym izolowaniem od podłoża dzięki butom to bym nie szalał, ładunek i to tak mocny "przeskoczy"
nie jest to stal, nie jest to aluminium, tylko przeważnie włókno węglowe. z metalu są zrobione co najwyżej śledzie i łączenie segmentów stelaża.Maverick pisze:Panowie nie o to chodzi ale podbno stelaze kazdego namiotu to alumninoum a nie stal...
Poniewaz taki stelaz byl by bardzo ciezki a tak kto wazy kilka gram:)
of cors jeżeli mówimy o współczesnych namiotach turystycznych
- Maverick
- Posty: 79
- Rejestracja: 22 lut 2009, 00:24
- Lokalizacja: Ostrowiec
- Gadu Gadu: 12417161
- Płeć:
- Kontakt:
Mózg, masz racje pomylilem sie ale nas prad nie potrzepie;). Doszlem do tego ze jak bede widzial ze burza poprostu zrobie cos takeigo:
-Nad namiotem(miejsciem gdziemam spac) rozporze pladneke lub folie ogrodowa zeby miec sucho
-Pod spod podlacze takze folie i poloze sie na karimacie....
Mysle ze noze nie beda sciagac pirounów:)
Jak wam sie taki plan podba
-Nad namiotem(miejsciem gdziemam spac) rozporze pladneke lub folie ogrodowa zeby miec sucho
-Pod spod podlacze takze folie i poloze sie na karimacie....
Mysle ze noze nie beda sciagac pirounów:)
Jak wam sie taki plan podba