Na pkp w grotnikach się sprawdziło tradycyjną metodą zrobiliśmy herbatkę w kopkowym czajniku i było elegancko.
Postanowiłem sprawdzić jak zachowa się z alternatywnym źródłem ciepła - palnikiem na dyktę.
Wg porad kolegów zamocowałem tak aby było ok. 3cm odległości między górą palnika a dnem garnka.
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/_VFYPDPYRZTM/TXdCbewKADI/AAAAAAAABac/WWoK0rv3Cds/s640/201103091434.jpg)
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/_VFYPDPYRZTM/TXdCeBle6RI/AAAAAAAABag/XWUFacVS8V0/s640/201103091436.jpg)
Do badań wybrałem 600 ml bezbarwnej bezzapachowej cieczy z kranu
![n :D](./images/smilies/002.gif)
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/_VFYPDPYRZTM/TXdCfjBb-_I/AAAAAAAABak/VlCHLpZ39qo/s640/201103091437.jpg)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/_VFYPDPYRZTM/TXdChfELjzI/AAAAAAAABao/xVwEvJ2ClXI/s640/201103091438.jpg)
Trochę się musiałem pomęczyć z rozpaleniem palnika, konkretniej z rozgrzaniem i doprowadzeniem dykty do wrzenia co skłania mnie do pokombinowania z patentem takim jak u MiKiego. Jakoś zapaliło.
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/_VFYPDPYRZTM/TXdCkmx_69I/AAAAAAAABas/6SbBIa7Kl2c/s640/201103091440.jpg)
Nie dorobiłem jeszcze przykrywki do garnuszka więc musiałem ratować się inaczej
![n :D](./images/smilies/002.gif)
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/_VFYPDPYRZTM/TXdCnJGu7DI/AAAAAAAABaw/xMK7IolxCmk/s512/201103091442.jpg)
Po około 10 minutach woda była gotowa.
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/_VFYPDPYRZTM/TXdCo7fIIvI/AAAAAAAABa0/tT8UPzs7dqw/s640/201103091445.jpg)
Wnioski:
Działa, w warunkach domowych całkiem sprawnie, choć zanim zaburzyło na dobre to palnik zgasł mi z 2 razy.