Na pkp w grotnikach się sprawdziło tradycyjną metodą zrobiliśmy herbatkę w kopkowym czajniku i było elegancko.
Postanowiłem sprawdzić jak zachowa się z alternatywnym źródłem ciepła - palnikiem na dyktę.
Wg porad kolegów zamocowałem tak aby było ok. 3cm odległości między górą palnika a dnem garnka.


Do badań wybrałem 600 ml bezbarwnej bezzapachowej cieczy z kranu



Trochę się musiałem pomęczyć z rozpaleniem palnika, konkretniej z rozgrzaniem i doprowadzeniem dykty do wrzenia co skłania mnie do pokombinowania z patentem takim jak u MiKiego. Jakoś zapaliło.

Nie dorobiłem jeszcze przykrywki do garnuszka więc musiałem ratować się inaczej


Po około 10 minutach woda była gotowa.

Wnioski:
Działa, w warunkach domowych całkiem sprawnie, choć zanim zaburzyło na dobre to palnik zgasł mi z 2 razy.