

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Jest to myśl, może w ramach zintegrowanego grona, dało by radę wytargować u Łukasza jakąś zniżkę. Chodzi mi o to, że jak zadeklaruje się grupa jako jedność to może inaczej na to spojrzy.Jaca pisze:A najlepiej to by było jakby zebrać sporą zadeklarowaną grupę z forum i zarezerwować w ogóle cały jeden termin u Łuczaja tylko dla nas,
Obawiam się niestety, że i tak ma spore zainteresowanie i czy przybędziemy zintegrowaną grupą, czy będą to inne pojedyncze osoby to i tak nie wszyscy załapią się na termin. Więc według mnie ewentualna zniżka raczej odpada. A Łuczaj przeca żreć coś musiMichal N pisze:Jest to myśl, może w ramach zintegrowanego grona, dało by radę wytargować u Łukasza jakąś zniżkę. Chodzi mi o to, że jak zadeklaruje się grupa jako jedność to może inaczej na to spojrzy.
Sporo przesadzasz, ale oczywiście o wiele łatwiej uczy się od kogoś niż z książek.puchalsw pisze:Ale z drugiej strony w dwa dni można posiąść wiedzę, którą sam (pewnie z przygodami) zbierał byś latami.
DĄB Prawdę mówiąc to miałem na myśli siebie. Ja w tej materii NOGA jestem.Dąb pisze: puchalsw napisał/a:
Ale z drugiej strony w dwa dni można posiąść wiedzę, którą sam (pewnie z przygodami) zbierał byś latami.
Sporo przesadzasz, ale oczywiście o wiele łatwiej uczy się od kogoś niż z książek.
Wszystko jest w porządku. Jak pisałem wcześniej. Zajęcia są z roślin jadalnych. Nie ma szałasów, niecenia ognia itp. Chyba, że ktoś tam po godzinach zajęć zajrzy a kilka osób z grupy będzie zainteresowanych. Moja małżonka, którą zupełnie nie interesuje ta tematyka w tym roku rozmawiała sobie do 3-ciej w nocy stojąc przy ognisku na zupełnie inne tematy.CzarnyWilk pisze:A co jest nie tak z tym klimatem tam na tych warsztatach??
Po warsztatach zauważyłem, że zupełnie inaczej wędruję przez las. Co prawda zawsze ślepiłem pod nogi szukając ciekawych kamyków (lub pogubionych groszaków) ale tym razem nacisk poszukiwawczy poszedł bardziej w kierunku flory. Po prostu spróbowałem kilku smacznych dań z dziko rosnącej na Podkarpaciu zieleniny i po powrocie w domowe pielesze zacząłem szukać tych konkretnych roślin (przy okazji rozpoznając inne). To czego nie znalazłem staram się powoli sprowadzać i rozpleniać w supertajnych miejscówkach. W razie czego (WSHTFDąb pisze:Noga nie noga , ale jeśli się człowiek dobrze przyłoży, to w ciągu sezonu się więcej nauczy sam, wystarczy chcieć. Co nie zmienia faktu , że warto jechać do Łukasza.
Do tej pory każdy spał gdzie chciał, jak chciał i z kim chciał.puchalsw pisze:Szczególnie ze ludziska z Reconnetu nie będą musieli spać w jego kwaterach
I takich i takich. Przy dużej grupie zrobienie zdjęcia roślince gdy non stop ktoś włazi w kadr a do tego prowadzący jest otoczony wianuszkiem osób nie jest łatwą sprawą. A logistycznie wygląda to tak, że do jednego gara jest za dużo chętnych.Offtime pisze:Ciekawi mnie czy ilość miejsc jest ograniczona ze względów dydaktycznych czy logistycznych.
http://www.luczaj.com/warsztaty.htmNAJBLIŻSZE WARSZTATY / WORKSHOP SCHEDULE
16-17.04.2011 - warsztaty z noclegiem w chacie / worskhops with log cabin accommodation, Rzepnik koło Krosna - cena/price 300 PLN
1-2.05.05.2011 - warsztaty z noclegiem we własnym namiocie / camping workshops - Pietrusza Wola koło Krosna - cena/price 400 PLN
14-15.05.2011 - warsztaty z noclegiem w agroturystyce, Jaworznik koło Częstochowy / workshops in an agritourist farm near Częstochowa - cena/price 300 PLN plus cena agroturystyki / accommodation 35 PLN/noc/night.
Więcej informacji i konto wpłat podam 1 stycznia, more info about payment/registration on January 1st.