Szwedzkie Krzesiwo
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Maverick
- Posty: 79
- Rejestracja: 22 lut 2009, 00:24
- Lokalizacja: Ostrowiec
- Gadu Gadu: 12417161
- Płeć:
- Kontakt:
Szwedzkie Krzesiwo
Witam kupiłem sobie krzesiwo i próbowałem nim uzyskać iskry niestety bo nawet ani jedna nie poleciała. Nie wiem może za letko biorę czy cos nie wiem. Podczas próbowania zauważyłem ze krzesiwo się zdziera fotka poniżej proszę o pomoc
http://www.globtroters.yoyo.pl/DSC00179.JPG
http://www.globtroters.yoyo.pl/DSC00179.JPG
Ostatnio zmieniony 19 mar 2009, 07:51 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Wrzuć fotkę, na której w całej okazałości zobaczymy co to za krzesiwo. Na pierwszy rzut oka sądzę, że zdarta powierzchnia to typowe zjawisko dla tego typu wynalazków. Spróbuj w pracę włożyć więcej pary a zobaczysz, że iskry polecą. Poza tym sprawdź czym pocierasz krzesiwo, spróbuj trzeć np. ostrą powierzchnią starego noża.
Przerzućcie ten wątek do ognia z tytułem: Szwedzkie krzesiwo
Przerzućcie ten wątek do ognia z tytułem: Szwedzkie krzesiwo
- NumLock
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
- Płeć:
Ja mam krzesiwo od kilku dni i szybko poradziłem sobie z tym "problemem". Producent pomyślał i na blaszce umieścił magiczny napis "UP":) Właśnie tą stronę musisz mieć u góry i mocno przesunąć dolną część po krzesiwie, z resztą lepszy od fabrycznej blaszki jest brzeszczot od piłki. A ta czarna warstwa jest chyba tylko warstwą ochronną, która i tak szybko się zetrze podczas użytkowania.
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Jak już wcześniej wspomniałem w innym temacie, rewelacyjnie krzesze się iskry odłupkiem z krzemienia, a przy tym nie potrzeba tej blaszki i nie tępi się noża.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
@Ciek nie trzeba zabezpiecza, nic go raczej nie ruszy. Dziwne by to było jakby trzeba było o takowe jeszcze dbać. Zamysł właśnie jest taki żeby było, się nie popsuło i zawsze działało bo inaczej to nie miało by chyba większej wartości niż zapałki czy zapalniczka.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 04 sty 2010, 20:44
- Lokalizacja: Okolice Kępna
- Gadu Gadu: 8847874
- Tytuł użytkownika: Wędrowiec
- Płeć:
Niedawno zakupiłem tego typu krzesiwo FireFlash z bushcrafter.pl. Na pierwszym wypadzie do stanicy harcerskiej sprawiło się świetnie. Iskry aż syczą. Rozczarowała mnie jednak blaszka. Trzeba było dużo siły wkładać w krzesanie iskier. Teraz sobie wymyśliłem taki patent, że pociąłem stare nożyczki. Czekam teraz na jakiś wypad w teren (niestety dopiero po maju) żeby patent dokładnie sprawdzić. Z pierwszych testów wynika, że krzesanie jest prostsze i daje znacznie więcej iskier. Watę łapie po pierwszym lub drugim pociągnięciu.
Kup se Morę
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
jeśli ktoś ma problemy z fabryczną blaszką to polecam takie rozwiązanie viewtopic.php?p=4965
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 04 sty 2010, 20:44
- Lokalizacja: Okolice Kępna
- Gadu Gadu: 8847874
- Tytuł użytkownika: Wędrowiec
- Płeć:
Ja już problemu nie mam bo mój patent się spisuje choć ulepszę go pod wpływem pomysłu Tanto, . Co do standardowej blaszki to jest bardzo miękka. Mogłem ją zaostrzyć ale wyszedłem z założenia, że trzeba mi czegoś twardszego.
Dopowiem jeszcze, że z początku chciałem robić narzędzie do krzesania z brzeszczota. Zrezygnowałem jednak po to żeby spróbować z nożyczkami. Byłem ciekaw jak się sprawią. Teraz Pokombinuję z brzeszczotem.
[ Dodano: 2010-05-02, 17:28 ]
No i pokombinowałem. Efekt nieziemski. Krzesanie jest dużo prostsze i efektywniejsze.
Tanto, skorzystałem nieco z Twojego patentu a że lubimy to samo piwo pochewkę też mam podobną. Muszę jednak jeszcze trochę dopracować kilka szczegółów.
A oto moje dzieło

Uploaded with ImageShack.us
Dopowiem jeszcze, że z początku chciałem robić narzędzie do krzesania z brzeszczota. Zrezygnowałem jednak po to żeby spróbować z nożyczkami. Byłem ciekaw jak się sprawią. Teraz Pokombinuję z brzeszczotem.
[ Dodano: 2010-05-02, 17:28 ]
No i pokombinowałem. Efekt nieziemski. Krzesanie jest dużo prostsze i efektywniejsze.
Tanto, skorzystałem nieco z Twojego patentu a że lubimy to samo piwo pochewkę też mam podobną. Muszę jednak jeszcze trochę dopracować kilka szczegółów.
A oto moje dzieło

Uploaded with ImageShack.us
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 2987112
- Tytuł użytkownika: Kniejołaz
- Płeć:
Z góry przepraszam za odkopanie wątku, ale chciałbym podzielić się z Wami pewną informacją. Otóż wygląda na to, że krzesiwa FireFlash doczekały się wprowadzenia kilku zmian. Dzisiaj (a właściwie wczoraj, bo już po północy) do sklepu w którym pracuję przyszła dostawa z Niemiec i ku mojemu zdziwieniu, krzesiwa FireFlash które zamówiliśmy wyglądają tak:

Z jednej strony znajduje się napis "Renajs AB Sweden" (czyli nazwa producenta krzesiw FireFlash) zaś z drugiej standardowy "FireFlash" (sam uchwyt zmienił się o tyle, że nie jest już taki kanciasty, jego krawędzie są zaokrąglone). Najbardziej zmieniła się blaszka do krzesania, która jest teraz czarna i częściowo ząbkowana (z jednej strony ma nadrukowany kod kreskowy). Sznurek na którym zawieszone jest krzesiwo oraz blaszka jest teraz zwieńczony plastikowym klipsem tak jak przy krzesiwie Light My Fire. Co o tym sądzicie? Moim zdaniem zmiany na +, szczególnie dodanie ząbków na blaszce uważam za dobry pomysł.


Z jednej strony znajduje się napis "Renajs AB Sweden" (czyli nazwa producenta krzesiw FireFlash) zaś z drugiej standardowy "FireFlash" (sam uchwyt zmienił się o tyle, że nie jest już taki kanciasty, jego krawędzie są zaokrąglone). Najbardziej zmieniła się blaszka do krzesania, która jest teraz czarna i częściowo ząbkowana (z jednej strony ma nadrukowany kod kreskowy). Sznurek na którym zawieszone jest krzesiwo oraz blaszka jest teraz zwieńczony plastikowym klipsem tak jak przy krzesiwie Light My Fire. Co o tym sądzicie? Moim zdaniem zmiany na +, szczególnie dodanie ząbków na blaszce uważam za dobry pomysł.