Syrop Sosnowy

mniam, mniam...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Młody
Posty: 893
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Syrop Sosnowy

Post autor: Młody »

Syrop sosnowy
Świeże pędy sosny ułożyć warstwami w słoiku i przysypać obficie cukrem lub miodem. Zostawić na 2 tygodnie w temperaturze pokojowej. Gdy puszczą sok, wymieszać i pozostawić na tydzień, po czym zlać do butelek. Stosować dla dorosłych i dzieci po łyżeczce kilka razy dziennie, w nieżycie gardła, kaszlu, trudnym odksztuszaniu.
robił ktoś ? jak to smakuje ?
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
Jaca
Posty: 401
Rejestracja: 13 maja 2009, 16:06
Lokalizacja: okąd
Płeć:

Post autor: Jaca »

Kiedyś dziadek zrobił ale chyba słój był nieszczelny i dostało się powietrze co zaowocowało pięknym pleśniowym kożuszkiem przez co nie zdążyłem spróbować. Więc chyba nie wystarczy tylko zostawić w temp. pokojowej, a jakoś zabezpieczyć od powietrza. Tak mi się przynajmniej wydaje, ale nie znam się na tym.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Dobry, słodki... Trochę taki "mocny"... W każdym razie na gardło pomaga. Z tym, że ten u mnie w domu co robią to ma chyba jeszcze dodatek antybakteryjny. Bo jak wiadomo: na sucho nawet trawa nie rośnie. ;-)

Nie licz, że będziesz pił szklankami. To takie lekarstwo na łyżeczki.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
Kliwear79
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2009, 20:34
Lokalizacja: Białogard
Gadu Gadu: 8672599
Płeć:

Post autor: Kliwear79 »

Jest też inny sposób. Potrzebne są młode, zielone sosnowe szyszki. Zasypuje się je cukrem, podobnie jak wyżej wspomniane pędy w słoiku i odstawia w ciepłe miejsce, tak by to wszystko soczek puściło. Jak już soczek się zrobi, przecedza się go przez gęste sitko, bo z szyszek czasem lubi coś tam odpaść. Potem sok się zagotowuje, tylko tak żeby zawrzało i przelewa do słoika. Dla bezpieczeństwa należy jeszcze słoik z sokiem zapasteryzować przez krótkie gotowanie. To zapobiegnie psuciu się soku i nie zmniejsza jego właściwości leczniczych. To naprawdę dobre wykrztuśne lekarstwo, stosowałem i polecam
grubson
Posty: 71
Rejestracja: 20 maja 2009, 21:04
Lokalizacja: się biorą dzieci?
Gadu Gadu: 618839
Płeć:

Post autor: grubson »

Moja babcia zawsze na wiosnę zbiera kwiatostany sosnowe i obtrzepuje z nich pyłek. Potem dodaje miodu, soku z cytryny i oczywiście nie może zabraknąć spirytusu. W smaku nawet dobre, ale jak dla mnie za słodkie. Teoretycznie ma pomagać na chore gardło, a w praktyce nic to nie daje :-P
Awatar użytkownika
Kliwear79
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2009, 20:34
Lokalizacja: Białogard
Gadu Gadu: 8672599
Płeć:

Post autor: Kliwear79 »

Wiadomo, jak masz porządne zapalenie gardła to i antybiotyk zacznie działać dopiero po kilku dniach, nie wspominając o medycynie naturalnej :)
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

ja mam tylko w szafce naleweczkę sosnową, czyli duża przewaga spirytu nad pędami i miodzikiem - picie tylko na łyżki, ale bardzo skuteczne, szczególnie w profilaktyce.

Bo cały sekret tkwi w tym aby się leczyć zanim się zachoruje, a nie po....
A jeśli nie potrafisz wyczuć kiedy "coś cię bierze" - to poznaj najpierw swoje ciało i jego reakcje.

Dzięki tej prostej metodzie omijam lekarzy od kilkunastu lat :)
Ostatnio zmieniony 31 sie 2009, 08:56 przez Fredi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
pepin666
Posty: 59
Rejestracja: 06 maja 2009, 20:29
Lokalizacja: pabiance
Płeć:

Post autor: pepin666 »

Ja w domu mam ,,orzech" niby dobry na rozgrzanie żołądka bo od razu się rzyga to chyba jest orzech zalany spirytusem, dzieło ojca.
Ostatnio zmieniony 31 sie 2009, 08:57 przez pepin666, łącznie zmieniany 1 raz.
zipo_66
Posty: 11
Rejestracja: 30 sie 2009, 13:28
Lokalizacja: Nikąd
Tytuł użytkownika: .....
Płeć:

Post autor: zipo_66 »

.....................................
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2009, 14:52 przez zipo_66, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

pepin: nalewka orzechowa (na zielonych skorupkach orzecha włoskiego) jest świetna na żołądek - niestrawność itp. Coś jak wódka z pieprzem.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Kliwear79
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2009, 20:34
Lokalizacja: Białogard
Gadu Gadu: 8672599
Płeć:

Post autor: Kliwear79 »

Ja słyszałem, że to rewelacyjnie zasusza wrzody żołądkowe, ale nie wyobrażam sobie picia czegoś takiego-szczególnie na czczo :)
Awatar użytkownika
Żbik
Posty: 66
Rejestracja: 12 sty 2010, 15:59
Lokalizacja: Z macicy
Płeć:

Post autor: Żbik »

Ten soczek z sosny robi moja babcia. Gdy dziadek jest chory zjada zawsze cały słoik :D
A to z orzechami to też zawsze mama robiła, ale ostatnio lekarz poleca bardziej odgazowaną pepsi. U mnie to młode orzechy kroiło się na 4 części i zalewało wódką. Smakowało strasznie ale pomagało.
ODPOWIEDZ