Ankieta- zlot
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Ja toporek na pewno wezmę. Jak ktoś ma na zbyciu polską szalobajerę chętnie odkupie za nieduże pieniądze wezmę nawet dwie.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
:569: Uważam, że najważniejszym sprzętem służącym wszystkim pospołu może okazać się kociołek. Jeśli ktoś ma kociołek o większej pojemności niż 2,5 litra to niech się zgłosi. Ja mam 2,5 L więc mogę go wziąć ale mały będzie na tyle ludzi.
Siekiera jest potrzebna jak rozumiem w celu łupania drewna znalezionego w lesie, a nie rosnącego więc wystarczy jedna sztuka. Niech ją weźmie ten co lubi się chwalić żelastwem
Saperki ? będziemy robić ziemiankę ?
Proponuję, by każdy jednak wziął jakieś schronienie i nie zgrywał chojraka bo jak potem przyjdzie Wam do głowy zrobienie 15 szałasów, podrzucenie igliwia pod każde dupsko to zabraknie drzewa w tym lesie.
Siekiera jest potrzebna jak rozumiem w celu łupania drewna znalezionego w lesie, a nie rosnącego więc wystarczy jedna sztuka. Niech ją weźmie ten co lubi się chwalić żelastwem

Saperki ? będziemy robić ziemiankę ?
Proponuję, by każdy jednak wziął jakieś schronienie i nie zgrywał chojraka bo jak potem przyjdzie Wam do głowy zrobienie 15 szałasów, podrzucenie igliwia pod każde dupsko to zabraknie drzewa w tym lesie.
Those who travel far must travel light.
http://just-hike.blogspot.com/
"Use dehydrated water whenever possible, despite the expense." - The Ultralighter
http://just-hike.blogspot.com/
"Use dehydrated water whenever possible, despite the expense." - The Ultralighter
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Biorę 3L garnek ALU zamiast standardowego zestawu DDRPA pisze:Uważam, że najważniejszym sprzętem służącym wszystkim pospołu może okazać się kociołek.

Na dwie siekiery szybciej się zapas drzewa gromadzi. Pozostały czas można spożytkować przyjemniej.PA pisze:Siekiera jest potrzebna jak rozumiem w celu łupania drewna znalezionego w lesie, a nie rosnącego więc wystarczy jedna sztuka.
Odpowiednio głęboki dołek na kaka.PA pisze:Saperki ? będziemy robić ziemiankę ?
Nawet nie zamierzam ciachać zielonego.PA pisze:Proponuję, by każdy jednak wziął jakieś schronienie
Biorę namiot (nówkę Gossamerka

Płachta ma rozmiary 5x4m więc jak się dobrze rozwiesi to nawet deszcz ze śniegiem w nasiadówie nie przeszkodzi.

- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
20 m kwadratowych na 15 chłopa, skład opału itp., to nie za wiele, pomyślcie jeszcze o czymś na zadaszenie. Znajomy góral znad morza przepowiada że na brak wody z nieba narzekać nie będziecie (przynajmniej w okolicach 11-stego).wolfshadow pisze:Płachta ma rozmiary 5x4m więc jak się dobrze rozwiesi to nawet deszcz ze śniegiem w nasiadówie nie przeszkodzi.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Biorę hawka i składaną piłę (małą), poncho BW i tropik od jakiegoś namiotu (na którejś fotce widziałem, że leszczyna jest, więc rurki nie będą potrzebne).
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Hmm... wiesz jak to jest z góralami, czasami im prognoza nie wychodziMichal N pisze:No to nas Tanto pocieszyłeś - nie ma co

...ja w tym czasie będę rozpłaszczał cztery litery na mało wygodnym krzesełku i gapił się w monitor

"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Nad składem opału można zrobić proste zadaszenie wykorzystując wspomnianą przez Parthagasa leszczynę, cienki chrust i leżące już na ziemi liście.Tanto pisze:20 m kwadratowych na 15 chłopa, skład opału itp., to nie za wiele, pomyślcie jeszcze o czymś na zadaszenie.
Osłoni ognisko od wiatru i ograniczy nasiąkanie drzewa wodą

A! Właśnie. Weźcie po jakimś większym worku na śmieci.
Garnek (właściwie teraz kociołek) ma już dorobiony system podwieszania - podwójne haki na "uszy", wyprofilowane z drucianego wieszaka i stalowa linka zakończona pętlami z linki hamulcowej roweru sąsiada...

..ograniczy nasiąkanie drzewa wodą ..
Lepszym rozwiązaniem wydaje mi się osuszanie drewna przy ognisku. Panują tam teraz dość konkretne mgły, które szybko pokrywają wszystko wilgocią.
Obok są bagna i moczary gdzie jest wiele powalonych drzew zatem siekiery i piły jak najbardziej są wskazane. Leszczyny też jest tam sporo.
A w rzece hasają wydry, które żem ostatnio podpatrywał. Rankiem odwiedził nas łoś. A na moczarach żyją potwory - dziki, które jak sądząc po wydawanych dzwiękach do maleńkich nie należą
Lepszym rozwiązaniem wydaje mi się osuszanie drewna przy ognisku. Panują tam teraz dość konkretne mgły, które szybko pokrywają wszystko wilgocią.
Obok są bagna i moczary gdzie jest wiele powalonych drzew zatem siekiery i piły jak najbardziej są wskazane. Leszczyny też jest tam sporo.
A w rzece hasają wydry, które żem ostatnio podpatrywał. Rankiem odwiedził nas łoś. A na moczarach żyją potwory - dziki, które jak sądząc po wydawanych dzwiękach do maleńkich nie należą

Ostatnio zmieniony 10 lis 2009, 10:04 przez slaq, łącznie zmieniany 1 raz.
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
No toż mówięslaq pisze:Lepszym rozwiązaniem wydaje mi się osuszanie drewna przy ognisku.


- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Z tego miejsca pragnę serdecznie podziękować wszystkim przybyłym na zlot. Dotyczy to również organizatorów, którzy przewlekli nas dłuższą trasą powrotną
.
Było sympatycznie, ogniskowo i lajtowo jak na zastane warunki. Kto nie był choć na chwilę niech pluje sobie w brodę.
Moje foty ze zlotu: http://picasaweb.google.pl/labradorka.s ... Jesien2009

Było sympatycznie, ogniskowo i lajtowo jak na zastane warunki. Kto nie był choć na chwilę niech pluje sobie w brodę.

Moje foty ze zlotu: http://picasaweb.google.pl/labradorka.s ... Jesien2009
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
- Parthagas
- Posty: 816
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Kurcze, na wszystkich fotkach albo żrę, albo przygotowuję się do żarcia.
Zlot był rewelacyjny, rozmowy z ludźmi bezcenne. Ci, co nie byli, rzeczywiście mogą sobie pluć w brodę ze wskazaniem także na inne części ciała. Na podziękowania Organizatorom poświęcam właśnie oddzielne zdanie - dzięki chłopaki!!!
Zlot był rewelacyjny, rozmowy z ludźmi bezcenne. Ci, co nie byli, rzeczywiście mogą sobie pluć w brodę ze wskazaniem także na inne części ciała. Na podziękowania Organizatorom poświęcam właśnie oddzielne zdanie - dzięki chłopaki!!!
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
Było całkiem w pytke
Dziękuję wszystkim za przybycie - mam nadzieję, że teren się spodobał. Jak mnie się paluch zagoi to możliwe, że coś więcej naskrobie - mam kilka przemyśleń, małą chandrę i takie tam dywagacje
A to moje fotki: http://picasaweb.google.com/slaq24/Zlot ... 115112009R#
pozdrawiam cieplutko

Dziękuję wszystkim za przybycie - mam nadzieję, że teren się spodobał. Jak mnie się paluch zagoi to możliwe, że coś więcej naskrobie - mam kilka przemyśleń, małą chandrę i takie tam dywagacje

A to moje fotki: http://picasaweb.google.com/slaq24/Zlot ... 115112009R#
pozdrawiam cieplutko

Wielkie dzięki wszystkim. Było miło bo towarzystwo dopisało. Ale tak jak wspomniałem - asceza, asceza i jeszcze raz asceza. To jedyna droga do bycia lepszym survivalowcem
Next time proponuję spotkać się mając mniej bagażu.

Next time proponuję spotkać się mając mniej bagażu.
Those who travel far must travel light.
http://just-hike.blogspot.com/
"Use dehydrated water whenever possible, despite the expense." - The Ultralighter
http://just-hike.blogspot.com/
"Use dehydrated water whenever possible, despite the expense." - The Ultralighter
Dzięki temu wtopiłem się w otoczenieslaq pisze:Next time proponuję spotkać się mając mniej bagażu.
Powiedział koleś, który na codzień lansuje "travel light" a na zlot przyjeżdża objuczony jak zwykły leśny łazior


Rzuć okiem na mój podpis - tam jest napisane, że "light" jest potrzebny wtedy gdy jest "far". Jak impra jest 7 km pod miastem to to nie jest chyba zbytnio "far"

Those who travel far must travel light.
http://just-hike.blogspot.com/
"Use dehydrated water whenever possible, despite the expense." - The Ultralighter
http://just-hike.blogspot.com/
"Use dehydrated water whenever possible, despite the expense." - The Ultralighter
- Stalker
- Posty: 175
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: Samotnik
- Płeć:
Przyłączam się do podziękowań i pozdrowień. Wielką przyjemnością jest posiedzieć przy ognisku w takim gronie i posłuchać wielu ciekawych historii. Równie ważne jest to, że dyskusje nie zamieniły się ani razu w kłótnie i przepychanki o polityce i obyczajach tylko wzbogacały dłuższe z racji pory roku wieczory. Niech to zaświadczy o atmosferze w jakiej odbył się zlot.
Jestem wdzięczny za możliwość obserwowania metod rozniecania ognia jakie zaprezentowali koledzy - nie ma jak zobaczyć to na własne oczy i spróbować samemu ( aczkolwiek opanowanie łuku ogniowego wymaga trochę ćwiczeń o czym się przekonałem ). Można było pomacać parę fajnych noży, zobaczyć Kelly Kettle w akcji, posmakować wyśmienitej tarninówki domowej roboty, powymieniać zwykłych porad sprzętowych no i oczywiście pośmiać się.
Dzięki panowie za udany długi weekend i z pewnością deklaruję swoją obecność na następnym zlocie lub innych "imprezach". A kto nie był niech żałuje - pogoda dopisała ( poza pierwszymi dwoma dniami dla Treasure'a i Dęba ), deszcz wygonił nas kiedy akurat zwijaliśmy obóz.
Pozdrawiam.
Jestem wdzięczny za możliwość obserwowania metod rozniecania ognia jakie zaprezentowali koledzy - nie ma jak zobaczyć to na własne oczy i spróbować samemu ( aczkolwiek opanowanie łuku ogniowego wymaga trochę ćwiczeń o czym się przekonałem ). Można było pomacać parę fajnych noży, zobaczyć Kelly Kettle w akcji, posmakować wyśmienitej tarninówki domowej roboty, powymieniać zwykłych porad sprzętowych no i oczywiście pośmiać się.
Dzięki panowie za udany długi weekend i z pewnością deklaruję swoją obecność na następnym zlocie lub innych "imprezach". A kto nie był niech żałuje - pogoda dopisała ( poza pierwszymi dwoma dniami dla Treasure'a i Dęba ), deszcz wygonił nas kiedy akurat zwijaliśmy obóz.
Pozdrawiam.
- Modlisz się? - pytam - Módl się - mówię - módl! Im dalej w Strefę, tym bliżej do nieba...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
I ja przyłączam się do podziękowań.
Bardzo dziękuję Pomysłodawcom i Organizatorom tego spotkania, jak również wszystkim Uczestnikom, których miałem przyjemność spotkać i porozmawiać.
Mam nadzieję, że zimowe spotkanie dojdzie do skutku. Popieram wersję minimalistyczną, oczywiście w odniesieniu do sprzętu a nie ludzi.
Bardzo dziękuję Pomysłodawcom i Organizatorom tego spotkania, jak również wszystkim Uczestnikom, których miałem przyjemność spotkać i porozmawiać.
Mam nadzieję, że zimowe spotkanie dojdzie do skutku. Popieram wersję minimalistyczną, oczywiście w odniesieniu do sprzętu a nie ludzi.

Też dziękuje wszystkim za spotkanie i możliwość poznania ciekawych ludzi.
http://picasaweb.google.com/dab00825/Zlot02#
http://picasaweb.google.com/dab00825/Zlot02#
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
A to co? "Podrembertowska Masakra Siekierką Zardzewiałą"? 
http://picasaweb.google.com/slaq24/Zlot ... 3140806098

http://picasaweb.google.com/slaq24/Zlot ... 3140806098
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Robiłem parę razy te same ujęcia, z różnymi ustawieniami aparatu, przejże jeszcze raz później może coś się jeszcze znajdzie.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "