Chudów. X Jarmark Średniowieczny! 15-16.08.09

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Chudów. X Jarmark Średniowieczny! 15-16.08.09

Post autor: wolfshadow »

Dowiedziałem się dzisiaj - wybieram się jutro.
Ciekawi mnie co tam rzemiosło ma do zaoferowania. Może wrócę z kutym krzesiwem. ;-)

LINK do imprezy
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Daj znać czy warto podjechać. Jutro nie dam rady ale może w niedziele rano się wybiorę.
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Niestety dopiero teraz udało mi się dorwać do komputera.
Wczoraj pojechałem tak żeby zdążyć przed oficjalnym rozpoczęciem imprezy. Nie pchałem się na siłę samochodem pod sam zamek, tylko zaparkowałem w odległości kilkunastu minut tuptania do celu. Na miejscu zaczęliśmy od obejrzenia sobie kowala (szwagier wyraził opinię, że przy tak skromnym warsztacie rzemieślnik specjalizuje się co najwyżej w gwoździach ;-) ) Później było kilka kramów z imitacjami średniowiecznych przedmiotów ozdobnych i użytkowych (zdarzały się drewniane miecze, pseudo kusze dla dzieci, plastikowe hełmy). Na jednym z tych stoisk były krzesiwa. Po moim pytaniu czy aby na pewno stal została dobrze nawęglona dostałem jedno z nich do wypróbowania.
Efekt:
- zafuczana żona szt. 1
- przypalona nowa (syntetyk) bluzka żony szt. 1
- uśmiech szwagierki na widok powyższego gratis
- zakupione krzesiwo za 30,- szt. 1 + kawałek krzemienia gratis
Obrazek
Następne było stoisko z łukami. Wybór od takich dziecięcych łuków ze "ślepymi" strzałami po całkiem fajnie wyglądające długie łuki. Z oczywistych względów na jarmarku średniowiecznym brakło łuków bloczkowych.
Następnie jakieś filcowe kapelusze w tym też z piórkiem a'la Robin Hood i klimatyczne lniane nakrycia głowy które wyglądały jak ruskie czepki kąpielowe (sorry nie znam się) ;-) Dalej stoisko powroźnika z maszynami do plecenia powrozów i towarem. Na przeciwko powroźnika ustawiona atrakcja - labirynt (jak w wesołym miasteczku). Bliżej centrum zlokalizowane obiekty gastronomiczne (lody, gofry, frytki, pociski - kulki ziemniaczane na głębokim oleju, kołocze vel kołacze, stoisko z winem "średniowiecznym" - 50,- flaszka), batut do skakania dla dzieciaków. Dalej był bursztyniarz, bartnik (oblookałem sobie ule), płatnerz (miał samie miecze, szable), dziegciarz i na końcu garncarz. Obok budy garncarza wykopany był dołek ~40 cm średnicy z okopconym odwróconym garnkiem w środku. Przypuszczam, że mógł służyć do wypalania z gliny za pomocą węgla drzewnego medalionów. W starej fosie u podnóża zamku zorganizowano strzelnicę łuczniczą (dystans ~15m). Na zamku (3,-) otwarte mikro muzeum. Idąc w górę po schodach wieży na poszczególnych piętrach można zaliczyć widok:
- kominka
- krzywych luster i starej kanapy
- łóżka pokrytego skórami (wymiary średniowieczne czyli na ludków 1,50m wzrostu) i kibelka gdzie siedząc przy przejmującym przeciągu od dołu można poczytać Gazetę Rycerską (Frozen Throne)
- zupełnie nie pasującej do klimatu wystawy klocków lego (mimo faktu , że to lego z rycerzami)
Na pozostałościach po dziedzińcu była studnia oraz zaparkowany mikro trebusz i wóz drewniany.
Za zamkiem ulokowano grillownię ze specjałami typu chleb ze smalcem oraz krupniok, karczek, goloneczka, kukurydza i standardowa śląska kiełbasa z rusztu. Obok znajdował się dystrybutor piwa. Posiliłem się goloneczką zagryzaną kiszonym ogórem (czosnkowym bardzo) i kilkoma łykami piwa (coby goloneczka w gardle nie stawała)
Następnie popatrzyłem na test dużego trebusza.
Obrazek
Ze względów bezpieczeństwa organizatorzy ograniczyli zasięg do jakichś ~200m. Pomysł był dobry bo pół kilometra dalej w polu pracował kombajn. Odlane z betonu "kuleczki" lądowały spokojnie w trzcinowisku.
Ze względu na fakt, że dużo poszczególnych punktów programu było realizowanych równolegle, nie załapałem się na koncert grupy muzycznej grającej rzewne kawałki z "tamtych lat". Oglądaliśmy przez chwilę pojedynki rycerskie gdzie zakuci faceci (full metal jacket) okładali się głównie po tarczach mieczami ( wcześniej były podobno młoty i topory ). Zwiedziliśmy też obóz rycerski. Ze względu na zachowanie porządku przed wejściem stały na bramce 3 dziewoje (jedna nawet hoża). Wpuszczanie zamienne: ktoś wychodzi - następny wchodzi. Opłata za wejście: co łaska. Na terenie obozu porozstawiane płócienne namioty. Masa sprzętu imitującego sprzęt z epoki. Tuż za bramą moją uwagę zwrócił gość w odpowiednim stroju próbujący rozpalić bezskutecznie ognisko przy pomocy zwykłej zapalniczki. Ogólnie obóz był wielonarodowy. Byli italiańce i nawet gość, żywcem wyjęty z jakiejś tatarskiej ordy.
Ok. godziny 14-15 zaczęło się robić tłoczno. W chwili gdy wśród gęstego tłumu pojawili się ludzie jeżdżący(!) na rowerach i motorowerach zdecydowałem, że kończymy imprezę. Tuż przed 16 ruszyliśmy do samochodu przebijając się pod prąd przez tłum ludzi, którzy szli lub jechali dwuśladami w kierunku zamku. Wyjeżdżając z doraźnego miejsca parkingowego, prawie udało mi się zakopać samochód w pryzmie piachu bo jakiś mało inteligenty człeczyna zastawił mi wyjazd. Później 30 min w korku (dalej ludzie pchali się samochodami pod zamek gdzie miejsc parkingowych już nie było) i długa prosta w kierunku A4.
Z dodatkowych "atrakcji" były QUADY (na szczęście nie przy samym zamku) i kucyki pod siodło dla dzieciaków.
Ogólnie cieszę się, że pojawiłem się tam na tyle wcześnie żeby coś zobaczyć a później umknąć w miarę sprawnie.
Awatar użytkownika
Kliwear79
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2009, 20:34
Lokalizacja: Białogard
Gadu Gadu: 8672599
Płeć:

Post autor: Kliwear79 »

Hej, proponuje wejść na Freha.pl, tam jest na pewno kalendarium imprez średniowiecznych i można co nieco wybrać:)
Co do krzesiwa, to czy kowal nie chwalił się czasem że było hartowane w krowim moczu?:) Sam posiadam kilka krzesiw, jeszcze z czasów pobytu w ruchu rycerskim i powiem jedno: sprawdzają się niesamowicie, nie gorzej od tych współczesnych, przeznaczonych do survivalu.
Co do łuków: faktycznie bloczkowego tam nie uwidzisz, ale przynajmniej jeśli ktoś chce może zdobyć podstawy wiedzy na temat tego jak zrobić drewniany łuk w stylu historycznym, mało odbiegajacy od stylu survival. Sprawa z łukiem nie jest prosta-wiem bo przez kilka lat zdobyłem na ten temat wiedzę popartą praktyką.
Generalnie takie imprezy sensu stricto średniowieczne takie jak Wolin na przykład mają największe uznanie-można na nich wiele ciekawych rzeczy podpatrzeć.
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Kliwear79 pisze:Hej, proponuje wejść na Freha.pl
O właśnie. Dużo ciekawych i w sumie prostych pomysłów można tam znaleźć.
Widzę też, że i Gryf w temacie ognia się tam udziela :-)
Kliwear79 pisze:Co do krzesiwa, to czy kowal nie chwalił się czasem że było hartowane w krowim moczu?
Chwalić się nie chwalił ale w moczu jest azot w kilku procentowej ilości więc może coś tam dodaje do "mocy" krzesiwa. ;-)
Kliwear79 pisze:Co do łuków: faktycznie bloczkowego tam nie uwidzisz, ale przynajmniej jeśli ktoś chce może zdobyć podstawy wiedzy na temat tego jak zrobić drewniany łuk w stylu historycznym, mało odbiegajacy od stylu survival. Sprawa z łukiem nie jest prosta-wiem bo przez kilka lat zdobyłem na ten temat wiedzę popartą praktyką.
Co do własnoręcznie wykonanego łuku to powoli się przymierzam. Łęczysko planuję wykonać z robinii akacjowej. Muszę tylko poczekać na zimę, żeby surowiec zrzucił soki.
Kliwear79 pisze:Generalnie takie imprezy sensu stricto średniowieczne takie jak Wolin na przykład mają największe uznanie-można na nich wiele ciekawych rzeczy podpatrzeć.
Na Wolinie w tym roku był ktoś z forum. Chyba nawet była recenzja z imprezy.
Awatar użytkownika
Kliwear79
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2009, 20:34
Lokalizacja: Białogard
Gadu Gadu: 8672599
Płeć:

Post autor: Kliwear79 »

Skoro o łukach mowa i ich wykonaniu to proponuje pewną pozycję książkową znanego w Polsce łuczarza, Jarosława Jankowskiego, nota bene, mojego starego przyjaciela z Myśliborza. Książką o tytule "Łuk drewniany, łuk średniowieczny" lub jej kontynuację:" Kusza i łuk" w tych dwóch pozycjach dosłownie od A do Z można prześledzić kolejne etapy wytwarzania tej prostej a jednak skomplikowanej broni, od wyboru drewna po opierzanie strzał i ich dobór do łuku-co jest sprawą niezmiernie ważną.
A Akację, albo raczej jej "polską"odmianę czyli robinię proponowałbym zamienić na jesion, choć i tak nic nie przebije taxus baccata-cisu pospolitego :)))
Jakby jakieś pytania odnośnie łuków, służę uprzejmie radą-strzelam od małego, to będzie jakieś 24 lata, zjadłem na tym zęby:)
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Bardzo mi sie te krzesiwko podoba!
Awatar użytkownika
Kliwear79
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2009, 20:34
Lokalizacja: Białogard
Gadu Gadu: 8672599
Płeć:

Post autor: Kliwear79 »

http://www.walhalla.com.pl/sklep/produc ... cts_id=167 Tutaj możesz sobie takie kupić, cena może nie jest mocno zachęcająca, ewentualnie szukaj na Allegro.
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

I teraz właśnie zdałem sobie sprawę, że zawaliłem na całej linii nie biorąc namiaru od sprzedawcy.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

No moze i warto poszukac..ale biorac pod uwage koszta przesylki do mnie...chociaz za dobry okaz bylbym w stanie zaplacic...a ten ze zdjecia mi sie spodobal wielce...
Awatar użytkownika
Kliwear79
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2009, 20:34
Lokalizacja: Białogard
Gadu Gadu: 8672599
Płeć:

Post autor: Kliwear79 »

Jakby co mam bezpośredni kontakt do kowala który to kuje dla Wallhali, tak że za połowę tej ceny powinien zrobić...
Żuraw
Posty: 9
Rejestracja: 24 sie 2009, 13:07
Lokalizacja: inąd
Płeć:

Post autor: Żuraw »

Kliwear79 pisze:http://www.walhalla.com.p...products_id=167 Tutaj możesz sobie takie kupić, cena może nie jest mocno zachęcająca, ewentualnie szukaj na Allegro.
Cena rzeczywiście silnie wygórowana, gdzie jeszcze dochodzi cena przesyłki. Cena staje się nieopłacalna zważywszy, że są oferenci predstawiający krzesiwa w cenowej okolicy 15-20 zł.
Awatar użytkownika
Kliwear79
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2009, 20:34
Lokalizacja: Białogard
Gadu Gadu: 8672599
Płeć:

Post autor: Kliwear79 »

Żurawiu, tylko pamiętaj że i towar towarowi nierówny...
Żuraw
Posty: 9
Rejestracja: 24 sie 2009, 13:07
Lokalizacja: inąd
Płeć:

Post autor: Żuraw »

To prawda. Jednak pewien kowal z Ciechanowca wykonuje wg mnie najlepsze krzesiwa w Polsce za najniższe ceny. Kowal ten od niedawna sygnuje swoje krzesiwa.
Wedrowycz89
Posty: 409
Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
Lokalizacja: Szczecin
Płeć:

Post autor: Wedrowycz89 »

Z Ciechanowca na podlasiu?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”