Kuchenka gazowa

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Yoggi
Posty: 161
Rejestracja: 18 kwie 2008, 21:30
Lokalizacja: z Poznania
Płeć:

Kuchenka gazowa

Post autor: Yoggi »

Zastanawiam się obecnie nad zakupem kuchenki gazowej. Po przejrzeniu ofert na allegro zainteresowała mnie jedna sprawa. Koszt kartusza wbijanego wynosi ok 4-6 zł., natomiast gwintowanego 20-30 zł. Wszystkie posiadają podobną wagę i zawartość gazu 210/190g
I tu mam pytanie: czy ta kilkukrotna przebitka spowodowana jest głównie przez obecność zaworu czy jest to jakaś olbrzymia różnica w jakości gazu?
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Dla uściślenia. Przebijane zazwyczaj (190 gram) są mniejsze niż standardowe (230/450 g) z zaworem lub campingazowe. Z zaworowych produkowane są również mniejsze 100 gramowe kartusze, ale jedyne ich zastosowanie to redukcja wagi (wkładane do zestawu naczyń razem z palnikiem, na weekend). Trzeba też pamiętać, że ten system przebijalny jest dosyć stary i obecnie raczej mało popularny.

Nie wiem z czego dokładnie wynika taka różnica cenowa, ale pewnie dlatego, że trzeba zamontować gwint i zabezpieczenie.

Najtaniej wychodzą oczywiście butle turystyczne 90-100 zł za butle, 30-50 zł za palnik(i) i jakieś grosze za napełnienie. Za to ciężko nosić toto w plecaku. Raczej kempingi, jazda samochodem.

Drugie pod tym względem są kuchenki benzynowe. Wysokie koszty początkowe (400-700 zł) są w długim okresie niwelowane przez niskie ceny paliwa (3,5 zł za 0,5 L rozpuszczalnika ekstrakcyjnego). Można je również zabrać do plecaka, są niezastąpione zimą (topienie śniegu), jedyną ich wadą (albo zaletą) jest to że wymagają od użytkownika wiedzy (jak jest zbudowana, trzeba umieć złożyć i rozłożyć, przeciścić).

Najdroższe w długookresowej eksploatacji, ale z drugiej strony najlżejsze, najprostsze w obsłudze i najtańsze w krótkim okresie są palniki gazowe na gwint/wciskane/campingazowe. Najbardziej opłacalne są duże kartusze (450 gram), ponieważ mają niemal 2x tyle gazu co 230, a kosztują tylko 5 zł więcej (25 zł w porównaniu do 20 zł).
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
thralll
Posty: 87
Rejestracja: 27 lis 2008, 13:55
Lokalizacja: Łódź
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thralll »

Gaz jest ten sam. Odkręcane mają tą przewagę nad przebijanymi, że można je rozłączyć z kuchenką na czas transportu (przebijanego nie można już wyjąć bez utraty gazu), a po drugie można je napełniać z większej butli. Tyle, że tego drugiego producent nie poleca i jeżeli nie ma się odpowiedniej wiedzy lepiej się za to nie zabierać :) Za luksus trzeba płacić :)
Różnica w cenie wynika też z jakości i technologi produkcji (wyoblanie butli jest tańsze niż wyoblanie i produkcja gwintu).
StaszeK
Posty: 349
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:46
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: StaszeK »

Firma GoSystem posiada w swojej ofercie kuchenkę do której można zastosować zarówno kartusze przebnijalne jak i z zaworkiem. Do kartuszy przebijalnych stosuje się specjalną obudowę, która przebija kartusz i jednocześnie blokuje ucieczkę gazu. Dopiero po przykręceniu palnika do owej obudowy można używać kuchenki. W przypadku kartuszy z zaworkiem, palnik nakręca się bezpośrednio na kartusz.

Wymieniona firma ma również w ofercie kuchenkę wielopaliwową (benzyna itp), w tym również na kartusze gazowe z zaworkiem. Mając obudowę na kartusze przebijalne z pierwszej wymienionej kuchenki, można te kartusze zastosować również w omawianej kuchence wielopaliwowej. Mam obie wymienione kuchenki.

Najlżejszą jednak kuchenką jaką mam (nie liczę takich na kostki paliwa turystycznego) jest palnik firmy Prymus do kartuszy z zaworkiem. Waga palnika to 130 gram.
Najcięższą z wymienionych tutaj, jest kuchenka wielopaliwowa. Jest ona jednakże najtanszą w eksploatacji (używając oczywiście benzyny). Najdroższymi w użyciu są kartusze z zaworkiem.
Awatar użytkownika
Rzez
Posty: 667
Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
Lokalizacja: Mölndal
Gadu Gadu: 2437677
Tytuł użytkownika: F&L
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Rzez »

Dodam tylko do tego, co napisał StaszeK, że podobne rozwiązania (połączenie benzynówki i gazówki) stosuje również firma Primus, gdzie pompka z filtrem dokręcana jest na taki gwint, jak stosowany w kartuszach gazowych.

M. in. MSR, Primus mają w swojej ofercie palniki na kartusze zakręcane jak i "campingazowe". Są one jednakże najczęście 2 razy droższe niż zwykłe gazówki.

Przykładowe porównanie wag: gazówki (Optimus/Primus/MSR) 70-200 gram (wyjątki >300 gram); benzynówki >400 gram (z pompką).

OT - thralll - już jednego takiego co napełnia kartusze sam, na forum mamy :), ja jednak odradzam.
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Wazne jeszcze jest jaki typ palnika mamy. Jezeli potrzebujemy uzywac palnik gazowy w temperaturach ponizej zera, to polecam system laczacy palnik z kartuszem za pomoca weza. Daje to mozliwosc obrocic kartusz dogory dnem, co umozliwia gotowanie w temperaturach ujemnych. Primus na dodatek posunal sie dalej i wyprowadzil rurke miedziana ponad palnikiem(przewod gazowy), co dodatkowo ogrzewa gaz i ulatwia spalanie tymsamym oszczedzajac nam paliwo. Pozatem Primus ma tzw mieszanke 4sezonowa gazu, co tez docenimy zima. Sprawdzilem ten patent w temperaturach od 0 do -7, dziala swietnie.Fakt, ze kartusze nakrecane sa drozsze, ale daje to mozliwosc rozmontowania systemy i wygodnego spakowania. na dodatek, zawsze moge nawpol zuzyty kartusz zostawic w domu, a zabrac nowy na dluzsza wyprawe.
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Valdi a który palnik gazowy Primusa ma ten patent z miedzianą rurką ?
To na pewno palnik li tylko gazowy czy tez benzynowka ?
Palniki EF (Easy Fuel) czyli te tylko gazowe, z wężykiem to IMO jest nieporozumienie jesli chodzi o cenę. Za niewiele wieksze pieniądze można kupić już MF (Multi Fuel) w którym zastosujemy i gaz i benzynę. Poza tym te palniki EF są większe i cięższe niz palniki nakręcane/nabijane więc bez sensu jest IMO ich dźwiganie
Ja jestem w tej komfortowej sytuacji, ze mam osobny palnik gazowy, oraz osobny MF, ale jeszcze ani raz nie paliłem na nim gazu, bo uważam takie posunięcie za bezsensowne. Skoro to dźwigam to wolę zabrac benzynę zamiast gazu.
Co do palników GoSystemu - jakoś nie mam za dużego zaufania do tej firmy. Gdybym mial wybierać to wolałbym kupić cos Primusa, Optimusa czy MSR
tak więc na wstępie trzeba się określić, czy stawiamy na wagę i małe gabaryty, czy na funkcjonalność.
Jesli priorytetem jest waga, to palniki gazowe wygrywają.
Tu troszkę rozpisalem się na temat połączenia małej wagi z małymi gabarytami bez pozbywania się funkcjonalności.
http://www.forum.outdoor.org.pl/index.p ... 843.0.html

Jesli natomiast ktoś stawia na funkcjonalność, to palniki wielopaliwowe w zasadzie nie mają konkurencji.
W tej dziedzinie prym wioda firmy Primus, Optimus i MSR, oraz oczywiście starsze , zabytkowe już produkcje rosyjskie czy niemieckie.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

http://www.gory.wyd.pl/images/gory_l/3401.jpg Unikajcie tego szmelcu jak nie powiem czego! Dałem się omamić recenzjami i innymi tandetnymi pochwałkami. Kawał złomu, który od samego początku szwankował a i dranie nie uznawali mi reklamacji. Bierzcie tylko jeśli wam za to zapłacą.
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Gryf pisze:http://www.gory.wyd.pl/images/gory_l/3401.jpg Unikajcie tego szmelcu jak nie powiem czego! Dałem się omamić recenzjami i innymi tandetnymi pochwałkami. Kawał złomu, który od samego początku szwankował a i dranie nie uznawali mi reklamacji. Bierzcie tylko jeśli wam za to zapłacą.
Ostatnio na preclu ktoś narzekal na ta kuchenke że nie chciała palić ani na ekstrakcyjnej, ani na zwykłej benzynie.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

No stary! Jeśli mała pucha gazu starcza jedynie na zagotowanie 3 osobnych litrów wody albo odpalam palnik na benzynę i palnik się zatyka to ja dziękuję za taki wynalazek.

Omijać szerokim łukiem.
StaszeK
Posty: 349
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:46
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: StaszeK »

Na obronę firmy GoSystem dodam, że swoje kuchenki produkuje w Wielkiej Brytanii i nie należą do tanich. Co myślę w pewien sposób świadczy o ich produktach.
Oczywiście nie chcę tutaj w żaden sposób podważać niezawodności innych firm, np. Primusa, ponieważ ich palnik mam prawie od 20 lat i nigdy mnie nie zawiódł.

Myślę, że Rzez (Sklep Podróżnika) może coś więcej powiedzieć o niezawodności poszczególnych firm.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

StaszeK pisze:Na obronę firmy GoSystem dodam, że swoje kuchenki produkuje w Wielkiej Brytanii i nie należą do tanich. Co myślę w pewien sposób świadczy o ich produktach.
Wyjątek nie potwierdza reguły.
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Wyjątek nie potwierdza reguły.
Jak już to nie przeczy regule. Kolego filologu.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Doczu, Mam wlasnie EF, na obrone tego sprzetu powiem, ze jest cholernie stabilny, na dodatek sam palnik jest bardzo nisko, co jest dodatkowym plusem(wiatr). Co do palnika na benzyne, to zastanawialem sie nad nim, ale ta roznica nie jest az tak mala, jak piszesz(200 zeta wiecej).
Oto on:
Obrazek
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Valdi trzeba trafić czasem na okazję. Ja kupiłem primusa MFS za 250 nówkę, tyle że bez butelki, ale zdaje się Primus tak je sprzedaje. Więc polecam czasem przeglądac allegro.
A z tymi 200 to troche przesada - na Allegro jest Gravity MF jest za 345 PLN, a i w tej cenie nieraz widywałem Primusy MFS.
Przy 230 zł za EF to dołożyć 100 IMO warto.
P.S.
W gravity ta rurka do "podgrzewania" jest mosiężna nie miedziana :-) To tak gwoli ścisłości.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Doczu, Jak dolicze koszta przeslania, to za tyle i u siebie w kraju dostane :)
Co do rurki, to pewnie masz racje, ale to roznicy nie robi w praktyce. a na benzyne mam "Prymusa " ruskiego :)
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

Zapomniałem że Ty nie mieszkasz w PL :-)
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

StaszeK pisze:Firma GoSystem posiada w swojej ofercie kuchenkę do której można zastosować zarówno kartusze przebnijalne jak i z zaworkiem.
Czekam na moment kiedy na rynku pojawi się przejściówka umożliwiająca zastosowanie obu wariantów.
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

Jest już od jakiegoś czasu, a nazywa się GS2190 TRAVELPAK (GoSystem)
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
bogdan
Posty: 160
Rejestracja: 15 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: bogdan »

Kuchenki GoSystem (Karrimor) mają pewną wadę - mają dużą moc. Wodę gotują dwa razy szybciej od konkurencji ale zużywają o połowię więcej paliwa na zagotowanie tej samej ilości wody. A przy małej mocy trudno jest regulować płomień.
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

bogdan,
co więcej, kiedyś w zimnym pomieszczeniu udało mi się wyczerpać mały kartusz gazu na 3 , 4 litrach wody. Po zagotowaniu wody na ściankach puszki pojawiła się żęsita rosa i szron.
Tanto pisze:Jest już od jakiegoś czasu, a nazywa się GS2190 TRAVELPAK (GoSystem)
http://www.e-horyzont.pl/gosystem_40m/p ... 5896t.html
Ciekawe jakich to jest rozmiarów i na jakiej zasadzie to funkcjonuje.
Awatar użytkownika
maxter
Posty: 145
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:26
Lokalizacja: Ostróda
Płeć:

Post autor: maxter »

Posiadam taką przejściówkę.
Niestety nie mogę powiedzieć jak się sprawuje, gdyż nie miałem jeszcze okazji jej przetestować (jak to zrobię to napiszę). Działa to na takiej zasadzie, że całość się rozkręca, do środka wkłada kartusz przebijany 190g i zakręca. W przejściówce znajduje się zawór (wydaje mi się, że taki sam jak w kuchenkach na kartusze przebijane). Do środka, jeżeli nie mamy zamontowanego kartusza można schować całą kuchenkę (w moim przypadku GoSystem Mighty Atom).
Wg. mnie warto zakupić takie coś. Cena kartusza nakręcanego 225g to ok 17zł, kartusz przebijany 190g ok 7zł, cena przejściówki ok 70zł. Zakup zwraca się po ~8 kartuszach. Oczywiście użycie przejściówki eliminuje podstawową wadę kartuszy przebijanych-brak możliwości demontażu. Gdy kartusz przebijany mamy zamknięty w przejściówce, traktujemy go tak samo jak kartusz nakręcany (nakręcamy i odkręcamy, kiedy tylko potrzeba).
Oczywiście nic nie jest idealne. Wady to większa waga (większa niż 99% kuchenek), oraz objętość (kwestia sporna, gdyż jeżeli w domu zamontujemy kartusz w urządzeniu to jego objętość jest niewiele większa, niż samego kartusza).
Aaa....zapomniałem dodać. Przejściówka posiada składane "nóżki", więc prawdopodobnie całość będzie bardziej stabilna.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

maxter, narazie to co wypisujesz przekonuje mnie. Mam jeszcze trzy pytanka:

- Czy do tej przejściówki można stosować kartusze z gwintem?
- Czy przypadkiem wyrób tej firmy nie powoduje maksymalnie zwiększonego poboru gazu?
- Czy spotkałeś/ liście się z z innymi konkurencyjnymi przejściówkami? (Pytam, bo straciłem zaufanie do tej marki)
Awatar użytkownika
maxter
Posty: 145
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:26
Lokalizacja: Ostróda
Płeć:

Post autor: maxter »

Gryf pisze: - Czy do tej przejściówki można stosować kartusze z gwintem?
Nie. Posiadając kuchenkę na kartusze wkręcane przejściówka umożliwia stosowanie kartuszy przebijanych. Jeżeli masz kuchenkę na kartusze przebijane, przejściówka nie da możliwości stosowania kartuszy nakręcanych.
- Czy przypadkiem wyrób tej firmy nie powoduje maksymalnie zwiększonego poboru gazu?
Jak już pisałem, nie miałem jeszcze okazji używać ani kuchenki, ani przejściówki. Jednak nie znalazłem nigdzie w internecie informacji dot. większego zużycia gazu.
- Czy spotkałeś/ liście się z z innymi konkurencyjnymi przejściówkami? (Pytam, bo straciłem zaufanie do tej marki)
Nic takiego nie znalazłem. Najwyżej to: http://www.e-horyzont.pl/primus_33m/kuc ... 3478t.html
StaszeK
Posty: 349
Rejestracja: 30 paź 2008, 21:46
Lokalizacja: Kraków
Płeć:
Kontakt:

Post autor: StaszeK »

Gryfie, o tym już przecież pisałem.
Możesz sam palnik wkręcić do kartusza z gwintem lub wkręcić go do obudowy (przejściówki) w której jest przebijalny kartusz.

Te palniki gazowe rzeczywiście mają dużą moc i potrafią szybko opróżnić kartusz, jeżeli oczywiście cały czas gotujemy na max odkręconym zaworze. Duża moc to ich zaleta a nie wada !!! Zwłaszcza w zimnych klimatach, gdzie krótki czas gotowania jest bardzo ważny.
Trzeba tylko umiejętnie wykorzystać tą zaletę kuchenki i odpowiednio dobrać wielkość płomienia do średnicy naczynia. Najszybciej gotuje się w naczyniach o dużej średnicy dna. Najmniej ekonomiczne jest gotowanie w wysokich kubkach. Bardzo ważna jest osłona, która pozwala zaoszczędzić dużo gazu i oczywiście przykrywka do naczynia w którym gotujemy.

Gazy podlegające rozprężaniu ochładzają się, stąd ta rosa na kartuszu.
ODPOWIEDZ