Szlak Jury Wieluńskiej - 112km w 53h

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1089
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Szlak Jury Wieluńskiej - 112km w 53h

Post autor: soohy »

W Częstochowie jestem chwilę po 12.00 i o 12.30 zaczynam szlak od czerwonej kropki. Niestety popełniłem fatalny błąd, zapominając przepakować skarpety, wziąłem za ciepłe - w konsekwencji pęcherze i odparzenia stóp. Tymczasem chyba mnie jakaś gorączka łapie, mam nadzieję że szybko przejdzie, bo pogoda taka świetna że nie ma czasu na chorowanie. :roll:

Szlak rozplanowałem na dwie noce w namiocie i trzy 'dni' marszu, czyli 44km, 36km i 32km Tak, żeby na spokojnie zdążyć na pociąg w Wieluniu kilka minut po 18.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzień kończę dopiero o 21, rozbijając się w prywatnym młodniku sosnowym, około 30metrów od nieuczęszczanej ulicy. Prywatny młodnik, bo widać jak gałązki poprzycinane, ściółka prawie oczyszczona, świetne i suche miejsce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tego dnia myślałem przejść jeszcze 4-8km, ale tak jak jestem przeciwnikiem spania w wiatach podczas gdy jest pogoda, tak tym razem obecność kosza, rzeki, ławek mnie zachęciła do pozostania w tym miejscu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czekam chwilę na pociąg w Wieluniu i o 22.20 melduję się w domu. Jeśli ktoś ze znajomych byłby chętny na tego typu szlak to zapraszam :568:

Pozdro
Awatar użytkownika
birken1
Posty: 827
Rejestracja: 11 sty 2010, 18:59
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Płeć:

Post autor: birken1 »

soohy pisze:jak jestem przeciwnikiem spania w wiatach
Ja i tak pewnie spałbym na stole. Podłogi takich miejscach napawaj mnie obrzydzeniem.
Ciekawy (rzadki) sobie szlak wybrałeś.
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1089
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

birken1 pisze:
soohy pisze:jak jestem przeciwnikiem spania w wiatach
Ja i tak pewnie spałbym na stole. Podłogi takich miejscach napawaj mnie obrzydzeniem.
Ciekawy (rzadki) sobie szlak wybrałeś.
Te wiaty to stosunkowo nowe konstrukcje, ależ od tego też jest podłoga namiotu żeby się odizolować. Na wysokości stołu wiało od rzeki. Są o wiele rzadsze szlaki o których "nikt" nie słyszał np. Szlak Krainy Lasów i Jezior o długości 115 km
Online
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1050
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Zazdroszczę wypadu i gratuluję kondycji . Wiaty to fajne miejsce na nocleg jesli w koło nie ma papierzaków ;)
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Awatar użytkownika
mwitek
Posty: 1112
Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
Lokalizacja: Łódź
Gadu Gadu: 4861234
Tytuł użytkownika: HopsasaDoLasa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: mwitek »

elegancko!
Obrazek
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1021
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

Kłania się miejscówka ze zlotu przy Wielkim Łuku Warty. Ta wiatka to może i miejsce z drugiego noclegu.
Byłeś blisko mnie. Ładne tereny. Ale ja bym za Tobą nie nadążył 😎.
Super tempo.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Fotki survivalowo-turystyczne”