Czołem

Nowy użytkownik? Przywitaj się i napisz coś o sobie. OK, wyżeracze też mogą się tu pochwalić dokonaniami ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Dr Rufus
Posty: 0
Rejestracja: 13 maja 2017, 20:47
Lokalizacja: Warszawa

Czołem

Post autor: Dr Rufus »

Cześć.

W latach osiemdziesiątych jeździłem z rodzicami nad morze i w góry. W górach podobało mi się o wiele bardziej. Pachniało żywicą, drzewa były ogromne aż do samego nieba, a woda w strumieniach krystaliczna i narowista.

W latach dziewięćdziesiątych rodzice kupili działkę rekreacyjną. Było to pod Wyszkowem, blisko ujścia Liwca do Bugu. Z kumplami z ogródków działkowych budowaliśmy szałasy, domki na drzewach, paliliśmy dzikie ogniska, robiliśmy miny przeciwpiechotne z kapiszonów od korkowca, skakaliśmy z przęseł mostowych.

W latach dwutysięcznych chodziłem na studia i jeździłem do lasu "uprawiać surwiwal". Czyli budować szałasy, odmrażać sobie tyłek nocując bez śpiwora i tym podobne zabawy.

Od początku tej dekady jeżdżę na poważniejsze wypady: kilkutygodniowe albo i klikumiesięczne trekkingi po północnej Skandynawii, wyprawa łowiecko-zbieracka w USA.

***

Wczoraj zwolniłem się z roboty na etacie. Biorę zawodową "dziekankę" i przez najbliższy rok zajmuję się tylko sprawami leśnymi. Zobaczymy co z tego wyniknie. Forum nie znałem, sporo przede mną czytania. :D Będą też pewnie posty.

Pozdrawiam wszystkich.
Rufus
kermitttt
Posty: 338
Rejestracja: 09 sty 2011, 19:44
Lokalizacja: lubuskie
Płeć:

Post autor: kermitttt »

Witaj.
Masz zamiar teraz żywić się tylko tym co znajdziesz w lesie?
Awatar użytkownika
niszka
Posty: 294
Rejestracja: 16 maja 2013, 12:32
Lokalizacja: z pomiędzy
Płeć:

Post autor: niszka »

Witaj :) Ciekawie zacząłeś, będę wypatrywać zapowiedzianych postów. Trzymam kciuki za powodzenie wszelkich "spraw leśnych" - cokolwiek to dla Ciebie oznacza. Mam nadzieję, że trochę to rozjaśnisz :)
Dr Rufus
Posty: 0
Rejestracja: 13 maja 2017, 20:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Dr Rufus »

kermitttt - nie, nie wyprowadzam się do lasu (przynajmniej jeszcze nie teraz :mrgreen: ). Zdarzało mi się w przeszłości żywić tym, co znajdę w lesie, ale to były "wyjazdy".

niszka - już rozjaśniam. Mieszkam (niestety) obecnie w mieście. Może to się zmieni w przyszłości, ale póki co jest jak jest. Sytuacja życiowo-finansowa pozwala mi w tym momencie poświęcić rok czasu nauce ogólnie rozumianego bushcraftu: zdobyć w tym czasie jak najwięcej wiedzy, umiejętności, doświadczenia. Zamiast jechać do roboty rano, będę się wbijał do lasu, albo nad rzekę i trenował.

W ciągu tego roku będę też miał możliwość zorientować się, czy później będzie się dało połączyć pasję z działalnością zarobkową, czy z podwiniętym ogonem wrócić do pracy za biurkiem (oby nie...) :)
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 798
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Cześć. Myślę, że podążasz w dobrym kierunku. Wytrwałości życzę.
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
kermitttt
Posty: 338
Rejestracja: 09 sty 2011, 19:44
Lokalizacja: lubuskie
Płeć:

Post autor: kermitttt »

Szczerze trzymam kciuki. Nareszcie ktoś, kto nie marzy, a realizuje. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jestem nowy i witam się”