Polskie prawo
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Na marginesie, gadalem przedwczoraj z leśnikiem i pytam zwyczajnie, czy jak mnie znajdą w lesie jak sobie robię mały obóz z bezpiecznym wg mnie ogienkiem to dostanę mandat. Powiedział, że jak by była susza to możliwe, w innych przypadkach jak nie robię syfu żadnego i szkody to bez przesady. Ani on, ani jego koledzy za coś takiego nikogo nie tępią.
Oj, Panie - patrz w przepis, a nie z głowyZirkau pisze:
A jeśli stosuję osłonę przeciwwietrzną? Płomień nie wydostaje się poza zestaw.
A pojazd w lesie? Z rury wydechowej tez potrafi wylecieć. A żarzący się papieros? Zapis mało precyzyjny. Z jednej strony dobrze, ale w czasach, gdy "otwartego ognia" wg autora tego zapisu coraz mniej, zakres interpretacji staje się coraz bardziej dowolny. I tu jest problem. Bo przecież chcemy legalnie móc działać.

§ 40. 1. W lasach i na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od granicy lasów nie jest dopuszczalne wykonywanie czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo pożaru, w szczególności:
1) rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lub zarządcę lasu;
2) palenie tytoniu, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi.
Przepis nie mówi o używaniu otwartego ognia - tylko o rozniecaniu tego ognia czyli rozpalaniu. Nawet samo krzesanie krzesiwa jest już rozniecaniem

Samo rozniecanie jest już wykroczeniem, jeżeli nie jest dokonywane w miejscu wyznaczonym do tego celu lub na drodze utwardzonej, ze by zapalić papierosa, lub w miejscu przeznaczonym na pobyt ludzi.
A dlaczego tak jest? Bo w Polsce przepisy są tworzone po to, że by nie było niewinnych - tylko źle przesłuchani.
I nie tędy droga, że ogień nie jest otwarty.
Najistotniejsze jest żeby nie powodować niebezpieczeństwa pożaru, leśnicy też palą ogniska w lesie - bo mogą.
A jak się trafi na jakiegoś sfrustrowanego i wrednego służbistę - to i tak wlepi mandat - bo może.
Obecnie obowiązująca:
aha, co do pkt 1 - ogień przyniosłem w hubce, rozniecałem już w domu
natomiast art 40 ust. 1 ustawy o lasach brzmiDz.U.2015.2100 z dnia 2015.12.10 USTAWA z dnia 28 września 1991 r.o lasach
art. 30 ust. 3 W lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:
1) rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego;
2) korzystania z otwartego płomienia;
3) wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych.
4. Przepisy ust. 3 nie dotyczą działań i czynności związanych z gospodarką leśną pod warunkiem, że czynności te nie stanowią zagrożenia pożarowego.
Skąd brałeś przepis?Dyrektor Generalny, na wniosek zainteresowanego ministra lub organu wykonawczego jednostki samorządu terytorialnego, może przekazać w.....
aha, co do pkt 1 - ogień przyniosłem w hubce, rozniecałem już w domu

Ostatnio zmieniony 22 sty 2016, 11:49 przez Zirkau, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Nie licząc dzieciństwa od kilku lat szwendam się po terenie. Sam, z kimś, w małym gronie, w większym.
Na posiadówkach, popasach w większości przypadków płonie ognisko. Niemal zawsze. Wyjątek stanowi las kiedy jest naprawdę bardzo sucho.
Wielokrotnie też biwakowałem w różnych miejscach na dziko. Ostatnio nawet na Mazurach w pełni sezonu dwie nocki na dzikich miejscówkach (co nie, Zirkau?).
Podstawa: Ogień mały, w obozie porządek i czysto. Na odejściu posprzątane.
Nigdy się nie zdarzyło do tej pory żebym zapłacił mandat. Z naciskiem na "do tej pory".
Jak się trafi ktoś nadgorliwy, przypieprzy. Za cokolwiek.
Na posiadówkach, popasach w większości przypadków płonie ognisko. Niemal zawsze. Wyjątek stanowi las kiedy jest naprawdę bardzo sucho.
Wielokrotnie też biwakowałem w różnych miejscach na dziko. Ostatnio nawet na Mazurach w pełni sezonu dwie nocki na dzikich miejscówkach (co nie, Zirkau?).
Podstawa: Ogień mały, w obozie porządek i czysto. Na odejściu posprzątane.
Nigdy się nie zdarzyło do tej pory żebym zapłacił mandat. Z naciskiem na "do tej pory".
Jak się trafi ktoś nadgorliwy, przypieprzy. Za cokolwiek.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
Są jeszcze przepisy o ochronie przeciwpożarowej
Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej.
http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessi ... 351&type=3
I rozporządzenie do niej w wersji obecnie obowiązującej:
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0719&min=1
Ja ciebie nie kijem - to pałką icon_twisted
To z przepisów o ochronie przeciwpożarowej wynika, że w lasach papierochy na drogach utwardzonych (tłuczniem, czy szutrem) można palić
A miejsca wyznaczone na pobyt ludzi - to ?? wygląda, że chyba parkingi leśne, wiaty, miejsca odpoczynku - nie mam teraz czasu żeby sprawdzić .
Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej.
http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessi ... 351&type=3
I rozporządzenie do niej w wersji obecnie obowiązującej:
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0719&min=1
Ja ciebie nie kijem - to pałką icon_twisted
To z przepisów o ochronie przeciwpożarowej wynika, że w lasach papierochy na drogach utwardzonych (tłuczniem, czy szutrem) można palić

A miejsca wyznaczone na pobyt ludzi - to ?? wygląda, że chyba parkingi leśne, wiaty, miejsca odpoczynku - nie mam teraz czasu żeby sprawdzić .
Ostatnio zmieniony 22 sty 2016, 14:16 przez Mr.Bogus, łącznie zmieniany 1 raz.
Po tym co napisał kolega Marshall wyżej, dodam coś od siebie. Swoją przygodę z lasem zacząłem na jesień przeszło 6 lat temu. Oczywiście nie na każdym wypadzie, ale na większości rozpalam ognisko. Czasem nawet dwa lub trzy razy w zależności od potrzeby i sytuacji w jakiej jestem. Od dłuższego czasu lubię pójść do lasu, rozpalić ognisko i posiedzieć kiedy wokół cisza, ognisko dobrze grzeje, wiadomo jak jest. Kiedy nie byłem jeszcze pełnoletni bardzo przejmowałem się tym, żeby nikt mnie nie nakrył podczas gdy siedzę przy ognisku w lesie. Później i aż do teraz nie zwracam na to uwagi, czy ktoś mnie zauważy z ogniskiem, a tym bardziej jak nie jestem sam.
Należy pamiętać, zresztą tak jak sami wcześniej wspomnieliście i sam powtarzam to osobom z którymi czasem siedzę przy ognisku żeby na bieżąco utrzymywać porządek wokół siebie czy po prostu w obozowisku aby w razie jakiegoś spotkania zrobić dobre wrażenie. Swoją drogą lepiej jak jest porządek i wszystko na swoim miejscu. Nikt nigdy nie podszedł do mnie jak byłem przy ognisku, a zdarzyło się kilka razy kogoś spotkać, kto spacerował po lesie - nie były to jednak osoby związane z pracą w lesie.
Przy okazji pamiętajcie, aby dobrze wygaszać ogniska oraz maskować paleniska, żeby nie robić czarnych placków w lesie i nie zostawiać po sobie śladów . Wspominałem o tym na blogu kiedyś.
Należy pamiętać, zresztą tak jak sami wcześniej wspomnieliście i sam powtarzam to osobom z którymi czasem siedzę przy ognisku żeby na bieżąco utrzymywać porządek wokół siebie czy po prostu w obozowisku aby w razie jakiegoś spotkania zrobić dobre wrażenie. Swoją drogą lepiej jak jest porządek i wszystko na swoim miejscu. Nikt nigdy nie podszedł do mnie jak byłem przy ognisku, a zdarzyło się kilka razy kogoś spotkać, kto spacerował po lesie - nie były to jednak osoby związane z pracą w lesie.
Przy okazji pamiętajcie, aby dobrze wygaszać ogniska oraz maskować paleniska, żeby nie robić czarnych placków w lesie i nie zostawiać po sobie śladów . Wspominałem o tym na blogu kiedyś.
Ale w tym miejscu podpadasz pod pkt. 2Zirkau pisze: aha, co do pkt 1 - ogień przyniosłem w hubce, rozniecałem już w domu

Przynieść to możesz ogień zamknięty - np. w lampie naftowej, który roznieciłeś w miejscu wyznaczonym lub 100m od lasu - na pierwszy rzut oka wygląda, że to nie podpada pod żaden przepis. :diabel2:
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Fajny temat jest na Tacticalu: http://www.tactical.pl/forum/index.php/topic,60949 szczególnie strona 3-ciaSmileOn pisze:Pamiętam podobny temat jak rozkminialiśmy co podchodzi pod biwakowanie a co nie. Z długiej debaty wyszło, że namiot się łapie na mandat a tarp lub hamak już nie.
Trzeba by poszukać po tematach jak to szło z tym naszym prawem.
A u nas:
viewtopic.php?t=1117
viewtopic.php?t=3609
viewtopic.php?t=5255

Zgadza się. Głupio mi było wyciągać bloczek mandatowyMarshall pisze: Wielokrotnie też biwakowałem w różnych miejscach na dziko. Ostatnio nawet na Mazurach w pełni sezonu dwie nocki na dzikich miejscówkach (co nie, Zirkau?).
Podstawa: Ogień mały, w obozie porządek i czysto. Na odejściu posprzątane.


A tak poważnie - zakaz jest, a mimo to palimy. Ale przyznasz, że niektórym naszym poprzednikom pewnej kultury brakowało. Co rusz worek cudzych śmieci zabieraliśmy, by po nas było czysto ...

Czy ktoś właściwie wie za co nie można dostać mandatu? Chyba wszystko zależy od osoby która wlepia nam mandat. Jeśli chce nas ukarać to będzie tak długo szukać powodu aż znajdzie, a jak nie to następnym razem będzie już o nas pamiętać.
Może to nie to forum ale przykładowo wyobraźcie sobie idealnego kierowcę, który stosuje się do każdego przepisu i jeździ idealnym samochodem - czy to jest w ogóle możliwe?
Może to nie to forum ale przykładowo wyobraźcie sobie idealnego kierowcę, który stosuje się do każdego przepisu i jeździ idealnym samochodem - czy to jest w ogóle możliwe?
za biwakowanie nie można dostać mandatu. (wyjątek PN).
Zielono, nie narzekaj. Bądź normalny, nie udowadniaj swoich racji na siłę, rób tak, by Cię nie znaleźli a jak znajdą to mieli jak najmniej argumentów przeciw. No i z szacunkiem do przyrody. (czyli jak susza, I stopień zagrożenia pożarowego - to w ogóle warto odpuścić ogień, a i czasem spanie głęboko w lesie...)
Zielono, nie narzekaj. Bądź normalny, nie udowadniaj swoich racji na siłę, rób tak, by Cię nie znaleźli a jak znajdą to mieli jak najmniej argumentów przeciw. No i z szacunkiem do przyrody. (czyli jak susza, I stopień zagrożenia pożarowego - to w ogóle warto odpuścić ogień, a i czasem spanie głęboko w lesie...)
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 16 gru 2016, 13:49
- Lokalizacja: Mordor
- Tytuł użytkownika: Preston
- Płeć:
Oto,co można przeczytać oficjalnej stronie Nadleśnictwa Zdroje w zakładce ,,Turystyka-Survival,,
,,Las przez wielu uważany jest za świetne miejsce do sprawdzenia możliwości swojego organizmu. Surowe warunki pociągają ludzi, którzy chcą nabyć umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach i próbują, jak nasi praojcowie, zdobywać pożywienie, znajdować i urządzać miejsce do kilkudniowego pobytu czy choćby przenocowania. Trwająca już wiele lat moda na szkoły przetrwania sprawia, że w naszych lasach często widuje się małe grupki, głównie młodych ludzi, próbujących przygody z naturą. Jeśli tylko nie szkodzą jej, mogą liczyć na wyrozumiałość, a nawet sympatię ze strony Służby Leśnej,,
I to by się zgadzało,sam mieszkam pod lasem u podnóża Gór Bystrzyckich i bytuję w nich czasem zapuszczam się w czeskie Orlickie.Wszak wiadomo nie od dziś ,,Las to świętość,bushcraft to kultura,,
,,Las przez wielu uważany jest za świetne miejsce do sprawdzenia możliwości swojego organizmu. Surowe warunki pociągają ludzi, którzy chcą nabyć umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach i próbują, jak nasi praojcowie, zdobywać pożywienie, znajdować i urządzać miejsce do kilkudniowego pobytu czy choćby przenocowania. Trwająca już wiele lat moda na szkoły przetrwania sprawia, że w naszych lasach często widuje się małe grupki, głównie młodych ludzi, próbujących przygody z naturą. Jeśli tylko nie szkodzą jej, mogą liczyć na wyrozumiałość, a nawet sympatię ze strony Służby Leśnej,,
I to by się zgadzało,sam mieszkam pod lasem u podnóża Gór Bystrzyckich i bytuję w nich czasem zapuszczam się w czeskie Orlickie.Wszak wiadomo nie od dziś ,,Las to świętość,bushcraft to kultura,,
............................................
- hycek
- Posty: 354
- Rejestracja: 04 mar 2016, 14:20
- Lokalizacja: Śląsk
- Gadu Gadu: 3364770
- Tytuł użytkownika: hycek
- Płeć:
no to się szykuje legalne ognisko na plaży 
''
Jeszcze do maja br. obowiązywał całkowity zakaz palenia ognisk na plażach (jako efekt nowelizacji przepisów z końca 2015 r.). Dzięki staraniom wszystkich trzech Urzędów Morskich – w Gdyni, Słupsku i Szczecinie, przepisy złagodzono i znów można piec kiełbaski w tych wyjątkowo pięknych okolicznościach przyrody.
Gdzie znajdziemy wniosek o rozpalenie ogniska na plaży?
Wniosek należy wypełnić osobiście w Urzędzie Morskim w Gdyni, Słupsku lub Szczecinie. Jeśli chcemy go przesłać droga elektroniczną, należy skontaktować się z sekretariatem. Jak wygląda wzór takiego wniosku? Niestety, takiej informacji nie znajdziemy na stronach ww. urzędów
ps.czas oczekiwania do 4 tygodni
''

''
Jeszcze do maja br. obowiązywał całkowity zakaz palenia ognisk na plażach (jako efekt nowelizacji przepisów z końca 2015 r.). Dzięki staraniom wszystkich trzech Urzędów Morskich – w Gdyni, Słupsku i Szczecinie, przepisy złagodzono i znów można piec kiełbaski w tych wyjątkowo pięknych okolicznościach przyrody.
Gdzie znajdziemy wniosek o rozpalenie ogniska na plaży?
Wniosek należy wypełnić osobiście w Urzędzie Morskim w Gdyni, Słupsku lub Szczecinie. Jeśli chcemy go przesłać droga elektroniczną, należy skontaktować się z sekretariatem. Jak wygląda wzór takiego wniosku? Niestety, takiej informacji nie znajdziemy na stronach ww. urzędów
ps.czas oczekiwania do 4 tygodni
''
,,- Mieszczuch jesteś.Twój porządek murami ogrodzony, tam też Twoje mądrości może i co warte. ''
Oj ta, oj tam, że nie ma - wystarczy poszukać:hycek pisze:no to się szykuje legalne ognisko na plaży
Niestety, takiej informacji nie znajdziemy na stronach ww. urzędów
ps.czas oczekiwania do 4 tygodni
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... dA&cad=rja
Czas załatwienia - zgodnie z KPA:
Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić
nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej - nie później niż
w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu
odwoławczym - w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania. (podstawa prawna:
art. 35, § 3 k.p.a.)

Edit:
Poczytałem trochę przepisów.
Na pierwszy rzut oka wygląda to tak:
- zakaz rozstawiania namiotów, biwakowania i rozpalania ognisk dotyczy tylko pasa technicznego.
http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU ... 145&type=3
- pasy techniczne określa właściwy dyrektor urzędu morskiego w zarządzeniu.
- w zarządzeniach tych dyrektorzy wyznaczają pas techniczny w granicach kontentych działek ewidencyjnych. np.:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... hQ&cad=rja
- morze jest jednak żywe i część plaż została ostatnio naniesiona i wykracza (od strony wody) poza działki ewidencyjne - nie stanowi więc pasa technicznego i zakazy te tu nie obowiązują. Wystarczy popatrzeć na Geoportal.
http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/?gpma ... ShowWgPlot
Jak się będę kiedyś nudził na emeryturze to to sprawdzę w praktyce

- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Hycek, jeszcze pozostaje kwestia drewna, które trzeba przytaszczyć sobie samemu - przynajmniej tak to wygląda w Gdyni.
Chociaż w sumie może być różnie traktowane, bo jak ostatnio pisałam do jednego z naszych leśniczych z prośbą o drewno to mi odpisał, że mam sobie pozbierać sama w okolicy miejsca ogniskowego

Chociaż w sumie może być różnie traktowane, bo jak ostatnio pisałam do jednego z naszych leśniczych z prośbą o drewno to mi odpisał, że mam sobie pozbierać sama w okolicy miejsca ogniskowego

Zawsze można napisać podanie z prośbą o udostępnienie takiego drukuhycek pisze:Jak wygląda wzór takiego wniosku? Niestety, takiej informacji nie znajdziemy na stronach ww. urzędów'


look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Apo pisze:... bo jak ostatnio pisałam do jednego z naszych leśniczych z prośbą o drewno to mi odpisał, że mam sobie pozbierać sama w okolicy miejsca ogniskowego
Jeśli pozbierasz gałęzie leżące na ziemi (w nieprzesadzonej ilości) to nikt nie powinien robić z tego problemu, ale jak zamarzą się solidne kłody i zabierzesz 'metry' ze stosu, to ani chybi się wściekną.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Na początku pomyślałem, że to fake ale coś w tym musi być -
Krisek w lipcu zeszłego roku popełnił publikację o "Leśnym survivalu":
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/p ... m-szlakiem
A Krisek jest dla mnie autorytetem w tej dziedzinie.
Krisek w lipcu zeszłego roku popełnił publikację o "Leśnym survivalu":
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/p ... m-szlakiem
A Krisek jest dla mnie autorytetem w tej dziedzinie.

- steppenwolf
- Posty: 182
- Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
- Lokalizacja: mazowieckie
- Płeć:
Michal N pisze:Na początku pomyślałem, że to fake ale coś w tym musi być -
Krisek w lipcu zeszłego roku popełnił publikację o "Leśnym survivalu":
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/p ... m-szlakiem
A Krisek jest dla mnie autorytetem w tej dziedzinie.
A myślałem, że jestem na bieżąco. Dzięki Michale☺
Przy okazji: Zapowiada się IV odsłona "Survivalu po polsku".
Informację o tym można znaleźć na fb.: tytuł i autor.
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Dzięki Michał - też nie ogarnęłamMichal N pisze:Na początku pomyślałem, że to fake ale coś w tym musi być -
Krisek w lipcu zeszłego roku popełnił publikację o "Leśnym survivalu":
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/p ... m-szlakiem
A Krisek jest dla mnie autorytetem w tej dziedzinie.

A dyskusję na fb czytałam. Zobaczymy, czy to tylko takie sobie pleplanie czy coś z tego będzie konkretnego...
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Robi się coraz dziwniej:
https://www.tvn24.pl/gm-trabki-wielkie- ... 142,s.html
Cyt:"Jak każdego dnia Igor Tracz poszedł razem z młodzieżą z klubu sportowego do lasu, żeby trenować z psami wyścigi. W pewnym momencie podeszło do nich dziesięciu myśliwych ze strzelbami. - Powiedzieli krótko: Dzień dobry, panowie. Macie pięć minut, żeby się zwijać. Chyba że chcecie dostać kulką - opowiada trener".
Ciekawe co by było jak by jedni lub drudzy powołali się na ustawę o zgromadzeniach cyklicznych
?
https://www.tvn24.pl/gm-trabki-wielkie- ... 142,s.html
Cyt:"Jak każdego dnia Igor Tracz poszedł razem z młodzieżą z klubu sportowego do lasu, żeby trenować z psami wyścigi. W pewnym momencie podeszło do nich dziesięciu myśliwych ze strzelbami. - Powiedzieli krótko: Dzień dobry, panowie. Macie pięć minut, żeby się zwijać. Chyba że chcecie dostać kulką - opowiada trener".
Ciekawe co by było jak by jedni lub drudzy powołali się na ustawę o zgromadzeniach cyklicznych

