Legalne ognisko i nocowanie na plaży
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Legalne ognisko i nocowanie na plaży
Może komuś się przyda:
W tym artykule chciałbym opowiedzieć Wam jak załatwić wszystkie formalności, dzięki którym będziecie mogli legalnie spać na plaży, nie obawiając się dodatkowej opłaty klimatycznej w postaci mandatu.
Nasza polska plaża – w zakresie który nas interesuje – należy do czterech organów, są to:
- Urząd Morski w Szczecinie,
- Urząd Morski w Słupsku,
- Urząd Morski w Gdyni,
- oraz Centralny Poligon Sił Powietrznych JW. 3672.
Co ciekawe, mimo faktu że wszystkie powyższe organy działają w tym samym kraju każdy z tych organów wydaje zezwolenia w inny sposób i wymaga od nas innych dokumentów, dlatego każdy z tych organów opiszę indywidualnie.
Urząd Morski w Szczecinie
Urząd Morski w Szczecinie sprawuje pieczę nad plażą która leży pomiędzy Świnoujściem (od granicy niemieckiej) aż do okolic Mrzeżyna (Dźwirzyno należy już do UM w Słupsku).
W celu uzyskania zezwolenia na rozbijanie namiotu na plaży musimy wysłać odpowiedni wniosek do Dyrektora Urzędu Morskiego w Szczecinie wraz z dowodem opłaty skarbowej która w 2013 roku wynosi 82 złote listem poleconym lub faksem. Ja oczywiście wybrałem faks (wysłałem wniosek, oraz potwierdzenie przelewu wydrukowane ze strony banku), ponieważ zależało mi na szybkim załatwieniu sprawy. Po około tygodniu otrzymałem list polecony ze zgodą. Aktualna procedura przyznawania zezwoleń dostępna jest tutaj: http://www.ums.gov.pl/karty/iow/iow2.html
Urząd Morski w Słupsku
Tutaj sprawa wygląda bardzo podobnie jak powyżej z tą jednak różnicą że wniosek możemy wysłać emailem - super ułatwienie - i wydanie zezwolenia nic nas nie kosztuje (istny luksus!). W tym przypadku po około dwóch – trzech tygodniach otrzymałem zezwolenie, jednak załatwiałem je zaraz po nowym roku i być może stąd to opóźnienie. Żeby być fair, muszę przyznać że kilka razy dzwoniłem do Pani Inspektor która na bieżąco informowała mnie o postępie mojej sprawy (w przypadku UM w Szczecinie, zadzwoniłem tylko raz żeby się upewnić że przysłane przeze mnie dokumenty są w porządku).
Strona Inspektoratu Ochrony Wybrzeża (IOW) UM w Słupsku: http://www.umsl.gov.pl/iow.html
Urząd Morski w Gdyni
Tutaj niestety gorzkie rozczarowanie. Dzwoniąc do Inspektoratu Ochrony Wybrzeża, dowiedziałem się że Urząd w ramach EURO 2012, otrzymał od prawników taką informację że na plaży biwakować nie można. Co ciekawe można otrzymać zgodę na wjazd pojazdami czy rozpalanie ognisk, lecz na biwakowanie już nie. Starałem się przekonać Panią w słuchawce, że to nie jest imprezka zakrapiana alkoholem, ale wyprawa mająca na celu promocję wybrzeża przy wsparciu medialnym. Dostałem odpowiedź że mogę wysłać maila, ale wątpliwie żebym taką zgodę otrzymał. W dodatku była to jedyna osoba z tych czterech wymienionych na samym początku organów która była tak bardzo niechętna że nawet nie wysłałem tego maila. Być może wy będziecie mieć więcej determinacji! Jeśli tak, proszę koniecznie o podzielenie się Waszymi uwagami
Strona Inspektoratu Ochrony Wybrzeża (IOW) UM w Gdyni: http://www.umgdy.gov.pl/pium/jednostka? ... L&jezyk=pl
Centralny Poligon Sił Powietrznych JW. 3672
Otrzymanie pozwolenia na przejście poligonem nie stanowi większego problemu. Jeżeli natomiast chcielibyśmy na nim nocować o pozwolenie musimy ubiegać się nie w odpowiednim UM, tylko u Komendanta tejże jednostki. Ja nie potrzebowałem takiego zezwolenia, jednak wiem że mamy możliwość wysłania takiego wniosku – jak zostanie rozpatrzony, to już inna kwestia.
W celu uzyskania zezwolenia od któregoś z UM, musimy napisać odpowiedni wniosek zaadresowany do Dyrektora danego Urzędu. Ogólnie nie ma jednego wzoru jak taki wniosek powinien wyglądać, są natomiast wytyczne mówiące nam co powinniśmy we wniosku zawrzeć, są to:
termin na jaki ma zostać wydane zezwolenie (np. od 1 stycznia do 15 stycznia 2013)
Opis czynności na którą chcemy otrzymać zezwolenie (np. rozbijanie namiotu, rozpalanie ogniska etc.). Ogólnie polecam nie być tutaj zbyt szczegółowym. W jednym z wniosku napisałem o „nocnym rozbijaniu namiotu” i takie też pozwolenie dostałem. O wiele praktyczne byłoby samo „rozbijanie namiotu”, czyż nie?
Nasze dane (imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer telefonu oraz mail).
Określenie mniej więcej miejsca, w którym chcemy nocować (np. w pobliżu miejscowości Dziwnów).
Ogólnie przed wysłaniem wniosku polecam skontaktować się telefonicznie z danym Inspektoratem Ochrony Wybrzeża i tam bez problemu otrzymamy odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania.
Autor: Krzysztof Skrzypek
W tym artykule chciałbym opowiedzieć Wam jak załatwić wszystkie formalności, dzięki którym będziecie mogli legalnie spać na plaży, nie obawiając się dodatkowej opłaty klimatycznej w postaci mandatu.
Nasza polska plaża – w zakresie który nas interesuje – należy do czterech organów, są to:
- Urząd Morski w Szczecinie,
- Urząd Morski w Słupsku,
- Urząd Morski w Gdyni,
- oraz Centralny Poligon Sił Powietrznych JW. 3672.
Co ciekawe, mimo faktu że wszystkie powyższe organy działają w tym samym kraju każdy z tych organów wydaje zezwolenia w inny sposób i wymaga od nas innych dokumentów, dlatego każdy z tych organów opiszę indywidualnie.
Urząd Morski w Szczecinie
Urząd Morski w Szczecinie sprawuje pieczę nad plażą która leży pomiędzy Świnoujściem (od granicy niemieckiej) aż do okolic Mrzeżyna (Dźwirzyno należy już do UM w Słupsku).
W celu uzyskania zezwolenia na rozbijanie namiotu na plaży musimy wysłać odpowiedni wniosek do Dyrektora Urzędu Morskiego w Szczecinie wraz z dowodem opłaty skarbowej która w 2013 roku wynosi 82 złote listem poleconym lub faksem. Ja oczywiście wybrałem faks (wysłałem wniosek, oraz potwierdzenie przelewu wydrukowane ze strony banku), ponieważ zależało mi na szybkim załatwieniu sprawy. Po około tygodniu otrzymałem list polecony ze zgodą. Aktualna procedura przyznawania zezwoleń dostępna jest tutaj: http://www.ums.gov.pl/karty/iow/iow2.html
Urząd Morski w Słupsku
Tutaj sprawa wygląda bardzo podobnie jak powyżej z tą jednak różnicą że wniosek możemy wysłać emailem - super ułatwienie - i wydanie zezwolenia nic nas nie kosztuje (istny luksus!). W tym przypadku po około dwóch – trzech tygodniach otrzymałem zezwolenie, jednak załatwiałem je zaraz po nowym roku i być może stąd to opóźnienie. Żeby być fair, muszę przyznać że kilka razy dzwoniłem do Pani Inspektor która na bieżąco informowała mnie o postępie mojej sprawy (w przypadku UM w Szczecinie, zadzwoniłem tylko raz żeby się upewnić że przysłane przeze mnie dokumenty są w porządku).
Strona Inspektoratu Ochrony Wybrzeża (IOW) UM w Słupsku: http://www.umsl.gov.pl/iow.html
Urząd Morski w Gdyni
Tutaj niestety gorzkie rozczarowanie. Dzwoniąc do Inspektoratu Ochrony Wybrzeża, dowiedziałem się że Urząd w ramach EURO 2012, otrzymał od prawników taką informację że na plaży biwakować nie można. Co ciekawe można otrzymać zgodę na wjazd pojazdami czy rozpalanie ognisk, lecz na biwakowanie już nie. Starałem się przekonać Panią w słuchawce, że to nie jest imprezka zakrapiana alkoholem, ale wyprawa mająca na celu promocję wybrzeża przy wsparciu medialnym. Dostałem odpowiedź że mogę wysłać maila, ale wątpliwie żebym taką zgodę otrzymał. W dodatku była to jedyna osoba z tych czterech wymienionych na samym początku organów która była tak bardzo niechętna że nawet nie wysłałem tego maila. Być może wy będziecie mieć więcej determinacji! Jeśli tak, proszę koniecznie o podzielenie się Waszymi uwagami
Strona Inspektoratu Ochrony Wybrzeża (IOW) UM w Gdyni: http://www.umgdy.gov.pl/pium/jednostka? ... L&jezyk=pl
Centralny Poligon Sił Powietrznych JW. 3672
Otrzymanie pozwolenia na przejście poligonem nie stanowi większego problemu. Jeżeli natomiast chcielibyśmy na nim nocować o pozwolenie musimy ubiegać się nie w odpowiednim UM, tylko u Komendanta tejże jednostki. Ja nie potrzebowałem takiego zezwolenia, jednak wiem że mamy możliwość wysłania takiego wniosku – jak zostanie rozpatrzony, to już inna kwestia.
W celu uzyskania zezwolenia od któregoś z UM, musimy napisać odpowiedni wniosek zaadresowany do Dyrektora danego Urzędu. Ogólnie nie ma jednego wzoru jak taki wniosek powinien wyglądać, są natomiast wytyczne mówiące nam co powinniśmy we wniosku zawrzeć, są to:
termin na jaki ma zostać wydane zezwolenie (np. od 1 stycznia do 15 stycznia 2013)
Opis czynności na którą chcemy otrzymać zezwolenie (np. rozbijanie namiotu, rozpalanie ogniska etc.). Ogólnie polecam nie być tutaj zbyt szczegółowym. W jednym z wniosku napisałem o „nocnym rozbijaniu namiotu” i takie też pozwolenie dostałem. O wiele praktyczne byłoby samo „rozbijanie namiotu”, czyż nie?
Nasze dane (imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer telefonu oraz mail).
Określenie mniej więcej miejsca, w którym chcemy nocować (np. w pobliżu miejscowości Dziwnów).
Ogólnie przed wysłaniem wniosku polecam skontaktować się telefonicznie z danym Inspektoratem Ochrony Wybrzeża i tam bez problemu otrzymamy odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania.
Autor: Krzysztof Skrzypek
- agnostic
- Posty: 25
- Rejestracja: 04 mar 2013, 21:49
- Lokalizacja: Zabrze
- Tytuł użytkownika: szaman degenerat
- Płeć:
Na ile konieczne są te wszystkie zezwolenia? Nie raz biwakowałem na plaży (nie rozpalałem ogniska co prawda) i nie spotkały mnie żadne przykre konsekwencje tyle że było to dawno a ja sam byłem smarkaty i może nie do końca zdawałem sobie sprawę z czym to się wiąże. Jakie mandaty mogą wlepić za biwakowanie/ rozpalanie ognia?
Wolność zaczyna się tam gdzie kończą się pieniądze!
- earthtraveler
- Posty: 79
- Rejestracja: 04 cze 2010, 09:35
- Lokalizacja: Kozłowo
- Gadu Gadu: 6793090
- Tytuł użytkownika: Lubię sobie połazić
- Płeć:
Wynika z tego że jestem 5 tys. do przodu.Kilka lat wstecz na samym końcu Helu(jakieś 100m do brzegu) zdarzyło mi sie ,,legalnie,, spędzić noc pod chmurką.Jak się rano przekonałem był to teren jednostki wojskowej ...były tam wieże wartownicze na których z rana dojrzałem zołnierzy pełniących swoją zmianę.Wniosek? wszystko jest legalne dopóki cię nie złapią.
Dzieci nie róbcie tego same w domu.
Dzieci nie róbcie tego same w domu.
jest trochę taniej. Ogniska za jedyne 1000 zł w Lasach Państwowych - dla każdego korzystającego z ognia.agnostic pisze:Morg trochę mnie uspokoiłeś A tak swoją drogą to jak to wygląda w lasach państwowych/rezerwatach/parkach narodowych?
PS. Sorry za offtop
Zgody nie dostaniesz na biwakowanie a tym bardziej palenie ognisk. No, nocleg jeszcze możesz wynegocjować, ognisko oficjalnie nie. Lasy mają oznaczone miejsca do takich biwaków i nie lubią wskazywać miejsc poza nimi. A zupełnie nie tolerują wolnej amerykanki.
nie, no masz szansę. Mandat karny ma widełki. dużo zależy od sezonu, ale nadmiernej łaskawości za ognisko się nie spodziewaj.
Jeśli zaś chodzi o sam nocleg, to masz szansę na porozumienie.
Ważne aby teren obozu nie nosił śladów:
- korzystania z otwartego ognia,
- uszkadzania drzew (np. ścięte gałęzie i szałas)
- śmieci.
oraz, że jesteś w stanie zwinąć się np. w 5 minut nie zostawiając śladów.
Jeśli zaś chodzi o sam nocleg, to masz szansę na porozumienie.
Ważne aby teren obozu nie nosił śladów:
- korzystania z otwartego ognia,
- uszkadzania drzew (np. ścięte gałęzie i szałas)
- śmieci.
oraz, że jesteś w stanie zwinąć się np. w 5 minut nie zostawiając śladów.
- agnostic
- Posty: 25
- Rejestracja: 04 mar 2013, 21:49
- Lokalizacja: Zabrze
- Tytuł użytkownika: szaman degenerat
- Płeć:
Zirkau będąc stróżem prawa jak sądzisz czy zmontowanie dakoty lub pieca zboczowego w terenie jest w takim przypadku okolicznością łagodzącą czy raczej nie ma to żadnego znaczenia? (pomijając fakt, że zamaskowanie tego typu rozwiązań wraz z zawinięciem wszystkich manatków zajmie więcej niż 5 minut)
Wolność zaczyna się tam gdzie kończą się pieniądze!
Stryjon, ale tego nie zrobi już leśniczy. I uzyskanie zezwolenia nie jest kwestią formalności czyt. zgłoszenia. Lasy często nie mają ochoty się w to bawić i po prostu odmawiają.
Agnostic, ja święty też nie jestem. Ale kiedyś trafiłem na wizytę smutnych panów, i ten z papierosem w gębie chciał mi przywalić mandat "za otwarty ogień" który pochodził z ...... kuchenki gazowej. Nie wiem, na ile skuteczne było porównanie do jego papierosa a ile inne okoliczności, ale skończyło się na pouczeniu . Osobiście, nigdy bym nie przypuszczał, iż można to tez podciągnąć pod "otwarty ogień"
Agnostic, ja święty też nie jestem. Ale kiedyś trafiłem na wizytę smutnych panów, i ten z papierosem w gębie chciał mi przywalić mandat "za otwarty ogień" który pochodził z ...... kuchenki gazowej. Nie wiem, na ile skuteczne było porównanie do jego papierosa a ile inne okoliczności, ale skończyło się na pouczeniu . Osobiście, nigdy bym nie przypuszczał, iż można to tez podciągnąć pod "otwarty ogień"
- swiety
- Posty: 77
- Rejestracja: 06 maja 2010, 17:39
- Lokalizacja: warszawa
- Tytuł użytkownika: Leatherworker
- Płeć:
- Kontakt:
dzięki za info na pewno się przyda
http://swietyleather.wordpress.com MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
Rozmawialem kiedys z "moim" lesniczym o rozpalaniu ogniska w lesie.
Powiedzial tak:
1) Rozpalenie ogniska w czasie suszy-zakazu wstepu do lasu bedzie scigane ze wszytkimi konsekwencjami prawnymi.
2) W pozostalych przypadkach np. zima/snieg- nie ma wiekszych przeciwskazan.
Czyli planujac rozpalenie ogniska, musimy dobrze oszacowac/przeszacowac ryzyko pozaru.
Jest jeszcze jedna kwestia. Grillowanie w lesie.
Dla lesnikow grill jest z definicji zrodlem otwartego ognia, natomiast dla strazy pozarnej juz nie. Czyli ewentualny mandat za grilla (nie chodzi o Bear Grylls'a) dostaniemy od lesnikow ale nie od strazakow:)
Powiedzial tak:
1) Rozpalenie ogniska w czasie suszy-zakazu wstepu do lasu bedzie scigane ze wszytkimi konsekwencjami prawnymi.
2) W pozostalych przypadkach np. zima/snieg- nie ma wiekszych przeciwskazan.
Czyli planujac rozpalenie ogniska, musimy dobrze oszacowac/przeszacowac ryzyko pozaru.
Jest jeszcze jedna kwestia. Grillowanie w lesie.
Dla lesnikow grill jest z definicji zrodlem otwartego ognia, natomiast dla strazy pozarnej juz nie. Czyli ewentualny mandat za grilla (nie chodzi o Bear Grylls'a) dostaniemy od lesnikow ale nie od strazakow:)
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
-
OnlineTanto
- Administrator
- Posty: 1073
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Warto pamiętać że inny leśniczy może mieć inne poglądy, a strażnik leśny inne niż 'nasz' leśniczy.Bastion pisze:Rozmawialem kiedys z "moim" lesniczym o rozpalaniu ogniska w lesie.
Powiedzial tak:
....
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."