Nakładka z filtrem węglowym na Sawyer mini

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
lukas123z
Posty: 54
Rejestracja: 27 gru 2013, 19:07
Lokalizacja: Opalenica/woj.wlkp
Gadu Gadu: 22373155
Płeć:

Nakładka z filtrem węglowym na Sawyer mini

Post autor: lukas123z »

Witam :mrgreen: Niedawno zakupiłem filtr Sawyer mini i nawet nie zdążyłem go jeszcze przetestować a już wziąłem się za stworzenie cudu techniki i inżynierii, mianowicie dodatkowej nakładki która to ma chociaż trochę zabezpieczyć przed chemią w wodzie z mniej pewnych źródeł, szczególnie w moich, rolniczych terenach. Tak jak już pisałem jest to tak wielki cud inżynierii że aż trochę głupio o tym pisać, ale stwierdziłem że nie każdy musiał się nad tym zastanawiać i może się komuś przydać ;-)

Zaczynajmy więc :) Potrzebujemy 2 x butelka, 2 x nakrętka, kawałek płaskiego plastiku, dwie szmatki i oczywiście węgiel.
Obrazek
Obcinamy zaraz za "kołnierzykiem" i później wyrównujemy jeszcze papierem ściernym. (porządek w miejscu pracy to podstawa ;-) )
Obrazek
Wygląda to tak, teraz znajdujemy kawałek płaskiego plastiku, może być z pudełka po lodach jak widać powyżej.
Obrazek
Wycinamy takie kółka o średnicy "kołnierza" aby móc przykleić do niego nakrętkę (sama jest za mała) którą dodatkowo przejeżdżamy papierem ściernym żeby klej lepiej trzymał.
Obrazek
Kleimy to kropelką w ten sposób
Obrazek
Robimy dziurki, tak żeby wystająca rurka od sawyera mogła w nie wejść
Obrazek
Wpychamy szmatkę do środka szyjki żeby zrobić miejsce na węgiel, wkładamy go (ja akurat nie miałem) i zakręcamy. Druga szmatka na wylocie z butelki i wygląda to tak:
Obrazek
W teorii powinno działać, w praktyce się jeszcze okaże :-D Najbardziej zastanawia mnie czy szmatka tej grubości (niekoniecznie tamta konkretna) da radę oczyścić wodę z węgla i czy "komora węglowa" nie jest za mała. W razie gdyby była można dołożyć jeszcze jeden segment lub zmajstrować coś na podstawie wężyka jakiegoś. Co o tym sądzicie i o moich wątpliwościach? :-)
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

Duży plus za pomysł DIY ale muszę Cię trochę zmartwić, luźne granulki węgla aktywowanego mają to do siebie że z czasem ciecz wytwarza w nich coś na kształt kanalików przez które przepływa, co zmniejsza skuteczność filtracji. Dobre filtry mają w sobie materiał/włókna z aktywnym węglem (przypomina to trochę brudny filtr z papierosa (zresztą bez problemu możesz obejrzeć na google grafika).

W zasadzie przerabiasz S. Mini na Renovo Water Trio - jeszcze tylko pre filter i gotowe.

Jeszcze raz fajnie że Ci się chciało pomyśleć i zrobić.
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

jeśli kupisz węgiel granulowany - przerób go na pył. Koszt około 12-20 zł za 500 g w sklepach akwarystycznych.
Z węglem jest tak, że istotny jest czas kontaktu i powierzchnia. W przypadku pyłu w tej samej jednostce czasu masz dużo większa powierzchnię kontaktu, mniej wolnych przestrzeni.

Czy komora za mała? To się okaże, bo jeśli będzie działać, to tylko przyjdzie częściej wymieniać wkład na świeży. np. przed wyjściem w teren. i bez żalu, że nie zużył się a już trzeba wymieniać bo się "zestarzał". (na użytym węglu lubią rozwijać się bakterie, dlatego jego czas użycia liczy się dwojako: albo czas od pierwszego użycia max 4tygodnie, lub zużycie jego powierzchni (np. wg litrów przefiltrowanej wody)).
Awatar użytkownika
SmileOn
Posty: 793
Rejestracja: 12 lut 2010, 20:32
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: the violinist
Płeć:

Post autor: SmileOn »

Zirkau pisze:(na użytym węglu lubią rozwijać się bakterie, dlatego jego czas użycia liczy się dwojako: albo czas od pierwszego użycia max 4tygodnie, lub zużycie jego powierzchni (np. wg litrów przefiltrowanej wody)).
Zirkau dobrze pisze, dlatego w większości filtrów część węglowa jest jako ostatnia, to zmniejsza szanse dostania się bakterii do tej części i wydłuża jej żywotność nawet do roku lub ok 1000L
SmileOn
"O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
Bo zawsze się dochodzi
Gdzie indziej, niż się chciało."
Awatar użytkownika
wilow7
Posty: 202
Rejestracja: 18 paź 2014, 13:27
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: wilow7 »

Zirkau pisze:jeśli kupisz węgiel granulowany - przerób go na pył. ....
Z węglem jest tak, że istotny jest czas kontaktu i powierzchnia. W przypadku pyłu w tej samej jednostce czasu masz dużo większa powierzchnię kontaktu, mniej wolnych przestrzeni.
I tu bym polemizował a wręcz nie zgodził się z wnioskami wynikającymi ze słusznych założeń.
1. Tyle samo objętościowo/wagowo węgla drzewnego granulowanego co startego na pył (drobno granulowanego) zmieści się w tej samej objętości - geometria klasyczna Euklidesowa.
2. W przypadku pyłu (drobnej granulacji) masz taką sama powierzchnię zewnętrzną co grubej granulacji - jak wyżej.
3. Efekty absorbujące (powszechnie nazywane filtracją) węgla aktywnego nie zależą od powierzchni zewnętrznej bryłki/kulki/pyłka, ale od jego porowatej powierzchni wewnętrznej.
Wielkość powierzchni wewnętrznej zależy od procesu produkcji (mało tlenu, odpowiednia temperatura).
1 g węgla aktywnego ma powierzchnię czynną (absorbującą) około 500 - 2500 m^2, najczęściej ~1000 m^2/g przy ciężarze ~400-500 g/l.

A obiecywałem lakoniczność wypowiedzi :-/
Inżynier
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Cosik nie tak z tym. Powierzchnia czynna węgli nie ulega zmianie ani całkowita pojemność sorbcyjna - fakt. Ale obciążenie m3/m2 i h ulega poprawie w przypadku sorbcji.
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 81
Rejestracja: 08 wrz 2009, 11:47
Lokalizacja: Kraków
Gadu Gadu: 6831592
Tytuł użytkownika: Wilczy Pasterz
Płeć:

Post autor: Volo »

Mnie też coś się wydaje że węgiel "adsorbuje" czyli "wiąże" powierzchnią, dlatego rozdrobniony posiada większą powierzchnię adsorbującą.
Gdyby "absorbował" czyli pochłaniał jak gąbka całą objętością to rzeczywiście nie byłoby różnicy czy drobny czy gruby.
Daj acz ja pobruszę a ty skocz do piwnicy po piwo.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

On właśnie chłonie jak gąbka (jest porowaty). ale sam przepływ cieczy jest inny przez układ z dużymi porami powietrza a taki gdzie te pory są zminimalizowane. Ale potrzebuje tez czasu by dostać się tam głębiej.
Awatar użytkownika
lukas123z
Posty: 54
Rejestracja: 27 gru 2013, 19:07
Lokalizacja: Opalenica/woj.wlkp
Gadu Gadu: 22373155
Płeć:

Post autor: lukas123z »

Miało być pięknie, a wyszło jak zawsze ;) Kupiłem węgiel w kapsułkach, od razu w formie pyłu, niestety w owej nakładce nie zatrzymuje go ani szmatka z zdjęcia, ani grubsza, ani kilka warstw filtra do kawy zarówno "wkręcony" jak i upchany do środka, chyba że dać go tyle że przepływ będzie kilka kropel na sekundę. No nic, zastało mi zastanowić się nad innymi materiałami i innymi konstrukcjami albo sobie odpuścić :) Trochę za szybko się tym "cudem" pochwaliłem bez sprawdzenia czy faktycznie działa, no ale cóż może jeszcze ja albo ktoś inny to ulepszy tak że będzie działać :)

A co do węgla to ja zawsze słyszałem że im będzie drobniejszy tym będzie lepiej działał, niemniej może to być jakiś szeroko rozpowszechniony mit.
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 81
Rejestracja: 08 wrz 2009, 11:47
Lokalizacja: Kraków
Gadu Gadu: 6831592
Tytuł użytkownika: Wilczy Pasterz
Płeć:

Post autor: Volo »

Chyba jednak nie chłonie:

O węglu
Daj acz ja pobruszę a ty skocz do piwnicy po piwo.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

A może jednak?
Dostępność wewnętrznej struktury węgli aktywnych zwiększa szybkość procesu adsorpcji oraz czyni go bardziej wydajnym. Najszerzej stosowane węgle aktywne mają pole powierzchni w granicach 800 – 1500 m2/g. Powierzchnia tych węgli charakteryzuje się przede wszystkim obecnością mikroporów, których efektywna średnica jest mniejsza niż 2 nm. W rzeczywistości węgle aktywne zbudowany jest ze skomplikowanej sieci porów, sklasyfikowanych jako

Gdyby ta dostępna powierzchnia była wyłącznie powierzchnią zewnętrzną, to węgle granulowane nie miałyby takiej racji bytu.
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 81
Rejestracja: 08 wrz 2009, 11:47
Lokalizacja: Kraków
Gadu Gadu: 6831592
Tytuł użytkownika: Wilczy Pasterz
Płeć:

Post autor: Volo »

Ciągle mowa o ADSORBCJI,węgiel w dużym uproszczeniu wygląda jak pumex i dlatego każą go rozdrabniac żeby łatwiejszy był dostęp do tych kanalików.

Tak jak Willow mówił absorbcja nie zależy od stopnia rozdrobnienia,w skrucie,szmatka chlonie 1l wody to choćby ją pociąć na 100 malutkich wacików to wchłoną tylko 1l wody.

Z węglem jak z sorbentem strażackim,jak zbity i w formie powiedzmy cegły to jako tako "wciągnie" trochę płynu czy oleju,ale jeśli go rozbijemy na żwirek to pochłonie dużo więcej i szybciej ADSORBUJĄC powierzchnią. Akurat o węglu możemy dyskutować, 3 lata laborek z chemii na AGH nie poszło na marne.
Węgiel nie absorbuje!
A węgiel granuluje się w celu rozbicia sieci krystalicznej i dzięki temu lepszy jest dostęp do pojedyńczych "kawałeczków" jednocześnie zmniejszając "pylność" miału węglowego.
Daj acz ja pobruszę a ty skocz do piwnicy po piwo.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

W tak małym układzie, nierównomierność przepływu dla granulatu jest ogromna.
Awatar użytkownika
wilow7
Posty: 202
Rejestracja: 18 paź 2014, 13:27
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: wilow7 »

Postanowiłem napisać długiego posta na temat zastosowania węgla aktywnego w filtrach wody, ale na szczęście znalazłem:
http://www.malawi.pl/artykuly/wegiel.htm
dla akwarystów. Bardzo dobry artykuł, błędów nie zauważyłem, chociaż są pewne uproszczenia w sprawach dla nas nieistotnych.
Więc zamiast dyskutować o "d... Maryny" przeczytajcie ze zrozumieniem (!) w/w artykuł i wtedy możemy się wymieniać poglądami.
Inżynier
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

Wilow, z całym szacunkiem. Ale gdyby przyjąć Twoją definicję, że jeśli rozłożona powierzchnia jest głównym wyznacznikiem skuteczności, to po co bawić się w rozdrabnianie, napylanie na tkaninę pyłów węgli, jak można by wrzucić kostkę luźno latającą dobrego węgla do komory filtracyjnej. Wszak powierzchnia czynna węgla nie ulega zmianie w takim układzie.

W wypadku filtrów akwariowych szybkość przepływu, a zatem czas kontaktu wody z węglem, nie jest już tak ważna. Wynika to z faktu, że pracuje on w układzie zamkniętym, w którym woda z zanieczyszczeniami wielokrotnie przepływa przez wypełnienie. W układach otwartych, tzn. takich, gdzie mamy do czynienia z jednorazowym przepływem, parametr ten jest już znacznie istotniejszy i powinien wynosić od 5 do 30 m/h zaś czas kontaktu minimum 5 minut.

Artykuł pisany 20 lat temu, przez mojego kolegę po fachu. Węgle granulowane mają ogromną zaletę - nie zapychają się, co pozwala wydłużyć znacząco ich działanie. (pojemność sorbcyjna lepiej wykorzystana).
komora filtracyjna musi mieć określoną pojemność, nie tylko ze względu na pojemność sorbentu ale uwzględnia także czas przetrzymania. Z uwagi iż powierzchnia czynna jest b.duża, to istotny jest tylko czynnik przetrzymania medium.
Awatar użytkownika
wilow7
Posty: 202
Rejestracja: 18 paź 2014, 13:27
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: wilow7 »

Zirkau pisze:Wilow, z całym szacunkiem. Ale gdyby przyjąć Twoją definicję, że jeśli rozłożona powierzchnia jest głównym wyznacznikiem skuteczności, to po co bawić się w rozdrabnianie, napylanie na tkaninę pyłów węgli, jak można by wrzucić kostkę luźno latającą dobrego węgla do komory filtracyjnej. Wszak powierzchnia czynna węgla nie ulega zmianie w takim układzie.
...........
(pojemność sorbcyjna lepiej wykorzystana).
Ależ masz rację, ja nigdy nie napisałem o skuteczności, która zależy od wielu czynników. Mnie chodziło o pojemność sorbcyjną. Natomiast rozdrobnienie ułatwia dostęp (zmniejsza oporność kapilarną zmniejszając długość kanalików) do powierzchni sorbentu (lepsze i szybsza filtracja).
Natomiast pyliste węgle aktywne wymagają bardzo gęstych barier na wyjściu w celu odfiltrowania pyłków węgla.

Carbo Medicalis jest mocno sproszkowane, ponieważ nie działa jako filtr, ale ma się dobrze rozmieszać w treści żołądka i wchłonąć szkodliwe substancje oraz zostać naturalnie wydalony jelitami. Inny cel, inna granulacja.
Inżynier
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

A widzisz. Bo ja zwątpiłem, gdy napisałeś w odpowiedzi na mojego posta:
I tu bym polemizował a wręcz nie zgodził się z wnioskami wynikającymi ze słusznych założeń...
ODPOWIEDZ