
Zima ma to do siebie, że zwykłe rzeczy przemienia w niezwykłe. Zmrożone kształty nabierają innego wyrazu. Woda staje się lodem, a łąka śnieżną pustynią. Staram się szukać w tych zwyczajnych obrazach dotyku Zimy. Wstaję przed wschodem Słońca i obserwuje jak świat zyskuje barwy.
1.

2.

Jak wiele ciepła, mimo ujemnej temperatury, potrafi wnieść poranek. Kto nie docenia tego, że rano się obudził, niech wstanie jeszcze wcześniej i obejrzy świt. Gwarantuję, że cały dzień będzie o wiele lepszy.
3.

4.

Oszronione rośliny przykuwają uwagę. Pewnie nigdy bym na nie spojrzał, gdyby nie kryształki lodu. Światło nadaje charakteru. Cienie prowadzą wzrok.
5.

Najbardziej spodobały mi się sosny. Zmarznięte igiełki tworzą wyjątkowe kompozycje. W lecie, gałązki i czubki tych drzew wydają się takie same. Teraz jest zupełnie inaczej.
6.

7.

8.

Można powiedzieć, że każde miejsce inaczej wita poranek. W lesie dłużej utrzymuje się wilgoć i cień. Myślę, że tutaj wszystko jest spokojniejsze, dlatego promienie światła sprawiają większe wrażenie.
9.

10.

11.

Koniec
