Strona 1 z 4
Herbata ze świerku
: 26 lut 2008, 10:15
autor: jakub_kaczmarek
Zanurz igliwie świerku w gorącej wodzie. Zbieraj tylko świeże, zielone igły i ugotuj je. Uzyskany napój jest bogaty w witaminę C. Można także przeżuwać młode igliwie, którego sztywne zielone końce są smaczne, szczególnie wiosną. Świerki występują nawet daleko na północy i są cennym źródłem pożywienia w sytuacji, gdy inne rośliny nie są dostępne.
Pił ktoś? jak powinno smakować? Bo ja kiedyś "zrobiłem" tą herbatkę, ale była bardzo słodka, tak jak ten cukier, do robienia waty cukrowej i teraz tak się zastanawiam że to mogła być sosna, a nie świerk...
: 26 lut 2008, 10:31
autor: Rojek
Ja piłem ze świerku i sosny. Sosnowe przyrządza się tak samo, i można pić ją równie dobrze jak świerk. Smakowała mi, jednak z cukrem o niebo lepsza. Sama herbatka nie jest słodka, ma specyficzny chodź dobry smak żywiczny.
: 26 lut 2008, 18:35
autor: Dąb
Podczas gotowania wszystkie witaminy idą w pi...
: 26 lut 2008, 18:49
autor: Rojek
Młode igliwia świerkowe, można jeść na surowo.
: 26 lut 2008, 19:41
autor: TD
Rojek, Gdzieś słyszałem że jak zjesz Młode igliwia świerkowe to żołądek się bardziej
uodparnia na jedzenie surowego mięsa ale niemam 100% pewności.
: 26 lut 2008, 19:51
autor: Rojek
Może słyszałeś to?--Jeżeli nie jadłeś przez dłuższy czas, nie możesz bezpośrednio napychać się mięsem bo dostaniesz obstrukcji

Dlatego zjada się takie iglico, lub jagodę czy inne pożywienie roślinne. Po tym żołądek przyzwyczaja się do trawienia, i można wcinać coś większego. Żołądek ludzki nie jest przyzwyczajony do surowego mięsa. Chodź czytałem o przypadkach ludzi którzy przyzwyczaili organizm do tego. Ale krótko mówiąc robili to latami.
: 26 lut 2008, 20:05
autor: TD
W Grenlandi eskimosi jedzą surowe mięso

.Ponoć takie surowe mięso ma smak mydła
[ Dodano: 2008-02-26, 20:05 ]
Ja też czytam książki

: 26 lut 2008, 20:09
autor: Rojek
Jedzą masz racje

. Heh ja miałem na myśli przypadki europejczyków. Np. jeden Brytyjczyk żyjący z wilkami, musiał sie nauczyć jeść surowe mięso by utrzymać się w stadzie.
No i czytaj książki czytaj.

: 26 lut 2008, 20:12
autor: TD
Spoko

: 26 lut 2008, 20:21
autor: Rojek
A wracając jeszcze do mięsa jedzącego przez Eskimosów, bo to ciekawa sprawa. Jest to mięso o wiele czystsze- ze względu na warunki jest w o wiele mniejszym stopniu narażone na patogeny. Więc jedzenie jego jest w miarę bezpieczne jeśli chodzi o zarażenie się jakimś paskudztwem. A popatrzmy na Mongolię tam również przysmakiem jest mięso surowe, chodź warunki inne

: 26 lut 2008, 20:24
autor: TD
Rojek, Dobrze że choć w Grenlandi można jeść nie obawiając się o różnego rodzaju choroby :->
: 01 mar 2008, 15:00
autor: cyntelfuga
NA Grenlandii nie w Grenlandii
Na Discovery Chanel leci program "Człowiek który przetrwa wszystko". W jednym z odcinków, gdzie właśnie wybrał się w te okolice upolował fokę, której mięso zjadł na surowo. Później wpierdzielał łój który pozostał

również na surowo...
: 01 mar 2008, 17:16
autor: TD
cyntelfuga, Wiem czasem oglądam to się chyba nazywa Survivator czy jakoś tak niemam zbytnio pamięci do tytułów

: 01 mar 2008, 17:53
autor: cyntelfuga
"Survivor Man" chyba

nie róbmy już offtopicu

: 02 mar 2008, 00:23
autor: Redneck
Cebab pisze:Pił ktoś?
Ja miałem zaszczyt skosztować herbatki ze świerku. Nie będę się rozwlekał na ten temat, bo mam dokładnie takie same odczucia jak Rojek. Napitek - jak na "potrawę" survivalową - całkiem smaczny już sam w sobie, ale warto posłodzić.
: 02 mar 2008, 10:55
autor: Dąb
Robię tak, aby witaminki nie uciekały, zalewam gorącą wodą( taką, którą można przełknąć bez ryzyka poparzenia) przykrywam i odstawiam na jakąś godzinę, można podgrzać, aby była ciepła przed spożyciem. Oczywiście najpierw siekam igły i lekko rozcieram
: 02 mar 2008, 14:28
autor: TD
Dąb, Dużo trzeba tych igieł aby zrobić porządną herbate?Żeby potem się nie okazało że jak masz zrobić herbatę dla 3 osób to muszisz całe drzewo ogołocić

: 02 mar 2008, 16:25
autor: Dąb
Daję nie całą garść na 0,5l
Nie należy pić zbyt często, gdzieś mi się o uszy obiło, że przy codziennym piciu dostają
nerki w dupę
: 04 mar 2008, 15:12
autor: Gryf
...
: 06 mar 2008, 21:23
autor: Redneck
Uuu...
Mam nadzieję, że mówisz o młodych, jasnozielonych czubkach gałązek, a nie o głównym stożku wzrostu

: 22 mar 2008, 09:39
autor: jakub_kaczmarek
Takie pytanko, Czy żywica jest trująca?
: 22 mar 2008, 10:07
autor: Rojek
Cebab pisze:Takie pytanko, Czy żywica jest trująca?
Nie. Jednak należy omijać drzewa trujące, takie jak np. Cis.
Nie polecam również żywicy modrzewia- wyjątkowo nie smaczna (jak dla mnie).
Wiąz, brzoza, lipa, topola, modrzew,klon, wierzba, sosna, choinka- te drzewa spokojnie można kosztować
dodam jeszcze które drzewa min. omijamy:
Cis, Cedr, Orzesznik, Kasztanowiec zwyczajny, Klon pensylwański.
: 15 kwie 2009, 22:07
autor: ape
Rojek pisze:Cebab pisze:Takie pytanko, Czy żywica jest trująca?
Żywica zawiera pochodne terpentyny, więc trująca czy nie?
Co do herbatki z iglastych...
...oprócz cisu i jałowca, oczywista. Niewielka gałązka na spory garnek wody, gdyż większe ilości nie są obojętne dla nerek. Moim skromnym zdaniem najsmaczniejsza jest jodła syberyjska. Jednak gust nie podlega dyskusji

: 16 kwie 2009, 00:21
autor: bogdan
Rojek pisze:
Cis, Cedr, Orzesznik, Kasztanowiec zwyczajny, Klon pensylwański.
Powiedz mi tylko, gdzie występują w Polsce czy nawet w Europie: Cedr (libański?), Orzesznik (amerykański?) albo klon pensylwański?
Co do cisu - zatruć się można nawet pyłem z drewna powstającym podczas szlifowania np. łuku. Chociaż owoce ma smaczne. Słodkawe. Tylko trzeba uważać, żeby nie rozgryźć pestki.
Ale cis w naturze już prawie nie występuje - za to często jest sadzony.
: 16 kwie 2009, 07:42
autor: Fredi
ape pisze:
Co do herbatki z iglastych...
...oprócz cisu i jałowca, oczywista. Niewielka gałązka na spory garnek wody, gdyż większe ilości nie są obojętne dla nerek. Moim skromnym zdaniem najsmaczniejsza jest jodła syberyjska. Jednak gust nie podlega dyskusji

No tak restrykcyjny bym nie był, bo jeśli nie pijemy codziennie takich naparów, to i większa ilość od razu nie zaszkodzi. A jeśli będziemy nawet takie ilości jak napisałeś pić codziennie....to nerki i tak i tak to odczują, cholery wrażliwe są...i trzeba je czasem przepłukać
No i Witam Cię Ape na Forum... wreszcie (Trzeba się kiedyś umówić na przepłukanie nerek, w ramach profilaktyki zdrowotnej) ;P