Przeglądając dzisiejszą prasę natknąłem się na taki pozytywny artykulik. Z dziećmi to jednak jest wyzwanie.
Jest ich czwórka: mama Ola „Fasola”, tata Zbych, trzyletni Kajtek i malutka Ruta. Ta niesamowita rodzina przemierza razem na rowerach cały świat. „Kajtostany” to ekipa z pasją i wielką odwagą!
Czytaj więcej na http://ciekawe.interia.pl/newsy/news-z- ... gn=firefox
Kajtostan
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
A widziałeś Joannę Nowak i jej córkę Gaję?
http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m ... 33252.html
Takie dzieciaki to naprawdę będą mogły o sobie powiedzieć, że są obywatelami świata.
http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m ... 33252.html
Takie dzieciaki to naprawdę będą mogły o sobie powiedzieć, że są obywatelami świata.

- Parthagas
- Posty: 814
- Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
- Lokalizacja: Mława
- Tytuł użytkownika: kumpel staffików
- Płeć:
Świetnie się realizują. Można?
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
- miśka
- Posty: 190
- Rejestracja: 02 mar 2011, 20:00
- Lokalizacja: 3miasto
- Gadu Gadu: 13946836
- Płeć:
- Kontakt:
No to historia z Kajtostanami.
Poznalismy sie jakos rok temu na imprezie rowerowej, ale pewnie zadno z nas nie pamieta imienia drugiego.
Wakacje. Jestem sobie w podrozy z moimi starymi harcerami. Wychodzi na to ze bedziemy nocowac w Krakowie, wiec pisze do Rajmunda: ej stary, zalatw nam miejscowe.
Bogus wysyla numer a ja pewna ze to szwagierka Karolina (zlotowiczka przynajmniej razy jeden) ruszam pewnie pod adres.
A tu niespodzianka, drzwi otwiera zupelnie ktos inny. "Poker face" i podchody do kogo w zasadzie trafilysmy. I tak sie okazuje ze to mlode, podroznicze malzenstwo - Bogusiowi znajomi, do dzis nie wiem skad. Ide do lazienki a tam poematy nad papierem, moj wzrok lapie pierwsze z nich - Kajtostany. "A tak nasi znajomi ze studiow - mieszkaja tuz obok"
Tydzien temu.
Australia. Wyjezdzam z wioski do miasta na lot samolotem. Na pierwszym lotnisku alarm, na drugim dokladne przetrzepywanie tylko dlatego, ze stalam za blisko Turka, (ktory obiecal mi suszone figi i kawe
) Ostatnie pociagi uciekly i awaryjny nocleg u Polakow. Rozmowa o 2 w nocy schodzi na rower i okazuje sie ze Kajtostany i wielu innych znajomych to ziomki moich gospodarzy.
Kajtostany to rowniez kompani kompana przynajmniej jednego naszego forumowicza
[ Dodano: 2016-04-08, 13:50 ]
Choc w ogolnym rozrachunku i tak warto
http://wyspaszczesliwychdzieci.com/ tu dzieciaki wyrastaly z pieluch na pokladzie, swietne!
Poznalismy sie jakos rok temu na imprezie rowerowej, ale pewnie zadno z nas nie pamieta imienia drugiego.
Wakacje. Jestem sobie w podrozy z moimi starymi harcerami. Wychodzi na to ze bedziemy nocowac w Krakowie, wiec pisze do Rajmunda: ej stary, zalatw nam miejscowe.
Bogus wysyla numer a ja pewna ze to szwagierka Karolina (zlotowiczka przynajmniej razy jeden) ruszam pewnie pod adres.
A tu niespodzianka, drzwi otwiera zupelnie ktos inny. "Poker face" i podchody do kogo w zasadzie trafilysmy. I tak sie okazuje ze to mlode, podroznicze malzenstwo - Bogusiowi znajomi, do dzis nie wiem skad. Ide do lazienki a tam poematy nad papierem, moj wzrok lapie pierwsze z nich - Kajtostany. "A tak nasi znajomi ze studiow - mieszkaja tuz obok"

Tydzien temu.
Australia. Wyjezdzam z wioski do miasta na lot samolotem. Na pierwszym lotnisku alarm, na drugim dokladne przetrzepywanie tylko dlatego, ze stalam za blisko Turka, (ktory obiecal mi suszone figi i kawe

Kajtostany to rowniez kompani kompana przynajmniej jednego naszego forumowicza

[ Dodano: 2016-04-08, 13:50 ]
Te dzieciaki maja niemale klopoty, gdy wracaja do rzeczywistosci. Maly, otwarty i wrazliwy umysl spotyka zakompleksione i ograniczone towarzystwo do ktorego musi przynalezec.Michal N pisze: Takie dzieciaki to naprawdę będą mogły o sobie powiedzieć, że są obywatelami świata.
Choc w ogolnym rozrachunku i tak warto

http://wyspaszczesliwychdzieci.com/ tu dzieciaki wyrastaly z pieluch na pokladzie, swietne!
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Chyba to nie tak. Skoro z nie jednego pieca chleb, czy bataty jadł, to go takie rzeczy nie ruszają. Robi swoje i tyle.miśka pisze:Te dzieciaki maja niemale klopoty, gdy wracaja do rzeczywistosci. Maly, otwarty i wrazliwy umysl spotyka zakompleksione i ograniczone towarzystwo do ktorego musi przynalezec.
Choc w ogolnym rozrachunku i tak warto
Z drugiej strony, czy długo zagrzeje miejsce? Poniesie go dalej.
Podróżnik, artysta, pisarz, przyrodnik, wolontariusz - chyba tak wyobrażam sobie te małe dzieciaki


- Dźwiedź
- Posty: 690
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 21:25
- Lokalizacja: GoldenCity
- Tytuł użytkownika: brat cebka
- Płeć:
Tylko wam się wydaje... No chyba że któreś już odchowało w taki sposób dzieci co są już samodzielne i szczęśliwie wspominaja lata młodości ... ?Michal N pisze:Chyba to nie tak. Skoro z nie jednego pieca chleb, czy bataty jadł, to go takie rzeczy nie ruszają. Robi swoje i tyle.miśka pisze:Te dzieciaki maja niemale klopoty, gdy wracaja do rzeczywistosci. Maly, otwarty i wrazliwy umysl spotyka zakompleksione i ograniczone towarzystwo do ktorego musi przynalezec.
Choc w ogolnym rozrachunku i tak warto
Z drugiej strony, czy długo zagrzeje miejsce? Poniesie go dalej.
Podróżnik, artysta, pisarz, przyrodnik, wolontariusz - chyba tak wyobrażam sobie te małe dzieciaki
BUK, HUMOR i DZICZYZNA
Przedszkolaki na wietrze. Zimny chów po norwesku
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,151490, ... wesku.html
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,151490, ... wesku.html