Skaut
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
http://harcerskiemazowsze.zhr.pl/wp-content/hm_1.pdf
Kolejne ciekawe pisemko harcerskie tym razem redagowane przez ekipę z Mazowsza.
Kolejne ciekawe pisemko harcerskie tym razem redagowane przez ekipę z Mazowsza.
Na początku to były raczej różnice osobiste i polityczne - jedni komendanci byli zatwierdzani komitet Partii a inni chodzili na mszę. I mieli do siebie pretensje o różne rzeczy. Jedni chcieli zmieniać ZHP od środka, inni chcieli tworzyć lepsze harcerstwo poza ZHP. A jeszcze innym to wisiało albo zwyczajnie nie mieli wyboru. Potem jeszcze wplątała się polityka, politycy chcieli dofinansowywać tylko to "lepsze" harcerstwo.
A dzieciaki są wszędzie takie same.
Obecnie harcerstwo nie dzieli się już na "kościelne" i "liberalne". Są tylko drużyny dobre i złe. W obu organizacjach.
Nie wspominam tu o Stowarzyszeniu Harcerstwa Katolickiego "Zawisza", które chciało być tak blisko Boga że odrzuciło tradycyjny wzór krzyża harcerskiego. To już zupełnie inna bajka.
A dzieciaki są wszędzie takie same.
Obecnie harcerstwo nie dzieli się już na "kościelne" i "liberalne". Są tylko drużyny dobre i złe. W obu organizacjach.
Nie wspominam tu o Stowarzyszeniu Harcerstwa Katolickiego "Zawisza", które chciało być tak blisko Boga że odrzuciło tradycyjny wzór krzyża harcerskiego. To już zupełnie inna bajka.
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
bogdan, Byli też tacy, którzy nie życzyli sobie aby komendantem chorągwi był zdeklarowany bolszewik i ateista, albo szefem związku był zawodnik pokroju towarzysza Maślanki. Za to, że należałem do nieprawomyślnego harcerstwa straszono mnie i moich rodziców zwolnieniami ze szkoły i z pracy. bogdan, a wiesz co jest najsmutniejsze w całej sprawie? To, że tego typu Harcerze "służą" do tej pory Bogu i Ojczyźnie. Chciałbyś być w jednym hufcu z bydlakiem, który dlatego, że chodziłeś do kościółka rozwiązał twoje środowisko? Ludzie tworzący nowe modele harcerstwa wystąpili z ZHP ponieważ nie potrafili swoimi osobami legitymizować organizacji, w której wartości reguły oraz zasady były mrarginalizowane.
To proste, jeśli w jakiejś grupie nie uda mi się przekonać ogromnej większości do swoich przekonań to szukam takich, którzy podzielają moje zdanie i zakładam grupę którzy sie ze mną zgadzają.
To proste, jeśli w jakiejś grupie nie uda mi się przekonać ogromnej większości do swoich przekonań to szukam takich, którzy podzielają moje zdanie i zakładam grupę którzy sie ze mną zgadzają.
Ponieważ wstąpili w szeregi zupełnie innych międzynarodowych struktur organizacji skautowych.bogdan pisze:Nie wspominam tu o Stowarzyszeniu Harcerstwa Katolickiego "Zawisza", które chciało być tak blisko Boga że odrzuciło tradycyjny wzór krzyża harcerskiego. To już zupełnie inna bajka.
Zdeklarowany bolszewik w piórkach socjaldemokracji. Przyjaciel mgr Kwaśniewskiego i jego kolesi. Tow. Maślanka był/jest wojującym ateistą.mgr_scout pisze:Gryf, jakie masz zarzuty wobec Maślanki? ..
Ryba psuje się od głowy.
W hufcu we Wrocławiu szefem "działu" historycznego jest lub do niedawna był starszy człowiek, który osobiście uważa się za komunistę. To nie są pokjedyncze przypadki tego typu rodzynków, którzy mają wpływ na działanie i jakość organizacji, na jej ducha i sposób myślenia młodych, co więcej tego typu "harcerze" w dalszym ciągu zasiadają w komisjach instruktorskich oraz wszelakich władzach harcerskich. Ja już im podziękowałem za współpracę odchodząc do innej organizacji. Jerzy ja się nie patyczkuję w sklepie gdzie sprzedają zjełczałą kiełbasę tylko zwracam uwagę sprzedawcy/właścicielowi, jeśli to nie przynosi skutków wtedy zgłaszam sprawę do ?SANEPID-u i zmieniam sklep, bez wyrzutów sumienia.
Zmieniam organizację pionieważ nie życzę sobie aby tego pokroju ludkowie mieli jaki kolwiek wpływ i gdziekolwiek ingerowali w wychowanie moje i innych z mojego środowiska.mgr_scout pisze:ty sobie nie życzysz ateistów jako komendantów chorągwi.. a ja nie życzę sobie katolików.. i co z tym zrobisz?
No i o czym to świadczy? A poza tym to nie mój problem. Reprezentuję pewien pogląd, z którym jak sądzę, wielu instruktorów się zgadza.mgr_scout pisze:btw. Twoja wypowiedź jest iście ZHR'owska - politycznie ZHR'owska
No właśnie - inna bajka!bogdan pisze: Nie wspominam tu o Stowarzyszeniu Harcerstwa Katolickiego "Zawisza", które chciało być tak blisko Boga że odrzuciło tradycyjny wzór krzyża harcerskiego. To już zupełnie inna bajka.
Można na to spojrzeć wręcz odwrotnie, gdyby się Zawisza pieczętowała krzyżem harcerskim to by było że go "ukradła" lub "przywłaszczyła".
Byłem aktywnym zawiszakiem w schyłkowych latach osiemdziesiątych i w latach dziewięćdziesiątych i na mundurze nosiłem lilijkę. Mimo to zwracano szczególną uwagę, aby zawiszacy znali symbolikę krzyża harcerskiego, jego historię i szanowali go na równi z symbolami "Zawiszy". Nie wiem jak teraz (bo Zawisza się totalnie przeobraziła i to już nie jest moje harcerstwo)) ale za moich czasów tradycje polskiego harcerstwa były dla nas ważne i fakt, że nosiliśmy inne mundury nie przeszkadzał nam czuć się ich pełnoprawnymi współspadkobiercami.
Zawisza na długo przed tym nim weszła w skład FSE miała swoje własne symbole.Gryf pisze: Ponieważ wstąpili w szeregi zupełnie innych międzynarodowych struktur organizacji skautowych.
widać Rafale jestem zjełczałą kiełbasą z ZHP ... do tego wojującym ateistą, socjaldemokratą i bolszewikiem... i Ty ze mną sie kolegowałeś?
zastanawia mnie jednak zawsze fakt, skąd w ZHR spotykana jest często skrajna nietolerancja, szczególnie wobec osób niewierzących :566: jakoś mi to nie licuje z ekumenizmem, który promował JP II czy chrześcijaństwem w ogóle...
acha, poproszę jednak o konkretne zarzuty wobec Maślanki a nie PiS'owską retorykę :569:
zastanawia mnie jednak zawsze fakt, skąd w ZHR spotykana jest często skrajna nietolerancja, szczególnie wobec osób niewierzących :566: jakoś mi to nie licuje z ekumenizmem, który promował JP II czy chrześcijaństwem w ogóle...
acha, poproszę jednak o konkretne zarzuty wobec Maślanki a nie PiS'owską retorykę :569:
Otóż nie zgodzę się z tym, iż w ZHR jest brak tolerancji... Jestem w ZHR, w naszym środowisku była osoba niewierząca/innej wiary -nie zagłębiałem się w to. Nikt tej dziewczynie nie dokuczał, była traktowana normalnie, tak jak wszyscy inni. Fakt faktem, że nie mogła złożyć przyrzeczenia... Ale nie to było powodem jej odejścia z organizacji. W całej naszej organizacji są takie osoby, oczywiście nie wszędzie. Mogłeś się spotkać z pojedyńczym przypadkiem (w każdej organizacji są jednostki, które psują dobrą opinię całości) braku tolerancji. Albo źle rozumiesz słowo tolerancja, bo co innego tolerować a co innego popierać i propagować. W ZHR osoba niewierząca lub innej wiary nie złoży przyrzeczenia, ani nie zostanie instruktorem/ką. No ale to dłuższa sprawa...
Nie przeczytałeś uważnie tego co napisałem. Jeśli w sklepie z Mięchem i Wędlinami specjalnością szefa jest niezdrowy produkt, wtedy to niezbyt ładnie świadczy o całej firmie. Dlatego przestaję być klientem, ponieważ rzutuje to na całą resztę z palety produktów. Nie piszę o szeregowych harcerzach poddanych czerwonej indoktrynacji a o instruktorach i osobach pełniących wyższe funkcje.mgr_scout pisze:widać Rafale jestem zjełczałą kiełbasą z ZHP ... do tego wojującym ateistą, socjaldemokratą i bolszewikiem... i Ty ze mną sie kolegowałeś?
Jakoś niezauważyłem tej, jak to ująłeś, "nietolernancji". Jak zapewne doskonale zdajesz sobie sprawę w ZHR-ze osoba niewierząca może być członkiem organizacji ale nie może pełnić funkcji instruktorskich bo na wartościach chrześcijańskich czy się to komuś podoba czy nie oparty jest ZHR. Gdyby ludzie z ZHR-u byli nietolerancyjni to zwalczaliby niewierzących a jakoś nie zauważyłem, aby ZHR oficjalnie nietolerował niewierzących.mgr_scout pisze:zastanawia mnie jednak zawsze fakt, skąd w ZHR spotykana jest często skrajna nietolerancja, szczególnie wobec osób niewierzących jakoś mi to nie licuje z ekumenizmem, który promował JP II czy chrześcijaństwem w ogóle...
Ale chrześcijaństwo i JPII głoszą również słowami Jezusa: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.mgr_scout pisze:jakoś mi to nie licuje z ekumenizmem, który promował JP II czy chrześcijaństwem w ogóle...
Zwracam Ci uwagę, że to wielu instruktorów ZHP było jawnie skrajnie nietolerancyjnymi w czasach, kiedy było to wygodne i wielu instruktorów do dziś pełni swoje funkcje.
Możesz spać spokojnie, nie jestem zwolennikiem PIS-u ani PO ani tabloidu Gazeta Wyborcza etc.mgr_scout pisze:acha, poproszę jednak o konkretne zarzuty wobec Maślanki a nie PiS'owską retorykę
Zaszła pomyłka za którą zainteresowanych przepraszam. Pisząc o p. Maślance miałem na myśli Ryszarda Pacławskiego. tow. Pacławski tak jak Jaskiernia Miller Kwaśniewski Cimoszewicz czy Oleksy mieli świetną możliwość skoku na trampolinie dzięki wszelkim organizacjom socjalistycznej Polski, a i taką organizacją było również ZHP, w której Pacławski kiełkował. Jakoś sobie nie wyobrażam aby za komuny w Sanoku R. Pacłaski mógł zostać szefem hufca hodząc do kościoła i biorąc udział w niedzielnej Eucharystii. :566: Jerzy, pierwszy sekretasz w Sanoku napewno nie puściłby mu tego płazem i jestem pewien, że nie byłby dziś tym kim jest teraz.
Rafale.. a karierowiczów w ZHR nie było? Choćby w rządzie Kaczyńskiego.. ciekawe czemu to przemilczałeś.. jak dla mnie kariera robiona przez Pacławskiego, Jaskiernię etc niczym się nie różni... karierowicze to karierowicze...
Powiedz mi jeszcze Rafale co we mnie takiego jest że nie mógłbym zostać instruktorem ZHR, co robię takiego że jestem gorszy od wierzącego członka ZHR? brak mi kwalifikacji, umiejętności, wartości? czy trzeba być wierzącym by znać wartości chrześcijańskie? czy nie można żyć według nich nie wierząc przy tym w Boga?
Przejawem nietolerancji w ZHR jest dla mnie zapis statutu ZHR, który jawnie dyskryminuje osoby niewierzące i nieposzukujące wiary:
Powiedz mi jeszcze Rafale co we mnie takiego jest że nie mógłbym zostać instruktorem ZHR, co robię takiego że jestem gorszy od wierzącego członka ZHR? brak mi kwalifikacji, umiejętności, wartości? czy trzeba być wierzącym by znać wartości chrześcijańskie? czy nie można żyć według nich nie wierząc przy tym w Boga?
Przejawem nietolerancji w ZHR jest dla mnie zapis statutu ZHR, który jawnie dyskryminuje osoby niewierzące i nieposzukujące wiary:
Za to zapis z "Podstaw wychowawczych ZHP" jest dla mnie podejściem wolnościowym i traktującym równo każdego człowieka:ZHR jest organizacją otwartą dla wszystkich osób poszukujących wiary, których postawa osobista jest inspirowana Prawem i Przyrzeczeniem Harcerskim, przy czym instruktorki i instruktorzy są chrześcijanami
ZHP jest organizacją otwartą dla wszystkich, którzy chcą podjąć trud związany z kształtowaniem charakteru, ale i przeżyć przygodę, jaką jest harcerstwo. Harcerstwo każdemu daje szansę, nikogo nie skreśla na początku drogi. Rasa, wyznanie czy płeć, pochodzenie społeczne, stan zdrowia, możliwości ruchowe czy intelektualne nie stanowią bariery w powiedzeniu „tak” harcerskiej przygodzie. ZHP jest dla każdego, ale nie jest dla wszystkich – każdy może spróbować, jednak być może nie wszyscy w tej próbie wytrwają.
- Kłobuch
- Posty: 107
- Rejestracja: 31 sie 2007, 09:54
- Lokalizacja: Ostrzeszów
- Gadu Gadu: 2814014
- Tytuł użytkownika: Świr z Ciemnogrodu
- Płeć:
Łoj, no strasznemgr_scout pisze:skrajna nietolerancja

Niektórym to się chyba wydaje, że cała teologia katolicka istnieje tylko od Vaticanum II do pontyfikatu Wojtyły, Panie daj Pan spokój.mgr_scout pisze:jakoś mi to nie licuje z ekumenizmem, który promował JP II czy chrześcijaństwem w ogóle...
Albo wiara, albo ekumenizm, "dialogi" i inne bzdety.
A co do tematu - sprawa najbardziej zależy od konkretnych środowisk, wkurza mnie trochę to co widzę "na górze" ZHPu (stary beton z PRLu vs jacyś śmieszni młodzi którzy chcą nas przerabiać na wzór zachodnich skautów) ale w czasie mojej własnej drogi harcerskiej "na dole" nie spotkało mnie nic co by mnie jakkolwiek oddalało od Wiary. Parę lat temu na jednym z obozów, komendant (zdecydowanie nie z "PiSowskich" kręgów - co to ma w ogóle Magistrze do rzeczy to nie wiem, jak to mówią, niektórym się wszystko z d* kojarzy

Tak było u mnie, nie wiem, pewnie bardzo różnie wygląda w zależności od konkretnych środowisk, trudno tu z absolutną pewnością nałożyć na to kalkę podziału ZHP/ZHR, np. ja sam w swoim mieście widziałem kiedyś ZHRowca w koszulce z podobizną bandyty Guevary...
Ej, weź mi wytłumacz bo nie rozumiem, co to, zbrodnia jakaś?mgr_scout pisze: Przejawem nietolerancji w ZHR jest (...) który jawnie dyskryminuje osoby niewierzące i nieposzukujące wiary: (...)
Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie.
Kłobuch, i co fajnie że wszyscy zaśpiewali ładnie modlitwę harcerska nie mając pojęcia o jej treści, nie rozumiejąc jej sensu tylko wykuli na blaszkę bo ktoś im kazał? celem było dobrze wypaść na mszy czy poznać swego rodzaju modlitwę?
Kto jest w końcu na górze w ZHP - beton PRL czy jacyś śmieszni młodzi? Kto według Ciebie powinien być na górze? Proszę też o przykłady nazwisk zarówno betonu, jak i śmiesznych ludzi.
Odwołałem się do JP II gdyż jest to do JP II najczęściej odwołują się instruktorzy z ZHR i może Cię to zaskoczy ale wiem, że przed JP II było kilku innych papieży...
Rozumiesz znaczenie słowa "dyskryminacja"? Jeśli je rozumiesz, to powinieneś wiedzieć że nie jest to pozytywne zachowanie.
Co do PiS'u - użyłem sformułowania "PiS'owska retoryka" - czyli wszędobylskie tropienie komuchów, wrogów Polskie, agentów etc. Jak dla mnie podobną retoryką posługuje się Gryf. Problem w tym że to sposób przedstawiania rzeczywistości w sposób bardzo wybiórczy... np. jednym z celów działania PiS była likwidacja WSI - służby którą sami stworzyli a nie przedstawiciele dawnej władzy, podobnie widzę starszyznę instruktorów ZHR - głoszą wszem i wobec jacy to są harcerscy, wolni od naleciałości dawnego socjalistycznego harcerstwa, betonu partyjnego etc. a samy wychowywali się w tym socjalistycznym harcerstwie, niektórzy byli jego instruktorami..
Co do jednego się zgadzam, podobnie napisał też Bogdan - dzieciaki są te same.. kwestia tylko kto jaką politykę uprawia na górze.. niestety wbrew pozorom stwierdzam, że polityką bardziej para się ZHR, który wszem i wobec stara się udowodnić, że jest jedyną słuszną organizacją harcerską i tylko w niej są przestrzegane prawdziwie harcerskie tradycje.. Nigdy z czymś takim w ZHP się nie spotkałem, a nawert wprost przeciwnie..
Kto jest w końcu na górze w ZHP - beton PRL czy jacyś śmieszni młodzi? Kto według Ciebie powinien być na górze? Proszę też o przykłady nazwisk zarówno betonu, jak i śmiesznych ludzi.
Odwołałem się do JP II gdyż jest to do JP II najczęściej odwołują się instruktorzy z ZHR i może Cię to zaskoczy ale wiem, że przed JP II było kilku innych papieży...
Rozumiesz znaczenie słowa "dyskryminacja"? Jeśli je rozumiesz, to powinieneś wiedzieć że nie jest to pozytywne zachowanie.
Co do PiS'u - użyłem sformułowania "PiS'owska retoryka" - czyli wszędobylskie tropienie komuchów, wrogów Polskie, agentów etc. Jak dla mnie podobną retoryką posługuje się Gryf. Problem w tym że to sposób przedstawiania rzeczywistości w sposób bardzo wybiórczy... np. jednym z celów działania PiS była likwidacja WSI - służby którą sami stworzyli a nie przedstawiciele dawnej władzy, podobnie widzę starszyznę instruktorów ZHR - głoszą wszem i wobec jacy to są harcerscy, wolni od naleciałości dawnego socjalistycznego harcerstwa, betonu partyjnego etc. a samy wychowywali się w tym socjalistycznym harcerstwie, niektórzy byli jego instruktorami..
Co do jednego się zgadzam, podobnie napisał też Bogdan - dzieciaki są te same.. kwestia tylko kto jaką politykę uprawia na górze.. niestety wbrew pozorom stwierdzam, że polityką bardziej para się ZHR, który wszem i wobec stara się udowodnić, że jest jedyną słuszną organizacją harcerską i tylko w niej są przestrzegane prawdziwie harcerskie tradycje.. Nigdy z czymś takim w ZHP się nie spotkałem, a nawert wprost przeciwnie..
- Kłobuch
- Posty: 107
- Rejestracja: 31 sie 2007, 09:54
- Lokalizacja: Ostrzeszów
- Gadu Gadu: 2814014
- Tytuł użytkownika: Świr z Ciemnogrodu
- Płeć:
No chyba jedno i drugie. A modlitwa to nie wiersz przy którym musimy rozkminiać co poeta miał na myśli.mgr_scout pisze:celem było dobrze wypaść na mszy czy poznać swego rodzaju modlitwę?
Nie wiem kto jest teraz na górze bo już tego nie śledzę, wymieniłem tylko dwie tendencje których istnienie można zauważyć raczej bez trudu.mgr_scout pisze: Kto jest w końcu na górze w ZHP - beton PRL czy jacyś śmieszni młodzi? Kto według Ciebie powinien być na górze? Proszę też o przykłady nazwisk zarówno betonu, jak i śmiesznych ludzi.
No i? I co, wyczerpujesz już temat tak? Czemu odmawiasz ZHRom prawa przyjmowania w swoje szeregi kogo im się podoba? Ich działka, ich święte prawo dyskryminować kogo tam sobie chcą, czy to będą poganie, czy nosiciele kataru, imion na X, czy kogo tam sobie wymyślą. Myślisz jak jakiś eurofaszysta, reagujący wyuczonym odruchem na wszystko co da się podciągnąć pod "nietolerancję", "dyskryminację" i inne "zbrodnie"... (a kto wie, może już zbrodnię, za jakąś "homofobię" już paru w Europie siedziało...)mgr_scout pisze: Rozumiesz znaczenie słowa "dyskryminacja"? Jeśli je rozumiesz, to powinieneś wiedzieć że nie jest to pozytywne zachowanie.
A to ich trzeba tropić? Mało ich?mgr_scout pisze: wszędobylskie tropienie komuchów, wrogów Polskie, agentów etc.
A to się zgadzamgr_scout pisze: instruktorów ZHR - głoszą wszem i wobec jacy to są harcerscy, wolni od naleciałości dawnego socjalistycznego harcerstwa, betonu partyjnego etc. a samy wychowywali się w tym socjalistycznym harcerstwie, niektórzy byli jego instruktorami..

Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie.