Strona 1 z 1

Wypadzik w rejony nadolkuskie (R)

: 23 lis 2014, 22:10
autor: niszka
14-15 listopada wybrałam się na weekendowe łażenie po północnych okolicach Olkusza, tak najoględniej mówiąc. Dokładniej na cel obrałam sobie Pustynię Błędowską wraz z rejonami towarzyszącymi i ruiny zamku w Rabsztynie. Trasę miałam z grubsza wytyczoną, ale dopuszczałam (a wręcz przewidywałam) zmiany i odstępstwa. Finalnie przebyłam taką:

Obrazek

Pierwszego dnia wędrowanie zakończyłam na Pustyni, gdzieś w połowie Doliny Białej Przemszy, może trochę dalej. Drugiego dnia wróciłam do domu (pierwotnie plany miałam nieco inne), wcześniej zwiedzając Górę Stołową w okolicach miejscowości Klucze, o której istnieniu nie miałam wcześniej pojęcia, a potem ruiny zamku w Rabsztynie (tylko z zewnątrz).

Podczas wypadu zjadłam pół jabłka, miałam przy sobie dwa. Piłam tyle, ile potrzebowałam, w Kluczach dokupiłam wodę, ale jej nie zużyłam.

Miałam ze sobą kompas, mapę, nóż (w pochewce* :P), portfel, telefon, poncho, sznurki, dwa odciągi, śpiwór, karimatę, plecak, jakieś ciuchy na zmianę i na dokładkę (szłam wyrozbierana, tj. przy +10 podkoszulek + cienki polar, kurtka okazjonalnie, zazwyczaj przy plecaku). Chyba tyle.

Tu bardziej dane "techniczne". Szczegółowa relacja i zdjęcia na blogu.

Pozdrawiam :)


*jakby Kopek pytał :P

Re: Wypadzik w rejony nadolkuskie (R)

: 23 lis 2014, 22:20
autor: Dźwiedź
niszka pisze:... i na dokładkę (szłam wyrozbierana,...
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

a ja głupi w tym czasie mogłem co najwyżej oglądać Kopka moczącego się w leśnej strudze.
:-| :-| :-|

: 24 lis 2014, 16:52
autor: #KomPoT
Fajna relacja i przyjemnie się ją czyta :-)
Czekam na ciąg dalszy ;-)

: 26 lis 2014, 10:15
autor: niszka
Dzięki KomPoT za miłe słowo :) Ciąg dalszy nastąpił ;-)

: 28 lis 2014, 21:41
autor: #KomPoT
Doczytane ;-)
Ruiny we mgle dość zjawiskowe :-)

: 29 lis 2014, 13:20
autor: Sikor
No niszka, gratuluję wypadu. Tekst, jak zwykle dobrze się czyta. Zdjęcia, że tak się wyrażę, wciągające. Oglądając je miałem wrażenie, że jestem na szlaku. Smutne, ale przecież taka jest późna jesień, zadumana.