Strona 1 z 1

krecik

: 19 sie 2014, 21:08
autor: niszka
Zrobiłam zdjęcie zdechłego kreta na ostatnim wypadzie. Niby nic nadzwyczajnego, często się takie widuje... No właśnie. Spoglądając na nie teraz naszło mnie spontaniczne zastanowienie, dlaczego właściwie krety tak często można spotkać gdzieś, na środku ścieżki, do góry kołami? Dysponuje ktoś wiedzą w tym zakresie? :-)

: 20 sie 2014, 09:23
autor: niszka
dobra dobra :P nie to pytanie naprawdę zaczęło gnębić :D myszy i innych stworaków tej natury jakoś się tak powszechnie nie widuje, poza tym krety zawsze są pośmiertnie przekręcone. No i dlaczego zawsze inne zwierzęta ich nie tykają? A psy szczególnie uwielbiają się w takim kreciku wytarzać? :D

: 20 sie 2014, 10:57
autor: cudak
Większość zwierząt ucieka jak najszybciej z osłoniętego terenu do jakiejś kryjówki ,a krety zamiast uciekać, próbują się wbić w ziemie, co jest niewykonalne na ubitych ścieżkach ( tak twardo jest , ze łopaty nie wbijesz) i przez to giną. Poza tym kreciki jak wyjdą na wierzch, to je słońce pewnie razi po oczkach i sobie nie radzą bidulki.

: 20 sie 2014, 11:20
autor: niszka
Tylko mnie zastanawia, czemu giną? Rozumiem, że w razie zagrożenia nie bardzo mają gdzie czmychnąć, no ale jakiego właściwie zagrożenia? Po kiego grzyba coś miałoby takiego kreta uśmiercać, jeśli nie chce się nim posilić? Te martwe krety najczęściej są znajdowane w całości, nienaruszone. Co zatem, poza drapieżnikami, może stanowić dla kretów na powierzchni ziemi zagrożenie potencjalną śmiercią?

Bo czemu wędrują po powierzchni ziemi, to już doczytałam -> młode w okresie ok. 5 tygodni po narodzeniu, jak już "dorosną", opuszczają gniazdo i idą w siną dal, szukając miejsca dla siebie, swojego rewiru. Są samotnikami i w kontakcie z drugim kretem jeden z nich najczęściej legnie w walce.

: 20 sie 2014, 13:11
autor: tre33
niszka pisze: (...) Po kiego grzyba coś miałoby takiego kreta uśmiercać, jeśli nie chce się nim posilić? Te martwe krety najczęściej są znajdowane w całości, nienaruszone. Co zatem, poza drapieżnikami, może stanowić dla kretów na powierzchni ziemi zagrożenie potencjalną śmiercią?(...)
Koty. Psychopatyczni mordercy.

: 20 sie 2014, 13:47
autor: niszka
tre33 pisze:Koty. Psychopatyczni mordercy.
No zgodzę się co do opinii :P Ale w tym konkretnym przypadku bym ich jednak o to nie oskarżała, bo, jak mówię, takie krety to ani futerka nie mają zmierzwionego.

Przeglądałam inne fora i strony i zauważyłam, że nie tylko mnie gnębi to zagadnienie :-P

Obrazek

zdjęcie zapożyczone z forum.przyroda.org, z wątku "Ssaki - zdechlaki" 8-)

: 20 sie 2014, 14:58
autor: cudak
Ojojojojo joj! Toż to prawdziwe kretobójstwo ! Może ktoś sypnął kretocyd albo jakąś inną chemię :-x

: 20 sie 2014, 15:16
autor: niszka
No właśnie podobno nie, gościu po jednej nocy znalazł u siebie na działce... a wątek raczej przyjął formułę kroniki napotkanych martwych zwierząt z wyrażanym ubolewaniem nad tym faktem, nie chwaleniem się trofeami i krecimi mordami.

: 20 sie 2014, 16:06
autor: BRAT_MIH
Widziałem kiedyś kreta w agonii - nie wiem czy otruty czy co, ale "szedł" przed siebie turlając się po prostu. I w pewnym momencie legł na plecach i już nie miał siły się przekręcić na brzuch. Tak padł.

: 20 sie 2014, 16:18
autor: soohy
Ostatnio przypadkiem rozkopałem "gniazdo" młodych krecików w ziemi, było ich kilkanaście, max 20 sztuk. Kilka od razu zaczęło uciekać, ale ponownie je wrzuciłem do gniazda i zasypałem uschłą trawą i przysypałem ziemią. Obserwowałem dalej i już nie wychodziły i nie ruszały się, także żadnej szkody nie wyrządziłem małym stworzeniom :) Wrzucę zdjęcie później.

: 20 sie 2014, 17:07
autor: cudak
Wydaje mi się, ze jak nie chemia to najprawdopodobniej, jak pisał tre33
Koty. Psychopatyczni mordercy.
.
Przypomniało mi się ze moje koty tez przynosiły krety i nie były uszkodzone. Zamęczały je pewnie na śmierć. (Z tego powodu już nie trzymam kotów. Zal mi tych krecików , ryjówek ptaków, jaszczurek które padały ich ofiarami.)
Calkiem możliwe tez, ze ktoś stosuje jakieś soniczne wynalazki na krety.

: 20 sie 2014, 20:52
autor: niszka
No dobra, śmierć odkocia może być prawdopodobna, chociaż mojego krecika znalazłam na ścieżce w górach...

Większa ilość tych stworzeń na powierzchni w okresie letnio-jesiennym uzasadniona wędrówkami młodych w poszukiwaniu własnego terytorium. Brak możliwości czmychnięcia przed niebezpieczeństwem też dość logiczny.

Tak się tylko jeszcze zastanawiam, czy takie krety nie mogą zwyczajnie padać z wycieńczenia, po długiej wędrówce, lub z gorąca.

soohy, dawaj zdjęcia młodych :-D

: 21 sie 2014, 11:42
autor: soohy
niszka pisze:soohy, dawaj zdjęcia młodych :-D
Noc mi się przeciągła :mrgreen:

Obrazek

: 21 sie 2014, 15:44
autor: cudak
Tak się tylko jeszcze zastanawiam, czy takie krety nie mogą zwyczajnie padać z wycieńczenia, po długiej wędrówce, lub z gorąca.
Czynników ograniczających populacje, na pewno jest dużo. Trza by zapytać jakiegoś kretologa :mrgreen:

: 21 sie 2014, 18:01
autor: niszka
Nie wiem niestety, gdzie takowego znaleźć :P

: 21 sie 2014, 18:14
autor: Predator
soohy pisze:
niszka pisze:soohy, dawaj zdjęcia młodych :-D
Noc mi się przeciągła :mrgreen:

Obrazek
Soohy, to nie jest kret. Za długi ogonek i biały brzuch.

To inne bardzo ciekawe zwierzątko, do którego mam sentyment bo poznałem je, jak raz wpadło mi do kalosza na grzybach ;) Nasz rodzimy jadowity ssak, rzęsorek rzeczek

: 21 sie 2014, 18:43
autor: niszka
No prawda, młode krety wyglądają inaczej. Tak czy inaczej - fajne znalezisko :)

Przepraszam, nie mogę się powstrzymać, muszę wrzucić ten obrazek, bom właśnie na niego trafiła na necie:

Obrazek

No i już wiadomo, na co komu "całe" krety :-P

A jeszcze co do znalezienia znawcy kretów to chyba nie będzie to takie łatwe, bo we wspominanym przeze mnie wątku o zdechłych zwierzątkach kilka osób też się zastanawiało, czemu martwe krety znajdują się na powierzchni ziemi i nikt im na to pytanie nie odpowiedział, a jest to forum przyrodnicze.

: 21 sie 2014, 20:40
autor: soohy
Predator, :564: :564:

Dzięki za sprostowanie!

Balkon, ja się niczym nie przejmuję :)

: 22 sie 2014, 10:10
autor: cudak
Hahahahaa. Chciałem napisać - szkoda żeby się zmarnowały. Uszyj sobie z nich futro. :D

: 22 sie 2014, 10:43
autor: niszka
Oj tam, zaraz futro... nie szalejmy aż tak, ale przyznasz, że takie kapciuszki też są niczego sobie :mrgreen: przypominają mi moje kapcie z dzieciństwa w kształcie fioletowo-żółtych hien 8-)

: 22 sie 2014, 14:49
autor: cudak
No, butki pierwszoklasowe!! :mrgreen: Bym nawet powiedział wszechstronnie użyteczne. W górach pewnie zastąpią raki ( z uwagi na te wystające łapki) Przydadzą się również do samoobrony. Jak komuś ....(cenzura)... z takiego szpica ,to już po nim. :diabel2: