Reconnet

Witam Kolegów i Koleżanki.
Szukam miejscówki na wakacje, najlepiej na jakimś zadupiu gdzie jest mało ludzi.
Jeżeli chodzi o lokalizacje to interesują mnie mazury. dobrze by było jak by to był jakiś ośrodek w lesie, agro, czy jakieś domki.
Jadę z żona, stąd te wymagania .
jak ktoś zna taką miejscówkę to prosze o info.

http://www.suwalszczyzna.com.pl/turysty ... wna/oferty tutaj coś sobie poszukaj zależy co zamierzacie robić Pozdrawiam.

Też czegoś szukam na tydzień, i powoli przeglądam okolice miejscowości Wiartel i Szeroki Bór, między Rucianym a Piszem.

Warto też popatrzeć oferty ze spływami kajakowymi , jak ktoś lubi aktywnie spędzać czas

Cicho i spokojnie - jest pełno takich miejsc poza sezonem, w sezonie wszędzie jest pełno turystów z Warszawy

Poszukajcie czegoś głęboko w lesie, z dala od wiosek. Sporo jest takich ośrodków do wstępnej selekcji, wystarczy sobie poprzeglądać jakieś Zumi czy coś. Jak da radę (kiedyś, na przyszły rok), to urlop planujcie na wrzesień - jest taniej, ciszej i nie brakuje wolnych miejsc. Woda w jeziorach na początku września jest tak samo ciepła, jak pod koniec sierpnia, tylko wieczory bardziej malownicze.

Ode mnie (żeby nie być takim do końca negatywnym) - Plichta, k. Starych Jabłonek. Agroturystyka, pola namiotowe, ale bez wielkich ośrodków i z dala od jeziora, więc tłoku raczej nie będzie. A rzeczka jest i bagno przeurocze i lasu kawał. Sklep na skrzyżowaniu w środku wsi jest czyny od rana do wieczora. Zero turystycznych atrakcji, po prostu dziura pośrodku niczego. O ile tego szukacie.

dzieki za pomoc, Q_x, zastanawiam sie nad ta Plichta:)

Polecam Jezioro Nidzkie. Piękne lasy, przyroda.
Dookoła jeziora piękne lasy, oczka, małe jeziorka, bagna...

W sezonie wakacyjnym turystów jednak sporo ale to już tak wszędzie.
Polecam okolice Krzyży, Karwicy, Wiartla.
Spora oferta agroturystyczna.

Okolica:
http://www.adammarczak.com/blog/dookola ... -nidzkiego

Marshall, piękne fotki i bardzo kusząca propozycja.
Dzięki.

http://gordejki.pl

Polecam - wypróbowane osobiście.

dzieki wszystkim, jade do miejscowosci o pieknej nazwie ZGON

Inkwizytor666 pisze:dzieki wszystkim, jade do miejscowosci o pieknej nazwie ZGON

Inkwizytor - miłego wypoczynku!
Ale swoją drogą - uważaj na siebie. Te nazwy miejscowości skądś się muszą brać...

Ciekawość przeważyła, ponad nawałem pracy

Nazwa miejscowości wywodzi się od zgonu bydła do wodopoju nad jeziorem Mokrym

Zgon (niem. Sgonn) – wieś w Polsce położona w województwie warmińsko-mazurskim, w powiecie mrągowskim, w gminie Piecki, położona na południowym brzegu jeziora Mokre. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa olsztyńskiego. Przez wieś przebiega Droga krajowa nr 58. Istnieje tu także przystanek autobusowy PKS.

czyli nie jest źle


http://pl.wikipedia.org/wiki/Zgon_(woje ... mazurskie)

a tak na mapce ów Zgon od zganiania, wygląda. a że jezioro Mokre no to trzeba się odpowiednio wyekwipować ( dobrze to napisałam? :566: )



Jakby trochę większy obszar



To bardzo ciekawy obszar i czaplisko i pomniki przyrody w postaci ciekawych drzew, a ja lubię oglądać duże drzewa

No to byłoby tyle z "wycieczki krajoznawczej" i do roboty
Życzę udanych wakacji

Fajne i ciekawe miejsca na Mazurach to z pewnością Mikołajki , Giżycko, Ryn

farou pisze:Fajne i ciekawe miejsca na Mazurach to z pewnością Mikołajki , Giżycko, Ryn

No, i szczególnie spełniają warunki:

Inkwizytor666 pisze:Szukam miejscówki na wakacje, najlepiej na jakimś zadupiu gdzie jest mało ludzi.

INKWIZYTOR polecam Ci zwiedzi Suwalszczyznę

Michal N pisze:

farou pisze:Fajne i ciekawe miejsca na Mazurach to z pewnością Mikołajki , Giżycko, Ryn

No, i szczególnie spełniają warunki:

Inkwizytor666 pisze:Szukam miejscówki na wakacje, najlepiej na jakimś zadupiu gdzie jest mało ludzi.

A widzisz ... można się pomylić :p
Ja właśnie siedzę w okolicach Ryn-Giżycko-Kętrzyn i jest to totalne zadupie . Wystarczy oddalić się ok 2-3 km od miejscowości "turystycznych" i "bydła" już nie ma... Ci co chcą się "pokazać" nie opuszczają miast, bo by nie mieli przed kim się "lansować"

W sumie to nie polecam tych okolic , żeby nadal zostały zadupiem

dziul pisze: Ja właśnie siedzę w okolicach Ryn-Giżycko-Kętrzyn i jest to totalne zadupie . Wystarczy oddalić się ok 2-3 km od miejscowości "turystycznych" i "bydła" już nie ma... Ci co chcą się "pokazać" nie opuszczają miast, bo by nie mieli przed kim się "lansować"

W sumie to nie polecam tych okolic , żeby nadal zostały zadupiem

Prawda! Dzisiaj właśnie wróciłem z tamtych okolic, zrobiłem sobie trasę Kętrzyn-Radzieje-Mamerki-Leśniewo-Srokowo-Kętrzyn, takie Mazury beton-trip. Było cudownie! :p

Kilka zdjęć jeśli ktoś ma ochotę pooglądać
https://plus.google.com/u/0/photos/1128 ... 1756155409

Zadupia mazurskie są odporne na wzbogacenie, rozwijają się albo poszczególne gospodarstwa/ośrodki, albo miasta powiatowe. Problem jest innej natury - brzegi jezior sprzedaje się pod zabudowę, działkę za działką, ludzie się budują, grodzą i jezioro się kończy, zostają tylko wandale i ich dacze z widokiem na inne dacze. Szarańczę przyciąga promocja, ale taka większego kalibru, niż nasze forum - festiwale, koncerty, atrakcje, "renoma" (jakby np. na Jezioraku dało się jeszcze wypocząć; łatwiej zostać trafionym przez motorówkę, niż znaleźć zaciszną plażę, łatwiej wdepnąc w odchody, niż złapać rybę...).

Słonecznik jeszcze jest, nie wiem jak sprawa wygląda z bazą noclegową. Ruda Woda, tak zapamiętałem to jezioro, była tych 10 lat temu kompletnie dzika.

Inkwizytor - miłego wypoczynku!

Dzięki

Marshall pisze:Ale swoją drogą - uważaj na siebie. Te nazwy miejscowości skądś się muszą brać...

No mam nadzieję że będzie ciekawie. A swoją drogą chyba poszukam, skąd się ta nazwa wzięła.

Tu jest wyjaśnione skąd ta nazwa: http://www.wodanmazury.pl/

Ja sobie zaklepałem miejscówkę w Rucianym, ale nie w centrum zgiełku a w Kowaliku
Od 31-go mam osiem dni łowienia na Nidzkim

Witam szanowne grono.
Wróciłem z wakacji, napisze coś jak tylko będę miał chwilkę. a na razie kilka fotek.
https://plus.google.com/photos/10628413 ... banner=pwa

A ja zaraz ruszam
Widzę, że z grzybami nie za bardzo, ale może uda mi się coś wyłuskać.

Fajne tereny.
No i widzę piłka Victorinoxa naprawdę daje radę.

Proponuje ci miejscowość Szaniawy- Matysy. Total zadupie

Wróciłem właśnie z tygodniowego wypadu na Pojezierze Drawskie jeżeli jest jeszcze coś dzikiego to chyba tam, przez 4 dni nie widziałem żadnego ludka na szlakach. Kilka jezior i jeziorek do kupy, żadnej zabudowy na brzegach, wszystko połączone żeglownie jak dla kajaka czy kanu. Namiot postawiliśmy w agroturystyce Trzebieszki , zabitej dechami w środku lasu na skrzyżowaniu szlaków, wszędzie blisko a jakie żarcie robione przez gospodynię o matko! Knedle ze śliwkami jak pomarańcze! Wędzone rybki, gospodarz sam łowi i wędzi dla gości, grzyby itp. Prowiant wrócił właściwie w całości za to nam przybyło ze 2 kg jak nic [...] sprawa. Jak ktoś chciałby coś więcej to na PW proszę.