Strona 1 z 1

Grochówka z kociołka czyli bushcraftowe pichcenie.

: 04 lis 2012, 00:51
autor: Marshall
W związku z tym iż pojawiły się u mnie nowe zabawki - plecak oraz kociołek - ciągnęło w teren... :)
Przy pierwszej nadarzającej się okazji wyrwałem z miasta...


[center]Krótko[/center]
Miejsce:
Znane wcześniej, gdzieś nad Pisą.

Udział wzięli:
ArturZ, Mieszko, Aleks, Patryk i Marshall.

Było:
Grochówka, gotowanie, pichcenie, cięcie, piłowanie, rąbanie, batonowanie, bieganie, wygłupy, żarcie, etc.

Do sukcesów przyczynili się:
Kociołek, nóż, siekiera, piłka, zapałki, las, groch żółty (połówki), mięso i inni.


Tradycyjnie już KOMIKS:

[center]
1.
Obrazek



2.
Obrazek




3.
Obrazek




4.
Obrazek




5.
Obrazek




6.
Obrazek




7.
Obrazek




8.
Obrazek




9.
Obrazek




10.
Obrazek




11.
Obrazek




12.
Obrazek




13.
Obrazek




14.
Obrazek




15.
Obrazek




16.
Obrazek



17.
Obrazek




18.
Obrazek




19.
Obrazek




20.
Obrazek

[/center]

: 04 lis 2012, 10:48
autor: Rajmund
Zacna ekipa ,przedni kociołek ,pełna profeska aż mi tu przed monitorem grochóweczką pachnie ;-)

: 04 lis 2012, 22:13
autor: ArturZ
Grochówka Marshallowi wyszła nader wyśmienicie. Napracował się przy niej sporo, za co należą się podziękowania. Chłopaków ma roztropnych, nader pomocnych. Ze swojego młodego też byłem zadowolony: nie marudził, nie przeszkadzał, grochówę zjadł ze smakiem, pobiegał po okolicy.

: 05 lis 2012, 11:29
autor: Marshall
ArturZ pisze:Grochówka Marshallowi wyszła nader wyśmienicie. Napracował się przy niej sporo, za co należą się podziękowania.(...)
Artur - nie bądź taki skromny - brałeś równie czynny udział w produkcji grochówy - znosiłeś i przygotowywałeś opał, obierałeś, kroiłeś, siekałeś. :)

Dzięki za pomoc i towarzystwo! Do następnego spotkania!

BTW - może zimą odwiedzimy to miejsce z chłopakami?

: 05 lis 2012, 22:45
autor: ArturZ
Marshall pisze:... może zimą odwiedzimy to miejsce z chłopakami?
Czemu nie. Lekki mrozek, śnieg - idealna zimowa sceneria.

: 05 lis 2012, 23:21
autor: soohy
Marshall, świetnie. Oby więcej takich wypadów, rośnie kolejne pokolenie :) Oglądając Twoje zdjęcia, wydaje mi się, że idealnie odzwierciedlają to jak było na wypadzie :)

ArturZ, i ognisko oczywiście, aby podtrzymać klimat. Nie ma to jak mróz i ciepełko bijące z ogniska.

: 06 lis 2012, 07:50
autor: INO
CO to za plecak :-) Fajny , ile litrów??

: 06 lis 2012, 08:11
autor: Marshall
INO pisze:CO to za plecak :-) Fajny , ile litrów??
No właśnie mój nowy nabyteczek, pierwszy raz ze mną w terenie. :)

Wcześniej miałem JanySport Grot PP25 ale okazał się trochę za mały na wypady ja+dzieci (poj. 25l). Ten plecak to Maxpedition Vulture-II, poj. 46l.
Póki co jestem zadowolniony. :)

: 06 lis 2012, 08:15
autor: INO
Tylko , że Maxy maja maxy ceny :-) też choruję na coś takiego :-)

Re: Grochówka z kociołka czyli bushcraftowe pichcenie.

: 12 lis 2012, 13:57
autor: Apo
Marshall pisze:Było:
Grochówka, gotowanie, pichcenie, cięcie, piłowanie, rąbanie, batonowanie, bieganie, wygłupy, żarcie, etc.
Zazdroszczę wszystkiego z osobna :)

Fajnie, że bierzecie dzieciaki. Mnie rodzicie też zabierali w las, jak byłam mała, wiec.. widzicie co wtedy wyrasta icon_twisted

: 15 lis 2012, 11:52
autor: ArturZ
A tutaj moja relacja i kilka zdjęć, które przy tych zrobionych przez Marshall'a wyglądają nader skromnie.
Grochówka z kociołka

ps. Marshall, napisz proszę tak od ręki i w uproszczeniu przepis na tą grochówkę, co po kolei wrzucałeś do kotła.

: 15 lis 2012, 12:10
autor: Marshall
A no właśnie...

Przepis na tę bajeczną grochówkę:

2 litry wody
• 200 g mięsa: np. żeberka bez kości, kawałek schabu, łopatki
• 100 g boczku wędzonego
• kawałek podwędzonej kości schabu
• 300 g grochu żółtego łuskanego, połówki
• 4 - 5 średnich ziemniaków
• 1 średnia marchewka
• 1 mała pietruszka
• 2 ząbki czosnku drobno posiekane
• 3 łyżki oleju
• 1 cebula pokrojona w kostkę
• 1 liść laurowy, 3-4 ziela angielskie
• 1 łyżeczka suszonego majeranku

Przygotowanie:
1. Do garnka z zimną wodą włożyć pokrojone w kostkę mięso, boczek i kość schabu, zagotować.

2. Zmniejszyć ogień, odszumować i dodać wypłukany w przegotowanej wodzie odsączony groch i pokrojone w kostkę ziemniaki oraz jak najdrobniej pokrojoną marchewkę i pietruszkę.
Gotować na wolnym ogniu pod przykryciem ok. 45 minut.
Pod koniec gotowania wywar posolić (około 2/3 łyżeczki soli) i popieprzyć.

3. Gotować przez około 20 - 25 minut, aż ziemniaki będą miękkie (mogą zacząć się rozpadać).

4. Rozgrzać olej na patelni, podsmażyć cebulkę, pod koniec wrzucić czosnek, przemieszać i od razu przełożyć do gotującej się zupy.
Dodać listek laurowy, ziele angielskie i majeranek. Zagotować.

Voila! :)