Z pomocy tej fundacji korzysta córka naszych znajomych chora na białaczkę, mała Sandra ma kolejną chemię właśnie teraz (dowiedziałem się przed chwilą), jedna chemia kosztuje ok.35 tys zł, jest to chemia nierefundowana, bo zagraniczna, polski odpowiednik refundują ale polska jest bardzo wyniszczająca i uczula dzieci. Rodzice maja kasę dzięki tej fundacji bo inaczej by ich nie było stać, jak nie będą mieć kasy to nie będzie za co malej leczyć:/
Dane fundacji:
[center]"WYSPY SZCZĘŚLIWE"
ul. Wielicka 265, 30-663 Kraków
tel/fax +48 12 6580261
fundacja@wyspyszczesliwe.org.pl
www.wyspyszczesliwe.org.pl
PKO BP IO KRAKÓW 83 1020 2892 0000 5302 0150 8522 [/center]
Gdyby ktokolwiek chciał wspomóc fundację poprzez datek byłbym bardzo zobowiązany, kasę można wpłacać z dopiskiem "Na leki" nie jest imiennie bo po prostu któremu dziecku potrzeba pierwszemu temu płacą ale jak nie będzie kaski to i Sandra nie dostanie.
Na moim FB profilu zapodałem też info o fundacji, jeśli możecie pomóc choć w ten sposób, to udostępnijcie proszę ten FB post u siebie.
JEŚLI NINIEJSZY TEKST NARUSZA ZASADY TEGO FORUM< PROSZĘ MODERATORÓW O WYROZUMIAŁOŚĆ, ORAZ O JEGO SKASOWANIE!
wyspyszczesliwe.org.pl
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 03 paź 2012, 14:04
- Lokalizacja: Łazy/Brzesko/Czarna
- Gadu Gadu: 5121972
- Płeć:
wyspyszczesliwe.org.pl
Przewijał się w sieci jako Saracen i Miastooporny...
w górach jest wszystko co kocham
i wszystkie wiersze są w bukach
zawsze kiedy tam wracam
biorą mnie klony za wnuka...
J. Harasymowicz
w górach jest wszystko co kocham
i wszystkie wiersze są w bukach
zawsze kiedy tam wracam
biorą mnie klony za wnuka...
J. Harasymowicz
- Tanto
- Administrator
- Posty: 1096
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Prośba o pomoc nie narusza zasad, a decyzję o ewentualnej wpłacie i tak każdy podejmuje na podstawie własnej oceny i możliwości. Myślę że nikt nie będzie miał pretensji o informacje zamieszczone powyżej,
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."