Ja jako posiadaczka patentu mogę dodać kilka przepisów.
Bez uprawnień można pływać na jachtach do 10m^2 i do mocy silnika 6,67 koni (tak przynajmniej było, jak dostałam papier, czyli 9 lat temu

)
Z ważnych sygnałów nadawanych na wodzie:
cztery sygnały krótkie - "nie mogę manewrować"
seria sygnałów krótkich - "człowiek za burtą"
seria bardzo krótkich sygnałów - "niebezpieczeństwo zderzenia"
sygnał krótki, sygnał długi, dwa sygnały krótkie - "zatrzymajcie natychmiast wasz statek"
seria długich sygnałów lub uderzanie w dzwon - "wzywam pomocy"
Prawo drogi:
- małe statki ustępują dużym
- statki płynące prawym halsem mają pierwszeństwo
- jak mają ten sam hals to pierwszeństwo ma ten, który ostrzej płynie (zawietrzny)
- pierwszeństwo ma jacht wchodzący do portu (przed tym, który wychodzi

)
- żaglowe mają pierwszeństwo przed motorowymi
- pierwszeństwo mają statki zarobkowe (promy itp)
-
bezwzględne pierwszeństwo mają statki wykonujące manewr "człowiek za burtą" i spieszące na ratunek
Z wyposażenia na łajbie musi znaleźć się kamizelka dla każdego uczestnika, koło ratunkowe (jedno na 6 osób), apteczka i gaśnica.
Skontrolować na wodzie może nas policja, straż graniczna i inspektorat urzędu żeglugi śródlądowej.
Etykieta jachtowa (łódkowa):
- nie gwizdać
- nie moczyć rąk ani nóg za burtą
- nie krzyczeć
- klar !
- chować odbijacze
- pozdrawiać na wodzie
- szacun dla sternika

i bezwzględne wykonywanie jego poleceń
- nie pływać jednocześnie na żaglach i silniku (tudzież żaglach i pagajach)
- zakładać cumę
pod kimś, kto już zacumował
Dodam do tego "kąt martwy" - powoduje
nagłą utratę prędkości a następnie utratę sterowności (manewrowości)
Objawy kąta martwego:
- płynąc w bajdewindzie łódka ma naturalny przechył, wchodząc w kąt martwy przechył zanika
- fok przy sztagu zaczyna być podwiewany (koło rax

)
- tworzy się "balon" na foku (fok zaczyna pracować wstecz) --> luzować szot i odpadać do momentu aż fok zacznie pracować na właściwej burcie