Reconnet

Witam, chciał bym zasięgnąć opinii na temat plecaka

EYE ADVENTURE 65+10L. E-403


W sieci nie znalazłem nic konkretnego, może ktoś go testował?

coś mi się kojarzy ,że już było

Jedyny temat jaki wypluła mi forumowa wyszukiwarka to oferta sprzedaży tego plecaka...

przepraszam fora mi sie pokićkały klik
Ogólnie mój cioteczny brat używa takiego bądź podobnego eye

Tak, trafiłem na ten temat na tacticalu, problem w tym że nie ma tam opinii o tym plecaku, jest dosłownie jedna dwie wzmianki o tym że "fajnie bo ma troki" "i jest tani", to to ja sam wiem.
Poza tym są tam linki do plecaków polecanych przez użytkowników.

Wszędzie na forach pojawia się ten sam problem, ludzie nie piszą na temat sprzętu, tylko prześcigają się w tym jaki sprzęt będzie lepszy. I z forum/tematu robi się śmietnik z linkami.

Ja pytam o konkretny model, i nie interesuje mnie żaden Wolverine, Campus, chcę dowiedzieć się coś konkretnego o plecaku EYE ADVENTURE 65+10L. E-403 a informacja że ma troki, waży 2kg, i ma pas biodrowy... No sami oceńcie czy to jest opinia o plecaku. Wiec odpuśćcie sobie linkowanie do takich tematów. :-/

góralu pisze:Poza tym są tam linki do plecaków polecanych przez użytkowników.

no trzeba mieć nieźle pod czaszką żeby polecać z tego wszystkiego Alice

góralu pisze:Jedyny temat jaki wypluła mi forumowa wyszukiwarka to oferta sprzedaży tego plecaka...

to może ciągnij za język sprzedającego ew. kupującego? Sprzedający zamieścił jakieś relacje z wypraw z tymże plecakiem.

Ogólnie mój cioteczny brat używa takiego bądź podobnego eye

Plecak plecakowi nie równy, nawet gdy jest super podobny. Ale był bym wdzięczny gdybyś się dowiedział czy ma konkretnie model o który mi chodzi.

to może ciągnij za język sprzedającego ew. kupującego? Sprzedający zamieścił jakieś relacje z wypraw z tymże plecakiem.

Puściłem wcześniej PW do użytkownika, o ile jeszcze tu zagląda liczę że odpisze
Tak czy inaczej, jedna opinia nigdy nie będzie "wiarygodna", trzeba ich kilka aby mieć jakiś tam "obraz" oceny.

A sprzedający na allegro napisał że wie o plecaku tyle co z opisu katalogowego.

góralu, dopytam dopytam. Jesli to ten sam model to będziesz Pan zadowolony.


edit. Plecak identyczny jak brata. Używany już ponad 3 lata (odsprzedał już go). Plecak nadal cały. Wygodny. Używany był bardzo bardzo często nawet z dużym obciążeniem. Ogólnie brat stwierdził ,że warty polecenia.

Ja mam takiego i używam od 2008 r. Przejechał z 15-to kg obciążeniem Bieszczady i Tatry, kilka wycieczek w Polskę i parę terenowych wypraw. Nie widać na nim śladów użytkowania, co skłania mnie do stwierdzenia, że warto go polecić. Jest taniutki, ale wytrzymały i wygodny. Przejrzałem swoje zasoby zdjęciowe, ale nic nie znalazłem, więc jak go obfocę, wrzucę parę fotek na forum.

Używam tego plecaka od jakiegoś czasu, zdecydowanie wart polecenia.
Mieszczę w nim zimowy śpiwór, grubszą bluzę na zmianę, cienką kurtkę przeciwdeszczową, plandekę, kubek, garnek do gotowania, czasem kuchenkę, żarcie, 3l wody, karmę dla psa, do tego karimata, i inne pierdoły typu sznurki czy piła składana. Jeszcze nie udało mi się wypchać plecaka po brzegi, no może kilka razy zapełniając wolną przestrzeń browarami, ale to się nie liczy

Nie przemókł na sporym deszczu, wnętrze jest po gumowane, plecak jest stabilny na plecach, bardzo wygodny. 15kg, niesie się w miarę przyjemnie. W środku jest stelaż w postaci 2 szyn, można je wyciągnąć i zastąpić np. karimatą BW.

Jedyna wada plecaka, to dziwny dźwięk wydobywający się z każdym mocniejszym krokiem nie wiadomo skąd, trochę może wkurzać, jest to piszczący nieco głośny dźwięk podobny tego gdy mokrą ręką przejedziemy po jakimś gumowym materiale. Ale można się przyzwyczaić, za tę cenę polecam!

Ten dźwięk to prawdopodobnie pracujące taśmy w klamrach. Lub ew. przesuwające się elementy systemu nośnego po listwach stelaża. Takie rzeczy dosyć częste są w różnych plecakach

birken1 pisze:Ten dźwięk to prawdopodobnie pracujące taśmy w klamrach. Lub ew. przesuwające się elementy systemu nośnego po listwach stelaża. Takie rzeczy dosyć częste są w różnych plecakach

Też coś takiego niekiedy miałem w ZPG idąc do Santiago. Niby mała rzecz, a wku...a.

Pozdrawiam
Maciek

To chyba raczej incydentalny przypadek - ten pisk klamer. U mnie plecaczek sprawuje się bez zarzutu. Nie zauważyłem też tego w innych swoich plecakach (Campus, Flyye, MilitaryPro), z którymi szwendam się po miastach, lasach i górach.