Strona 1 z 2

kurs survivalu i instruktora survivalu

: 28 lut 2012, 13:01
autor: wolfcsss
Zapraszamy na KURS SURVIVALU, który odbędzie się w terminie 1 - 5 maj. Kursu survivalu (5 dni) przeznaczony jest dla osób, które chcą miło i pożytecznie spędzić początek maja. Adepci szkolenia zgłębią zagadnienia związane z tematyką survivalową. Każdy z uczestników otrzyma płytę DVD z podstawowymi zagadnieniami oraz dyplom uczestnika obozu.

Program kursu:
• bytowanie w terenie
• ogień, woda, żywność
• improwizowane narzędzia, odzież
• topografia, terenoznawstwo i nawigacja
• pokonywanie bagien i grzęzawisk
• zajęcia alpinistyczne
• zajęcia z przepraw wodnych
• autoasekuracja na wodzie, autoratownictwo wodne
• poruszanie i przebywanie w terenie przygodnym
• samoobrona w oparciu o najbardziej skuteczne systemy
• pierwsza pomoc przedmedyczna
• podstawy kierowania pojazdami 4x4, quad

Absolwenci mogą w przyszłości uczestniczyć w kursach rozwijających poszczególne zagadnienia.

Cena części letniej 580 zł

Więcej informacji:
tel. 602 282 262
info@wolfcentrum.pl



Zapraszamy na KURS INSTRUKTORA SURVIVALU, który odbędzie się w terminie 30 kwiecień – 6 maj.

Będzie to pierwsza część kursu instruktora survivalu (dająca pełne uprawnienia, kolejne części nie są konieczne).

Opis szkolenia:
Kurs instruktora survivlu (8 dni) przeznaczona jest dla osób, które w przyszłości zamierzają się zawodowo zająć tą multidyscypliną. Podczas szkolenia, oprócz zajęć praktycznych w terenie zrealizujemy także zagadnienia związane z przygotowaniem, planowaniem i zabezpieczeniem zajęć survivalowych. WYMAGANA SPRAWNOSĆ FIZYCZNA I ODPORNOŚĆ PSYCHICZNA NA ZMĘCZENIE I STRES. Każdy z uczestników otrzyma płytę DVD z podstawowymi zagadnieniami oraz certyfikat wraz z wyszczególnieniem zrealizowanych tematów.

Program:
- budowanie obozowiska i bytowanie w terenie
- improwizowane narzędzia, odzież, etc.
- ogień, woda, żywność
- topografia, terenoznawstwo i nawigacja
- poruszanie i przebywanie w różnym terenie przygodnym (las, woda, tereny piaszczyste, inne)
- pokonywanie bagien i grzęzawisk
- zajęcia alpinistyczne ze szczególnym uwzględnieniem technik improwizowanych (awaryjnych)
- przeprawy wodne (tratwy, łodzie, pontony, improwizowane środki przeprawy zespołu i indywidualne), autoasekuracja na wodzie, ratownictwo wodne
- samoobrona w oparciu o najbardziej skuteczne systemy
- pierwsza pomoc przedmedyczna, transport poszkodowanego
- podstawy kierowania pojazdami 4x4, quad, planowanie wyprawy, uwalnianie pojazdów zakopanych

Realizacja programu w formie zajęć w terenie i wykładów.

Dla absolwentów szkolenia przewidziane są staże uzupełniające (szkolenia strzeleckie, wspinaczkowo – jaskiniowe, zimowe, podstawowe turowo-lawinowe oraz ratownictwa lodowego).

Osoby chętne do uczestnictwa w powyższym szkoleniu powinny posiadać minimum wiedzy z zakresu survivalu (przed kursem dostarczymy materiały, przewidujemy egzamin dopuszczający do udziału w kursie).

Zgłoszenia kandydatów do 22 kwietnia 2012 roku – zgłoszone osoby otrzymają zakres materiału do z jakim należy się zapoznać przed kursem.

Cena części letniej: 950 zł (ostatnie w tej cenie, sugerowana cena kolejnego szkolenia 1350 zł).

Miejsce: Nowa Brda.

Z uwagi na ograniczenia czasowe odpowiedzi na forum będę udzielał w trybie "opóźnionym".
B.K.

: 28 lut 2012, 13:08
autor: slaq
:mrgreen:

: 28 lut 2012, 15:12
autor: Jaca
Może lepiej na jakimś forum modelarskim poszukać, albo filatelistycznym bo tutaj ludzie takie kursy sami sobie organizują codziennie w domu studiując literaturę, albo w każdy weekend w terenie.

: 28 lut 2012, 15:25
autor: wolfcsss
I czasami w tym problem.... Są też tacy którzy, sami uczą się jeździć samochodem, leczyć etc. z różnym skutkiem :-)

: 28 lut 2012, 15:53
autor: Mr.Sloth
8-) To samo z kursami, też z różnym skutkiem są prowadzone. I przez rożnych ''specjalistów"

: 28 lut 2012, 15:54
autor: Jaca
I czasami w tym problem.... Są też tacy którzy, sami uczą się jeździć samochodem, leczyć etc. z różnym skutkiem :-)
Tylko po co płacić ogromne pieniądze za spędzanie czasu w terenie. Bo nie oszukujmy się, w prawdziwej sytuacji przetrwania liny do przepraw raczej mieć nie będziemy, kierowanie quadem też na wiele się nie przyda. A cała reszta jest w literaturze i chęciach. Nie ma też co porównywać zdobywania wiedzy na temat radzenia sytuacji sobie w czasie trudnym, do samodzielnego leczenia. Jaką gwarancję daje wasz kurs, że przeżyję w sytuacji prawdziwego zagrożenia, uznajecie jakąś reklamację gdy polezę zimą w góry jak to jeden typo ze Szkocji, który to chyba 3 kursy skończył i przekonany o swej [...] po miesiącu został odnaleziony martwy.

: 28 lut 2012, 15:59
autor: Armat
wolfcsss pisze:I czasami w tym problem.... Są też tacy którzy, sami uczą się jeździć samochodem, leczyć etc. z różnym skutkiem :-)
A wy gdzie sie tego uczyliscie?

: 28 lut 2012, 16:15
autor: Michal N
Kolega B.K. zapomniał wrzucić linka do ich strony: http://www.wolfcentrum.pl/index.php?page=home
Przeglądając kadrę, to sporo tam specjalistów z różnych dziedzin jest. Na szkolenia "dewizowe" lub dla firm jak znalazł.
Osobiście to nie wybieram się, ale powodzenia w działalności życzę.

BTW: NG Travel nr5(28) paź/lis 2009, str 29. Załapali się na reklamę, wśród min. Kriska i Łuczaja.

: 28 lut 2012, 16:22
autor: wolfshadow
Panowie. Jest popyt na taką zabawę to i jest podaż. Jak ktoś chce pojeździć na karuzeli w wesołym miasteczku to zapłaci. Inny po prostu wepchnie dwa paluchy do gardła.

Zauważcie tylko jedną istotną rzecz: ile zagadnień da się upchnąć w 5 czy 8 dniowym szkoleniu tak aby wyczerpać temat.

: 28 lut 2012, 16:25
autor: Armat
wolfshadow pisze:Zauważcie tylko jedną istotną rzecz: ile zagadnień da się upchnąć w 5 czy 8 dniowym szkoleniu tak aby wyczerpać temat.
Dobre pytanie.
wolfcsss, ile czasu przewidujecie na kazda czesc programu?
Zeby nie bylo tak, ze ktos przez 10min pokaze krzesiwo i tabletki do oczyszczania wody, a potem przez 8h bedziecie wyciagac jeepa z bagna.

: 28 lut 2012, 16:30
autor: Michal N
Armat pisze:Zeby nie bylo tak, ze ktos przez 10min pokaze krzesiwo i tabletki do oczyszczania wody, a potem przez 8h bedziecie wyciagac jeepa z bagna.
Ee tam, to będzie tak: http://www.wolfcentrum.pl/index.php?pag ... ywiec-2003 ;-)

: 28 lut 2012, 16:32
autor: wolfcsss
Michal N pisze:Kolega B.K. zapomniał wrzucić linka do ich strony: http://www.wolfcentrum.pl/index.php?page=home
Przeglądając kadrę, to sporo tam specjalistów z różnych dziedzin jest. Na szkolenia "dewizowe" lub dla firm jak znalazł.
Osobiście to nie wybieram się, ale powodzenia w działalności życzę.

BTW: NG Travel nr5(28) paź/lis 2009, str 29. Załapali się na reklamę, wśród min. Kriska i Łuczaja.
Dzięki za reklamę (od 1998 roku znajdziesz jeszcze w nieistniejącym już dziś ŻP, komandosie, GW itd)

Jak już rozpętała się burza, to dorzucę, preferujemy przede wszystkim survival militarny, nikt nie gwarantuje tego, iż potencjalny uczestnik nie skończy podobnie jak słynny Szkot (jak ktoś znajdzie firmę dającą takową gwarancję sam chętnie skorzystam :-D ). Na temat tego co jest survivalem a co nie (patrz program) nie będę się z nikim spierał (wiele środowisk i for internetowych wałkuje ten temat od długiego czasu, każdy ma swój punkt widzenia, swoje racje).
Jaca, a z czym można porównać wiedzę survivalową???
Kursy instruktorskie - pracując kilka lat w branży, uważam za potrzebne. Trafiają się co jakiś czas specjaliści ( z różnych dziedzin ), którzy później mają problemy z podstawami.
Na kursy do CSSS WOLF trafiają różni ludzie - opinie o szkoleniach są raczej pozytywne.
Z innej beczki, jeśli ktoś faktycznie jeździ w teren i ma możliwość skonfrontowania się z innymi sam chyba przyzna - teoretyków książkowych nie da się słuchać....

: 28 lut 2012, 16:43
autor: Jaca
wolfcsss pisze:Jaca, a z czym można porównać wiedzę survivalową???
No właśnie od jakiegoś czasu się głowię czym że jest ta widza survivalowa. Bo mimo tego, że od jakiegoś czasu próbuję ją posiąść to zauważyłem jednak, że taka wiedza nie zastąpi zdrowego myślenia i determinacji. A oferty naszych rodzimych szkół survivalowych są tak wąskie, że mam poważne wątpliwości iż do czegokolwiek ona się przyda w sytuacji kryzysowej. I wcale nie trzeba płacić 600PLN, że poznać temat w takim zakresie jak prezentowany. Wystarczy choćby przeczytać to forum, jedną stronę, czy bloga prowadzonego przez naszych kolegów. A taki kilkudniowy kurs i tak za wiele praktyki nie daje, bo praktykę zdobywa się latami, a nie na jednym wyjeździe. Więc uważam, że większości w miarę ogarniętych osób wystarczy jedynie wiedza jak postępować z wodą i tyle. Krzesiwa raczej nikt posiadał nie będzie, jak będzie miał zapalniczkę to będzie wiedział co z nią zrobić. Także jeszcze raz powtarzam, trzeba jedynie myśleć i posiadać determinację. Róbta co chceta i wciskajcie ludziom co chcecie, wszak mamy kapitalizm. Chciałem tylko ostrzec, że w tym miejscu raczej wielu chętnych nie znajdziecie, o ile w ogóle jacyś się trafią. Bo to jakby przyjść do szkółki piłki nożnej i oferować naukę kopania piłki. Nie ten target po prostu.

: 28 lut 2012, 16:46
autor: Michal N
Wszystko jasne, ale skoro zajmujecie się szkoleniem "survivalowym", a jak wiadomo, podstawą jest wola przeżycia, to w który punkt programu obejmuje to zagadnienie?

Edyta: Jak Jaca trafnie zauważył, na kiego mi wiedza jak się przeprawić na linach przez rzekę, jak po katastrofie usiądę pod drzewem i się załamię.

: 28 lut 2012, 16:53
autor: wolfshadow
wolfcsss pisze:preferujemy przede wszystkim survival militarny,
I to powinno być na samym początku. My przede wszystkim preferujemy survival zielony. Owszem czaimy się po krzakach ale bez napinek. ;-) :mrgreen:

Michal N, w militarnym są troszkę inne priorytety ;-)

: 28 lut 2012, 16:56
autor: Michal N
wolfshadow pisze:Michal N, w militarnym są troszkę inne priorytety ;-)
Jasne, ale trzymałem się tytułu tematu. Dowiedziałem się o tym dopiero jak się rozpętała burza :-)
Z drugiej strony w militarnym, wola przeżycia jest chyba tak samo ważna.

: 28 lut 2012, 17:12
autor: wolfcsss
Tak jak w Żywcu nie będzie, nie mam na miejscu wodospadu :-P, a szkoda. 8 dni to za mało? Przecież to szkolenie:
- jest przewidziane raczej dla ludzi już z jakimiś umiejętnościami,
- przewiduje staże uzupełniające.
tyle

[ Dodano: 2012-02-28, 17:28 ]
Jaca pisze:
wolfcsss pisze:Jaca, a z czym można porównać wiedzę survivalową???
No właśnie od jakiegoś czasu się głowię czym że jest ta widza survivalowa. Bo mimo tego, że od jakiegoś czasu próbuję ją posiąść to zauważyłem jednak, że taka wiedza nie zastąpi zdrowego myślenia i determinacji. A oferty naszych rodzimych szkół survivalowych są tak wąskie, że mam poważne wątpliwości iż do czegokolwiek ona się przyda w sytuacji kryzysowej. I wcale nie trzeba płacić 600PLN, że poznać temat w takim zakresie jak prezentowany. Wystarczy choćby przeczytać to forum, jedną stronę, czy bloga prowadzonego przez naszych kolegów. A taki kilkudniowy kurs i tak za wiele praktyki nie daje, bo praktykę zdobywa się latami, a nie na jednym wyjeździe. Więc uważam, że większości w miarę ogarniętych osób wystarczy jedynie wiedza jak postępować z wodą i tyle. Krzesiwa raczej nikt posiadał nie będzie, jak będzie miał zapalniczkę to będzie wiedział co z nią zrobić. Także jeszcze raz powtarzam, trzeba jedynie myśleć i posiadać determinację. Róbta co chceta i wciskajcie ludziom co chcecie, wszak mamy kapitalizm. Chciałem tylko ostrzec, że w tym miejscu raczej wielu chętnych nie znajdziecie, o ile w ogóle jacyś się trafią. Bo to jakby przyjść do szkółki piłki nożnej i oferować naukę kopania piłki. Nie ten target po prostu.
.

Sory - raz jeszcze piszę, dopiero zauważyłem ten post. O brak ludzi się nie martwię, wszak robię to co robię od 14 lat, od 6 tylko z tego żyję :lol: Może nie będę wchodził w szczegóły (to moja sprawa), ale kilka firm w Polsce, korzysta z podobnych szkoleń i cena zamówionego szkolenia jest z trzema zerami, więc 600 zł to naprawdę nie dużo. Nie chce mi się kłócić za ile można w lesie przeżyć 5 dni, czy kto zrobi to taniej. Przecież nikomu nie bronię skończyć internetowego kursu pierwszej pomocy, lub nauki wiązania węzełków w łikent, samoobronę także można znaleźć w prasie... Zajęcia z survivalu to także praca (często sezonowa) której podejmuje się wbrew pozorom wiele osób zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnim.
Jaca zawsze są osoby krytykujące i negujące wszystkich - może ktoś "podrzucił" Tobie to forum abyś nie siał zamętu gdzieś indziej ....

: 28 lut 2012, 18:14
autor: kamykus
Panowie czepiacie się...
Takie kursy wydaje mi się ludzie traktują jako kilkudniową wycieczkę z dreszczykiem emocji, a nie jako kurs przetrwania, z resztą popatrzcie na program...
Są ludzie którzy nie pójdą do lasu sami, jest tu nawet kolega który pisze że nie wybierze się sam do lasu do póki nie uzyska pozwolenia na broń, to dla takich ludzi są taki "kursy", jest kupka ludzi, pogadają, pobawią się, po zamulają, pobawią, zabulą i są szczęśliwi.

Niech sobie są takie kursy. Co wam przeszkadza ile on kosztuje, może być nawet za 2000zł... Każdy normalny człowiek który naprawdę chce nauczyć się przetrwania, wybierze się na kilka forumowych spotkań w lesie, wcześniej przeczyta je od deski do deski, i daję głowę że nauczy się sto razy więcej niż na takim kursie.

4x4, quady, wspinaczka - to zabawa a nie kurs, ale niech sobie zwą je jak chcą, i niech sobie ludzie płacą i się bawią... Albo sami ruszą tyłki do lasu z którąś z forumowych grup, a to prawie nic nie kosztuje.

Chyba dobrze gadam isn't it?

: 28 lut 2012, 18:33
autor: Michal N
Ja tam nie odebrałem tego jako "darcia japy".
Zastanawia mnie tylko to, że za 1350 mogę zostać Instruktorem Survivalu!
Poza tym: ktoś wpisuje w googlach "kurs survivalu". Wyskakuje temat na reconie, gość się rejestruje i myśli... No właśnie co? Że forum survivalowe, to znaczy, że polecają.
I po to jest ta dyskusja, aby nie przeszkadzając Wolfcentrum zarabiać kasy, uzmysłowić adeptom-pasjonatom, że może nie tędy droga.

: 28 lut 2012, 18:43
autor: kamykus
W sumie masz rację, mój błąd. ;-)

: 28 lut 2012, 18:46
autor: Abscessus Perianalis
Birken, jak nie masz co napisać, to nie pisz.

W tym temacie ktoś zaproponował konkretny wypad, za konkretne pieniądze. Tłumaczenie nowym, że nie jest to 'kursem survivalowym' sensu stricto jest istotne, aby nie stworzyć rzeszy samobójców (wspominany fan BG) przekonanych o swojej wiedzy absolutnej po takiej imprezie. Natomiast atakowanie kogoś kto wychodzi z inicjatywą tylko dlatego, że zarabia robiąc to co lubi, oraz bezpodstawne podważanie kwalifikacji nie będzie tolerowane. Koniec, kropka.

Tym razem post poleciał w kosmos - następnym razem zastanów się zanim napiszesz, bo to było ostatnie 'niepisane' ostrzeżenie.

: 28 lut 2012, 18:46
autor: Armat
Kursy tego typu nie sa zle, niema co od razu ich objezdzac. Dodatkowe zrodla wiedzy zawsze sie przydaja.
Gorzej jak ktos pojdzie na taki kurs i bazujac tylko na nim bedzie uwazal, ze juz zna temat.

: 28 lut 2012, 18:48
autor: kamykus
Armat, gorzej jeśli ktoś pójdzie na taki kurs, a instruktor dowie się od niego więcej niż sam wie :mrgreen:

: 28 lut 2012, 18:54
autor: Abscessus Perianalis
Kurs instruktora survivalu jest raczej załatwieniem formalności niż rzeczywiście nauką - ewentualnie można tam nieco poszerzyć horyzonty - wszak jeśli wpada taki pomysł do głowy, to już siedzisz w temacie co najmniej kilka lat.

Natomiast ktoś, kto zna się na rzeczy to na ten pierwszy nie pojedzie, bo nie ma potrzeby. Jeśli zaś już tam się zjawi, to raczej aby miło spędzić czas, a nie wytykać komuś braki w wiedzy.

: 28 lut 2012, 19:23
autor: Armat
kamykus pisze:Armat, gorzej jeśli ktoś pójdzie na taki kurs, a instruktor dowie się od niego więcej niż sam wie :mrgreen:
Jezeli taki wolfcsss sie tym faktycznie zajmuje tyle lat to bedzie to wymiana wiedzy, nawet jezeli na taki kurs pojdzie ktos kto siedzi w temacie dluzej.